Awans po rzutach karnych! Arsenal 1-0 (4-2 k.) FC Porto
12.03.2024, 22:05, Łukasz Wandzel 2113 komentarzy
Od obozu treningowego w Dubaju Arsenal szedł jak burza, wygrywając niemal każde spotkanie. Po ostatnim zwycięstwie nad Brentfordem i remisie Liverpoolu z Manchesterem City wysunął się na prowadzenie w Premier League. Jedyne potknięcie drużyna Mikela Artety zaliczyła w Lidze Mistrzów, w wyjazdowym meczu z FC Porto.
Mecz w Portugalii zakończył się zwycięstwem Smoków 1-0, a rewanż nie okazał się dla Kanonierów łatwiejszy. Londyńczycy zniwelowali stratę jeszcze w pierwszej połowie, lecz o awansie do ćwierćfinału zdecydowały dopiero rzuty karne, w których Arsenal zwyciężył 4-2.
Składy obu zespołów
Arsenal: Raya – White, Saiba, Gabriel, Kiwior (105' Zinczenko) – Odegaard, Jorginho (83' Jesus), Rice – Saka, Havertz, Trossard (105' Nketiah)
FC Porto: Costa – Mario (86' Sanchez), Pepe, Octavio, Wendell – Varela (90+7' Grujić), Nico (101' Eustaquio) – Conceicao (101' Borges), Pepe, Galeno – Evanilson (88' Taremi)
Arsenal był daleki od zdominowania pierwszej połowy. Co prawda znacznie częściej utrzymywał się przy futbolówce i kilka razy wymusił błędy na rywalach, ale FC Porto nie pozostawało bez siły rażenia. Gdy Smoki wyprowadzały akcję z własnej połowy, David Raya musiał pozostawać czujny i wyłapywać piłkę.
Kanonierom brakowało groźnych okazji na strzelenie gola, lecz w 41. minucie Martin Odegaard zaskoczył linię defensywy Porto i krótkim prostopadłym podaniem otworzył Leandro Trossardowi drogę do bramki. Belg popisał się skutecznością i sprawnie pokonał Diogo Costę.
W drugiej połowie Arsenal przeciągał linę z ekipą Porto. Z jednej strony minimalnie przeważał, z drugiej każdą akcją ryzykował, że rywal po przechwycie szybko przeniesie się pod pole karne Rayi.
W 68. minucie Kai Havertz dostał podanie za plecy Pepe i walcząc o piłkę, wyłożył ją spomiędzy stopera i golkipera Odegaardowi, który podciął futbolówkę i trafił do siatki. Gol nie został jednak uznany, bo Havertz pociągał przeciwnika za koszulkę, a wszystko skończyło się żółtą kartką dla żywo reagującego Mikela Artety.
Chwilę później to przyjezdni mieli szansę na bramkę. Conceicao sprawdził strzałem Rayę, a obrońcy Arsenalu w zamieszaniu zablokowali dobitkę Evanilsona. Ostatecznie gospodarzy uratowałby spalony, bo sędzia liniowy uniósł chorągiewkę.
Stawka, o jaką toczyła się gra, wywoływała emocje na obu ławkach trenerskich, bo szkoleniowiec Porto także obejrzał żółtą kartkę. W końcówce Arteta dał sygnał do ataku, wprowadzając Gabriela Jesusa za Jorginho, jednak londyńczykom nie udało się przechylić szali zwycięstwa nad swoją korzyść w regulaminowym czasie gry.
Dogrywka również nie przyniosła rozstrzygnięcia, a Kanonierzy wygrali dopiero w rzutach karnych 4-2. Po stronie Arsenalu celnie uderzali: Odegaard, Havertz, Saka i Rice. W zespole FC Porto najpierw zawiódł Wendell, trafiając w słupek. Z kolei w czwartej serii strzałów próbę Galeno zatrzymał Raya.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Marzag: „To też sobie radzi* i to patrząc na statystyki to lepiej niż Zinczenko. Oczywiście statystyki nie mówią całej prawdy ale dodając do tego że Arsenal najlepsza piłkę grał z Kiwiorem w podstawie a nie Zinczenką też daje do myślenia.”
Kiwior faktycznie dobrze gra. Oczywiście zdarzają się mu bledy, ale komu nie? Generalnie występy na duży plus. Mimo wszystko ja bym bardziej pochwalił White’a bo facet swietnie łączy dwie role i pomimo tego, że schodzi do środka to prawie zawsze jest do gry podczas ataku. To moim zdaniem robi wielką różnicę.
Zina nie włącza się do ataku po skrzydle tak często jak to robi white i nie broni tak jak Kiwior, wiec wniosek jest tylko jeden ;)
Wczoraj przez chwile myślałalem nad tym jak zina by sobie poradził gdyby wszedł na bok w miejsce Trossarda, bo Ukraińcowi trzeba jednak przyznać, że ma świetne podania i nie wiem czy MA nie powinien go po prostu przesunąć wyżej bo jednak obrona z nim mocno traci na stabilności.
@Lamoreaux: tak, w 2021 Tuchel podobno go obraził a w 2020 Guardiola obraził jego kraj, gościu typowy portugalski burak co nie umie przegrywać
@coooyg11: była sytuacja po wejściu Ziny, kiedy poszlo podanie i akcja dla Porto naszą lewą stroną. Przez cały mecz byłem przyzwyczajony do tego że będzie tam Kiwior. Zapomniałem że już go nie ma i gość z Porto miał autostradę. Kiwior staje się solidnym grajkiem pierwszego składu. Ciekawe co Arteta wymyśli gdy wróci Drewno.
może by tak utworzyć oddzielny wątek poświęcony pieczeniu okolicom dolnego odcinka układu trawiennego pana Konsjekakao?
To też sobie radzi* i to patrząc na statystyki to lepiej niż Zinczenko. Oczywiście statystyki nie mówią całej prawdy ale dodając do tego że Arsenal najlepsza piłkę grał z Kiwiorem w podstawie a nie Zinczenką też daje do myślenia.
@GreKa napisał: "No ale właśnie przez wchodzenie do środka pola jest takie wrażenie"
No ale on tam za dużo nie zmienia, to nie jest ani Partey, ani Rice ani Odegaard. Po prostu nieźle sobie radzi i czuję się swobodnie w środku pola ale Kiwior dobrze rozumie się z Martinellim, jest lepszym obrońcą, a jak się znajdzie w środku pola albo za skrzydłowego to też sobie
@DB10Bergkamp: Kiwior pięknie się wybił, na dzień dzisiejszy jest bardzo pewnym punktem zespołu i szczerze dopóki nie odwali jakiegoś babola, nie wyobrażam sobie żeby Zina wskoczył w jego miejsce.
Wczoraj popełnił jeden błąd, poza tym był ścianą. Mocne 8/10
Tak w ogóle obiło mi się o oczy gdzieś rano, że ten caly sergio krokietao pomawiał o poodbne rzeczy w przeszłości Tuchela i Pepa?
Może to ktoś zweryfikować? Kojarzycie coś?
@Marzag napisał: "Tak się utarło i ludzie to powtarzają wydaje mi się że tylko dlatego że wchodzi do środka pola. Ale Arsenal gra lepiej z Kiwiorem po lewej stronie i sam Kiwior ma lepsze statystyki od Zinczenki."
No ale właśnie przez wchodzenie do środka pola jest takie wrażenie. Moim zdaniem, bez takiej gry Arsenal wygląda lepiej, stwarzając zagrożenie. DO tego, mamy solidną obronę.
Być może, to jest mylące. Zina kontuzjowany, zmiana sposobu gry-mniej straconych bramek-więcej strzelonych. Przypadek? Czy moje głupie tłumaczenia
Jest jakiś taki ogólny ból na wygrywający Arsenal. Te teksty Porto przed meczem że mają 2 puchary, Arsenal 0 i musza udowodnić że są lepsi po czym eliminujemy ich z gry i bóle że Porto niby lepsze a Arteta kogoś obraził. Kazdy wie jak ten dwumecz wyglądał i Porto poza golem życia w ostatniej akcji meczu i 1 setką to nawet u siebie w domu nie miał wielu okazji do strzelenia nam gola a co dopiero gadanie że byli lepsi w obu meczach. W lidze to samo co fanbasa to problem i ból ze wszystkim co ma związek z Arsenalem. A przoduje ostatnio LFC. Jezeli Arsenal coś wygra w tym sezonie to przygotujmy się na wielki huk z nieba bo wielu osobom na świecie żyłka w dupie pęknie
pieknie mi Kiwior zamkął pysk swoja gra wczoraj a przyznaje nie wierzyłem ze może byc mocnym i pewnym punktem w defensywie
po wejściu Ziny i jego harcach juz wiem dlaczego czasem frajersko wtapialismy mecze
w naszej kadrze cały czas boli tylko ten Nketiah który wchodzi 105 minucie na kwadrans a nawet nie umie pokazać świezosci na tle rywali którzy ledwo biegaja
trzeba tez przyznac ze 41 letni Pepe szacun za walke i swoja solidnosc i ten mental wow!
https://www.youtube.com/shorts/0d9XCudFq8Q
https://x.com/thepeaksanti/status/1767702301135774091?s=46&t=9iFadiZl5BtlkJIUfQzgpQ
@GreKa napisał: "Ukrainiec może daje więcej gry z przodu."
Tak się utarło i ludzie to powtarzają wydaje mi się że tylko dlatego że wchodzi do środka pola. Ale Arsenal gra lepiej z Kiwiorem po lewej stronie i sam Kiwior ma lepsze statystyki od Zinczenki.
Coś mi się wydaję ,że zaraz będą aktualki na transfermarkt :)
Trochę mnie dziwi takie ujmowanie jak trenera Porto który mówi, że w obu meczach byli lepsi i zasłużyli na awans... nawet suche statystyki z obu spotkań pokazują, że mieli mniej posiadania piłki, podań i strzałów, wiadomo że to się nie przekłada na klarowne sytuację, ale nie - nie byli lepsi, gdyby tak było to by strzelili drugiego gola i przeszli dalej, równie dobrze nam kilka razy nie dużo zabrakło, według mnie dwumecz był dla nich co najwyżej wyrównany. Swoją drogą ciekawe co mu Arczi powiedział i czy nie ściemnia.
https://strims.in/
Wiecie co się stało że nie działa? Zmienili stronę? Chciałem Igę oglądać.
Zwrócił ktoś wczoraj uwagę, gdy podczas karnych kamera skierowała obraz na sztab i reakcję trenerów. To było chyba po golu Rice’a lub Havertza gdy wybuchnęli radością i tylko Albert Stuivenberg stał z kamienną twarzą. Gość ma nerwy ze stali.
Wczorajszy mecz był bardzo wymagający. Porto postawiło trudne warunki i jak czytam newsy typu, że Arsenal się prześlizgnął to taka osoba moim zdaniem ch się zna. Na dodatek sędziowie w całym dwumeczu byli mocno skrajni w swoich decyzjach. Sędzia z 1 meczu to by z 10 zawodników wyrzucił z boiska jakby dano mu spotkanie w Londynie sędziować. W rewanżu niekiedy dochodziło do ostrych szarpanin o piłke i nie było reakcji, a z samych ciosów z kolana w Kaia w normalnym meczu uzbierały by się z conajmniej 2 żółte kartki. W dodatku tata Trossarda bardzo ochoczo gwizdał nasze przewinienia gdzie w podobnych sytuacjach porto puszczał grę.
Postawa Porto jak i postawa sędziów w rywalizacji bardzo utrudniła naszym występ, ale nasi dali radę i jestem z nich mega dumny. Pokaz charakteru w karnych pokazał, że na bok możemy odłożyć dość często powielany stereotyp (niekiedy również przeze mnie), że w najważniejszych momentach Arsenal się wysypuje. Wczorajszego wieczoru pokazali, że rozwijają się nie tylko piłkarsko. Pozostało tylko w nich wierzyć i cieszyć się kolejnymi spotkaniami, choć przy tych nerwach ciężko o zdrowe emocje xD
Sam mecz pokazał, że musimy mieć skrzydłowego o podobnych cechach co Martinelli. Trossard strzelił bardzo ważną bramkę, ale poza tym golem, przy sposobie jaki MA na takie zespołu Belg się średnio nadaje. Ciężko jest go ocenić źle bo jednak jego gol dał nam tlen, ale wkład Leo w grę zespołu był bardzo niewielki, a niekiedy mocno irytuowal. Próby grania na niego długich piłek i oczekiwania rajdów, do których przyzwyczaił nas Martinelli, za każdym razem kończyły się niepowodzeniem.
Odegaard gdyby jeszcze się poprawil w strzałach na bramkę, to zachwytów nad jego gra nie byłoby końca. Facetowi prawie niczego nie brakuje, zaje**scie mieć takiego gracza w zespole. Jest niezmordowany w tym co robi za co wielki plus. Rice podobnie.
W dodatku w sobotę wieczorem mieliśmy ciężki mecz z Brentford, a i tak to piłkarze Porto schodzili ze skurczami ;D największa satysfakcję miałem jak schodził Varela. taki butny a nie dał rady udźwignąć meczu z gorszym klubem ;)
Cała obrona zasługuje również na wyróżnienie, łącznie z naszym bohaterem Rayą. Spisali się, a łatwo nie było.
kolejne mecze w LM nie będą łatwiejsze i po tym co widziałem, to z pewnością nie ma co liczyć na uczciwe sędziowanie, ale mam nadzieję, że chociaż kolejnym rywalem będzie ktoś kto nie będzie unikał gry w piłkę.
Mój typ na 1/4 to Inter, ale nie zdziwię się jak nam wylosują city. PSG i RM pchać jak najdalej się da bez kolizji z najlepszymi, więc taka bratobójcza walka miała by sens.
@coooyg11:@praptak: A no chyba że tak,widocznie nie załapałem co autor miał na myśli :P w ogóle to tu chyba nie ma rzeczy o którą by się nie dało pokłócić xd
@Ups147: to że w tym roku mija 29 wiosna i warto reprezentować jakikolwiek poziom.
Bije się w pierś, nie powinienem poruszać tego tematu dzień po awansie do kolejnej rundy LM.
Piotruś przepraszam, nie gniewaj się na mnie :)
@coooyg11 napisał: "1) nie napisałem stwierdzająco, że to TY, tylko ZAPYTAŁEM, bo rzuca się w oczy podobny styl pisania,
2) nie uważam, że to jest w jakimkolwiek stopniu śmieszne, a żenujące i powinno to być tępione,
3) leżąc przed pracą przeglądałem jak co dzień komentarze na k.com i czytając wpis Zielonego postanowiłem wejść na proponowaną przez niego stronę, aż TYLE,
Koniec tematu"
Mi kiedyś zielony też polecał strony na które muszę wejść, a potem cyk, pół miliona zniknęło z konta, ja bym uważał
@Piotrek95:
1) nie napisałem stwierdzająco, że to TY, tylko ZAPYTAŁEM, bo rzuca się w oczy podobny styl pisania,
2) nie uważam, że to jest w jakimkolwiek stopniu śmieszne, a żenujące i powinno to być tępione,
3) leżąc przed pracą przeglądałem jak co dzień komentarze na k.com i czytając wpis Zielonego postanowiłem wejść na proponowaną przez niego stronę, aż TYLE,
Koniec tematu
@Ups147 napisał: "@coooyg11 napisał: "Mam nadzieję tylko, że liczba 95 nie oznacza roku w którym się urodziłeś :)"
Nie chcę się wcinać w "dyskusje" ale nawet gdyby oznaczało, to co w tym złego ?:P"
Miał na myśli że wiek zobowiązuje (czytaj: to co pisze adresat powinno być lepszej jakości) czyli taki jakby subtelny prztyczek
Dziwnie u nas objawia się radość z awansu ^ zawsze znajdzie sie powód do waśni
@coooyg11 napisał: "Mam nadzieję tylko, że liczba 95 nie oznacza roku w którym się urodziłeś :)"
Ja mam nadzieję że cooooyg nie oznacza że się jąkasz nawet przez internet
@coooyg11 napisał: "Mam nadzieję tylko, że liczba 95 nie oznacza roku w którym się urodziłeś :)"
Nie chcę się wcinać w "dyskusje" ale nawet gdyby oznaczało, to co w tym złego ?:P
Trochę jak z rożnymi, też kiedyś irytowały a teraz mamy i to bez żadnej wątpliwości najlepsze na świecie
@Garfield_pl: Ja już to wczoraj pisałem. W drużynie przeszła ogromna zmiana jeżeli chodzi o rzuty karne. Kiedyś podchodziliśmy do tego, pakowali nam kazdego karnego i nara. W tym sezonie już od Monaco w Emirates Cup coś przeskoczyło. Nawet Ramsdale zaczął bronić pojedyncze. A strzelcy są bezbłędni. Kto wie czy nasza największa słabość nie stanie się naszą siłą.
@coooyg11 napisał: "Nie wchodzę z tobą w dalszą dyskusje, bo od razu widać, że coś tutaj jest nie tak."
Nie no, zaraz, uznałeś że mnie fałszywie oskarżysz i pomówisz i będzie śmiesznie, to jak teraz nie wchodzisz w dyskusję?
@coooyg11: Opowiedz o tym jak przez przypadek wchodzisz na strony rywala. Rozumiem że kot ci przebiegł po klawiaturze? Następnie przez przypadek kliknął w konkretny artykuł a następnie zmusił do czytania?
Był taki spokojny dzień ale uznaleś że trzeba mnie zaczepić to teraz ja się chętnie dowiem co oznacza że ,,przez przypadek" tam wchodzisz?
@Piotrek95: dokładnie przez przypadek, a dokładnie przez ten przypadek:
"Sztruksy z de*ilpage hahahahah pogromieni przez Kopenhagę"
Jednak kolega ZielonyLisc prezentuje jakikolwiek poziom i go nawet o to nie podejrzewam.
Nie wchodzę z tobą w dalszą dyskusje, bo od razu widać, że coś tutaj jest nie tak.
Mam nadzieję tylko, że liczba 95 nie oznacza roku w którym się urodziłeś :)
@Mastec30 napisał: "Ja miałem. Co będę kłamał. Puls wysoki"
Ale jaka ulga potem , po ostatniej obronie Rayi.
Fajnie że on nam wybronił, a chłopaki co mieli strzelić,strzelili, to duża dawka pewności dla każdego indywidualnie i dla całej drużyny.
https://x.com/bukayosolo/status/1767702515045257574?s=20
Saliba ^^
@coooyg11 napisał: "coś Ci się pomyliło, nigdy nie napisałem żadnego komentarza na innym forum kibicowskim, nigdy nie miałem założonego innego konta, skucha!
Ale widzę, że trafiłem w piętę, przykro mi…"
XDDD skucha. Popłaczę się ze śmiechu
Czemu tacy boomerzy maj dostęp do internetu
@Fabri4 napisał: "Też to niestety widziałem, wstyd.. wstyd, że tak wspaniały klub jak Arsenal ma takiego ułomka i troglodytę za kibica"
Też widziałem to, i to samo zdanie o tym typie mam, jak o tych rywalach którzy tu przychodzą:D ale tknęło mnie jedno, pewien użytkownik wczoraj wrócił tu po długim czasie, i poza marudzeniem, bzdurzyl o zmianie nastawienia, i o tym , żebyśmy patrzyli szerzej, darzyli się miłością ( nawet dostałem wiadomość na priv xD ) i potem patrzę tam, a tam biblijny typ,takie same teksty i do tego prowokacje xD no czy to przypadek? Może hahaah, ale serio co ludzie mają w głowie, żeby tak marnować sobie czas tam xD
@coooyg11 napisał: "Potem człowiek przez przypadek trafi na stronę rywala i widzi co wyprawiają troglodyci podający się za kibiców Arsenalu…"
Przez przypadek...
@Piotrek95: coś Ci się pomyliło, nigdy nie napisałem żadnego komentarza na innym forum kibicowskim, nigdy nie miałem założonego innego konta, skucha!
Ale widzę, że trafiłem w piętę, przykro mi…
@Garfield_pl napisał: "Ciekawe ile osób miało zawał widząc Havertza podchodzącego do karnego, i mając w pamięci strzelanie w USA ;)"
Ja miałem. Co będę kłamał. Puls wysoki
@lordoftheboard napisał: "Jeszcze dorzucę od siebie jak ważne jest to, że każdy strzelił karnego a nikt nie wywalił w kosmos piłki.
No i Raya zamknął mi i innym twarz.
Na następną rundę Partey i Rice do środka, Martinelli wróci. Będzie się działo!"
Ciekawe ile osób miało zawał widząc Havertza podchodzącego do karnego, i mając w pamięci strzelanie w USA ;)
Nie rozumiem ludzi którzy piszą na stronach innych klubów jakieś wysrywy, zwłaszcza po takim meczu, jak nawet nic nie wygraliśmy jeszcze a sam poziom był średni. Natomiast równie mocno nie rozumiem jak można siedzieć na tych stronach i to czytać.
@coooyg11 napisał: "Potem człowiek przez przypadek trafi na stronę rywala"
Przez przypadek to można ojcem zostać, a nie wchodzić na fora innych klubów ;)
No oczywiście, wchodzę na forum i znowu jakiś syf, wprowadźcie serio opcję ignora!!!
@coooyg11 napisał: "Już tak całkiem serio, Lokonga jeden z lepszych na boisku, może United będzie go chciało kupić po takim meczu za jakieś 50 baniek XD"
Lubisz sobie skomentować Manchesteru United
XD co za gość, no ale od kogo się spodziewać fałszywych zarzutów jak nie od gościa co wyzywa Artete od debili
@coooyg11 napisał: "Zawsze dziwiłem się, dlaczego nasz fanbase jest uważany za jeden z najgorszych i jesteśmy tak nienawidzeni przez innych kibiców. Wydawało mi się, że na przykładzie swoim czy swoich znajomych jest to wszystko na wyrost.
Potem człowiek przez przypadek trafi na stronę rywala i widzi co wyprawiają troglodyci podający się za kibiców Arsenalu…
Wejście na forum innego klubu i prowadzenie merytorycznych konwersacji jeszcze jako tako mógłbym zrozumieć, ale pisanie takich wysrywów i prowokacja jakby się było hegemonem piłki nożnej to już musi być jakaś choroba umysłową bądź leczenie własnych kompleksów.
Arteta cały czas wspomina o wartościach jakie powinien reprezentować każdy związany z Arsenalem, jako kibiców utożsamiającym się z tym klubem też to się tyczy!
Ps. Piotrek to ty?"
Nie, nie wchodzę na strony innych klubów. Natomiast bardzo ciekawe że zarzucasz chorobę umowa komuś kto tak robi a niedawno pisałeś że klociles się z fanami United na devil page XDD
Dodatkowo wchodzisz tuż po awansie do ćwierćfinału na strony innych klubów i czytasz to z wypiekami na twarzy.
Ja nie uważam żeby fanbaza Arsenalu była najbardziej znienawidzona, natomiast jestem pewien że jest jedną z głupszych, gdyż sama siebie potrafi zaorać XD
@coooyg11: Też to niestety widziałem, wstyd.. wstyd, że tak wspaniały klub jak Arsenal ma takiego ułomka i troglodytę za kibica
@marcin04c napisał: "Ciekawe jest to że gramy tak na prawdę 4 środkowymi obrońcami i nie tracimy przy tym w ofensywie."
Nie tracimy bo White gra wyżej i Jorginho przejmuje część zadań Ziny. Z Havertzem i Ricem w środku nie było takiej płynności przekazywania piłek
I pomyśleć że przed sezonem każdy twierdził że Kiwior powinien być sprzedany a okazuje się że Arteta robi z niego dobrego grajka. Polak gra bardzo pewnie i nie wiem czy Zina da radę go wygryźć ze składu. Ciekawe jest to że gramy tak na prawdę 4 środkowymi obrońcami i nie tracimy przy tym w ofensywie.
Zawsze dziwiłem się, dlaczego nasz fanbase jest uważany za jeden z najgorszych i jesteśmy tak nienawidzeni przez innych kibiców. Wydawało mi się, że na przykładzie swoim czy swoich znajomych jest to wszystko na wyrost.
Potem człowiek przez przypadek trafi na stronę rywala i widzi co wyprawiają troglodyci podający się za kibiców Arsenalu…
Wejście na forum innego klubu i prowadzenie merytorycznych konwersacji jeszcze jako tako mógłbym zrozumieć, ale pisanie takich wysrywów i prowokacja jakby się było hegemonem piłki nożnej to już musi być jakaś choroba umysłową bądź leczenie własnych kompleksów.
Arteta cały czas wspomina o wartościach jakie powinien reprezentować każdy związany z Arsenalem, jako kibiców utożsamiającym się z tym klubem też to się tyczy!
Ps. Piotrek to ty?
Wydaję mi się, że choćbyśmy trenowali 10 lat jeszcze z Artetą, to nie bylibyśmy w stanie przekroczyć pewnego poziomu bez grania takich meczów.
Fizycznie i taktycznie jesteśmy przygotowani wspaniale, ale mentalność jest zarezerwowana na PL. Dla większości to był pierwszy tak ważny mecz w koszulce Arsenalu i to było widać.
Bardzo się cieszę, że to przepchnęliśmy i teraz chłopcy wypiorą spodenki i już w następnej rundzie będą mężczyznami.
Jeszcze dorzucę od siebie jak ważne jest to, że każdy strzelił karnego a nikt nie wywalił w kosmos piłki.
No i Raya zamknął mi i innym twarz.
Na następną rundę Partey i Rice do środka, Martinelli wróci. Będzie się działo!