Ballack skreśla Arsenal i The Reds

Gówno prawda Michael. Jeszcze się zdziwisz jak Arsenal was ogra na wyjeździe xD

A tak w ogóle to nie wiem czemu on skreśla LFC zwłaszcza, że dostali on nich po "dolnej części pleców" na własnym stadionie.

A niech Ballack siedzi cicho... on jest największym przegranym zeszłego sezonu. Jak dobrze liczę to 4 drugie miejsca, czyli on sam miał 4 szanse zdobyć jakikolwiek tytuł (z drużyną) a nie zdobył nic.
Wkurzają mnie takie zuchwałe gadki... w zeszłym sezonie jak to Arsenal miał podobną sytuację co teraz ma nasz rywal zza miedzy to żaden Kanonier nie skreślał innych zespołów (z wielkiej czwórki) z walki o tytuł.

Przepraszam za błędy stylistycznie :D

A niech se gada i sie ciesz że gra w tej chelsea mi to lotto co no pieprzy :D, chciałbym zobaczyc jego minę, gdy chelsea mam nadzieje przegra mecz z Arsenalem. Wtedy zobaczymy czy jest takim kozakiem :D

niech asshol zajmie swoją chelsea!

Miejmy nadzieję że BALLACK awiedzie się na sobie! :-p

Ballack jest zbyt pewny siebie.. nie lubię tego *****a! Liga angielska jest jedna z najrówniejszych lig więc tutaj każdy może przegrać z każdym ;] wiec Ballack zamknij tą niemiecką buźke ;]

Jesli przegramy teraz z Chel$ea to nie ballack ale sami mozemy sie skreslic z wyscigu o tytul :/

Arsenal grajac tak jak gra ostatnio nie ma prawa liczyc sie z tytulem a liverpool moze namieszac w tym sezonie.. a co do chelsea - zobaczymy jak zagraja przeciw nam, licze ze powinie im sie noga

Co sie mu dziwicie, chłopak jest niedowartościowany. Zawsze jest na drugim miejscu. W ostatnim sezonie zaliczył dwa srebra z Chelsea i jedno ze Szkopami. Teraz próbuje się pocieszyć gadkami że LFC i The Gunners się nie liczą, ale chyba zapomniał, kto skopał jego drużynie tyłek i przerwał ich passę na Stamford i kto dokopie im w tej kolejce :P

a ja skreślam Michaela Ballacka ;]

wyraźna "zaczepka" przed meczem najbliższymi derbami...najgorsze jest to, że nie mamy obecnie sportowych argumentów, by-mówiąc delikatnie- zamknąć mu usta...
wiara w The Gunners jednak nigdy nie przeminie!
jestem dobrej myśli co do niedzielnego pojedynku i pozostałej części sezonu, choć już chyba ślepą wiarę to zakrawa ;)
w każdym razie mogę spokojnie stwierdzić, że grając na swoim poziomie, nawet na 90% jesteśmy w stanie pokonać chelsea na ich terenie...
GO GO GUNNERS!

Oby to się na nich zemściło. Dopóki piłka w grze wszystko jest możliwe. Może na razie gramy tak jak gramy ale co będzie dalej to nie wiadomo.

Jezeli nie Arsenal, Najlepiej by bylo ze Premiership wygral ktos z poza TOP4 ,np Aston Villa.

juz w niedziele zobaczycie, ze nie wolno nas skreslac ;] Mysle, ze Arsenal w koncu wygra, a przede wszystkim strzeli bramke.. ;]