Ballack krytykuje Arsenal

Nienawidzę *****ów ... Ballacka to już w ogóle, najgorsze jest to że jest w tym trochę racji ...

Miśael - co to za imię! Hehe! Oczywiście Michał brzmi o wiele lepiej.

hahahahaahahahaha!! Ten chłopak coraz bardziej mnie rozśmiesza... "Futbol nie polega na ciągłym posiadaniu piłki i pięknym podawaniu." hmm... skoro tak to niech powie dlaczego mecze Barcy(choc jej nie lubie musze to przyznac) oglada tyle ludzi?? Opowiedź brzmi: gdyż grają atrakcyjny futbol ciekawy dla oka, a ja szczerze powiedziawszy jak oglądam mecze Chelsea to w 15 minucie zasypiam... ! Ciekawe czemu? Fakt do atrakcyjnej gry trzeba dołączyć bramki ale myślę, że Arsenalowi przyjdzie to z czasem... Jak już to mówiłem kolegom ktorzy sie nabijali z Arsenalu tak i mógłbym powiedzieć Balakowi: można wygrywać frajersko i mozna wygrywać pięknie... Chelse potrafi tylko w ten pierwszy sposób... I jeszcze jedno Balaczku pamietaj o tym, że pilka jest jedna a bramki sa dwie i gra toczy sie do ostatniego gwizdka i do zakonczenia sezonu... jeszcze zostało do rozegrania ponad 10 meczy więc nie cwaniacz się tak gdyz jeszcze Chelsea może teoretycznie stracic 30pkt a arsenal zyskac 30pkt ;]

A on to taki wspaniały football pokazał...
Fakt, że mecz z Chelsea nam nie wyszedł, Cech był w nieziemskiej formie, ale już raz Arsenal pokazał, że potrafi odrabiać punkty i tak będzie i w tym przypadku.
"Nie wszystko stracone. Jesteś Kanonierem. Zwyciężysz!"

Niemcol jeden, najsłabszy piłkarz The Blues krytykuje zespół jak sam nie dobija się do pierwszej jedenastki. Jednak w tym co mówi jest trochę racji, sezon w wykonaniu kanonierów nie jest najlepszy.

pierdzielony ****iszon

*****y Balack co on se mysli ciula

Rozumiem, że mamy wolność słowa, ale skoro O'Neill potrafił przyczepić się do naszego Bossa za to, że "wtrąca się w nieswoje sprawy" to ciekawe co sądzi o erudycji Ballacka. Będziemy grać tak jak nam się podoba i nic mu do tego, że nasz autobus nie jest tak duży, żeby postawić go przed bramką.

Niech on lepiej się zajmie i krytykuje swoją Chelsea a nie się wtrąca w nie swoje sprawy :]

Jak ja tego piłkarza nienawidze to mało bania ale troche ma racij nie powiem .

Nie lubię go ale ma rację

Tak tak, Misza, bo Wy gracie każdy mecz w innym stylu, szczególnie twoja osoba. Wiadomo, że po części ma rację, ale Ballack powinien być ostatnim do takiego pieprzenia. On nas nie pokonał, bo jak zwykle spędził 90 minut na darciu mordy do sędziego i zgrywaniu kozaka. Zawsze taki musi wylecieć ze swoimi mądrościami.

Co takiego powiedział Ballack, a czego
nie powiedzieli wiele razy tutaj inni?
Chcielibyście wydawać pozwolenia,
kto ma prawo mówić o AFC, a kto nie?

Największy cienias w składzie Chelsea.

ta racja moim zdaniem także niewiem czego on tam szuka za słaby na taki poziom jest ballack

Dlatego rzadziej widzi się go w pierwszym składzie. Ja bym w ciemno stawiał na Obi Mikela, Lamparda i Essiena, a jeśli nie dopisałoby przez kontuzje, to cofnąć Joe Cole'a z pierwszej linii. Ballack w ostatnim meczu grał słabiutko.

***** Najsłabszy w Chelsea

To prawda, że Ballack jest jednym z najsłabszych ogniw Chelsea, może nie najsłabszych ale na pewno najbardziej bezproduktywnych, często przyglądam się jego grze i widać gołym okiem, że z jego podań nigdy nic nie wynika, ot taki kopacz i boiskowy (teraz widać, że również pozaboiskowy) bulldog Ancelottiego.

Niech sie samego krytykuje bo w tym meczu sam nic nie pokazał i w koncu zszedł z boiska...

***** piep*** ma czelność obrażać mój Arsenal,no sory nasz :) A sam gówno robi.
Właśnie z niemców jego zawsze najbardziej nie nawidzę.Z tą swoją mordą wygląda jak prawdziwy...No nie chcę mówić tego publicznie.

On nie krytykuje Arsenal, tylko Wengera, że nie posiada myśli taktycznej i że zawsze szuka wymówki po przegranym meczu, zamiast powiedzieć: źle zagraliśmy itp.

Balak?Piłkarz niby z nazwiskiem ..ale w jak grał w Leverkusen!Statysta do potęgi!coś w stylu naszego Rosicky'ego ..Fakt teraz to sobie można Arsenal krytykować i krytykować z każdej strony ale..jedno ale..prwdziwi kibice są z drużyną właśnie wtedy gdy są porażki i nic nie wychodzi!!

"...możecie zobaczyć, jak szybko drużyny mogą tracić punkty."

Tu masz 100% racji Michael ;)

Jak ja tego szfaba nie lunie

Nie wiem o czym on w ogóle mówi. Sam do niczego się nie nadaje a Arsenal krytykuje. pffffffff

zawsze zastanawia mnie jaki jest cel tych wypowiedzi.... jeszcze on to mówi. Filar chelsea i sprawca ich sukcesów. Śmiechu warte. Jak bachor z piaskownicy, który ma najlepszą zabawkę i jeszcze drze ryja żeby przypadkiem nikt nie pominął tego faktu.

ludzie* ...

lubie . przecież to pomocnik szmelsi .. drużyny która toczy wojne z Arsenalem jak np tottenham i nawet jak będziemy wygrywać .. to w dodatku niemiec .. powie coś złego .. by tylko nie siedzieć cicho .. rozumiecie ? to jest taka mała prowokacja słowna

Axxxe-->Twoj analiza obszerna,w lwiej części trafna,choć-nie do końca.Zacznijmy od tego ,że legitymacja najlepiej opłacanego w Chelsea statysty piłkarskiego do wypowiadania się o formie Arsenalu jest równie podstawna,jak wypowiadanie się o przyczynach naszych ostatnich dwóch porażek przez niejakiego Gaela Clichy.Ballack pokazał w meczu tyle dobrego,ile nasz Gael,z tą tylko może różnicą,że nie przyczynił się do utraty dwóch bramek.Istota problemów Arsenalu sprowadza się do pytania o przyszłość klubu.Zacznijmy od tej najbliższej-jak szybko drużyna pozbiera się po ostatnich wpadkach.Wszystko-moim zdaniem-zależy od dyspozycji,a ściślej-od chęci gry Fabregasa.Dotychczasowe newsy dotyczące jego odejścia traktowałem jako ploty z kolorowych piśmideł żyjących z taniej sensacji,natomiast jego wypowiedż po porażce z MU mocno mnie zaniepokoiła.Dzisiejsze informacje o odrzuceniu złożonej rzekomo wczoraj oferty nowego kontraktu też należy schować między bajki(nie tak negocjuje się poważne umowy),jednakże właściwym probieżem zamiarów Fabregasa będzie jego dyspozycja w meczu z Liverpoolem.Jeśli przegramy,to-poza definitywną stratą szans na walkę o wygranie PL-musimy przyjąć z pokorą odejście CF-a po tym sezonie.Chyba że AW uda się wynegocjować podobny układ ,jak SAF-owi w 2008r. z odejściem CR do Realu(przesunięcie terminu o rok).Pozostaje wtedy szukać zastępcy(trudno sobie go wyobrazić),chyba tylko Gourcuff wchodziłby w rachubę.Na chwilę obecną Arsenal bez Fabregasa,to jak kobieta bez obrobiny wdzięku.Albo chłop bez jaj.Niezależnie jednak od sytuacji z CF-em po zakończeniu sezonu potrzebne są poważne wzmocnienia składu.Zachodzi potrzeba sprowadzenia-poza prawie pewnym Chamakhiem- jeszcze jednego,twardego napastnika(chyba,że Bendtner zacznie grać jak natchniony).Niezbędny jest również jeden klasowy i twardyDP,uzupełnienie linii obrony,zwłaszcza jej boków.No i oczywiście bramkarz,choć nie mogę oprzeć się wrażeniu,że nowego nr1 bramki nie należy szukać poza istniejącą kadrą.Powstaje oczywiście pytanie ,w jakim zakresie skład mógłby zostać uzupełniony o naszą młodzież?Po tym sezonie chyba jednak w niewielkim,bo wpuszczani na boisko nawet najlepsi z nich(np.Ramsey,Wilshere,Vela czy Merida)nie sprawiali korzystnego wrażenia.Chyba,że po wakacjach nastąpi eksplozja ich formy.I jeszcze jedno-AW musi poświęcić znaczną część przygotowań do następnego sezonu na wpojenie drużynie zasad twardej defensywy i błyskawicznej gry z kontry.Bez tych umiejętności nie odnosi się obecnie sukcesów-zarówno na Wyspach,jak i w Europie.

On zawsze był niemiły i arogancki. Można się do tego przyzwyczaić ;)

jak by nie patrząc to typ ma racje jesli dobrze blokuja gre a oni potrafia szybko i karetnie zaatakować to Arsenal nie ma szan wiec Panie Wengerze czas najwyższy cośz tym zrobić

No ciekawe co by Ballack zrobił na miejscu Wengera..(Mało kasy na transfery, połowa podstawowych graczy leczy kontuzje...) Nawet jakbyśmy wygrali to i tak pan Ballack by coś złego o nas powiedział...

znalazł się piłkarz :D no ale trochę w tym racji jest ;p

Po prostu zazdrości, bo taki z niego wirtuoz jak ze mnie baletnica:D Piłkarze Arsenalu mogą grać na kilka sposobów, a on całą karierę męczy jeden styl.

Axeee...swietny komentarz, kt. napewno nie jest za dlugi...moze troche zbyt markotny...Ja zawsze sie staram "wejsc" w skore Wengera i zastanowic dlaczego wlasnie postepuje tak a nie inaczej. Wydaje mi sie, ze troche sie pogubil, a ze jest czlowiekiem b. honorowym i ze nie lubi sie przyznac do bledow to inna sprawa...Sprzedaz Cesca to bylaby wlasnie jego porazka. Zbudowal i dalej buduje caly zespol wokol niego...daje mu wszystko czego chce. Nawet wmawia mu ze napastnik nie jest potrzebny bo on moze sam gole strzelac..Cesc dostaje opaske...pelna wolnosc na boisku...wszystko grane pod niego....ale czy on naprawde oczekuje takiej roli??? Owszem mocno przytrenowal wykanczanie akcji i jego naturalna zdolnosc czytania gry b. mu w tym pomaga...ale czy aby napewno taka ma byc jego rola??...dlaczego Wenger stara sie zrobic z niego Gerrarda, Lamarda a nie Xaviego?!?....Jestem swiecie przekonany, majac super napadziora i lepszego DP zamiast Denilsona jego potencjal bylby wykorzystany bardziej efektywnie.....W kazdym razie...
jezeli prawda jest, ze odmowil podpisania kontraktu to bylby to policzek dla Wengera...a znajac Wengera cala sprawe potraktuje b. ambicjonalnie i dla "poprawienia atmosfery w szatni"(moim zdaniem gl. powod opuszczenia Ade i Kalu) zaakceptuje 30 moze 40 milonow. A hiszpanscy dziennikarze, dostana dziale za dobra robote...

boli coś takiego .. ale ***** ma świętą racje i chyba nikt nie może tego zaprzeczyć !:(

"Cztery tygodnie temu wszystko wyglądało inaczej i możecie zobaczyć, jak szybko drużyny mogą tracić punkty." to zdanie mnie rozbraja. A jak oni tracili punkty po grudniowym meczu z nami?? przecież mieli taką przewagę punktową...

Wystarczy popatrzeć na to zdjęcie i wszystko jasne...

Gdyby powiedział to np Drogba, Terry czy Lampard nie denerwowałoby mnie to tak jak z ust Ballacka. Oglądałem sporo meczów Chelsea w tym i zeszłym sezonie. Zdecydowanie poniżej średniej w zespole. Podrzędny piłkarzyna kopie tylko w środku pola nic wielkiego nie kreując w ofensywie, a w defensywie inni naprawią jego błędy. Śmieszne jest to, że przypisuje sobie jakieś duże zasługi za sukcesy klubu bo więcej przeszkadza niż pomaga.

Ballack jest idiotą i sie nie powinno słuchać jego paplaniny bo grozi to nudnościami :D

szanuje zdanie tych co piszą mądrze i rzeczowo bo innych ie warto. ty jestes w tej pierwszej grupie ale nie rozumiesz ze z klubem trzeba byc na dobre i na zle. szkoda. wystraczy zobaczyć w jakich pracujue i pracował reprezentacjach i klubach zeby zobaczyć czy swinia czy nie. a zapamietać liczbe 1996 nie jest trudne wierz mi.

Ja osobiście w tej wypowiedzi Ballacka nie widzę nic odbiegającego od prawdy. Stwierdził fakt, gdyby było inaczej to nie przegralibyśmy spotkań z Chelsea i United w niemal identyczny sposób.
Wszyscy z Chelsea trąbili, że będą grać w taki sposób, tak też zrobili i nas pokonali. Chyba nie mamy prawa oczekiwać, że drużyna przeciwna dostosuje się do naszego stylu gry tylko po to, aby nam się grało wygodniej? Niestety Wenger zamknięty na wszystkie głosy z zewnątrz chciał zrobić to po swojemu, no i krótko mówiąc - znowu spierniczył sprawę.

Patrząc na nasz zespół z perspektywy kolejnych bezowocnych sezonów można dojść do wniosku, że od paru ładnych lat tak na prawdę stoimy w miejscu.
Każdy piłkarz, który staje się kluczowym graczem po pewnym czasie opuszcza nasz zespół, w dodatku za niezbyt wygórowane pieniądze. To jest błędne koło.. Gdybyśmy potrafili zatrzymać kluczowych piłkarzy, to już teraz można by było śmiało walczyć na wszystkich frontach.

Co do transferów - jesteśmy pod tym względem zdecydowanie zbyt upośledzeni. I nigdy nie zrozumiem dlaczego Wenger nam to robi. Do składu kompletnego brakuje nam 2-3 piłkarzy, ale on woli stawiać na swoich Denilsonów. To jest ewenement na skalę europejskiej piłki i wcale jako fana Kanonierów mnie to nie cieszy.
Wręcz przeciwnie, czuję się rozczarowany corocznym osłabianiem składu, corocznymi pustymi obietnicami i tymi samymi słowami Wengera o naszej jakości, coraz większym doświadczeniu i zbliżających się sukcesach.

Prawda jest taka, że kiedy już zbliżamy się do poziomu pozwalającego na walkę o mistrza, tracimy kluczowego piłkarza. Kto wie, czy po tym sezonie nie odpłynie nam Fabregas?

Nasze słabe strony to przede wszystkim: brak bramkarza światowej klasy, brak solidnego zmiennika dla pary stoperów, brak zmiennika dla Songa, brak napastnika, brak doświadczenia, brak siły fizycznej, brak dobrego sztabu medycznego i przede wszystkim brak reakcji ze strony niesamowicie upartego Wengera.

Liczę, że po tym sezonie coś wreszcie tam się u góry ruszy, że Wenger zacznie traktować nas poważnie i weźmie się ostro do pracy. Bo z jednego z najlepszych klubów świata, fantastycznego, niepokonanego Arsenalu stajemy się takim Newcastle, czy Leeds za czasów świetności i pora, aby coś z tym zdziałać. Jeśli Arsene nie będzie w stanie temu podołać, jeśli w przyszłym sezonie znów będzie lustrzane odbicie poprzednich, to będzie to moim zdaniem pora na zmianę szkoleniowca. A Fabregasa i tak już do tego czasu stracimy, pozdrawiam.

No i oswójmy sie z myslą że Fabregas po sezonie nas opuści To będzie tragedia ale niestety tak bedzie. a kto nie wierzy chetnie założe sie o pysznego litra pysznej vódki

No i oswójmy sie z myslą że Fabregas po sezonie nas opuści To będzie tragedia ale niestety tak bedzie. a kto nie wierzy chetnie założe sie o pysznego litra pysznej vódki

no nie powiem że masz racje no ale można wziąśc z tego jakąś lekcje że gdyby się takie cos wykozystało mogło by być inaczej

Gooner bo Wenger to ekonomista rozumiesz kupujesz za złotówke oddajesz za 10zl mam wrażenie że Ade siłą wypieprzył gdy nadażyła się soczysta okazja $ (rozumiesz) Przykre ale prawdziwe polityka wengera jest straszna dlaczego nikt tego nie widzi

To fakt chodziło mi tylko o ty że bez sensu tak sobie gdybac co by było gdyby prawda jest taka że jest nie dobrze i ktos powinien wkońcu ponieść konsekwencje A tu dziwnym trafem wszyscy zawsze genialni i tak nie duzo brakowalo a bylo by zupelnie inaczej gdyby np. wiatr mocniej powial no sory

Axxxe, świetna analiza wszystkich bolączek Arsenalu, tylko co z tego że my to wiemy, jak Boss wie swoje...

A czytając twoją wypowiedź przypomniałem sobie coś, o czym zapomniałem a dręczy mnie od dłuższego czasu i niestety nie widać jakichkolwiek szans na zmiany... mianowicie zatrzymywanie wychowanków w klubie. My nie mamy żadnych klasowych wychowanków w obecnej drużynie, bo jak tylko któryś się wybiję to zaraz Wenger go sprzedaje do Barcy czy Milanu i tak od kilku lat jesteśmy drużyną nomadów, gdzie grają wciąż niedoświadczeni piłkarze, którzy nie robią tej różnicy o której wspominasz. Kurde, każda wielka drużyna ma swoich wielkich wychowanków a my??? Ciągle stawiamy na młodzież a jak tylko któryś z tych młodzików wypłynie to bez walki z naszej strony odchodzi do lepiej płacącego klubu lub po prostu takiego który od razu zapewni mu walkę o najwyższe cele i kupujemy następne brylanciki do oszlifowania w perspektywie następnych 3-4 lat... w ten sposób ciągle brakuje nam charakteru, jesteśmy coraz głębiej i głębiej drużyną bez liderów, bo chyba nikt już nie wierzy że Cesc nim zostanie bo wszystkie znaki na niebie i ziemii wskazują że już niedługo będzie grał dla Barcy.

riedens racja bo to przykry typ wstrętny ryj balak ogólnie wogóle nimądry

Ballack! Co? Ty wiesz co.... Min. za to mam niechęć do narodu Niemieckiego. Gdybyśmy nawet wygrali ten mecz, to pan Michael B. powiedział że było to na farcie.