Bez zwycięstwa w styczniu, Arsenal 0-0 Burnley
23.01.2022, 15:55, Łukasz Wandzel 2107 komentarzy
Mikel Arteta do udanych miesięcy w tym sezonie z pewnością nie zaliczy stycznia. Jego zespół zanotował trzy porażki i dwa remisy, licząc dzisiejszy podział punktów w starciu na własnym stadionie przeciwko Burnley. Ekipa Seana Dyche'a wyraźnie postawiła się Arsenalowi, grając ostro i mając swoje okazje w pierwszej połowie oraz broniąc korzystnego rezultatu w drugiej odsłonie meczu. Kanonierom, którzy kontrolowali to spotkanie i tworzyli okazje, zabrakło najważniejszego – skuteczności.
Składy obu drużyn:
Arsenal: Ramsdale – White, Holding, Gabriel, Tierney – Lokonga – Saka, Odegaard, Smith Rowe (77' Nketiah), Martinelli – Lacazette.
Burnley: Pope – Roberts, Tarkowski, Mee, Pieters – Lennon, Westwood, Brownhill, McNeil – Vydra, Rodriguez (83' Gudmundsson).
Kanonierzy zaliczyli niemrawy początek spotkania. Mieli niemałe problemy z wyprowadzeniem piłki i przeniesieniem gry pod pole karne gości. Linia defensywy Arsenalu nie wyglądała na poukładaną, ale gdy londyńczykom udawało się przejść do ataku, ofensywni piłkarze starali się robić różnicę pod bramką Nicka Pope'a. Brakowało jednak akcji stuprocentowych.
Zespół Burnley próbował swojej szansy przede wszystkim ze stałych fragmentów gry i z kontr. Podopieczni Seana Dyche'a grali ostro i kiedy Arsenal przechwytywał futbolówkę, chcąc przejść do ataku, The Clarets faulem przerywali akcje gospodarzy.
Po przerwie przyjezdni dużo bardziej skupiali się na obronie wyniku, niż na atakowaniu bramki Aarona Ramsdale'a. Z kolei Arsenal ruszył do przodu, przyspieszając i dominując grę po 60. minucie.
Wtedy to Kanonierzy nie wykorzystali dwóch kluczowych szans, które mogły dać im komplet punktów w tym meczu. Najpierw Emile Smith Rowe fantastycznie wbiegł na drugie tempo i oddał strzał po rzucie rożnym, ale w tej sytuacji bardzo dobrze interweniował Nick Pope. Największą szansę zmarnował jednak Lacazette. Smith Rowe wygrał pojedynek z obrońcą, wyprzedził go i zagrał Francuzowi piłkę niemal na pustą bramkę, ale kapitan Arsenalu posłał ją obok słupka.
Po kilkunastu lepszych minutach, ale nadal bez zdobytej bramki, The Gunners wciąż atakowali, lecz nie wypracowali już tak klarownych okazji i mecz zakończył się bezbramkowym remisem.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 17 | 13 | 3 | 1 | 42 |
2. Arsenal | 18 | 10 | 6 | 2 | 36 |
3. Chelsea | 18 | 10 | 5 | 3 | 35 |
4. Nottingham Forest | 18 | 10 | 4 | 4 | 34 |
5. Newcastle | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
6. Bournemouth | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
7. Manchester City | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
8. Fulham | 18 | 7 | 7 | 4 | 28 |
9. Aston Villa | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
10. Brighton | 18 | 6 | 8 | 4 | 26 |
11. Brentford | 18 | 7 | 3 | 8 | 24 |
12. Tottenham | 18 | 7 | 2 | 9 | 23 |
13. West Ham | 18 | 6 | 5 | 7 | 23 |
14. Manchester United | 18 | 6 | 4 | 8 | 22 |
15. Everton | 17 | 3 | 8 | 6 | 17 |
16. Crystal Palace | 18 | 3 | 8 | 7 | 17 |
17. Wolves | 18 | 4 | 3 | 11 | 15 |
18. Leicester | 18 | 3 | 5 | 10 | 14 |
19. Ipswich | 18 | 2 | 6 | 10 | 12 |
20. Southampton | 18 | 1 | 3 | 14 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 15 | 11 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
A. Isak | 10 | 4 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
Matheus Cunha | 9 | 3 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
J. Maddison | 8 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Juniorami to sobie możemy zagrać miesiąc w sezonie ale nie cały sezon . Tyle w temacie do zobaczenia za rok
Jestem mega rozczarowany. Niech chociaż spurs straci punkty.
Dno i jeszcze raz dno. Poza tym Arteta powinien dać szansę młodym, mozy by coś bardziej nieszablonowego zagrali.
Jaki nudny mecz. Brak ambicji. Prawie wszystkie wrzutki niecelne. Jak tu wierzyć w top 4. Ciężko.
Jednak po tym wyniku nie skreślałbym Arsenalu w walce o top4. Nawet w najgorszym przypadku będziemy mieli stratę kilku punktów do top4 i 2-3 mecze mniej rozegrane.
Najważniejsze żeby chłopacy znowu wrzucili odpowiedni bieg i w końcu Arteta z zarządem kupili tego Vlahovicia. Bez napastnika zimą będzie bardzo ciężko o top4.
Frajerzy, kolejny raz się okazało że Arsenal to klub frajerów dla frajerów co wierzą że coś się zmieni. Trzeba być półmózgiem żeby pomyśleć że gra bez DM to w sumie spoko rzecz.
Arsenal grał na koniec z ostatnim zespołem w tabeli, a wszyscy bezpośredni rywale o top4 wygrali?
ZAPISANE W GWIAZDACH!!!
@ksowa90:
Nketiah jak by mial takie podanie jak laca od esr to bysmt wygrali
To jest dramat u siebie nie zdobyć 3 pktow które przywróciły by nas na top 4 , czy was dziś para Tierney Martinelli też tak irytuje . Dziś był pokaz bezsilności obsrane pampersy
@varatas: Ale co grali. Czy masz na myśli bieganie z przodu? Saka jak dostaje piłkę nie odda i zjebie akcje. Cały czas chce się kiwać jak by Bóg wie kim był . Zimny kubeł by się przydał
Jak można przegrać mecz z osłabionym Live i remis z beznadziejnym Burnley?
Cały Arsenal. Nie potrafimy utrzymać dobrej formy przez dłuższy okres. Jak dla.mnie szansa na top 4 w tym sezonie max 20%
Aż mnie ciśnie na kibel po naszym spektaklu!
Co wy się tego biednego Saki czepiacie. Chłopa zapie**la całe spotkanie jak oszalały. Jedyny z jajami obok Martinelliego. Spójrzcie na Emilka, który przeszedł obok tego spotkania, albo na Sambiego, który po tych swoich ostatnich błędach ma taki pakunek w gaciach, że boi się podać dalej niż na 3 metry, nie mówiąc już o wzięciu kogoś na plecy i pociągnięciu akcji do przodu.
@Rafson95: Co lepsze. Oni rok temu z nami wygrali tu. 180 minut u siebie bez gola z Burnley
ARSENAL Gurom? Klub przegrywow.
Arteta może pomiziac Conte po jajkach.
Xhaka i Partey dxiekkuwa barany
Inni może "fartem", ale przynajmniej wygrywają.
Gra słaba.
Brak środka pomocy i napastnik.
@losnumeros:
Taka roznice ,ze do pustej bramki nje umie trafic zabojad
*zremisował ale no w tyłek
Dalej prezentujemy mentalność zespołu środka tabeli
Czasem mam wrażenie, że nasi nie wiedzą, że trzeba wtoczyc te okrągłe coś do tego prostokąta
Ludzie... Jest jak jest. Było źle.
Ale co ma zrobić Arteta? Kogo wstawić za Sake? Kogo za Lakazeta?
Jeżeli naszym pierwszym i jedynym wyborem z ławki jest Nketiah to mówi wszystko
Nie można myśleć o czymś poważnym, kiedy na własnym stadionie nie potrafisz wygrać z Burnley.
Tutaj trzeba napastnika.
Lace nawet lubie, ale koniec koncow napastnik jest od strzelania bramek, a On dosc czesto nie trafia nawet patelni.
Kolejny fatalny mecz i stacone 2 punkty u siebie z ostatnia druzyna
Super, tottenham wygrał przegrany mecz w doliczonym a Arsenal w tyłek ze spadkowiczem. Pograne.
Laca nam mecz zdupil, powinien zejsc z boiska z minimum 2 bramkami
Hahaah beka A barista powie na konfie to co powtarza od dłuższego czasu: "Jesteśmy rozczarowani" ale on i tak buja w obłokach od tego czasu jak go jego mentor,Wielki Pep pochwalił i drużynę xd
Saka totalne dno dzisiaj.
Gwizdać tam ile się da
'' kubel zimnej wody dobrze im zrobi ''
lol
Chłopy walą te dośrodkowania, mimo że Burnley czyści je z łatwością. O co tutaj chodzi?
@Barney napisał: "Doklasnie Giroud byl lepszy od Laci co dopiero RvP czy Heniek"
Tylko Giroud grał z Ozilem , Sanchezem i Kazikiem, a Laca gra z Gabim, Saką i ESR/Ode. Widać różnicę/
Saka największy zawód, White miał tak super wyprowadzać piłkę a głównie idzie niecelna laga
DZIADOSTWO !!!
Transfery potrzebne na juz ...
na Burnley wyjść i 90 min bić dośrodkowania to ja nie wiem czy ten covid przypadkiem nie wyleczył Artety, oszczędzę sobie tu nie wiadomo czego bo niepoprawni optymiści będą mnie zaraz jechać, ale imo to już poza top4 właśnie jesteśmy, tymbardziej, że żaden Vlahovic tu nie przyjdzie, tylko nie piszcie żebym się usunął z tej strony, bo dzielę się swoimi emocjami po takim beznadziejnym meczu
Laca sorry Gości i Ale Twój czas już minął pakuj się i nara, lokonga słabiutki gość ale tierney to jest ułomny ofensywnie, że szkoda gadać jeden zwód milion wrzutek i jeszcze tak słabych. Szkoda gadać trzeba się przeprosić z Aubą i liczyć, że wróci do formy bo tu nie ma kto strzelać
https://1.bp.blogspot.com/-e_qJ4zu0KcY/VuyYjVSEu9I/AAAAAAAAdbA/qU2hDgkBs4oiPMbAWaRGN3kDrgK_xdsvw/s1600/dno.jpg
Saka najgorszy? Gdyby nie Saka i Martinelli, to byśmy z przodu grali tyle, co to Burnley.
SKOŃCZENI
Liga mistrzów im się marzy hahah!!
Ewidentnie za mało dośrodkowań górą przeciwko Burnley.
Saka dziś beznadziejny, a jeszcze bardziej beznadziejne jest to, że nie mamy kogo za niego wpuścić.
Totki i United potrafią walczyć do końca o punkty . My jesteśmy za słabi na top6
0:0 u siebie z gwarantowanym spadkowiczem.
W takim właśnie meczach przegrywa się Top-4.
Ale jestem wkurzony!
Top4 ? Możemy być nawet top1 ale w rankingu frajerów roku jak zywkle
Oj dawno takiej padliny nie grali