Bitwa na Old Trafford już w tę sobotę!
28.08.2009, 01:20, Mateusz Kolebuk 250 komentarzy
Osoby odpowiedzialne za terminarz rozgrywek Premier League postanowiły zapewnić fanom Arsenalu i Manchesteru United dawkę sporych emocji nieco wcześniej niż sezon temu. Już w tę sobotę o godzinie 18:15 Manchester będzie podejmować na Old Trafford drużynę Kanonierów.
Relacja radiowa | Transmisje internetowe
W poprzednim sezonie aktualny mistrz Premiership i Arsenal mieli okazję stanąć na przeciwko siebie dopiero w listopadzie. Listopadowe spotkanie na długo zapadło w pamięci fanom Arsenalu, nie tylko ze względu na zwycięstwo, ale także ze względu na świetny występ Samira Nasriego, który Edwina van der Sara pokonał w tym meczu dwukrotnie.
Tym razem Arsene Wenger nie będzie mógł postawić na młodego, pozyskanego z Marsylii Francuza. Nasri, który na przedsezonowym obozie przygotowawczym w Austrii w doznał złamania kości strzałkowej powróci do gry najprawdopodobniej w październiku. Drugim zmartwieniem Arsene Wengera jest kontuzja Cesca Fabregasa, której Hiszpan nabawił się w meczu z Portsmouth. Diagnoza jest dość optymistyczna - naciągnięcie mięśnia, ale informacje, które pojawiły się w czwartek na oficjalnej stronie Arsenalu brzmią dość enigmatycznie - szanse Fabregasa na występ zostały ocenione przez Wengera na 50%. Oznacza to mniej więcej tyle, że Fabregas albo wystąpi, albo nie. Brak kapitana Arsenalu nie wpłynął co prawda na wynik rewanżowego spotkania z Celtikiem w ramach eliminacji do Ligi Mistrzów, ale porównanie obecnego wicemistrza Szkocji do Manchesteru United jest zupełnie nie na miejscu.
Wenger jeszcze przed spotkaniem z The Bhoys twierdził, że mecz w Lidze Mistrzów jest dla niego ważniejszy niż pojedynek z Czerwonymi Diabłami, chociażby z tego względu, że spotkanie z Celtami decydować będzie o awansie, a przyszłe spotkanie z United będzie jednym z trzydziestu sześciu w lidze. Stwierdzenie jest jak najbardziej słuszne, jednak jeżeli ktoś uważa, że w pojedynku z drużyną Sir Alexa Fergusona Kanonierzy będą się oszczędzać, jest w dużym błędzie.
Jeżeli od dłuższego czasu obserwuje się zawodników takich jak Denilson, Song czy Diaby, to z łatwością można zauważyć, że pod okiem Francuza poczynili oni spore postępy na przestrzeni dwóch ostatnich lat. Być może fakt, że Arsene Wenger nie zakupił podczas letniego okna transferowego żadnego doświadczonego defensywnego pomocnika, którego tak brakowało Arsenalowi w poprzednim sezonie podziałał na pomocników mobilizująco i zrozumieli, że Francuz pokłada w nich olbrzymie nadzieje. W ubiegłym sezonie wielu kibiców przyzwyczaiło się do słabej gry Denilsona do tego stopnia, że bez względu na to, czy grał on dobrze czy źle, był oceniany zawsze jednakowo, będąc główną osobą obwinianą za wszystkie niepowodzenia. Od początku obecnego sezonu Denilson prezentuje się dużo lepiej, a jego skuteczność podań jest wręcz imponująca.
Na pochwałę zasługuje nie tylko Denilson, ale także William Gallas wraz z nowym nabytkiem Arsenalu - Thomasem Vermaelenem. Zakupiony z Ajaxu Amsterdam Belg wydawał się być na początku wielką niewiadomą. Gdy jednak okazało się, że wychowanek Germinal Ekeren doskonale wpasował się w drużynę Kanonierów, doskonale współpracując z 32-letnim Francuzem na środku obrony, z niewiadomej zmienił się w objawienie sezonu. Młody Belg potrzebował trzydziestu siedmiu minut, aby zdobyć swoją pierwszą bramkę w debiucie, co jak na obrońcę jest bardzo dobrym rezultatem. Dziennik Metro jeszcze przed zamknięciem okna transferowego ogłosił Vermaelena najlepszym transferem Premier League.
Po przybyciu Thomasa do Arsenalu nie obyło się bez porównań. Eksperci w Anglii zaczęli porównywać Vermaelena do stopera Manchesteru United - Nemanji Vidića. Głównym powodem takiego porównania była nie tyle identyczna pozycja, co temperament obu piłkarzy, który - nie ulega wątpliwości - jest ostry. Jeżeli okaże się, że sprzedaż Toure i wymiana na Vermaelena była strzałem w dziesiątkę, nie obędzie się bez gloryfikacji Wengera. Jest oczywiście za wcześnie na takie oceny, ale warto przypomnieć, że Kolo z łatwością opuścił Arsenal twierdząc, że samo odejście planował już kilka miesięcy wcześniej. Łatwo więc sobie wyobrazić jak duże było zaangażowanie stopera, który w swoich myślach biegał już w błękitnej koszulce. Braku zaangażowania nie można natomiast zarzucić Thomasowi, który sprawia wrażenie, jakby rywalizował o miejsce w składzie z kilkoma lepszymi od niego stoperami, mimo że ewentualnymi zmiennikami są Senderos, będący ciągle wielką niewiadomą i Djourou.
Kolejnym zawodnikiem, którego nie można nie wspomnieć jest Arszawin. Rosjanin równie szybko wpasował się w szeregi Kanonierów co Vermaelen, przez co pozytywnie zaskoczył krytyków uważających go za gwiazdę jednego turnieju (Euro 2008). Rosjanin na swoją pierwszą bramkę w tym sezonie musiał czekać do rewanżowego spotkania z Celtikiem, jednak sytuacja, w jakiej były gracz Zenitu Sankt Petersburg zdobył owego gola rekompensuje wszystkie niecelne strzały w poprzednich spotkaniach - strzelenie bramki zaraz po pojawieniu się na boisku to świetny wyczyn.
Oglądając pierwsze cztery mecze Arsenalu można odnieść wrażenie, że odejście Adebayora odblokowało w pewien sposób drużynę. Wcześniej każde podanie kończyło się na leniwym Togijczyku, który partaczył dziesiątki sytuacji w najbardziej kuriozalne sposoby. Teraz Arsenal może popisać się znakomitą skutecznością, a dorobkiem bramkowym nawet obrońcy.
W sobotnie popołudnie na Old Trafford grać będzie nie 11, lecz 22 zawodników, więc warto przyjrzeć się bliżej kadrze Manchesteru United. Jedno jest pewne - nie zobaczymy więcej aktorstwa i symulacji w wykonaniu Cristiano Ronaldo, który nawet po przegranych pojedynkach z Kieranem Gibbsem dziwnym trafem nie potrafił ustać na nogach sugerując faul. Cristiano robi teraz to, co lubi najbardziej, czyli opala się w słonecznym Madrycie, a United muszą radzić sobie bez niego. Jak to robią? Ciężko stwierdzić, bo sześć punktów w trzech ostatnich spotkaniach i przegrana z tegorocznym Beniaminkiem - Burnley powoduje, że na prawdę ciężko sklasyfikować grę Czerwonych Diabłów. Mecz z Arsenalem okaże się, czy porażka z debiutantem w Premier League była tylko wypadkiem przy pracy, czy skutkiem utraty Ronaldo i Teveza.
Jedno jest pewne - w sobotnim meczu nie wystąpi bramkarz ubiegłego sezonu według UEFA - Edwin van der Sar oraz Rio Ferdinand. Podczas gdy golkiper nie jest gotowy do gry z powodu złamanego palca, obrońca leczy jeszcze kontuzję uda. Cała reszta jest sporą niewiadomą. Mecze między drużynami ze ścisłej czołówki zawsze mają swój niepowtarzalny charakter i są bardzo trudne do przewidzenia. Thomas Vermaelen jest niezwykle podekscytowany możliwością sprawdzenia się przeciwko takim zawodnikom jak Rooney czy Berbatow. Wszyscy kibice Arsenalu mają nadzieję, że mecz z United będzie ostatnim sprawdzianem Belga przed okrzyknięciem go rewelacją transferową.
W meczu rewanżowym z Celtikiem nie wystąpił Robin van Persie, który całe spotkanie przesiedział na ławce. Oznacza to, że Arsene Wenger szykuje Holendra na United. Podobnie sprawa się ma z Arszawinem, który na murawie pojawił się na kilkanaście ostatnich minut. Manchester nie uczestniczył w eliminacjach do Ligi Mistrzów, więc podopieczni Sir Alexa Fergusona mogli poświęcić więcej czasu na odpoczynek i przygotowanie do meczu z Arsenalem.
Z kolei tajną bronią Szkota może okazać się Michael Owen, który dość niespodziewanie zasilił szeregi Czerwonych Diabłów, opuszczając Newcastle United relegowane do Championship. Jeżeli Anglik rzeczywiście wraca do swojej formy sprzed lat, to na Old Trafford może sprawić spory problem obronie Arsenalu.
Niepodważalny jest fakt, że w sobotnie popołudnie nie zabraknie emocji. Pierwszy bardzo ważny sprawdzian dla młodej drużyny Wengera nadszedł wcześnie. Ten mecz z pewnością będzie można traktować za punkt odniesienia, jeżeli chodzi o aktualną formę Arsenalu.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Świetny artykuł ! dziś już chyba każdy z nas mysli tylko o tym meczu . Na deser derby Italii i Roots MAnuva nakoncercie w Katosach. Co za weekend!
Liczę na wygraną w tym meczu ale będzie niesamowicie ciężko bo gramy na wyjeździe, liczą się tylko 3pkt lub nawet remis.
Wenger jeszcze ani razu nie wystawił naszych trzech najlepszych napastnikow w pierwszym skladzie, mam nadzieje, ze w koncu to zrobi, skład:
------------------Almunia-------------
Sagna----Vermaelen----Gallas--Clichy
------Denilson---Song---Fabregas-----
------v.Persie---Eduardo---Arszawin---
Zastanawia mnie jedno : co z Andersonem ?
Hm.. stawiam 1:1, lub 2:1 dla Kanonierów. ;)
Go Go The Gunners..!!
Już jutro szykuje się pierwszy, poważny sprawdzian przed Kanonierami. Okaże się, czy rzeczywiście jesteśmy mocni w tym sezonie. Pojedynki z MU mają swoją rangę i mam nadzieję na wielkie widowisko. Jeśli chodzi o skład, to zakładając optymistyczną wersję z Fabregasem, widzę takie zestawienie:
Almunia; Sagna, Gallas, Vermaelen, Clichy; Song, Denilson, Farbegas; v.Persie, Eduardo, Arszawin
Mój typ: 1:3
Zapowiedź naprawdę wyśmienita i wszystko zostało w niej zawarte :). Ale jak dla mnie najlepsze i najbardziej wciągające jest tytuł połączony ze zdjęciem. Aż ciarki mnie przechodzą, gdy czytam tytuł patrząc na ten obrazek. Achhhh...
Pokonamy United :) Mocno w to wierze, mysle, ze jestesmy na tyle silni aby wygrac na Old Trafford.. najważniejsze sa 3 pkt, jesli zawodnicy beda podchodzic do kazdego spotkania w tych kategoriach mamy szanse aby w tym roku cos osiagnac.
1.Almunia
3.Sagna_5.Varmalen_10.Gallas_22.Clichy
17.Song BilongCŚP_15.DenilsonŚP_2.DiabyOŚP
27.Ebo'uePN_RvP11(my idol)ŚN_23.ArszavinLN
I jedzemy ich 3-0 =)
przyznam że to być, albo nie być dla mnie na pewnym forum bo chyba za bardzo się przypucowałem ;D ale co tam damy rade
Skład:
------------------Almunia-------------
Sagna----Vermal-----Gallas--Clichy
------Eboue---Song---Fabregas-----
------v.Persie---Eduardo---Arszawin
Wynik:
ManU 1:3 Arsenal :D
Stawiam na 2-1 Dla nas. Podobnie jak Arsenal1994 nie mogę się doczekać tego pojedynku. Na szczęście jest w sobotę bo do niedzieli to bym nie wytrzymał:D. Myślę, że Fabregasa powinniśmy oszczędzić w meczu z United. Bo jeżeli ma wystąpić z ryzykiem pogłębienia się kontuzji to ja wole aby nie zagrał. Mam nadzieje, że super duo(xD) naszych obrońców po raz wtóry pokaże klasę a RvP w końcu trafi do siatki.
Stawiam na 2-1 Dla nas. Podobnie jak Arsenal1994 nie mogę się doczekać tego pojedynku. Na szczęście jest w sobotę bo do niedzieli to bym nie wytrzymał:D. Myślę, że Fabregasa powinniśmy oszczędzić w meczu z United. Bo jeżeli ma wystąpić z ryzykiem pogłębienia się kontuzji to ja wole aby nie zagrał. Mam nadzieje, że super duo(xD) naszych obrońców po raz wtóry pokaże klasę a RvP w końcu trafi do siatki.
Jutro trzeba zagrać na 200% Remis stawiam w ciemno, choć licze na wygraną. Świetnie byłoby gdyby Cesc zagrał.
---------------Almunia---------------
Sagna--Gallas--Vermaelen--Clichy
------Denilson-----------Song-------
----------------Fabregas-------------
Bendtner-------------------Arshavin
---------------van Persie-------------
jeżeli Fabregas nie wyjdzie w pierwszym składzie, to na pewno Wenger wystawi Eboue(może znów coś strzeli ? :P ) jeżeli utrzymamy formę i będziemy grac swoje to jestem pewien że z Old Trafford wywieziemy 3 pkt. liczę na pewne zwycięstwo, choc zadowalające będzie nawet 0-1
Mecz już jutro! Ale nie moge sie doczekać!! :)
Najbardziej licze na Fabregasa (jeśli wystąpi), Songa i Eduardo.
Od Cesca będzie zależało jak będziemy wychodzić z atakiem czy z kontratakiem.
Song natomiast musi sie starać zatrzymywać/spowalniać ataki MU, jeśli to mu sie nie uda (tfu!) będzie niedobrze.
Natomiast Eduardo jest taką nasza tajną bronią.
Jedna akcja, jedno podanie i może strzelić bramke. Choć nie wiadomo czy DUDU zagra od początku, być może Wenger da mu odpocząć po meczu z Celticiem i wpuści go tylko na 2 połowe.
Jesteśmy na fali! Musimy to wykorzystać! W końcu potrafimy stwarzać 100% sytuacje a nie tak jak w poprzednim sezonie było... piłka z jednej strony boiska na druga i tak przez 90 minut.
Zadowoli mnie skromne 1-0.
Kanonierzy do boju! :):):)
Super tekst! Mecz będzie na pewno znakomity pomimo braku Nasriego, Fabregasa, Ferdinanda czy Van Der Sara a więc gwiazd obydwóch zespołów.
martwię się trochę o naszą linię pomocy, Wenger dość tajemniczo wypowiedział się na temat występu Diaby'ego stwierdzając, że piłkarz ten jest bardzo obciążony i nie wiadomo czy zagra, kontuzja Cesca nie jest poważna jednak Wenger nie będzie chciał ryzykować jeśli ewentualnie mielibyśmy stracić go na dłużej. Wierzę, że pokażemy klasę i powalczymy o zwycięstwo, liczę, że wykorzystamy dziury w defensywie manu a Robin w końcu strzeli bramkę ;)
Szczerze mówiąc brak Ronaldo, Rio i van Der Sara to tak jakby u nas nie zagrał Fabregas, Gallas i Almunia.
____________ALMUNIA_____________
SAGNA_GALLAS_VERMMAELEN_CLICHY
____________DENILSON/SONG_____
_______FABREGAS________________
_________________DIABY__________
ARSHAVIN_______________EDUARDO
_____________RVP________________
I cisniemy =D!
Wygramy 3:1
Zapowiedź inna niż wszystkie. Świetny tekst. Aż nie mam o czym napisać. ;)
Dobrze, że gramy teraz a nie później bo tak to, uważam, że naszą wygraną możemy ich trochę podłamać na psychice, dla nich jak i dla nas to jest jak przedwczesna matura "czy wyciagna wnioski czy nie" - MAnu jest o tyle w gorszej sytuacji, że po przegranej z Burnley wszyscy oskarżają ich o to, że brak im PlayMakera z prawdziwego zdarzenia jakim był C.R i to jest szansa dla nas, byśmy pokazali i zamkneli buźki wszystkim którzy nie wierzyli w to, że możemy w tym roku wygrać EPL.
powinniśmy wygrac. jezeli beziemy grac tak jak w 2 meczach w tym sezonie to wygramy. ;)
obstawiam 2:0 dla nas
Pewnie,że lepiej teraz grać z nimi niż za jakiś czas gdy bardziej poukładają wszystkie ''klocki'' w drużynie;a tak nim zaskoczą,mistrzostwo im odjedzie,a i my być może osiągniemy jakiś pozytywny wynik mimo kilku poważnych osłabień.Na pewno trzeba będzie ostro walczyć bo jedno mu trzeba przyznac - walczaki są z nich chyba największe w lidze.
Dobry tekst :)
3 punkt ! Nie ma nie !
Jak na razie ManUtd nie jest w gazie, w poprzednim sezonie bylo podobnie (czeste 1:0) oni rozkrecaja sie mniej wiecej od pazdziernika i ciagna wtedy niesamowicie do przodu, mysle, ze dobrze sie stalo, ze trafiamy na nich teraz, gdy jeszcze nie sa w optymalnej formie i nie zalatali tak do konca dziur po Ronaldo i Tevezie
Pierwszy prawdziwy egzamin licza sie tylko 3 pkt , nie wazne w jakims stylu i z jakim wynikiem...
Chcialbym by Cesc zagral i pomogl druzynie w tym bardzo ciezkim meczu...trzeba miec tez nadzieje ze Arshavin rozegra swoj najlepszy mecz w sezonie , bo patrzac na te rozegrane widac ze stac go na o wiele lepsza gre. Chociaz United gra bez Ronaldo i Teveza to z pewnoscia beda grozni pokazali to rozbijajac Wigan , z pewnoscia bedzie to ciekawe spotkanie...
Zarówno dla Arsenalu jak i dla Manchesteru to tak na prawdę pierwsze poważne spotkanie w tym sezonie. Tak szczerze mówiąc to ani rywale Kanonierów ani Diabłów nie sprawiły naprawdę wiele problemów klubom. Każdy powie, że gracze Fergusona przegrali już w tym sezonie. No tak prawda ale do końca to nie odzwierciedla ich formy.
Już się nie mogę doczekać :)
lamberciak ---> jak nietrudno policzyć, to właśnie 36, a nie 38 meczów pozostało nam do rozegrania w Premier League. Boss miał na myśli spotkania, które jeszcze przed nami w ramach sezonu 09/10, a 2 już rozegraliśmy.
Świetny tekst Mateusz! Podgrzewasz atmosferę należycie :)
to nie jest ta sama drużyna co w tamtym sezonie możemy to wygrać ;p
"[...]spotkanie z United będzie jednym z trzydziestu sześciu w lidze." - a nie jednym z trzydziestu ośmiu? :)
Nie mają Cristiano ,będzie dużo łatwiej
trzeba pokazac ze jestesmy lepsi i wygrac z manu
DawidAFC
Trzeba koniecznie wygrać i ich ośmieszyć, nie są wcale tacy mocni w porównaniu do nas, jeśli chodzi o start sezonu.
Ten mecz nie jest przypadkiem o 18:15 ?