Bergkamp: Ubóstwiałem grę u boku Thierry'ego

Wszystko co dobre szybko się kończy, szkoda że nie grają już w Arsenalu, razem byli nie do pokonania :)

The Iceman i Titi - to był najlepszy duet napastników jaki przyszło mi kiedykolwiek oglądać na piłkarskim boisku.
Dwaj arcygeniusze piłki nożnej.
To były czasy...

gdyby Robin był nieco młodszy to by tworzył również niesamowity duet w przyszłości z Wlacotem, Bendtnerem lub Velą

Mam nadzieję, że się jeszcze kiedyś doczekamy takiego duetu napastników.

mam nadzieje, ze jeszcze kiedys taki duet bedzie w AFC ... w tej chwili najbardziej do tej charakterystyki pasuja RvP i Chamakh, moglbym sie nawet pokusic, ze Robin moglby zastepowac Bergkamp'a, gorzej z Marouan'em ;pp

Bergkamp i Henry to był świetny duet i z miło chęcią wspominam tamte czas oglądając ich sobie dzięki filmikom w sieci. Drugim takim duetem którego także uwielbiałem oglądać był Patrick Kluivert i Rivaldo...
mam wielki sentyment do takich piłkarzy jak Henry, Bergkamp, Kluivert, Pires, Vieira, Ronaldo, Zidane, Figo, Rivaldo, Shearer i kilku innych... uwielbiam oglądać i wspominać popisy i umiejętności tych gości. Bo te wszystkiego Rooneye, Torresy, Crystyny, Zlatany, Lampardy i inne dzisiejsze gwiazdy to nie to samo!! :((

cesc to nie snajper ;)

Dennis - Thierry. To był duet. Teraz brakuje nam prawdziwego snajpera, za Bergkampa może robić Robin, ew Cesc.

Bargkamp Henry magia piłki nożnej

Napisali piękną historię razem z Titim....

To były czasy, ale historia lubi się powtarzać? :)... Oby :D...

To był duet...

Takich graczy już nigdy nie zobaczymy na światowych boiskach. Messi, Ronaldinho, Fabregas? Nie to nie ta sama klasa Co Denis, Roberto, Zidane i wielu wielu innych...

Bergkamp-Henry

Te dwa nazwiska to pogrom wszystkich drużyn na świecie :)

Najlepszy i grał z najlepszymi

trafi sie nam jeszcze kiedys para taka jak Dennis-Thierry??

szkoda że teraz nie ma takiego Bergkampa w Arsenalu

Wspaniały piłkarz z nielatającego Holendra był.

To były czasy, tej paki zazdroscil nam kazdy. Nigdy nie zapomne jego bramek dla Arsenalu, jego asyst.

Trzeba przyznać, że świetnych IceMan miał partnerów w ataku :))

ach, aż się miło czyta taki artykuł (;