Awans do 4. rundy, Arsenal 3-1 Brentford
26.09.2018, 21:47, Łukasz Wandzel 954 komentarzy
Manchester United zdążył już pokazać wszystkim, że nawet ekipa z czołówki Premier League może odpaść na tak wczesnym etapie turnieju. Niezależnie od klasy przeciwnika nie wolno jednak lekceważyć żadnej drużyny. Dlatego Unai Emery, chcąc wygrywać mecze w każdych rozgrywkach, w jakich jego podopieczni biorą udział, na mecz 3. rundy Pucharu Ligi Angielskiej z Brentfordem desygnował silną jedenastkę. Jedenastkę, wśród której znaleźli się piłkarze na co dzień występujący w meczach ligowych oraz ci, którym nie brakuje jakości, aby realnie powalczyć o pierwszy skład. Nie zabrakło również młodych, rozwijających się zawodników.
Taki skład zdecydowanie wystarczył, aby Arsenal rozegrał mecz na własnych warunkach. Pewny siebie, z pomysłem na grę z przodu oraz nienaganną postawą w defensywie. W ostatnich latach, drużyna z The Emirates męczyła się w tego typu spotkaniach, ale nie tym razem. Kanonierzy po pierwszej połowie prowadzili 2-0, a Bernd Leno nie miał zbyt wiele pracy. Sytuacja odwróciła się w drugiej odsłonie, ponieważ Pszczoły wróciły do gry po ładnej bramce z rzutu wolnego, co było dla nich bodźcem, żeby powalczyć o remis. Na szczęście, londyńczycy nie pozwolili sobie na więcej błędów i to do nich należało ostatnie słowo, jakim było uderzenie Alexandre'a Lacazette'a, który ustalił wynik spotkania.
W zeszłym sezonie, pod wodzą Arsene'a Wengera, Arsenal dotarł do finału Carabao Cup. Czy prowadzony przez Unaia Emery'ego sięgnie po to trofeum?
Składy obu drużyn:
Arsenal: Leno - Lichtsteiner, Mustafi, Holding, Monreal - Elneny (84' Ramsey), Guendouzi - Mchitarian (75' Torreira), Smith-Rowe (64' Lacazette), Iwobi - Welbeck.
Brentford: Daniels - Odubajo (64' Dalsgaard), Jeanvier, Konsa, Barbet - Yennaris, Mokotjo, Sawyers - Judge, Canós (74' Maupay), Watkins (79' Benrahma).
Od początku do końca przewagę miał Arsenal. Pierwszy dowód na to dostarczył już w 5. minucie, kiedy Danny Welbeck, niczym rasowy napastnik, zdobył bramkę głową po podaniu, którym uraczył go Matteo Guendouzi, 1-0! Piłkarze Kanonierów skutecznie grali pressingiem, często przejmując futbolówkę w momencie, kiedy rywale próbowali zacząć rozgrywać własną akcję. Byli jednak bez szans, ponieważ Unai Emery postawił na mocną jedenastkę. Zawodnicy z przedmieścia Londynu nie zdołali w trakcie pierwszych 45. minut zagrozić bramce Bernda Leno.
Sielankową atmosferę fanom Arsenalu przerwał Matteo Guendouzi w 26. minucie, gdy ucierpiał w walce o piłkę i dłuższy moment leżał na murawie. Młodemu graczowi, występującemu jeszcze sezon temu w Ligue 2, nie zabrakło jednak motywacji, by wrócić do gry. Chwilę później Stephan Lichtsteiner otrzymał żółtą kartkę za faul na rywalu. Szwajcar nie przyznawał racji sędziemu, wyraźnie gestykulując.
Co prawda, Brentford nie stworzył realnego zagrożenia pod bramką Leno, lecz to nie przeszkodziło Shkodranowi Mustafiemu dać się obejść jednemu z przeciwników. Na szczęście, rywal nie był w stanie oddać czystego strzału, a koledzy niemieckiego defensora szybko pomogli mu zapomnieć o błędzie, ponieważ drużynowa akcja The Gunners z 37. minuty pozwoliła im podwyższyć prowadzenie. Zaczęło się od Mchitariana w środku pola, który podał do Iwobiego. Nigeryjczyk zaczekał na nadbiegającego z lewej strony Monreala. Nacho zagrał w pole karne, gdzie na podanie przygotowany był Danny Welbeck, 2-0!
W końcówce pierwszej połowy szczególnie aktywny z przodu był Henrich Mchitarian, ale do przerwy rezultat nie uległ zmianie. Ormianin tak samo rozpoczął drugą połowę. O mały włos The Gunners nie zaczęliby jej z wysokiego C. Świetnym podaniem za obrońców popisał się wtedy Lichtsteiner, a Mchitarian był bliski strzelenia gola, jednak stał za blisko bramkarza, żeby nie trafić piłką w jego ciało. Po chwili to Pszczoły miały okazję na zdobycie gola, ponieważ pierwszy raz wywalczyli sobie możliwość oddania czystego strzału. Uderzał Canós, ale posłał piłkę obok słupka. Niedługo potem strzelał Barbet, lecz Leno znajdował się na linii strzału.
Przez krótką chwilę obserwowaliśmy jak futbolówka wędrowała od jednego pola karnego do drugiego. Okazję po stronie Arsenalu miał Smith-Rowe, lecz młody zawodnik znajdując się z lewej strony pola karnego posłał piłkę za bramkę. Nie wiadomo, czy starał się dośrodkowywać czy uderzać.
Śmiałe poczynania Brentfordu starał się powstrzymywać m. in. Guendouzi, jednak posunął się do przewinienia, przez które obejrzał żółty kartonik. Na pewno nie można nazwać tego zagrania faulem taktycznym, ponieważ Brentford dostał prezent. Konkretnie rzut wolny z bliskiej odległości do bramki, który drużyna z Championship wykorzystała perfekcyjnie. Stały fragment na gola zamienił Alan Judge w 58. minucie, 2-1!
Koszmar wrócił, przez parę minut jawił się stary (nie)dobry Arsenal, który daje się zepchnąć we własne pole karne nawet znacznie słabszym drużynom. W tym czasie doszło do pierwszej zmiany Emery'ego. Na murawie zameldował się Alexandre Lacazette, a zszedł Smith-Rowe. Danny Welbeck przesunął się na skrzydło, żeby Francuz mógł grać jako dziewiątka.
Brentford nie przestał jednak straszyć, Bernd Leno w przeciwieństwie do pierwszej odsłony spotkania musiał być nieprzerwanie skupiony, stojąc między słupkami. Wystarczy wspomnieć o strzale z 77. minuty, który Niemiec musiał obronić. Były golkiper Bayeru Leverkusen nie miał momentu na drzemkę, ponieważ jego zespół wygrywał tylko jednym golem. Z drugiej strony, choć Arsenal próbował akcji w ofensywie, to żadnemu z Kanonierów nie udawało się wykończyć akcji.
Aż w doliczonym czasie gry Alexandre Lacazette wywalczył futbolówkę ciałem, obrócił się z piłką i pobiegł w stronę bramki, po czym popisał się klasowym wykończeniem, 3-1! To niesamowite, z jak chirurgiczną precyzją strzela ostatnio francuski napastnik. Na fali tej bramki na listę strzelców chciał się wpisać Alex Iwobi. 22-latek nawet trafił do siatki, ale sędzia liniowy podniósł chorągiewkę - spalony. Zaraz po tym arbiter zagwizdał po raz ostatni.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 20 | 14 | 5 | 1 | 47 |
2. Arsenal | 21 | 12 | 7 | 2 | 43 |
3. Nottingham Forest | 21 | 12 | 5 | 4 | 41 |
4. Newcastle | 21 | 11 | 5 | 5 | 38 |
5. Chelsea | 21 | 10 | 7 | 4 | 37 |
6. Manchester City | 21 | 10 | 5 | 6 | 35 |
7. Aston Villa | 21 | 10 | 5 | 6 | 35 |
8. Bournemouth | 21 | 9 | 7 | 5 | 34 |
9. Fulham | 21 | 7 | 9 | 5 | 30 |
10. Brentford | 21 | 8 | 4 | 9 | 28 |
11. Brighton | 20 | 6 | 10 | 4 | 28 |
12. West Ham | 21 | 7 | 5 | 9 | 26 |
13. Tottenham | 21 | 7 | 3 | 11 | 24 |
14. Crystal Palace | 21 | 5 | 9 | 7 | 24 |
15. Manchester United | 20 | 6 | 5 | 9 | 23 |
16. Everton | 20 | 3 | 8 | 9 | 17 |
17. Ipswich | 20 | 3 | 7 | 10 | 16 |
18. Wolves | 21 | 4 | 4 | 13 | 16 |
19. Leicester | 21 | 3 | 5 | 13 | 14 |
20. Southampton | 20 | 1 | 3 | 16 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 18 | 13 |
E. Haaland | 16 | 1 |
C. Palmer | 13 | 6 |
A. Isak | 13 | 4 |
B. Mbeumo | 13 | 3 |
C. Wood | 12 | 1 |
Matheus Cunha | 10 | 4 |
Y. Wissa | 10 | 2 |
N. Jackson | 9 | 3 |
J. Maddison | 8 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Elastico07 napisał: "Domyśliłem się że o to chodzi :)"
Czy byłem niemiły? Przecież wiesz, że się droczę, to wszystko :P
Pan Kurek dzień konia.
@Argudo:
No właśnie całe życie myślałem, że ta jedyna jest Gerrard.
Ua, nie potrafię w literki, coś mi nie gra w tamtym komentarzu. Koniec na dziś.
@Glajskor: Domyśliłem się że o to chodzi :)
@new_star:
To Spurs mają jakieś legendy? xd
@new_star napisał: "A to Gerrard nie jest legenda Spurs?"
Pudło, Gerrard jest legendą City.
Kownacki wczoraj nie trafił karnego, ale dziś trafił do Turynu na hale na mecz Polski.
@Elastico07 napisał: "To że pomyliłeś strony.
Ty,zapomniałem ze przecież na lfc.pl nie ma ludzi więc trzeba założyć konto tutaj i trollować ludzi."
Przesadzasz, ja tylko staram się, jak mogę, by pomóc Ci w uzyskaniu urlopu, na którego sobie zapracowałeś :)
A to Gerrard nie jest legenda Spurs?
@Glajskor: @Glajskor napisał: "Nie bardzo rozumiem, co KFC ma wspólnego z Gerrardem? :P"
To że pomyliłeś strony.
Ty,zapomniałem ze przecież na lfc.pl nie ma ludzi więc trzeba założyć konto tutaj i trollować ludzi.
@WilSHARE:
Sezonowiec. Usłyszał, że Polska broni mistrzostwa to od razu kibic.
@Elastico07:
Nie bardzo rozumiem, co KFC ma wspólnego z Gerrardem? :P
@Chopinno: Obywatele RP tworzą filie w całej Europie.
@Glajskor: @Glajskor napisał: "Na mieście mówią, że zacząłeś kibicować KFC i to wszystko na prośbę dziewczyny.
Sorry ale to nie ja mam avatar Gerrarda :D
@Glajskor: Never!
Polacy zamykają na 360,cos z tego może być.
@mistiqueAFC: Dzięki wielkie za wczorajszy link do streama! Fajna jakość, nic nie wywołało, generalnie mega!
Niedawno "wolne sądy", teraz "konstytucja" na koszulkach. Kibice siatkarscy w formie xD
Pierwszy mój turniej z siatkówką, nawet nie znam wszystkich nazwisk naszych, ale strasznie się jaram każdym punktem.
@Elastico07 napisał: "Nie wiem o czym mowisz,jeżeli to był żart to słaby :)"
Żart? Absolutnie.
Przyznaj się, oszusta nie oszukasz!
@Glajskor: Nie wiem o czym mowisz,jeżeli to był żart to słaby :)
Znów gonimy.
Zwycięstwa się liczą
Czysto hipotetycznie. Załóżmy, że dziś zdobywamy 1 punkt i jutro też jeden. Kto wtedy awansuje? My czy Włochy?
@new_star: dwie sety po dwóch setach :D
@Witowo95:
Jak już co to "dwie"
Jak ja kocham ten sport! :D
Mało brakowało, żeby sfrajerzyli tego seta.
Pieknie!!! :D
JEST!
Jeszcze dwa sety!!
@Elastico07 napisał: "przez 143 dni nie złapać warna
Cięzki challenge"
Na mieście mówią, że zacząłeś kibicować KFC i to wszystko na prośbę dziewczyny.
#Slipper#Chicken
Serio? Jak Kovacevic wsadził?
Jacy Serbowie mocni w tę przebijankę.
A w ogóle to jest ciekawa sprawa.
Lipiec - przedłużyć kontrakt i mianować Ramseya kapitanem.
Koniec września - dobrze, że Aaron odchodzi.
@thide: oj przepraszam, chodziło oczywiście o 4rsenal~
@Mihex: o co pyta Magda Gessler, gdy zamawia drinka?
Czy ten lód jest świeży czy mrożony?
Aaron , Ozil, Elneny do ostrzału jak najszybciej , co do Granita nie oceniam nie ma tragedii lepszy jest od tych trzech magików.
Aaron jak byłem za tym żeby został kapitanem przed sezonem to teraz żeby odszedł .
Ozil to już jest kpina co on gra zarabia najwięcej w klubie a gra najgorzej.
Elneny to od początku było zapchaj dziura w drużynie, ale nawet tego dobrze nie robi.
@Elastico07: odpalasz piwko i gasisz kanonierów - i cyk bez warna :D
@thide: hahah,w moim przypadku nie wystarczy,chyba zaczne z ziołami eksperymentować :D
Orange is the new black to ten serial o Magdzie Gessler? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Elastico07: za każdym razem włączam sobie to
https://www.youtube.com/watch?v=-N-ONbhghVc
@Gunner012: Obok Elnenego bo bez Ozila w kilku meczach pod rząd nasza kreatywność spada prawie do 0 i było to widać w poprzednim sezonie.
@thide: Podziwiam,przy niektórych osobach nie da się zachować spokoju i nie dać sie sprowokować
@Elastico07: 2435 dni bez warna hehe
Ramsey to obok Ozila nasz największy hamulcowy.
Tak jak do tej pory zbierał u mnie większość minusów, tak teraz mocno mi zaplusował. Szanuję Unai ;)
przez 143 dni nie złapać warna
Cięzki challenge
Widzę, że Kownacki wpadł na mecz siatkarski.
@royal: a co to Arsenalek?