Arsenal zdeklasowany na Anfield

Arsenal zdeklasowany na Anfield 08.02.2014, 14:49, Marcin Stefaniak 3368 komentarzy

Właściwie trudno opisać słowami to, co wydarzyło się w pierwszych 45 minutach w Liverpoolu. Kanonierzy zostali rozjechani przez walec z Anfield i po fatalnej grze już do przerwy przegrywali 0-4. Co najgorsze podopieczni Wengera nawet przez chwilę nie sprawili wrażenia kogoś, kto chce jeszcze zawalczyć przynajmniej o honor. Zawodnicy Arsenalu nie byli w stanie skompletować podania nawet do najbliższego kolegi i zostali zdeklasowani przez podopiecznych Rodgersa.

W drugiej połowie nie wyglądało to wiele lepiej, choć momentami Kanonierzy utrzymywali się przy piłce i, na niewielkie pocieszenie, strzelili honorowego gola po rzucie karnym Mikela Artety.

Nie można było wyobrazić sobie gorszego początku maratonu, ale w północnym Londynie nie można długo rozpamiętywać tej porażki i już teraz trzeba myśleć o środowym spotkaniu z Manchesterem United.

Arsenal: Szczęsny - Sagna, Mertesacker, Koscielny, Monreal - Arteta, Wilshere - Oxlade-Chamberlain, Özil, Cazorla - Giroud.

Liverpool: Mignolet - Flanagan, Toure, Skrtel, Cissokho - Sterling, Gerrard, Henderson, Coutinho - Suarez, Sturridge.

Już pierwsza akcja meczu ustawiła dalsze wydarzenia na boisku. Z piłką skrzydłem popędził Suarez i był faulowany przez Mertesackera. Do rzutu wolnego podszedł Steven Gerrard i bezbłędnie dośrodkował piłkę w szesnastkę. W polu karnym Wojciecha Szczęsnego najlepiej odnalazł się Martin Skrtel, który był co prawda na minimalnym spalonym, i choć oddał niedokładny strzał, wystarczyło to na pokonanie Polaka.

W 7. minucie Arsenal miał jedyną okazję do zagrożenia bramki Liverpoolu. Trudno stwierdził, że ją stworzył, bo po podaniu Jacka Wilshere'a z głębi pola to Simon Mignolet piąstkował piłkę w jednego ze swoich defensorów, ale do piłki pierwszy dopadł Martin Skrtel i wyekspediował ją poza murawę.

Napór Liverpoolu nie malał. The Reds cały czas atakowali i w 9. minucie po akcji Sturridge'a strzał oddał Flanagan, ale piłkę na rzut rożny sparował Wojciech Szczęsny.

Interwencja Polaka nie okazała się jednak najszczęśliwszą. Do wykonania rzutu rożnego podszedł Steven Gerrard i znów posłał perfekcyjne podanie. Bohater pierwszych minut - Martin Skrtel - znów dopadł do piłki i mierzonym strzałem głową podwyższył na 2-0.

Kanonierzy widocznie byli tak oszołomieni wydarzeniami na boisku, że kompletnie zapomnieli na czym polega gra w piłkę nożną. 2 minuty później w sytuacji sam na sam z Wojciechem Szczęsnym chybił Daniel Sturridge.

Minutę później świetnym uderzeniem popisał się Luis Suarez. Urugwajczyk oddał strzał spoza pola karnego, piłka uderzyła w słupek, a do pustej bramki nie był jej w stanie umieścić Kolo Toure.

Można było pomyśleć, że zgodnie z piłkarskim porzekadłem niewykorzystane sytuacje będą musiały się zemścić. Nic bardziej mylnego. The Reds dalej deklasowali Kanonierów i w 17. minucie podwyższyli na 3-0. Akcję po stracie Mesuta Özila rozpoczął Jordan Henderson, Anglik poholował piłkę, zagrał ją na prawą stronę do Suareza, ten odegrał ją do Raheema Sterlinga, który z najbliższej odległości wpakował piłkę do bramki Arsenalu.

Napór nie ustawał, a podopieczni Wengera nie sprawiali wrażenia kogoś, kto jest w stanie przypomnieć sobie jak należy dobrze bronić własnej bramki. W 20. minucie po raz drugi fatalną stratę zaliczył Mesut Özil. Liverpoolczycy popędzili z kontrą i w sytuacji sam na sam Sturridge dokonał egzekucji i podwyższył na 4-0.

Właściwie w tym momencie sędzia mógł zakończyć pierwszą połowę. Do końca tej części spotkania podopieczni Rodgersa panowali nad wydarzeniami na boisku, a Kanonierzy wciąż próbowali skleić chociaż kilka celnych podań, niestety bez większego powodzenia. Po 3 doliczonych minutach arbiter zaprosił zawodników do szatni.

Druga połowa zaczęła się dla Kanonierów równie fatalnie, jak pierwsza. Już w 52. minucie na 5-0 podwyższył Sterling, zdobywając swojego drugiego gola. Młody Anglik potrzebował dwóch strzałów, by pokonać Wojciecha Szczęsnego, ale ostatecznie dopiął swego i dobił Arsenal.

Dopiero w 58. minucie Arsenal po raz pierwszy stworzył poważniejsze zagrożenie pod bramką Simona Mignoleta. Płaski strzał z dystansu oddał Alex Oxlade-Chamberlain, ale Belg pewnie interweniował.

Kanonierzy choć na chwilę wybudzili się z letargu i w 61. minucie po raz kolejny natarli na bramkę Belga. Tym razem po składnej akcji strzał sprzed pola karnego oddał Jack Wilshere, ale Mignolet znowu dobrze sobie poradził.

W 60. minucie na potrójną zmianę zdecydował się Arsene Wenger i wpuścił na boisko Lukasa Podolskiego, Tomasa Rosicky'ego i Kierana Gibbsa.

W 63. minucie świetnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Luis Suarez. Urugwajczyk idealnie przymierzył i futbolówka zmierzała prosto w okienko bramki strzeżonej przez Szczęsnego, jednak Polak zdążył z interwencją.

W 69. minucie honor drużyny z północnego Londynu uratował Mikel Arteta, pewnie zamieniając jedenastkę na gola. Wcześniej w szesnastce Liverpoolu Chamberlaina faulował Gerrard.

4 minuty później Hiszpan dobrze egzekwował inny stały fragment gry - rzut wolny. Kapitan Arsenalu uderzył obok muru i był bliski pokonania Mignoleta.

Nastawiony na kontrataki Liverpool kilkakrotnie stwarzał jeszcze zagrożenie pod bramką Arsenalu. W 87. bliski skompletowania hat-tricka był Sterling, ale po raz kolejny bez zarzutu spisał się Szczęsny, skracając kąt i blokując strzał. Kilka minut później Michael Oliver zakończył męki londyńczyków w Liverpoolu.

Raport pomeczowy autor: Marcin Stefaniak źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
Arsenalfcfan komentarzy: 1320709.02.2014, 11:57

Niuchacz3,

Wczoraj Ox za dużo piłek nie miał, więc ciężko określić jak grał. Ale rajdów skrzydłami ogólnie z naszej strony nie było, jedynie te Sagny.

Qarol komentarzy: 1450309.02.2014, 11:56

@darek250s

Nie wiem co mają do tego oceny pomeczowe, skoro są tylko subiektywnym podsumowaniem występów graczy.

Arsenal zagrał słabo, a Liverpool doskonale. Stąd różnica bramek. To niepoważne twierdzić, że Liverpool wygrał tylko dlatego, że Arsenal nie miał dnia. Wygrał, bo zagrał dobrze i na to zasłużył, a z dupy się to nie wzięło.

songoku95 komentarzy: 2357509.02.2014, 11:56

Benteke to mój fejwryt napastnik, ale teraz bym go nie chciał. Nie ma kupować zawodnika o takiej samej charakterystyce co Żwirek, chyba że Francuz odejdzie po sezonie (w co nie wierze)

Marcinafc93 komentarzy: 33165 newsów: 109.02.2014, 11:55

tylko problem w tym, że nie ma kim zastąpić Żiru

Arsenalfcfan komentarzy: 1320709.02.2014, 11:53

Niuchacz3,

A bezproduktywny Podolski w meczu z Soton stracił miejsce na rzecz Jacka... to takie szukanie winnego.

A takie zmiany to nie do końca dobry pomysł. Dla mnie Koscielny ostatnie 2 mecze słabsze zagrał z CP nie mógł kompletnie linii utrzymać, ale nie wyrzucam go bo każdemu się zdarza.
Cazorla miał słabszy mecz, ale tak naprawdę to cały zespół zagral tragicznie. Cały styczeń Santi miał bardzo dobry, a więc wyrzucanie go jest bez sensu.

Jedynie kto powinien stracić 1 skład jest Giroud.

fabik komentarzy: 2954 newsów: 2709.02.2014, 11:52

Arsenalfcfan, Schneiderlin, Benteke, Reus. Stylowo w miarę pasują, ale dwaj pierwsi nie wiem czy od razu by dali odpowiednią jakość, a ostatniego ciężko będzie wyciągnąć.

krawiec256 komentarzy: 54209.02.2014, 11:52

darek250s

FabrEgg komentarzy: 5509.02.2014, 11:51

Mam nadzieję, że ta porażka najbardziej zadziała na Ozila, który we wczorajszym meczu grał tak, jakby przyszedł do nas z jakiegoś Wigan i to za 300 tys. funtów.

LoveTheGunners komentarzy: 914009.02.2014, 11:51

CesK

dalej robią z tego bekę? Debilizm ludzi nie zna granic

Niuchacz3 (zawieszony) komentarzy: 511609.02.2014, 11:51

@Arsenalfcfan
Że niby wczoraj OX schodził tak bardzo do środka?

darek250s komentarzy: 11188 newsów: 509.02.2014, 11:50

Qarol mylisz się, a to pokazują oceny pomeczowe. Na boisku był tylko Szczęsny i 11 LFC. Dla mnie to Arsenal zagrał słabo. LFC zagra następny mecz i będą się męczyć

Niuchacz3 (zawieszony) komentarzy: 511609.02.2014, 11:50

Jak dla mnie, bezproduktywny wczoraj Cazorla powinien stracić miejsce na rzecz Podola w środę.

songoku95 komentarzy: 2357509.02.2014, 11:47

arsenalfcfan
a z tego co mi wiadomo Martinez nie ma miejscu u Pepa w 1st składzie więc kurcze można się o niego postarać. A może akurat zdecyduje sie na taki ruch, jakim jest odejście do AFC.

CesK komentarzy: 210709.02.2014, 11:46

scontent-b-iad.xx.fbcdn.net/hphotos-frc1/t1/p403x403/1800370_934313476608869_2029456744_n.jpg
Nie mają co wymyślać..

Qarol komentarzy: 1450309.02.2014, 11:46

Odwracanie kota ogonem. Gdyby Liverpool nie zagrał tego co zagrał to wcale byśmy nie mówili o słabiutkim Arsenalu, bo nie byłoby tego widać.

Zagrali kapitalne spotkanie i nie odbierajmy im tego.

Arsenalfcfan komentarzy: 1320709.02.2014, 11:44

Oggy,

Dlatego potrzebujemy w takich spotkaniach kogoś takiego jak Walcott. Myślałem, że AOC będzie biegał jak typowy skrzydłowy, ale on trochę inaczej gra.

Grając praktycznie 3 SPO i 2 SP, musimy zdominować środek pola, jak to się nie udaje, mecz przegrywamy, bo nasi skrzydłowi to są nominalni SPO i nie są w stanie robić rajdów skrzydłem. Wczoraj przegraliśmy środek pola i dlatego właśnie przegraliśmy mecz.

Dlatego wypiszę jakich zawodników potrzebujemy do kadry, aby urozmaicić naszą grę i po prostu móc czasami grać kompletnie inaczej niż dotychczas.

Silnego DP - nie musi to wcale być czarny koń, ale ktoś taki jak Martinez czy Schweinsteiger. Niby Barcelona gra Busquetsem, a Real Xabim. Ale obaj to są prawdziwi profesorzy w tym co robią... ich umiejętności odbioru i ustawiania się jest wybitna. Flamini i Arteta są w tym kilka razy gorsi.

Ruchliwego napastnika, który potrafi walczyć w środku pola, w powietrzu i szybko przemieszczać się po boisku + czytać grę. Giroud potrafi tylko walczyć w środku i powietrzu.

Zawodnikami takimi o jakich pisze są: - Lewy, RvP, Cavani, Ibra, Falcao. Chodzi o tego rodzaju napastników.

Skrzydłowy - niby mamy Walcotta i dobrze rokujących młodych skrzydłowych, ale musimy mieć kogoś grającego tak pomiędzy grą Walcotta a Gnabry'ego, kogoś takiego jak Di Maria, który potrafi zejść praktycznie do linii i przedryblować obrońców.

Wiadomo, że nie wszystkich można pomieścić w 1 składzie, ale chodzi i możliwości zaskoczenia przeciwnika, bo tak naprawdę to wszyscy wiedzą jak my grać będziemy i wystarczy dobra taktyka i leżymy.

Trzeba nam różnorodności w kadrze, a zawodnicy o takiej charakterystyce jakich wypisałem daliby nam to co aktualnie potrzebujemy i może to zaważyć o końcowych lokatach.

darek250s komentarzy: 11188 newsów: 509.02.2014, 11:42

Ja tam myślę ze kibice LFC maja się z czego cieszyć. Wkońcu nas pokonali. Pokonali Arsenal który pozwolił strzelić sobie 5 bramek. To nie Live było mocne tylko słabiutki Arsenal któremu się nic nie chce. Teraz myślą że mogą to samo zrobić z Chelsea czy City. Otóż nie bo oni podejdą do meczu z charakterem nie to co my. Uważam że odpowiemy na ta porazke w meczu z UTD. COYG!

songoku95 komentarzy: 2357509.02.2014, 11:38

mamy tylu pomocników że połowa nie gra bo jest kontuzjowana...

kulkis451 komentarzy: 18509.02.2014, 11:35

Nie mówie o przeklinaniu tylko o negatywnych emocjach, a to sa dwie różne rzeczy, mi chodziło o sytuacje kiedy ktoś jest wściekły i potrafi to wyrazić bez przekleństw. Wenger się powoli wypala, tak myślę, to widać po transferach, wciąż nie mamy napastnika, który robiłby różnicę. Żiru gra za słabo na Arsenal, potrzeba nam siły i w ataku i w obronie, a wciąż inwestujemy w pomocników, pytam się po co? Mamy Ox, Wilshere, Ozila, Ramseya, Flaminiego, to przecież wystarczy na tą chwilę, nie ptrzeba nam Draxlera! Potrzebny jest napastnik i wzmocnienie obrony!

Oggy komentarzy: 948909.02.2014, 11:32

afckonrad9101- no właśnie, brak dynamiki jeden z podstawowych problemów. Jak przeciwnik gra tka aktywnie i biega jak lfc wczoraj to nic z klepy nie wynika.
Filozofia Wengera to sztuka gry gdzie przeciwnik jest tylko tłem. Skutek taki że on doskonali swoje dzieło sztuki. A futbol chyba polega na ograniu przeciwnika. Papcio sobie robi przedstawienie a nie buduje silną kadrę na trofea. Zdziwaczał.

K4n0ni3R komentarzy: 97009.02.2014, 11:31

W meczu z Live było widać brak Ramseya i Theo obaj mogli by nam taki mecz wygrać lecz to AFC i do kontuzji trzeba przywyknąć...

Marcinafc93 komentarzy: 33165 newsów: 109.02.2014, 11:31

Manu jest jak najbardziej do ogrania, przecież nawet spadkowicze z nimi nabijają pkt. tylko musimy wyjść w 100% skoncentrowani i będzie dobrze

LoveTheGunners komentarzy: 914009.02.2014, 11:30

Wilshere w starciu z Cissokho sie powstrzymał bo wiedział że miał żółtko, Flamini w tej sytuacji już by wyleciał :D

Craz komentarzy: 380309.02.2014, 11:30

Do pelni szczescia brakuje tylko zeby nam judasz *******nal hattricka na ES

K4n0ni3R komentarzy: 97009.02.2014, 11:30

Z MU gramy za 3 dni a nie za tydzień...

afckonrad9101 komentarzy: 783409.02.2014, 11:29

Ja sie tego meczu z United bardzo obawiam po pierwsze presja bo trzeba wygrac po drugie ofensywa United tak jak LFC moze nam zrobic duza krzywde...

songoku95 komentarzy: 2357509.02.2014, 11:28

afc
dlaczego tak jest? Bo jest klocowaty napastnik, który nie urwie się obrońcy.
Żiru jest świetny jak my atakujemy i przeciwnik stawia autobus, ale na takie mecze kiedy przeciwnik ostro nas ciśnie przyda się jakieś wybicie do przodu za obrońce na szybkiego napastniaka i może akurat coś będzie, jednak u Nas nie ma takiej możliwości.

reidens komentarzy: 106109.02.2014, 11:27

Dobrze że wczoraj mnie tutaj nie było, bo i tak nie wiedziałbym co napisać. Teraz to wiem tylko że w środę to musimy wygrać. Przegrywając stracimy dystans do smerfów i shity, a dodatkowo stracimy morale przed kolejnymi ważnymi meczami w tym miesiącu. Nie ma co się usprawiedliwiać, trzeba wymazać to z pamięci wygraną z mułami. COYG

Craz komentarzy: 380309.02.2014, 11:27

Szybkosci w naszych akcjach to nie ma od poczatku sezonu. Kiedys gralismy szybko , z polotem a teraz poruszamy sie jak zolwie i jeszcze te zenujace podania do tylu

simson16 komentarzy: 461609.02.2014, 11:26

Od niedawna zaczalem pisac na ty forum...jestem kibicem Arsenalu od 10 lat...jak pisalem obiektywnie ze ten mecz przegramy, chcialem remisu, pisalem ze Liverpool aspiruje nawet do tytulu w tym sezonie, wszyscy krzywo patrzyli na mnie...wole pisac obiektywnie o moim klubie, ale patrzac na wpisy 80% was ze Arsenal wygra tem mecz kilkoma bramkami to nie wiem czy wy jestescie prawdziwymi kibicami czy jak idzie ti jestesmy z nimi..taa porazka byla pewna i wliczona w koszty jak to sie mowi :) za tydzien z mulami tylko wins:)

afckonrad9101 komentarzy: 783409.02.2014, 11:25

A z przodu nam brakuje szybkości wczoraj dynamika naszych ataków byla zenujaco niska, wszedl raz Chambo i od razu karny a poza tym jednostajna klepa , zagranie do Giroud i strata...

songoku95 komentarzy: 2357509.02.2014, 11:23

kulkis
to przeklinać można do telewizora, a nie na łamach publiznego serwisu, tym bardziej że jest jasno określony regulamin.
oggy
są braki, Arteta jest super, widać że jest liderem nie można go sprzedawać itp. ktoś taki jest potrzebny jako motywator ale przyda się jakiś silny, wysoki zawodnik na DP, ktoś kto da dodatkową siłe fizyczną przy SFG.

Qarol komentarzy: 1450309.02.2014, 11:23

@Oggy

Nie ma co się śmiać, mam znajomego z klasy gimnazjalnej, który wybrał się na ten casting xd

Craz komentarzy: 380309.02.2014, 11:23

Qarol

Tylko ze on musi ogladac kazdego funta po 3razy nie to co Wenger. Porownaj sobie przychod ze stadionow nie wspominajac juz o LM ; p

damianARSENAL komentarzy: 935609.02.2014, 11:22

turysta
To mi się podoba, waleczność. Ciekawe jak wygląda ta sytuacja między nimi, ciekawe czy coś po meczu sobie wyjaśnili :)

Oggy komentarzy: 948909.02.2014, 11:22

Na LFC wcale nie trzeba było wymyślać prochu. Problem był taki że oni pierwsi walnęli gola. Wtedy Wenger rozkłada łapy i cytuje statystyki. Tymczasem wcale przeciw zespołom grającym dobrze z kontry przy 0-1 nie jest się udupionym. Trzeba jednak mieć KILKA sposobów ataku a nie jeden jak u nas. Wraca ten sam problem zbyt mała różnorodność kadry.

turysta komentarzy: 608909.02.2014, 11:20

damian

vine.co/v/MWKQprFizWW

:D

kulkis451 komentarzy: 18509.02.2014, 11:19

ArjenRobben

Czasem kibicom, ciężko jest przełknąć taką porażkę, i niektórzy wyrazili swoje negatywne emocje, co nie jest równoznaczne z tym co mówisz. Wręcz odwrotnie, te negatywne emocje które wyrazili kibice pokazują przywiązanie do klubu, kibice poprostu cierpieli wraz z zawodnikami.... nie oznacza to sezonowości.

Qarol komentarzy: 1450309.02.2014, 11:19

@turysta

No ok, ale to w lecie. Wenger też ma szansę się wykazać w najbliższym okienku ; p

Zobaczymy jak to będzie.

Topek komentarzy: 14193 newsów: 12609.02.2014, 11:19

W środę znowu będziemy narażeni na kontry, bo ruszymy ofensywnie. Jak Wenger popełni te same błędy, to będzie się trzeba zastanowić nad pomysłem na granie.

Oggy komentarzy: 948909.02.2014, 11:18

Serio ja też mam dość udawanie przez Wengera że kadra nie ma braków. Oczywiście że ma, widać to w każdym spotkaniu z czołówką. Nawet jak wygrywamy przygniatają nas pressingiem. Kadra z Fabsem pod koniec była bardziej zbalansowana i przez to wiele groźniejsza dla bezpośredniej konkurencji.

damianARSENAL komentarzy: 935609.02.2014, 11:18

scontent-a-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-frc1/t1/1654455_588276167926294_839204810_n.jpgscontent-a-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-frc1/t1/1654455_588276167926294_839204810_n.jpg

turysta komentarzy: 608909.02.2014, 11:16

Qarol

Graeme Kelly @GraemeKelly1 48 min.

@dezert_fox @TalkingAnfield he will come in the summer. Player only wants us and his clause lowers from Ł15m to Ł8m

Kono w lecie za 8m funtów, słyszeliście tutaj 1 raz

facet spotkał Ayre'a w klubie wczoraj
pbs.twimg.com/media/Bf_me__IAAAQhjI.jpg

Qarol komentarzy: 1450309.02.2014, 11:13

@Craz

Rodgers tak widzi braki, ze w zimie nikogo nie kupił. Co z tego, ze byl blisko? Liczy sie efekt, my tez bylismy niby blisko Draxlera ; )

songoku95 komentarzy: 2357509.02.2014, 11:13

ajren
co prawda jest Gnabry, ale on nie trzyma się flanki, tylko zagęszcza środek pola. Owszem mógłby Gnabry zagrać gdyby na drugim skrzydle zagrał OX który trzyma się skrzydła a nie na siłe wchodzi do środka.
Skrzydła Cazorla- Gnabry to zły wybór bo wtedy Sagna i Gibbs/Nacho grają jako skrzydłowi i tym samym jesteśmy bardzo narażeni na kontry skrzydłami.

Oggy komentarzy: 948909.02.2014, 11:13

arghhh znowu zapomniałem lublin.gazeta.pl/lublin/1,35640,15409887,W_moich_zylach_plynie_disco_polo___To_gorsze_jak_narkotyk_.html#LokKrajTxt

Oggy komentarzy: 948909.02.2014, 11:12

Dys iz osom http://lublin.gazeta.pl/lublin/1,35640,15409887,W_moich_zylach_plynie_disco_polo___To_gorsze_jak_narkotyk_.html#LokKrajTxt
Teraz, który narodowiec tutaj tak uważa?
...
lól

ArjenRobben komentarzy: 159809.02.2014, 11:10

songoku95
masz racje tez bym wolal zeby Podolski wszedł w drugiej ale trzeba pamietac ze Ox wrocił po bardzo długiej kontuzji i jednak dał bym mu odpoczac w tym meczu, a co do Carla osobiscie uwazam ze w defie radzi sobie naprawde niezle ale zapomniałem ze Januzaj to lewe skrzydło a nie prawe takze masz racje lepiej zeby Sagna zagrał

Marchwik komentarzy: 868 newsów: 10809.02.2014, 11:06

Zapraszamy na kolejny odcinek Ćwierkających Kanonierów i nasze przemyślenia na temat wczorajszego popisu naszych zawodników.

Per Mertesacker: Przepraszamy Was, to był bardzo zły dzień całego zespołu. Teraz musimy się trzymać razem i poukładać sobie to wszystko w głowach. Następne mecze są bardzo ważne. Wasz BFG.

highbury.pl/2014/02/cwierkajacy-kanonierzy-26.html

W teorii każdy mecz trwa przynajmniej 90 minut. Ten skończył po niespełna dwudziestu. Tyle czasu liverpoolczycy potrzebowali, by zapewnić sobie bezapelacyjne zwycięstwo i przerwać trwającą już sześć lat niemoc w starciach z Arsenalem na własnym boisku.

highbury.pl/2014/02/liverpool-51-arsenal-koszmar-na-jawie.html

songoku95 komentarzy: 2357509.02.2014, 11:06

ajren
wyrzucasz Ox'a kosztem Podola? Jak dla mnie Podol powinien wejść w 60 minucie żeby wtedy coś dać od siebie. Poza tym jenki za Sange? proszę Cię! Przecież jak Januzaj zagra to doświadczenie Baca może mieć przeogromne znaczenie.

Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - West Ham 22.02.2025 - godzina 16:00
? : ?
Leicester - Arsenal 15.02.2025 - godzina 13:30
:
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool22165153
2. Arsenal23138247
3. Nottingham Forest23135544
4. Manchester City23125641
5. Newcastle23125641
6. Chelsea23117540
7. Bournemouth23117540
8. Aston Villa23107637
9. Brighton23810534
10. Fulham2389633
11. Brentford23941031
12. Manchester United23851029
13. Crystal Palace2369827
14. West Ham23761027
15. Tottenham23731324
16. Everton2258923
17. Leicester23451417
18. Wolves23441516
19. Ipswich23371316
20. Southampton2313196
ZawodnikBramkiAsysty
Mohamed Salah1813
E. Haaland171
A. Isak155
C. Palmer146
C. Wood142
B. Mbeumo133
Y. Wissa112
Matheus Cunha104
O. Watkins104
J. Kluivert103
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady