Carragher: Piłkarze Arsenalu to tchórze

Czas na zmianę menadżera który będzie umiał ustawić zespół na odpowiednio ustawi zespół na tor do wygrywania

Zwykle gadal glupoty, ale teraz powiedzial prawde

Dobrze gada polać mu!

Prawdę powiedział

"Gramy tak jak trenujemy. Mamy proste rozegranie i gramy za wolno. Brakuje nam jaj."

Wina wengera jakaś jest ale czesto zapominamy że to grajkom sie biegać wczoraj nie chciało a nie wengerowi.

Niestety tym razem nie pozostaje nam nic innego, jak tylko zgodzić się z wypowiedzią Carragher'a.... - bolesne, ale prawdziwe.

Ciekawe jest to że wszyscy winią pilkarzy a nie trenera

Polecam, całą tą wypowiedź a raczej wymianę zdań, miedzy Carragherem a Henrym generalnie Thierry mówił o "comfort zone" który jest stworzony w Arsenalu, nie zależnie co się dzieje wszyscy głaszczą się po głowach i mówią " Jest w porządku wszystko OK" . Powiem szczerze, ze trochę mnie zaskoczyło to, ze w takim klubie jak Arsenal nie ma nikogo kto wejdzie do szatni, czy przyjdzie na trening i zje@#ie wszystkich od góry do dołu. To pokazuje jedno, Kroenke ma ten klub w d#pie Gazidis i Wenger to dobre wujki, które przytulają swoich graczy co by się nie działo a my się zastanawiamy, czemu ta drużyna nie ma charakteru. A skąd ci piłkarze mają mieć charakter skoro otaczają ich pier@#$@ne teletubisie.Dlaczego KANONIERZY.COM nie opisali odpowiedzi Thierriego z jego opinią kibice się liczą a Carraghera wszyscy mają gdzieś ...

Piłkarze grali słabo, ale winę za to ponosi trener i zarząd klubu. Gdyby nie było tyle patologii w Arsenalu to z innym właścicielem i innym trenerem można wygrać ligę tymi piłkarzami, których mamy, nawet jeśli odejdzie Alexis.

Jesteśmy chyba jednym klubem z europejskiego topu, który konsekwentnie co roku popełnia te same błędy i nie wyciąga konsekwencji wobec ludzi odpowiedzialnych za wynik tj. trener i zawodnicy.

Chcialem go skrytykowac, ale nie moge, bo po prostu sie z tym zgadzam.

Piłkarze Arsenalu to przede wszystkim chłopcy do bicia. Zero ambicji. Znajdźcie mi inny taki klub który w każdym sezonie zalicza taka wtopę. Z lepszymi zawsze baty czasem u siebie się postawimy ale to rzadkość. I nic nie pod tym aspektem nie zmieni jeśli nasz dziadek będzie siedział i się przyglądał. Spójrzcie na najlepszych trenerów na świecie jak żyją każdym meczem. Nie wiem jak można było podpisać z nim kontrakt po tak tragicznym ubiegłym sezonie. Po prostu nie wiem bo teraz mamy powtórkę z lat ubiegłych. Zero ambicji naszego zarządu. Zero. Brak slow by opisać naszego Jankesa. Licze ze Rusek jakoś wykupi od niego udziały. Gdybym mieszkał w Londynie to bym jakiś bojkot kibiców zorganizował. Nie chodzimy na mecze itd. A jeśli kibice nie wywrą większej presji na zarząd to będziemy się męczyć przez następne 10 lat z Wengerem.

Zgadzam się w 100%