Bendtner ponownie bohaterem, Arsenal 1-0 Wolves
03.04.2010, 16:52, Rafal Mazur 843 komentarzy
Dzisiejszego popołudnia drużyna Wolverhampton Wanderers odwiedziła Emirates Stadium, aby stoczyć walkę o trzy punkty do ligowej tabeli z mocno zdziesiątkowanym Arsenalem, który mimo wielu przeciwności losu poradził sobie świetnie, wygrywając 1-0, głównie dzięki świetnej postawie Nicklasa Bendtnera.
Kilka chwil przed rozpoczęciem spotkania Kanonierów wynikiem 1-2 zakończyła się szlagierowa potyczka Manchesteru United i Chelsea Londyn, która przebiegała w bardzo żywej atmosferze stworzonej przez sympatyków obu drużyn. Trzeba jednak przyznać, że ostateczny rezultat idealnie odzwierciedla to, co działo się na murawie.
Wracając do spotkania, które interesuje nas najbardziej, Arsene Wenger dokonał kilku znaczących zmian w składzie The Gunners. Swoją szansę otrzymali Theo Walcott, Sol Campbell oraz Eduardo, którzy pojawili się w pierwszej jedenastce. Natomiast Bendtner, Clichy, Nasri oraz Diaby usiedli tym razem na ławce.
O godzinie 16.00 sędzia główny - Andre Marriner - rozpoczął gwizdkiem dzisiejsze zawody.
Już w 3. minucie gry pierwszy atak ze strony gospodarzy. Theo Walcott otrzymał dobre podanie od Rosicky'ego, po czym swoją szybkością minął obrońców, jednak nie udało się celnie dograć piłki w pole karne.
Chwilę później ponownie z dobrej strony pokazał się Walcott. Anglik bardzo odważnie wbiegł z futbolówką w pole karne gości, dogrywając ją przy tym do Eduardo, który trafił prosto w Hahnemanna.
Z czasem zarysowała się dość wyraźna przewaga londyńczyków, co zostało udokumentowane kolejnymi genialnymi akcjami Walcotta, który dwukrotnie próbował otworzyć swoim kolegom drogę do bramki. W obu sytuacjach, Eduardo i Sagna nie zdołali pokonać bramkarza.
Po upływie 25 minut Kanonierzy wyraźnie przeważali, grając szybki, ale zarazem nieskuteczny futbol. Wyróżniającym się zawodnikiem był oczywiście angielski skrzydłowy, Theo Walcott.
Pierwsza połowa nieubłaganie zbliżała się do końca, a wynik spotkania nadal nie został otwarty, a co za tym idzie, przewaga Kanonierów nie została udokumentowana. Można było nawet odnieść wrażenie, iż po zmarnowaniu kilku stuprocentowych okazji, londyńczycy zwolnili tempo.
Do końca pierwszej części gry nic godnego uwagi nie miało miejsca, zatem po doliczeniu trzech dodatkowych minut sędzia zakończył pierwsze 45 minut.
Po 15-minutowej przerwie zawodnicy powrócili na murawę, aby rozegrać decydującą o losach meczu, drugą część meczu.
Historia z pierwszych 45. minut powtórzyła się, gdyż Kanonierzy mając znaczną przewagę, w dalszym ciągu nie potrafili znaleźć sposobu na pokonanie Hahnemanna. W 50. minucie swoich sił spróbował Eduardo, jednak jego strzał minął bramkę o kilkadziesiąt centymetrów.
Z upływem czasu indywidualne akcje Walcotta stawały się coraz bardziej czytelne, więc zatrzymywanie Anglika przed polem karnym było o niebo łatwiejsze, niż na początku spotkania.
W 63. minucie meczu boisko opuścił Emmanuel Eboue, który został zastąpiony przez Nicklasa Bendtnera. Chwilę potem pomocnik gości - Karl Henry - w bardzo brzydki i infantylny sposób potraktował Tomasa Rosicky'ego, który potrzebował interwencji lekarza. Henry został ukarany czerwonym kartonikiem, a Tomas z grymasem na twarzy powrócił na murawę.
W 70. minucie żegnany oklaskami Alex Song został zmieniony przez Samira Nasri, a kilka minut potem miejsce na boisku Eduardo zajął Carlos Vela.
Niestety, w dalszym ciągu rażąca nieskuteczność nie pozwalała Kanonierom na zdobycie bramki. Przeważała frustracja, która niewątpliwie miała wpływ na poczynania The Gunners.
Kiedy już wielu kibiców londyńskiej ekipy opuszczało trybuny bez wiary w pozytywny wynik, Nicklas Bendtner przedłużył szansę Arsenal na tytuł. Po znakomitym dośrodkowaniu Sagny, Duńczyk zdobył głową jak na razie najważniejszego gola sezonu! 1-0!
Po chwili Andre Marriner kończąc dzisiejsze zawody, dał fanom znak do świętowania. Dzisiejsze widowisko nie należało do najpiękniejszych, gdyż rażąca nieskuteczność napastników The Gunners z niesamowitą frustracją, która wdarła się w szeregi londyńczyków - dostarczyły kibicom niezapomnianych emocji. Na wielkie słowa uznania zasługuje Bendtner, który po raz kolejny został bohaterem meczu, ale i Hahnemann dzielnie strzegący dostępu do bramki Wolves.
Arsenal
Almunia - Sagna, Campbell, Vermaelen, Silvestre, Song(Nasri), Denilson, Rosicky, Walcott, Eboue(Bendtner), Eduardo(Vela).
Wolves
Hahnemann - Zubar, Craddock, Berra, Elokobi, Foley, Henry, Mancienne, Jones, Jarvis, Doyle
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Uwielbiam Benia za to, że chłopak ma więcej szczęścia niż rozumu :D GO GO GUNNERS!!!!
Ktoś na stronie fcbarca.com dał komentarz ,że ponoć komentatorzy z Canal + Sport powiedzieli w trakcie meczu ,że w trakcie rozgrzewki urazu doznał Ibrahimovic . To dlatego nie zagrał dzisiaj ,a nawet nie był na ławce .
No to super nam odejdą Szawa, Gallas i Franciszek to i u nich oprócz Puyola Pique kogo jeszcze może nie być ?
Ogladałem mecz barcy Toure został sfaulowany leżał przez chwile na murawie i potem biegał z grymasem na twarzy chyba kontuzja, a o Zlatanie komentator mówił że doznał kontuzji podczas rozgrzewki, Iniesta na Arsenal chyba już wruci, Abidal zagrał bardzo dobrze 2 asysty, Messi grał cały mecz może bedzie troszke zmeczony. No to tyle krótki raport.
Iniesta dziś na trybunach ,więc jak zagra z Arsenalem to tylko z ławki rezerwowej może wejść ,bo raczej go Guardiola będzie oszczędzać na
Real . Ibra to niewiem co z nim . Miał dziś grać ,bo był w kadrze ,ale chyba podczas rozgrzewki musiał doznać jakiegoś urazu . Ponoć już po meczu z nami coś mu dolegało .
Istny dreszczowiec w naszym wykonaniu. Nie powiem, lubie dreszczowce Arsenalu, jednak nie wiem czy moje serce wytrzyma więcej tego typu spotkań ;)
Z jeden strony jestem ogromnie szczęśliwy z tego co zobaczyłem, z drugiej zły, że doprowadziliśmy do takiego stanu rzeczy. Prawda jest taka, że po pierwszych dwudziestu minutach spokojnie powinniśmy wygrywać 2-3 do zera i klepać piłeczkę. Nasze mecze to jeden wielki paradoks, przeważamy ogromnie, ale za cholerę nie potrafimy tego udokumentować.
Dzisiaj powiniśmy wygrać 6-7:0. Trzeba poprawiać bilans bramkowy, jednak my z uporem maniaka czekamy do ostatniej minuty. Jednak jestem tak szczęśliwy, że aż szkoda mi rozwodzić się nad tą naszą nieporadnością. Wygraliśmy z Wolves, zdobyliśmy trzy punkty i cały czas walczymy o mistrzostwo Anglii. To mnie niezmiernie cieszy. Podobnie jak mecz z Barceloną, wynik lepszy niż nasza gra. Fajnie, że wreszcie nauczyliśmy się wygrywać i w takich okolicznościach. Jeszcze rok temu zremisowalibyśmy, albo przegrali z kretesem. Urosły nam jaja, tyle w tym temacie.
And it's Arsenal,
Arsenal FC,
We're by far the greatest team,
The world has ever seen!
I gdzie są teraz krytycy Benia ? Oglądając ten mecz nasza nieskuteczność po prostu aż raziła w oczy, tak czy inaczej cały czas coś mi mówiło że zdobędziemy w końcu tego gola. Eduardo mimo że gra już lepiej to i tak jego bramkostrzelność jest wręcz tragiczna. Pozytywnie zaskoczył mnie Silvestre. Trzeba teraz liczyć na to że Chelsea straci te 4 punkty, a my musimy wszystko wygrać. Bo na bilans bramek smerfów nie wyprzedzimy na pewno.
BTW: Osoby odpowiedzialne za aktualizowanie tabeli od jakiegoś czasu strasznie się obijają.
ale Ibrahimović chyba zagra i Iniesta tez wyleczył kontuzje
ArseFan > Ja wyczytałem ,że Yaya schodził z grymasem bólu na twarzy .
Jakby Marquez zagrał z Milito na środku obrony to Bendtner może mieć naprawdę łatwo ,a nie jak w przypadku Pique - Puyol . Barca bez Ibry , Puyola , Pique i bez Iniesty może mieć wielkie problemy .
nie wiem ja tam cos tez czytalem i wywnioskowalem ze cos narzekał ale byc moze ze to przez kartke :)
Yaya Toure został zmieniony chyba dlatego, że dostał żółtą kartkę i ma ich już sporo a nie przez kontuzję, nie oglądam meczu ale zajrzałem na stronkę barcy, i coś takiego wyczytałem.
adam3462 > Dowiemy się tego w poniedziałek .
W wypowiedzi pomeczowej Wengera ,która już jest na Arsenal.com nic nie ma mowy o tym ,że któryś z naszych graczy jest kontuzjowany .
Oby tak było . Co do meczu Barcy z Bilbao to gdyby nie Valdes to goście ,by już remisowali ,a być może nawet wygrywali . Jak będziemy grali z Barcą to będziemy musieli wszystko wykorzystać . Po 65 minucie wpuścić Theo i pomęczyć Abidala :P
Sorki ale nie moge sie powstrzymać:) wnioskujesz to po naszej słudazności dzisiaj:)? ale ja tez wierze ze pokażemy im na co nas stać:)
Czy są jakieś raporty o kontuzjach ?
Chyba nikt już się nie wykruszy na mecz z barcą ?
Barca po 70 minucie się rozluźnia i wtedy jest szansa na strzelenie goli im . W 65 minucie Theo mógłby wejść i wtedy ich pomęczyć i
dobić rywala :P
No tabela jest poprzekrecana na maksa... Zauważcie ze Barcelona po raz kolejny traci bramki po 70 minucie spotkania. Nie wiem jak potoczy się nasz mecz ale mam moim zdaniem lepiej żeby Walcott wszedl z lawki jak ostatnio niż zeby gral od poczatku. Dzis po 70 min byl juz bardzo zmęczony...
Niewiem czemu ,ale czuję ,że sprawimy niespodziankę na Camp Nou i awansujemy :P
Moim zdaniem ustawienie Songa na obronie byłoby dużym błędem ale obym się mylił :) wszystko wskazuje na to, że to jednak Song będzie na środku obrony bo gdyby Sol miały zagrać z barcą to dzisiaj raczej by nie wystąpił.
Walcott wchodził w obronę barcy jak w masło bo wszedł z ławki pod koniec meczu. Gdyby grał od początku to nie wiem czy by tak szalał. Było to widać w dzisiejszym meczu. Na początku szalał, pod koniec jakby lekko wymiękł.
Mój skład wygląda tak:
------------Almunia------------
-Sagna-Sol-Thomas--Clichy-
--------------Song--------------
----------Rosa-----Diaby-------
--Eboue-----------------Nasri--
-----------Bendtner-----------
Zmiennicy:
Za Eboue Walcott
Za Diaby'ego Denilson
Ibrahimovic nie zagra przez 10 dni i jeszcze yaya toure został zmieniany chyba tez jakas kontuzja ale nie wiem na ile powazna...
no coz chyba nie bedzie wyjscia zeby song zagrał na obronie. nie jest przyzwyczajony do tej pozycji i moze byc różnie:/ wg mnie poza chamakhiem w ofensywie nie powinno byc zadnych zakupów. trzeba skoncentrować sie na formacji defensywnej bo tu sa poważne braki - mam na mysli środek. ale... skoro mówicie ze silvestre zagrał db/bdb to moze no bedzie tlukl z TV:)
Zróbcie porzadek z tabelą!
Gdyby Bilbao było bardziej skuteczne to mogli ,by już nawet remisować . Przed chwilą gdzieś z 5 metrów nie trafił gracz Bilbao .
My będziemy osłabieni na Barcelone ale oni również szykuje się wyrównany mecz. Myślę że mam szansę na awans do półfinału łatwo napewno nie będzie bo nie gramy u siebie i musimy wygrać minimum 1:0 a więc zostaje mam tylko czekać.
szkoda.
Acolt ---------> Lekki uraz czy cos powaznego ;] ?
Ibrahimovic złapał kontuzję na rozgrzewce :D
A jesli chodzi o komunikacje Songa i Vermaelena no niestety te dwie bramki padły z winy tej dwójki, praktycznie ta sama sytuacja. Źle zalozona pulapka offsajdowa i Ibra na wolnej pozycji no i zla komunikacja obrony.
Co do obstawienia DP, Denilson ostatnio mnie zadziwil bo zagral dobre zawody, dzisiaj takze mial kilka dobrych odbiorów i poza jednym powaznym bledem nie mam do neigo zastrzezen.
Panowie , Sol nie da rady zagrać kolejnych 90 minut w przeciągu tygodnia ;] Song z Vermaelen będzie musiał zagrać na środku obrony . Myślcie jak Wenger :P Jestem ciekaw czy po stronie gdzie gra Clichy zagra Eboue czy Rosicky . Jeden z nich będzie musiał pomóc Gaelowi w starciach z Alvesem i Messim .
ArseFan > moim zdaniem Rosa i Nasri powinni razem wystapic na srodku, sa doswiadczeni i razem bardzo dobrze ciagna gre. Walcott powinien wystapic od poczatku, ostatnio pokazal ze wogole nie boi sie defensywy Barcelony, a co do Sola jest za mało zwinny, nie poradzi sobie z Ibrahimovicem, to juz nie sa zawodnicy ze srodka tabeli w anglii ale napastnicy z najwyzszej półki.
IMHO powinno to wygladac tak:
-------------Almunia----------
-Sagna--TV5--Song--Clichy-
------------Denilson----------
-------Rosicky---Nasri--------
-Walcott---------------Eboue-
-----------Bendtner-----------
Ciekawe kiedy RVP wróci bo napewno się przyda.
Weszłam sobie właśnie przed chwileczką na strone fanów Chelsea, bardzo mnie zdziwiło określenie, że "Arsenal wypadł już za burtę, w walce o mistrzowsto."
Poza Meczem Ibrahimovic 10 dni minimum kontuzji :)
Moim zdaniem Sol musi zostać wystawiony w składzie na barce. Alex to DP a nie SO. Jako defensywny pomocnik jest niesamowity, jeden z najlepszych obecnie a na obronie radzi sobie średnio. Nie odstaje z odbiorem piłki bo robi to znakomicie ale moim zdaniem ma problemy z ustawieniem co było widać w meczu z barcą. Przy drugiej bramce tylko patrzył jak ibra biegnie na bramkę, był źle ustawiony.
Jeśli chodzi o Walcotta to nie powinien grać od początku. Jego wejście na 25-20min przed końcem oznacza ogromne problemy dla zmęczonych obrońców.
Rosa zasłużył na występ na Camp Nou, zresztą przy absencji Fabregasa, Arsenal potrzebuje kreatywności.
Problem jest z Diabym. Znowu gra w kratkę, myślałem, że już ustabilizował swoją formę i będzie wymiatał non-stop. Niestety tak nie jest. Wenger musi się zastanowić i albo podjąć ryzyko wystawiając Diabyego albo postawić na Denilsona. Ryzyko może się opłacić bo jeśli Diaby rozegrałby mecz taki jak te sprzed miesiąca to mógłby być jednym z głónych czynników prowadzących do wygranej Arsenalu.
tabela jest niezaktualkizowana.
Wbrew pozorom z City i z Tottenhamem powinno być łatwiej bo oni nie będą się bronić całą drużyną w swoim polu karnym.
niemożemy marnować sytuacji jak atletic bilbao
Naasri zlapal wysmienita forme i mysle ze poprowadzi ladnie gre Kanonierow ;) Szkoda mi Edu ktory gra fatalnie
titi --> ale taka jest prawda, że my też możemy mieć wpadki. Grając tak z Wilkami nie mówmy co będzie z Tottenhamem lub z City. Trzeba wykorzystywać takie sytuacji, bo to się źle skończy. Musimy wygrać wszystko do końca - nie ma co.
No ładnie , już myślałem że nie strzelą a tu bum Bendtner i brameczka z dyńki :)
Owszem i w obu tych meczach MUSZĄ stracic punkty. Bo bramkowo sa duzo lepsi ;/ Zostalo im 5 meczy. Musza miec dwie wpadki.. Czy sie uda? Zobaczymy..
No i nie jest wcale pewne, ze my wszystko wygramy do konca sezonu, dzis jakby sie nie udalo, to juz bylby koniec.
crisadus --> W sumie Theo też może być zmiennikiem. Gdy obrońcy Barcelony będą zmęczeni on wejdzie i ich trochę porusza.
Bendi i wszystko jasne :) jedziemy do przodu. Trzeba liczyć na wpadki Chelsea. Grają na wyjeździe z Tottenhamem i u siebie z The Reds.
W tym meczu szczególnie zawiódł mnie Eduardo. Ale nie grał przez wiele meczy, więc można go usprawiedliwić.
Co do składu na Barcelonę to bez wątpienia w bramce stanie Almunia. W bloku defensywnym na środku Vermaelen z... No i tutaj się zastanawiam czy zagra Sol czy Alex. Co do boków to jak dla mnie prosty wybór. Sagna z Clichym to podstawa. Eboue może wejść w drugiej połowie gdy wynik będzie nie korzystny. Na środku pomocy troszkę z tyłu powinien zagrać Song/Denilson, zależy czy Sol zagra na ŚO. Do rozgrywania oszczędzany dzisiaj Diaby oraz któryś z dwójki Rosicky - Nasri. Powinni się oni zmieniać raz na skrzydlę raz do środka. Na drugie skrzydło... Tutaj mam dylemat. Niby Theo robi różnice, ale dla mnie to wciąż świetny zmiennik! Jednak patrząc na nasze braki kadrowe to mamy mały wybór na skrzydło. Na szpicy co nie jest żadnym zaskoczeniem Nicklas Bendtner, który jest najlepszym naszym napastnikiem jakim dysponujemy. Mam nadzieję, że uda nam się wywieźć z Camp Nou dobry wynik, który da nam awans!
Chelsea i tak musi miec dwie wpadki, bo jedna nic nam nie daje. Wiec moze miec i remis z Poolem.
Nasri ostatnio mi sie bardzo podoba gra szybko jest aktywny mysle ,ze dobrze zastapi Cesca z barca.
Na obecną chwilę można powiedzieć, że Nasri jest najlepszym zawodnikiem Kanonierów.
1 wariant
-----------------------Almunia------------------------
--Sagna----Campbell-----Vermaelen----Clichy----
--------Diaby---------Song--------Nasri--------
--------Walcott-------Bendtner-------Rosicky-----
2 wariant
-----------------------Almunia------------------------
--Sagna----Song-----Vermaelen----Clichy----
--------Diaby---------Denilson--------Nasri--------
--------Walcott-------Bendtner-------Rosicky-----
możliwe jeszcze że Eboue będzie za Sagne albo Walcotta/Rosicky.
To ze na CN berdzie ciezko to juz wiadomo od poczatku.
A jakby Lpool u siebie chociaz zremisowal z smerfami to by bylo bosko.
Ale Torres moglby cos wbic :D
Arsenalfun --> mam taką nadzieję, bo jeżeli Liverpool by wygrał to mamy taką samą sytuację punktową jak The Blues, tylko My musimy wszystko wygrać.