Arteta po meczu z Manchesterem United
25.04.2022, 08:01, Mateusz Rosłoń 28 komentarzy
Po sobotnim zwycięstwie z ekipą Czerwonych Diabłów Mikel Arteta spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej. Oto, co miał do powiedzenia:
O tym, jak ocenia ten mecz...
Myślę, że był to fenomenalny mecz dla oglądających i dla kibiców. Dla nas był trochę jak rollercoaster. Chcieliśmy rozpocząć go naprawdę szybko i sprawnie. Zdominować ich, sprawić im kłopoty, grać do przodu - i to nam się udało. W pierwszej połowie przeważaliśmy przez długi czas, zdobyliśmy dwie bramki. Ale potem przyszedł moment, w którym trafili do siatki zaraz po naszym drugim golu, przez co zrobiliśmy się trochę zdenerwowani i niepewni co do ich reakcji. Mieliśmy więc 5-10 minut, w których nie bardzo wiedzieliśmy, co robić, i trochę drżeliśmy. Na początku drugiej połowy znów mieliśmy problemy z opanowaniem kilku przestrzeni, w których oni są naprawdę dobrzy i mają tak wiele jakości, że potrafią je wykorzystywać. Potem zmarnowali rzut karny, a my zmieniliśmy ustawienie i strzeliliśmy gola - myślę, że to właśnie wtedy wygraliśmy.
O odnowieniu relacji Granita Xhaki z kibicami...
Marzyłem o tym, bo on na to zasługuje. Gdyby każdy kibic lub jakakolwiek osoba spędziła z Granitem choćby pięć minut - a nawet dwie - zrozumiałaby, jaką jest osobą, jakim jest profesjonalistą i jak bardzo zależy mu na klubie. Ale historia już się wydarzyła i cóż, uważam, że ostatnio również wykonał ryzykowny ruch, gdy całkowicie się otworzył i wyraził swoje uczucia. Ale zrobił to również dlatego, że jest na to gotowy. Czuje, że otoczenie będzie go chronić, czuje się kochany w klubie, a odbiór jego słów był moim zdaniem wspaniały. Dziękuję wszystkim, dziękuję kibicom, że okazali mu takie oddanie, bo wiem, ile to dla niego znaczy.
O tym, że Granit jest filarem drużyny...
Potrzebujemy równowagi we wszystkim, co robimy. Zwłaszcza jeśli chodzi o charaktery i osobowości, które są w tej drużynie: o młodzież i zawodników akademii, których wprowadzamy do składu, o sprowadzonych piłkarzy, o cechy, które posiadamy. Moim zdaniem Granit odgrywa kluczową rolę pod względem tego, jak możemy ze sobą współpracować, jak odbudować to, co chcemy reprezentować na boisku i poza nim. Będzie naszym ważnym liderem przy osiąganiu tego, co chcemy osiągnąć.
O tym, co będzie decydujące w ostatnich meczach sezonu...
Nie wiem. Dzisiaj decydujące było to, że gdy mieliśmy pełną kontrolę nad meczem i prowadziliśmy 2:0, Ronaldo pojawił się znikąd, pokonał Gabiego i udało mu się strzelić gola. Potem Bruno Fernandes nie wykorzystał karnego, a następnie Granit strzelił gola. Pewnie nikt w tej sali nie powiedziałby, że wygramy po bramce Xhaki zza pola karnego. To jest właśnie piękno tej gry, te rzeczy - nie mam na nie wpływu, nie próbuję ich kontrolować. Widzę jednak zespół, który ma wolę walki, który daje z siebie wszystko. Energia i więź, jaka panuje wśród zawodników na tym stadionie, jest fenomenalna, a to daje nam prawdziwą szansę i sprawia, że wierzę, że możemy osiągnąć sukces.
O komentarzach Granita na temat konieczności zachowania siły psychicznej w takich sytuacjach...
Tak, ale to bardzo trudne. Czasami wygrywasz i zdajesz sobie z tego sprawę, ale gra nie daje ci wytchnienia. Niektórzy zawodnicy byli dziś bardzo zmęczeni, zarówno mentalnie, jak i fizycznie. Po trzech porażkach spotkanie na Stamford Bridge było dla nas wielkim meczem. Wszystko się tam skumulowało. Dwa dni później o 12:30 musieliśmy zagrać tutaj, ale podołaliśmy. Zwycięstwo z tą drużyną jest czymś wspaniałym i myślę, że piłkarze na to zasłużyli.
O tym, czy martwił się po trzech porażkach...
Martwię się nawet po zwycięstwach, więc wyobraźcie sobie! Po porażkach to w ogóle był koniec, najpierw jedna, potem druga - mecz z Brighton, potem szczególnie druga połowa meczu z Palace. W spotkaniu z Brighton, a zwłaszcza z Southampton, nie zasłużyliśmy na porażkę. Możliwe, że dzisiaj na niektórych etapach nie zasługiwaliśmy na zwycięstwo, ale to jest mecz i musimy być skoncentrowani na tym, co robimy i co chcemy osiągnąć, nie możemy się załamywać ani zbytnio ekscytować po wygranej. Chodzi o to, żeby zachować równowagę: rozumieć, kim jesteśmy, jakie są nasze mocne strony i oczywiście jakie mamy słabości.
O występie Nuno i o tym, jak to jest być jego trenerem...
Musimy mu pomagać. Musi przez to wszystko przejść, żeby mógł zrozumieć, jak pewne rzeczy się dzieją, musimy dać mu wsparcie. Wiele razy to powtarzałem: wiemy, że cena stawiania na tych zawodników jest taka, że oni nigdy wcześniej tego nie doświadczyli. Będą więc popełniać błędy i podejmować decyzje, które z tego miejsca łatwo jest oceniać negatywnie, ale oni są na boisku i musimy ich wspierać, bo tego potrzebują.
O tym, czy wyścig o czołową czwórkę rozgrywa się pomiędzy nami a Tottenhamem...
Nie wiem. To wszystko szybko się zmienia. Wierzę, że damy z siebie wszystko. Potrafimy wygrywać mecze, ale różnice są bardzo małe i musimy być tego świadomi. Zwycięstwa i porażki w tej lidze, a także nasze obecne miejsce, zależą od małych szczegółów, więc musimy robić wszystko, aby pod koniec 95. minuty meczu znajdować się tam, gdzie chcemy.
O powrocie Takehiro Tomiyasu...
Myślę, że zasłużył na takie przyjęcie ze strony kibiców. W ciągu ostatnich kilku miesięcy przeżył wiele trudnych chwil, ale gdy spojrzymy na to, jak codziennie pracuje, jak do tego podchodzi, jak bardzo cieszył na myśl o powrocie i ile godzin na to poświęcił - on zdecydowanie na to zasługuje. Dlatego uznaliśmy, że to właśnie należało zrobić.
O tym czy derby północnego Londynu mogą zadecydować o tym, kto zakończy sezon w pierwszej czwórce...
To może być decydujący mecz. Zobaczymy, co wydarzy się wcześniej, w jakiej sytuacji będą obie drużyny, ale oczywiście będzie to bardzo, bardzo ważne spotkanie.
O tym, czy drużyna będzie się cieszyć z tego wyzwania...
Jesteśmy tu po to, aby rozgrywać wielkie mecze, które mogą decydować o wielkich momentach - to jest właśnie piękno tej gry.
O kontuzji Bukayo Saki...
Bukayo miał problemy już w pierwszej połowie, ale bardzo chciał grać. W poprzednim meczu został mocno kopnięty i teraz od początku odczuwał dyskomfort. Zobaczymy, jak się będzie czuł.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Sobieski14: wiesz to że grałeś w piłkę niczego nie dowodzi xD granie w piłke w Polsce jest dla każdego, jako koszykarz przebilem się do składu składowej drużyny, sama motoryka i wybieganiem... Ponadto można grać w piłkę i być głupim nie rozumiem jej w ogóle a twoje wypowiedzi nie świadczą o tobie pozytywnie
@cazorla19: ziomuś na czym ty latasz? seria 20 meczów bez błędu? był kiedykolwiek taki człowiek na ziemii ?
Granit i gra na 1 kontakt to chyba tylko do tylu xd A tak bez złośliwości, doceniam w pewnym sensie jego starania, czy otwarty wywiad ostatnio ale z tego co widać po meczach facet pewnego średniego poziomu nie przebije. Zeby odzyskać wiarygodność to powinien mieć serie 15-20 meczów bardzo dobrych, bez asekuracyjnych podań i błędów. Niestety jest tu tyle lat i takiej serii nie było…za każdym razem w końcu coś głupiego i to naprawdę wyjątkowo jak junior i nie widać żeby to się miało zmniejszyć. Facet kreuje się i kreują go na lidera jednocześnie nie dostrzega ze nie ma w ogóle chłodnej głowy? Ze od lat czy jako debiutant czy jako „dojrzały lider środka pola” jest pierwszy w składzie do podjęcia impulsywnej decyzji. To ze sędziowie bardziej na niego zwracają uwagę to jego wina, tak to działa wiec teraz powinien to zaakceptować, wziąc sie w garść i bardziej uważać. Tak samo odpowiedzieć na krytykę, zamiast sie obrażać jak go kibice nie rozumieją to konsekwentnie trzymać formę i grać w piłkę. A nawet jak popełni błąd to zasuwać - kibice odpuszczają jak widza staranie nie tylko w wywiadach i komplementy kolegów. Taki Lacazette nie strzela bramek ale jednak ma więcej obrońców bo często zasuwa do odbiorow, pressingu. Tez nie jest zapamiętany żeby marnowal jakieś ewidentne setki co chwile. A to taki odpowiednik błędów Xhaki dla napastnika. Niestety Xhaka tez jak nie idzie to nie pokazuje w meczu woli walki, nie przejmuje inicjatywy, nie poprowadzi gry. Często odpuszcza pressing, nie wystawia sie. To chyba boli, każdy w wywiadach podkreśla jakim jest generalem a trudniejszych meczach zupełnie tego nie widac
@Sobieski14: stary ja chyba oglądam inne mecze skoro twierdzisz że Granit spowalnia akcje. Ja jako defensywny pomocnik często go podglądam to jak się ustawia świetnie i jak przyśpiesza gre ma jeden-dwa kontakty.
Aktualnie mamy 20 pkt straty do lidera. Mniej więcej taka różnica dzieli Arsenal do najlepszej drużyny, co sezon od kilku dobrych lat.
Pytanie. Czy Granit Xhaka jest w gronie tych piłkarzy, którzy mogą podnieść level i sprawić, by Kanonierzy włączyli się w walkę o tytuł mistrza?
Arsenal, jako klub powinień skupić swoją całą uwagę na tym, by znów walczyć regularnie o mistrzostwo Anglii. Udział w LM nie będzie wtedy problemem.
Wenger pozbawił ten klub woli walki o mistrzostwo, wbijając wszystkim do głowy, że rozegranie przeważnie 8 meczów w LM, z czego ostatnie 2 były zazwyczaj upokorzeniem, to szczyt możliwości i potrzeb klubu. Wcisnął wszystkim kit o magicznym 4 miejscu, by mieć alibii na brak determinacji w walce o mistrzostwo.
Świętowałem z Kanonierami 5 tytułów mistrzowskich i marzy mi się doczekać kolejnego, kosztem całej reszty pucharów.
@Sobieski14:
Synku ty zrozumiesz football jak będziesz starszy.
@Sobieski14
Nie zamierzam tu gloryfikować Granita ani go jakoś specjalnie chwalić bo w mojej opinii jest solidnym zawodnikiem z przebłyskami, któremu zdarzają się spore błędy...
Człowieku jednak powiedz mi jedno. Kim Arsenal grałby lepiej w obecnym sezonie względem Twojej opinii w pomocy obok Thomasa?
@Sobieski14 napisał: "On już zapomniał ile punktów przez niego jest potracone w tym"
Rozumiem w całej Twojej rozciągłości, że jakbyś miał do wyboru wejść do LM z Xhaką lub nie wejść bez niego to wybierasz po prostu tę drugą opcję?
Czy będziesz pierdzielić farmazony jaki to on jest daremny, a później " o jak super jesteśmy w LM, jaki mamy team" itd. ?
@sobieski14
On nie prosił o szacunek dla siebie tylko dla Xhaki młotku ;D Dla mnie każdy kto przezywa zawodników Arsenalu na tej stronie z góry powinien dostać bana. Wszyscy się uczepili tego Xhaki nawet jak Arsenal z nim w składzie ma w końcu wyniki na miarę zespołu top 4. Akurat pomoc w Arsenalu to jest jeden z najmniejszych problemów w tym sezonie. A pragnę przypomnieć, że to Xhaka z Parteyem w Arsenalu rządzą tą linią. Oprócz nich Arsenal nie ma dobrego zastępstwa, więc jest on bardzo ważnym zawodnikiem w tym sezonie. Jak już ktoś wspomniał Xhaka był kapitanem w każdej drużynie w jakiej grał i w każdym klubie i w reprezentacji jest podstawowym i ważnym zawodnikiem i na niego zawsze stawiają trenerzy, więc widocznie widzą coś czego nie widzimy w nim my. A jeśli jesteś takim dobrym taktykiem i umiał byś ogarnąć zespół lepiej od Artery bez Xhaki w składzie to może złóż aplikacje na trenera Arsenalu ? Z pewnością włodarze Arsenalu wezmą pod uwagę Twoje komentarze na kanonierzy.com i Przemyśla Twoja kandydaturę.
Regularność będzie kluczem
Dobra, a co z transferami?
@havoc:
"Cześć wnuczek, co tam słychać?
A dobrze dziadku... "
https://v.redd.it/hg7fr7gz2hv81
Przed derbami gramy z WHU i Leeds, to muszą być przynajmniej 4 pkt. Spura grają z Lisami i LFC, wiec jest szansa, ze przewaga jeszcze się powiększy i starczy tam chociaż remis
@miki9971: ta zółta to nie były żadne emocje, przecież Arteta od początku przyjscia przekonuje naszych, ze mają "marnować" czas jeśli mamy wynik.
Jedyne co wtedy Xhaka zawalił to to, że zrobił to przed twarzą sędziego :P
Trzeba przyznać jedno, Granit od pewnego momentu - nie schodzi poniżej jakiegoś poziomu i gra naprawdę dobrze - jedyny wylew z United - głupia żółta, niepotrzebna - rozumiem, emocje. Poza tym? Gra do przodu, rozgrywka, stara się, nie jest to już ten sam granit, co podawał tylko do tyłu albo na boki.
Wielkie brawa dla Szwajcara, przynajmniej z mojej strony.
I tak Czaka został jednym z ważniejszych zawodników, być może tak pozostanie do końca sezonu. To nie zmienia też faktu, że w każdej chwili jest w stanie coś odwalić.
@Sobieski14: i co z tego? Każdy ma prawo do błędu. Incydent z koszulką był nieprzyjemny dla wszystkich, jednak obecnie Granit rehabilituje się za tamten błąd, dając z siebie wszystko na boisku.
A i przypomnę tylko, że Granit Xhaka był kapitanem w każdej drużynie w której grał. Stawiali na niego Favre, Wenger, Emery no i teraz Arteta. Mam wierzyć, że jakiś hejter wie lepiej? Beka.
Szacunku młotku, szacunku.
"Gdyby każdy kibic lub jakakolwiek osoba spędziła z Granitem choćby pięć minut - a nawet dwie - zrozumiałaby, jaką jest osobą, jakim jest profesjonalistą i jak bardzo zależy mu na klubie"
No ale eksperci z internetu wiedzą lepiej :)