Awans do 1/16 LE z kompletem punktów: Dundalk 2-4 Arsenal

10.12.2020, 19:49, Patryk Bielski 578 komentarzy

Kanonierzy w ostatnim grupowym starciu Ligi Europy na Tallaght Stadium w Dublinie pokonali irlandzki Dundalk 4-2, dzięki czemu z kompletem zwycięstw awansowali do fazy pucharowej tych rozgrywek. Gole dla Arsenalu zdobywali Eddie Nketiah, Mohamed Elneny, Joe Willock oraz Folarin Balogun, zaś dla gospodarzy do siatki trafiali Jordan Flores i Sean Hoare.

Już od pierwszych minut zgodnie z oczekiwaniami zarysowała się przewaga gości. Kanonierzy mimo większego posiadania piłki nie potrafili jednak realnie zagrozić bramce swoich rywali. Pierwszy celny strzał oddał w 12. minucie Eddie Nketiah i od razu otworzył wynik spotkania. Anglik wykorzystał błąd obrońcy Dundalku, odebrał mu piłkę tuż przed polem karnym i przelobował interweniującego Rogersa. Anglik tym samym stał się najskuteczniejszym strzelcem Arsenalu w tym sezonie.

6 minut później było już 2-0. Kapitalnym uderzeniem zza pola karnego w samo okienko popisał się Mohamed Elneny. Asystę przy tym trafieniu zaliczył Smith Rowe.

Gdy wydawało się, że londyńczycy kontrolują przebieg meczu, gola kontaktowego zdobył Jordan Flores. Angielski pomocnik bez pardonu wpadł w pole karne Arsenalu i strzelił po długim słupku bramki strzeżonej przez Runarssona. Wydaje się, że w tej sytuacji Islandczyk mógł zrobić więcej.

Rozochoceni pięknym trafieniem swojego kolegi z zespołu, w kolejnych minutach swoich szans po uderzeniach z dystansu szukali Cedric oraz Maitland-Niles, jednak w obu przypadkach dobrze interweniował golkiper gospodarzy. W doliczonym czasie gry Dundalk był nawet bliski wyrównania. Po zamieszaniu w polu karnym piłkę w siatce z najbliższej odległości mógł umieścić Leahy, ale w ostatniej chwili interweniował Chambers.

W drugiej części meczu obraz gry nie uległ zmianie. To nadal londyńczycy kontrolowali boiskowe wydarzenia, choć początkowo niewiele z tego wynikało. W 62. minucie boisko opuścili Nketiah i Elneny, a w ich miejsce pojawili się Dani Ceballos oraz Folarin Balogun. To właśnie 19-letni napastnik dał swoim kolegom impuls do ataku. 6 minut po wejściu na murawę świetnie zastawił się w polu karnym, zagrał futbolówkę do Willocka, a ten z okolic jedenastego metra pokonał Rogersa.

W 80. minucie pierwsze skrzypce grał już jednak sam Balogun. Nicolas Pepe ze środka pola zagrał piłkę na lewe skrzydło, a tam sytuację wewnętrzną częścią stopy po długim rogu bramki pewnie wykończył młody napastnik Arsenalu.

Gospodarze w końcówce zdołali jeszcze zdobyć gola na 2-4 za sprawą Seana Hoare'a. Irlandczyk wykorzystał dobre dośrodkowanie piłki z rzutu wolnego i głową skierował piłkę do siatki. 26-latek uciekł w tej sytuacji Pablo Mariemu, który był odpowiedzialny za krycie obrońcy Dundalku. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie.

W dzisiejszym spotkaniu na plus można wyróżnić z pewnością Maitlanda-Nilesa, Smitha Rowe'a, Soaresa, Elneny'ego, a także Baloguna, który swoim występem dał jasny sygnał, że będzie zażarcie walczył o częstszą grę w pierwszym zespole. Ostatecznie Arsenal jako jedyna drużyna zakończyła zmagania fazy grupowej Ligi Europy z sześcioma zwycięstwami. Podopiecznym Artety udało się strzelić w nich 20 bramek, przy 5 straconych. Drugie miejsce w grupie B przypadło Molde. Norwedzy w ostatnim meczu zremisowali na wyjeździe z Rapidem Wiedeń 2-2.

Arsenal: Runarsson - Mari, Mustafi, Chambers - Maitland-Niles, Elneny (62' Ceballos), Willock (83' Azeez), Soares - Smith Rowe (77' Cottrell), Nketiah (62' Balogun), Pepe

Ławka rezerwowych: Azeez, Balogun, Ceballos, Cottrell, Hein, Holding, Macey, Saka

Dundalk: Rogers - Hoare, Boyle (46' Gartland), Cleary - Gannon (54' Mountney), Shields, Flores, Leahy - McEleney (77' Colovic), Duffy (77' Waynne) - McMillan (54' Kelly)

Ławka rezerwowych: Colovic, Corcoran, Dummigan, Gartland, Kelly, McCarey, Mountney, Sloggett, Waynne

Zobacz skrót spotkania