Arteta po meczu z Newcastle

25.02.2024, 09:44, Pitek 5 komentarzy

Kolejny mecz Premier Leauge, kolejny zdecydowany futbol w wykonaniu zawodników Arsenalu. Wczorajsze spotkanie na stadionie The Emirates zakończyło się wynikiem 4:1 na korzyść Kanonierów, co za tym idzie nasz szkoleniowiec miał wiele powodów do zadowolenia. Oto co miał do powiedzenia na temat zakończonego meczu podczas konferencji prasowej:

Rewanż za ostatni mecz na St James’ Park

- Myślę, że zaprezentowaliśmy świetny występ. Miałem duże zaufanie wobec zawodników już po połowie przygotowań do samego meczu. Sposób w jaki wszystko wykonali – intensywność, zaangażowanie, determinacja, agresja i postęp we wszystkim co robiliśmy z piłką. Zagrali z dużą odwagą wobec przeciwnika i zostali za to nagrodzeni. Myślę, że w pełni zasłużyliśmy na to zwycięstwo.

Czy Nicolas Jover otrzyma premię za większą liczbę bramek po stałych fragmentach gry

- Odpowiedź należy do właścicieli! Bardzo satysfakcjonujący jest fakt, że zdobywamy bramki różnymi drogami i również przez różnych zawodników. Mogliśmy zdobyć dzisiaj więcej trafień, musimy to kontynuować, rozwijać wszystkie rzeczy, które możemy zrobić lepiej i oczywiście poprawić te, które nam nie wyszły.

O roli Jorginho w ważnych meczach

- Jest czołowym zawodnikiem, zwłaszcza grając naprzeciw piłkarzy z określonym zachowaniem lub ustawieniem. Sposób w jaki wyobrażam sobie naszą grę, Jorginho ma na nią duży wpływ. Kiedy zawodnik nie gra regularnie, a mimo wszystko działa na określonym poziomie, wtedy należy mu się za to pełne uznanie, dziś ponownie był wspaniały.

O Jorginho i innych piłkarzach, którzy obecnie osiągają szczyt formy

- Z pewnością jest światowej klasy, ale myślę, że dziś indywidualnie byliśmy znakomici w sposobie jaki graliśmy i ponownie podnieśliśmy poprzeczkę. Newcastle to czołowa drużyna, jest naprawdę dobrze prowadzona i bardzo trudno zrobić to, co zrobiliśmy dzisiaj, ustawić ich na odpowiednich pozycjach i sprawić, że będą cierpieć, więc należą się podziękowania dla chłopaków.

O serii 21 spotkań bez porażki w Premier League, po powrocie z europejskich rozgrywek

- Dziękuję za te statystyki, ponieważ ich nie znałem. To pokazuje, jak bardzo tego chcemy i jesteśmy wdzięczni sztabowi za dołożenie wszelkich starań, aby jak najlepiej zregenerować zawodników. Od chwili gdy byliśmy w Porto czułem, że jesteśmy gotowi na mecz, chcieliśmy go już następnego dnia, ponieważ było tam coś, co mogliśmy zrobić znacznie lepiej. Wspaniale jest widzieć taką reakcję, widzieć wsparcie kibiców na stadionie.

Co zostało wprowadzone, co pomogło wygenerować dużą ilość bramek

- Zespół jest w dobrej formie, jesteśmy w dobrym momencie, zawodnicy indywidualnie spisują się dobrze. Nie jest tajemnicą, że w tym momencie wszystko idzie gładko, strzelamy gole na różne sposoby i chcemy więcej. Strzelamy jednego gola i chcemy zdobyć drugiego, trzeciego, czwartego. Podoba mi się taka mentalność zespołu.

O tym co jest kluczowe do utrzymania obecnej formy

- Może codziennie trenujemy najlepiej jak tylko potrafimy, dbamy o siebie i przede wszystkim wierzymy, że da się to zrobić. Zawsze możesz się poprawić, zawsze możesz stać się lepszy i odzyskać zawodników, im więcej mamy zawodników, tym większa konkurencja w zespole oraz więcej alternatyw, które mają większy wpływ na naszą grę.

Na temat porównania środy i dzisiejszego wieczoru w naszej dojrzałości

- Zwykle określa się to ze względu na wynik. Jeśli Martinelli przerzuci piłkę do Bukayo, a ten skieruje piłkę do bramki, co się stanie? To jest futbol. To nie było tak, że mieliśmy dużo odwagi, aby bronić się w taki sposób, w jaki to zrobiliśmy, ponieważ w meczu z Porto znów byliśmy niesamowicie dobrzy, ale nie mieliśmy dość odwagi, aby zrobić z piłką to, co zrobiliśmy dzisiaj i to rozczarowujące.

O atmosferze na The Emirates

- Naprawdę imponujące. Dziękuję bardzo wszystkim, którzy to zmienili z takim nastawieniem i energią. Dziękuję również klubowi, ponieważ naprawdę motywuje do tworzenia takiej atmosfery w meczu domowym i ma to ogromny wpływ na zespół.

O swojej roli w tworzeniu atmosfery

- Chcemy najlepszego klubu na świecie, aby być najlepszym klubem na świecie, musimy mieć najlepszy stadion i najlepszą atmosferę, to pewne.

O reakcji na wynik z Porto

- Charakter, osobowość, i fakt, że zespół zawsze chce więcej. W sporcie nic się nie dzieje bez powodu i trzeba się tego uczyć. Jeśli jest ci źle z tym, co wydarzyło się trzy dni temu, co to jest? To nauka – robimy to i nie możemy płakać z powodu wyniku. Musimy zrozumieć dlaczego to się stało i być lepszym. To była energia znajdująca się w zawodnikach i udało im się tego dokonać.