Arteta po meczu z Leicesterem

@jurandos80 napisał: "Wiedzialem ze to powie. "jest zadowolony" i dobrze mu tak :) j"
Nigdzie nic takiego nie ma.Zadowolony z pierwszej połowy jak 90% na k.com,poźniej stwierdził że źle wyglądali z piłka przy nodze.Czytaj uważnie i nie tłumacz sobie po swojemu.

Dobrze że ten wywiad czyta się lepiej niż ogląda grę Arsenalu.

Co mecz wychodzi brak kreatywnego zawodnika w środku.

Wiedzialem ze to powie. "jest zadowolony" i dobrze mu tak :) ja tez bede jak przyjdzie sadny dzien dla niego

Może i Arteta był zadowolony, ale to nadal wygląda tragicznie. Jeśli naszym głównym kreatorem był David Luiz czyli nominalny środkowy obrońca to chyba jednak coś jest nie tak. Akcje w ogóle się nie kleją, wszystko wygląda jak w zwolnionym tempie. Xhaka i Ceballos tragiczni. Podają na stojąco z zaciągniętym hamulcem ręcznym. Mam nadzieję, że zimą kupimy ofensywnego pomocnika bo nie wróżę sukcesu w takim zestawieniu.

Jak słyszę że trener jest zadowolony z pierwszej połowy która została zremisowana i w której zmarnowano tyle sytuacji bramkowych to aż mnie skręca. Możecie bronić Artety dalej ale żaden poważny trener nie powiedziałby takich słów. Obniżenie standardów i oczekiwań względem Arsenalu jest tak ogromne że niedługo znowu będziemy cieszyć się z meczów w których przeciwnik nie odda 15 strzałów w naszą bramkę w pierwszej połowie.

Mikel chłopie musisz coś zrobić, bo Arsenalu nie da się oglądać w tym momencie. Jeszcze jakby za tym szły wyniki to pal licho, ale w tym momencie nie ma nic. Tempo to jeden z większych problemów.

nie dodatkowe atrybuty a jedyne ofensywne atrybute ktore od pewnego czasu sa naszym znakiem rozpoznawczym czyli laga z obrony do przodu i niech sie dzieje. zalosne

@lucasnoline: dlaczego?
Przecież właściwie jedynym pozytywnym znakiem rozpoznawalnym Luiza są właśnie otwierające, długie piłki, zazwyczaj na lewe skrzydło. I wczoraj mimo wyniku, to działało.

Naprawdę ciężko się czyta - jako kibic Arsenalu - pomeczowy wywiad trenera, w którym mówi, że zejście obrońcy osłabiło naszą grę w ofensywie.

Zabraklo pytania o zmarnowanym potencjale Aubameyanga ustawianego na skrzydle, gosc sie gubi, nie wie gdzie biegac, najlepiej mu wychodzi jak przesuwa sie na srodek. Kolejny mecz z rzedu bez bramki

Kolejny zadowolony z naszej gry. Emery też przez prawie dwa lata był zadowolony z naszej gry.

Graliśmy dobrze w pierwszej połowie, ale agresji to ja tam nie widziałem. Przewidywalnie do bólu grali, oj Arteta jeszcze sporo się musisz nauczyć, ten sezon dostanie pewnie jeszcze czas, ale już kolejny sezon to albo LM albo koniec przygody trenerki w Arsenalu, nie mówię że i w tym sezonie to się nie uda, być może zakwalifikujemy się do przyszłorocznej edycji, ale na ten moment to nie wygląda, aby się tak miało stać.