Celtic Park zdobyte! 0:2 dla Arsenalu!
18.08.2009, 20:35, Kuba Zawadzki 192 komentarzy
Celtic Park aż podskakiwało podczas groźnie brzmiącego hymnu szkockiego zespołu. Bitwa o Anglię rozpoczęła się zgodnie z planem i oczekiwaniami – mocno, twardo i szybko. Skład Kanonierów był niemal identyczny jak ze spotkania z Evertonem, z małymi zmianami na łące rezerwowych. W meczowej "18" nie znajdziemy niestety Theo Walcotta. W zespole Celticu ostatecznie znalazł się Glen Loovens.
Już w drugiej minucie pierwsza ofensywna akcja Celticu, na szczeście nie wynikło z niej nic groźnego. Chwilę później to Arsenal przejął inicjatywę i zaczął w swoim stylu rozgrywać piłkę. W 8. minucie Boruc, w ostatnim momencie, uratował Celtic po nieudanym podaniu jednego z obrońców. Oba zespoły szukały długich i prostopadłych podań, lecz w 10. minucie wciąż nie było ani jednego strzału oddanego w światło bramki.
W 12. minucie wydawało się, że Arszawin zdobył bramkę po zablokowanym strzale Van Persiego, niestety Rosjanin był na pozycji spalonej. W 15. minucie groźne podanie w pole karne Arsenalu wybił Vermaelen. Trzy minuty później blisko pola karnego faulowany był Van Persie, po jego strzale z rzutu wolnego Celtic wyprowadził groźny kontratak, lecz fantastycznie interweniował belgijski obrońca Arsenalu, wybijając piłkę w ostatnim momencie.
W 22. minucie dość mocno poturbowany przez Caldwella został holenderski snajper drużyny Wengera, Robin van Persie, na całe szczęście obyło się bez większej pomocy lekarzy. W drużynie Celticu bardzo dobrze spisywał się N'Guemo, który przejmował wiele podań Kanonierów. W całym spotkaniu dużo było chaosu, piłka co chwilę zmieniała właścicieli, piłkarze faulowali i bardzo brakowało strzałów na bramkę. Gra aż kipiała od fauli, niewyobrażalnie twardo poczynali sobie gracze Celticu, można było odnieść wrażenie, że ich celem jest przyprawienie kilku zawodników The Gunners o urazy. W 41. minucie bardzo groźna akcja gospodarzy, Hinkel ograł kilku piłkarzy w polu karnym Arsenalu i oddał strzał, który, z wielkimi problemami, wybronił Almunia.
Chwilę później, po rzucie wolnym w 43. minucie, z którego strzelał Fabregas, bramkę zdobył William Gallas! Hiszpan uderzał z dystansu, piłka przypadkowo odbiła się od Francuza i po rykoszecie wpadła do bramki obok bezradnego Boruca.
Trzy minuty później arbiter tego spotkania dał znak, że pierwsza połowa dobiegła końca. Mimo, iż pełna była chaotyczności, a jej przebieg to jedna wielka kopanina, daleka od pięknej gry Arsenalu i zasad fair play, to nie ma co narzekać – Arsenal prowadzi!
Druga połowa rozpoczęła się od nieudanego ataku Arsenalu, w którym udział brali Van Persie i Arszawin. Lecz nie była to jedyna akcja, Kanonierzy atakowali raz po raz – w 48. minucie zza pola karnego strzelał Denilson, chybił raptem o kilka centymetrów.
W 51. minucie, po dośrodkowaniu w pole karne Arsenalu, ręką zagrał Bendtner, lecz nie miał szans jej cofnąć i nie było to celowe, więc arbiter nie odgwizdał przewinienia. Trzy minuty później Van Persie próbował szczęścia z okolic 20. metra, lecz piłka przeleciała tuż obok bramki. Spotkanie cały czas toczyło się w szybkim tempie, niestety liczba fauli nie zmalała, w wyniku czego kilku piłkarzy Celticu otrzymało żółte kartki.
W 56. minucie pierwsze zmiany w meczu, a mianowicie – w zespole Celticu. Samarasa zastąpił Fortune, a Donatiego – Scott McDonald. W 60. minucie kolejny, niecelny strzał Kanonierów, tym razem autorstwa Bendtnera. W 67. minucie Gallas uratował The Gunners przed bardzo groźnym podaniem w pole karne. W 70. Minucie boisko opuścił Arszawin, a zastąpił go Abou Diaby.
W 71. minucie, po fantastycznej akcji Kanonierów, było już 0:2. Strzelcem bramki został… Gary Caldwell, który nieopatrznie wbił piłkę do własnej bramki próbując ją wybijać. Po raz kolejny zmylony Artur Boruc był bez szans.
The Bhoys trochę przygaśli po drugiej bramce, nawet ich kontrataki nie były już takie groźne. Niestety to samo można było powiedzieć o piłkarzach Arsenalu. W ich grze było widać zmęczenie oraz niedokładność w podaniach. Do 92. minuty żadna z drużyn nie stworzyła sobie dogodnej sytuacji strzeleckiej. Wszystkie ataki kończyły się zazwyczaj na obrońcach przeciwnika.
Spotkanie na Celtic Park, chociaż do najpiękniejszych nie należało, a właściwie było bardzo twarde i chaotyczne, to dało Kanonierom dużą przewagę przed meczem u siebie. Bramki zdobywane dosyć szczęśliwie, ale jak to mówią – „Szczęście sprzyja lepszym”!
Arsenal:
Manuel Almunia - Bacary Sagna, Thomas Vermaelen, William Gallas, Gael Clichy - Denilson, Alex Song, Cesc Fabregas - Andrey Arshavin (70’ A. Diaby), Robin Van Persie, Nicklas Bendtner.
Ławka rezerwowych:
Vito Mannone, Abou Diaby, Eduardo, Aaron Ramsey, Mikael Silvestre, Emmanuel Eboue, Kieran Gibbs.
Celtic:
Artur Boruc - Andreas Hinkel, Gary Caldwell, Daniel Fox, Glenn Loovens - Landry N'Guemo (76’ P. McCourt), Scott Brown, Massimo Donati (56’ S. McDonald) - Shaun Maloney, Georgios Samaras (56’ M. Fortune), Aiden McGeady.
Ławka rezerwowych:
Łukasz Załuska, Lee Naylor, Scott McDonald, Marc-Antoine Fortune, Willo Flood,
Patrick McCourt, Darren O'Dea.
Sędzia:Massimo Busacca (Szwajcaria)
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Manchester City | 9 | 7 | 2 | 0 | 23 |
2. Liverpool | 9 | 7 | 1 | 1 | 22 |
3. Arsenal | 9 | 5 | 3 | 1 | 18 |
4. Aston Villa | 9 | 5 | 3 | 1 | 18 |
5. Chelsea | 9 | 5 | 2 | 2 | 17 |
6. Brighton | 9 | 4 | 4 | 1 | 16 |
7. Nottingham Forest | 9 | 4 | 4 | 1 | 16 |
8. Tottenham | 9 | 4 | 1 | 4 | 13 |
9. Brentford | 9 | 4 | 1 | 4 | 13 |
10. Fulham | 9 | 3 | 3 | 3 | 12 |
11. Bournemouth | 9 | 3 | 3 | 3 | 12 |
12. Newcastle | 9 | 3 | 3 | 3 | 12 |
13. West Ham | 9 | 3 | 2 | 4 | 11 |
14. Manchester United | 9 | 3 | 2 | 4 | 11 |
15. Leicester | 9 | 2 | 3 | 4 | 9 |
16. Everton | 9 | 2 | 3 | 4 | 9 |
17. Crystal Palace | 9 | 1 | 3 | 5 | 6 |
18. Ipswich | 9 | 0 | 4 | 5 | 4 |
19. Wolves | 9 | 0 | 2 | 7 | 2 |
20. Southampton | 9 | 0 | 1 | 8 | 1 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 10 | 0 |
C. Palmer | 6 | 5 |
B. Mbeumo | 6 | 0 |
Mohamed Salah | 5 | 5 |
N. Jackson | 5 | 3 |
O. Watkins | 5 | 2 |
L. Díaz | 5 | 1 |
D. Welbeck | 5 | 1 |
K. Havertz | 4 | 1 |
L. Delap | 4 | 0 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Na you tube jest. No dobra weź tak Gujet nie gadaj. Żal wam w dupie ściska, że 1 bramkę strzeliliście? Taka jest prawda, chciałbym zobaczyć dwumecz Evertony Z Celtami :)
PS Mam więcej niż 13 lat
HAha co to jest łąka rezerwowych?
Bedzie skrot meczu?
Mieliśmy dużo szczęścia. A sędzia rozdawał kartki jak ulotki.
Mieliśmy dużo szczęścia. A sędzia rozdawał kartki jak ulotki.
GunnersFan9 > są dwa "L" :P Tylko, że się mu koszulka tak dziwnie zgięła podczas celebracji :P To ty się przyjrzyj, przez jakąś sekundę widać, że z jego nazwiskiem wszystko jest ok :D
Stywek, ile masz lat? Zakładam, że poniżej 10 skoro opierasz się na statystykach FIFY :|
Ważne, że wygraliśmy. Co z tego, że jako półfinalista strzeliliśmy jedną bramkę? Manchester United jako finalista LM w poprzednim sezonie wygrywał ze słabymi drużynami po 1:0 strzelając bramki w doliczonym czasie gry - nikt im tego nie ma za złe.
W żadnym wypadku na ES nie dojdzie do karnych - Celtic dostanie jeszcze jedną bramkę i się skończy.
Wszystko pięknie tylko na skrzydle zamiast Bendtnera powinien biegać Eboue!
Stywek, mów sobie co chcesz - ważne że wygraliśmy z wami i można się pokusić o stwierdzenie że przechodzimy dalej.
Do tego co, mamy w każdym meczu strzelać 6 goli ? ;/
AJ się cieszycie, że wygraliście ze słabszym klubem tylko 2:0 everton według fify jest lepszy od Celticu.Ich 6-1 pojechaliście a nam tylko 1 bramę strzeliliście no i ten samobój. Celtic grał tak na 6.5/10. Jestem nawet zadowolony z gry Celtów, bo uchronili się przed większą ilością bramek. WY byliście półfinalistami tamtej LM a Celtom strzeliliście 1 bramkę.Zobaczymy w was na stadionie jak będzie.Oby doszło do karnych :):):)
BTW Diaby zapuścił włoski :D
Już nie jest łysą pałą, teraz to takie wczesne afro Ike`a Turnera :P
Cieszy mnie że Gallas strzelił - ponownie :)
Na początku byłem załamany gdy Toure odszedł ale teraz nie ma czego żałowac - mamy o wiele lepszą obronę a atmosfera zapewne jest milsza.
Bardzo dobry wynik, Vermaelen znowu spisal sie fantastycznie :)
czemu na koszulce Gallasa widnieje jego nazwisko przez jedno "L"?:D czyzby to udezenie Cesca strąciło jedna litere z jego nazwiska?przypatrzcie sie po celebracji jak zdobył pierwsza bramke:D
Brawo Kanonierzy
haha :D brawo, tak jak obstawialiśmy czyli 2:0
Wenger zrobił tylko jedną zmianę, więc to nie świadczy o tym, że Eboue szykuje się do przejścia do innego klubu.
Według mnie dobry mecz w wykonaniu naszych, trochę ostra gra była ale. na szczęście wygraliśmy 2-0 na wyjeździ. To bardzo dobry wynik, cieszy mnie bramka Galasa zdobywa 2 bramki w 2 spotkaniach.Mecz był wyrównany w 1 połowie, Celtic grał dosyć dobrze, ale w 2 połowie zrobili błędy w defensywie i padł gol samobójczy, na naszą korzyść. Może i Arsenal nie grał fantastycznej piłki, ale sprzyjało nam po prostu szczęście, i to my wygraliśmy na Celtic Park, myślałem że będzie ciężej ale wygraliśmy 2-0.Teraz tylko wygrać u nas spokojnie ze 2-1, i awans mamy nie mal pewny, bo myślę że Celtic na Emirates sobie za dużo nie pogra, i że to my zaawansujemy dalej:).
troche fartowie ale najważniejsze że wygraliśmy
Brawo! wyglada na to ze Arsenal bedzie gral w LM:D
obrona swietnie sie spisywala, 2 gole na wyjezdzie, trzeba teraz awans potwierdzic u nas!
Dory wynik
Ale na ES Będzie więcej
Vermaelen jak czyscił!!
szczęśliwy wynik, ale dobry ;) mamy swojego Vidicia - to można już śmiało powiedzieć o Vermaelenie (może nawet będzie lepszy od niego? )
Jedyne co mnie zmartwilo to to, ze Eboue nie zmienil Bendtnera (Boss moze sie szykowac do sprzedazy Iworyjczyka...) wiadomo jakby teraz wystapil nie mogl by grac dla innej druzyny w LM
Widac pozytywy w naszej grze. Stale fragmenty gry w naszym wykonaniu ulegly znacznej poprawie. Druzyna dobrze sie przy nich borni, a takze swietnie z nich korzysta. Cieszy powrot do formy Gallasa, odejscie Toure i przyjscie Vermaelena dobrze wplynelo na Williama. Teraz rewanz na Emirates, strzelimy szybko gola i bedzie po sprawie
i tak nasi mają grać jestesmy the best
serce roście patrząc na taki wynik.
Dobrze, że wygrali. Na The Emirates powinno być prościej.
Go Gunners !!
Wynik bardzo zadowalający. Nie graliśmy też najgorzej. Po oglądnięciu tego meczu, muszę przyznać, że mieliśmy dużo szczęścia przy obu bramkach. Widać, że nawet bez kontuzjowanych graczy umiemy sobie poradzić. Teraz wystarczy prawidłowo zagrać na ES i Liga Mistrzów jest nasza.
Dobry wynik, bez jakiś fajerwerków, ale ważne, że zwycięstwo.
Szczesliwe zwyciestwo na ale szczescie sprzyja lepszym:)
Szczęśliwie bo szczęśliwie ale ważne że wygrana :))
nie by;lo to porywjace spotaknie ale dobrze ze wygralismy i zxyskalismy dobra zaliczke u siebei mozemy zagrac na spokojnie
slabo gral arszawin i bendtner nie wiem dlaczego nie weszedl eduardo ?
Mecz moze nie byl mily dla oka ale liczy sie suchy wynik , ktory byl korzystny dla nas;) Teraz wystarczy potwierdzic dobra gre na Emirates i mam awans do LM;)
Linia obrony spsiala sie wczoraj na medal:))
No i gratulacje dla piłkarzy, teraz na Emirates pójdzie już z górki
hehe jeszcze wczoraj nie wierzyłem, że wygramy ten mecz, liczyłem jedynie na remis, wiedząc ze C. Park to trudny teren :) a jednak chłopaki dali rade, ca co im wszyscy dziękują :D
GO GO THE GUNNERS !
Zastanawiam się co ma na myśli Gallas celebrując bramki w specyficzny sposób (rysowanie uśmiechu na twarzy? wytarcie ust po posiłku?) Zauważyliście? Chodzi o dzisiejszą bramkę z Celticiem i tą z Evertonem. Jakieś sugestie co ma na myśli? ;)
ebramki.pl/view,celtic-glasgow-arsenal-londyn-02,6505.html
Bramki z meczu.
chaotycznie bardzo ;]
Szkoci silniejsi ,mogli nie chcący spowodować parę kontuzji ...
magia Parkhead nie pomogła a nas wyręczyły nie fortunne gole
0 Samarasa i tak nie dokładny McDonald...
no cóż to nie SPL
Co do transferów to Wenger zawsze wie kogo nam potrzeba :P Boss wie kto nam zaoferuje
nową jakość :D
Barca0---> Boss zawsze wie co robi :D:D:D
No tak, pisalem juz o tych zmianach i o tym ze powinien wejsc Eboue i Dudu. ALe ten drugi moglby doznac urazu, Boss wie co robi
wigrus > To ,że Song będzie naszym podstawowym DP i dobrym wiedziałem od początku obecnego sezonu . Alex poczynił wielki progres . Najgorzej będzie jednak jak Alex dostanie kontuzji ( pfuuuu ) lub wyjedzie na PNA .
Wtedy będziemy leżeć ;/ Chyba ,że Denilson pokaże klasę :P Oby Kamerun jak najszybciej odpadł podczas PNA :D
Szkoda tylko, że Boss przeprowadził jedną zmianę. Nawet w tej 70' minucie przy 2-0 dla nas. Zawsze to jakieś doświadczenie dla chłopaków, a i chwilka odpoczynku dla 1garnituru. Ale nie ma co gadać, trzeba się cieszyć. Song ogólnie bardzo dobry mecz. Zgodzicie się chyba, że przekonuje nas do roli def. pomocnika w drużynie :)
mexx- gratki
Super! Mimo, że mecz był średniej jakości to i tak liczy się tylko zwycięstwo. Caldwell regularnie - co jakiś czas - zalicza takie wpadki. Dobrze, że tym razem padło na nas. Mamy teraz sporą zaliczkę przed rewanżem:) Mecz w Londynie na pewno wygramy:]
ps. po raz kolejny mój typ (typ kanonierzy.com z zapowiedzi) się sprawdził ;d
itv.com/sport/football/news/championsleague/generalnews/van-persie-admits-to-gunners-good-fortune-736922582.html -
Wypowiedź pomeczowa RvP :P
Nie wiem jak wy ale ja nie moge sie doczekac kolejnego meczu Arsenalu ;D
Bardzo dobry rezultat po twardej grze. Wreszcie pokazaliśmy, że potrafimy wygrywać także takie mecze, kiedy nie da się grać po naszemu, a trzeba nastawić się na walkę. Myślę, że to może dodać animuszu naszym zawodnikom.
Na Emirates Celtic nie będzie miał nic do stracenia. Szkoci będą musieli atakować, co nam raczej odpowiada, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że w otwartej piłce jesteśmy lepsi niż w w kopaninie i graniu przeciwko murarzom.