Cazorla: Arsenal chce naśladować Barcelonę

TFU TFU TFU NA UROK NA ZŁE Santi prosze Cie co Ty za herezje głosisz :(

Czytając niektóre komentarze stwierdzm, że część osób nie ma za gorsz poczucia realizmu i obiektywnej oceny sytuacji. W tej chwili Barcelona jest 2 klasy lepszym zespołem czy to się komu podoba czy nie - jeśli my wskoczymy chociaż o jeden poziom to może będziemy w stanie powalczyć o mistrzostwo ale do tego potrzeba z 4-5 transferów pełnowartosciowych piłkarzy a nie leszczy których nikt inny nie chce.

Takie gadanie jakie to postępy zrobiliśmy czy to że poziom Barcelony itp to zwykły bełkot który nie ma racji bytu

Santi... nie denerwuj mnie.

gdyby doszło do meczów drużyn obu lig, 1-1, 2-2 i tak do 20-20 okazałoby się na sto pro ze ANGLIA WON!

@michalm1

Do tego dodałbym jeszcze lepsze reakcje boiskowe Wengera oraz lepszego stopera - Gabriela nie liczę, bo praktycnie nie grał. Per niestety jest za słaby na Arsenal i walkę w LM.

Wiele nie trzeba poprawiac serio.

1. Lepsze przygotowanie fizyczne i motoryczne (dzieki temu rowniez brak kontuzji)
2. Wysoki i intensywny pressing
3. Szybsza gra pilka
4. Wiecej gry z kontry
5. Dobry napastnik.

Hehe

Sanchez jak tylko odszedl z Barcelony to juz nie placze ani nie symuluje.

Na pytanie z czym mi sie kojarzy barcelona powiedzialbym, ze z messim i symulowaniem oraz kibicami rodem gimnazjum

youtube.com/watch?v=wivErkWTiNc

Tu potwierdzenie, że co do klepy to jesteśmy z Nimi na równi, wszak w top20 najlepszych akcji EVER Nasza na 1-szym miejscu, no i na 15-tym druga Nasza akcja.
Cazorli pewnie nie o klepę chodzi, tylko o konsekwencję i ciągłym byciu w czubie i walce o LM, na ten właśnie poziom teraz wchodzi Nasz Arsenal, po wielu latach wyrzeczeń ze względu na hajs ;)

Jasne, że nie chodzi o papugowanie ich stylu. :) Ale musimy gonić ich piłkarsko. Starać się wskoczyć na poziom obecnej czołówki, a następnie przegonić tą czołówkę. Gdy się nikogo nie goni bardzo ciężko przyśpieszyć.

Nie ma co sie oglądać na innych, trzeba grać we własnyn stylu. Jeżeli będziemy chcieli grać jak barca to nigdy jej nie dogonimy, bo nie da się niczego idealnie naśladować. Chciałbym, żeby komentatorzy mówili jak podczas jednego z meczów barcy na początku zeszłego sezonu: "zrobili to prawie tak ładnie jak Arsenal" ;)

1. "Celem Arsenalu jest osiągnięcie w przyszłości poziomu Barcelony." Prawda. Barcelona to poziom zwycięscy Ligi Mistrzów, a przecież wszyscy chcemy, by Arsenal osiągnął ten poziom.
2. "Drużyna ta stanowi punkt odniesienia dla całego piłkarskiego świata, co sprawia, że każdy chce im dorównać." Prawda. Wszystkie drużyny powinny starać się dorównać, a następnie przegonić najlepszego. Taki jest cel sportu. Obecnie Barcelona jest jednym z najlepszych klubów. My też chcemy być takim więc chcemy im dorównać. Proste.
3. "Wszystkie drużyny pragną wygranej i to w takim stylu, jak robi to Barcelona." Prawda. Nie lubicie, gdy Arsenal wygrywa mecz za meczem, a do tego gra efektownie? Ja uwielbiam. Można nie lubić, ale trzeba myśleć obiektywnie.

Fakt, w****iajace jest, ale to sposob cherlawych typowo technicznych pilkarzy na fizoli;P choc osobiscie nie popieram

Oby nie w symulowaniu.

mozna nie lubic, ale nalezy docenic...

Topowe zespoły są lepsze w Hiszpanii, ale ogólnie BPL jest silniejsza ...
fajnie jakby Arsenal grał na poziomie Barcy, ale żeby tylko zawodnicy nie byli takimi pizdami jak w dumie Katalonii (patrz Neymar, Busquets, Pique)

Cóż, może tutaj chodzi o liczbę zdobywanych cyklicznie trofeów, zastanówcie się. :)

Nigdy nie chciał i nie chce.

Lepiej było jak nie znał angielskiego i się tylko uśmiechał ;)

Może ten Pan już nie powinien udzielać wywiadów?...

...

Marzę by od tego dnia ludzie zaprzestali porównywać obie ligi. Cazorla powiedział to co każdy rozgarnięty kibic wie.