Cesc nie zagra przez 2-3 tygodnie

Michal95

Na Chelsea nie ma szans przecież z czelsi gramy za tydzien i trochce a Fabs wroci za 3 tygodnie ;/

No to dupa, ale jakoś damy sobie radę bez niego, głownie chodzi mi o jego brak z Chelsea, prezentował taką forme, że byłby bardzo mocnym punktem w naszej ekipie

Oj szkoda. Trzeba grać bez niego w kilku trudnych meczach. Ciekawe kto będzie grał na jego pozycji. Chyba Jack, ale ciekawe czy przeciwko Chelsea sobie poradzi?

Boję się, że nie da rady wyleczyć się na Chelsea a to byłaby fatalna wiadomość, bo to najtrudniejszy meczw całym sezonie i od niego może bardzo dużo zależeć. Bez tak dużej ilości zawodników podstawowgo składu możemy nie tylko przegrać, ale zostać wręcz zniszczeni przez Chelsea. Wydaje mi się, że dobrze byłoby nawet nieco przyspiesyzć rehabilitację Cesca. Nawet jeśli miałby potem znowu pauzować. W kolejnych spotkaniach nie będzie aż tak niezbędny jak na Stamford Bridge. Przypomina mi się mecz z Aston Villą, kiedy wygrał nam bardzo trudny mecz wchodząc z ławki po urazie. Przypłacił to kolejną kontuzją ale moim zdaniem opłaciło się. Liczę na jego występ przeciwko The Blues bo przydałoby się wreszcie wygrać.

czyli z Chelsea lipa...

:(

***** MAĆ!

A jednak nie zagra z chelsea no ogromna szkoda :(

Szkoda z Cesc wypada na mecz z nami (Chelsea). Powodzenia w meczu z Tottenhamem i szybkiego powrotu na mecz z Chelsea, bo miło bedzie oglądac obie drużyny w podstawowych 11 !!!

Z naszym sztabem medycznym na pewno miesiąc.
Troche to żałosne ale nie mamy sztabu jak w FCB czy MU .

Na chelsea nie wróci..

Szkoda, że za 2 tygodnie gramy z Chelsea. Patrząc na ostatnie terminarze powrotów, dyktowane przed nasz sztab medyczny, nie pamiętam, by ktoś wrócił w terminie. Realnie patrząc, przez pryzmat zeszłego sezonu, jakie mamy szanse z Chelsea, bez Walcotta, RvP i Ceska?

a czy ktoś wie kiedy mają wrócić Theo oraz B52

szkoda słów... za 2 miesiace będzie gotów zobaczycie ;/

czyli realnie przez półtora miesiąca

ehhh kontuzje kontuzje kontuzje

Oby się wykurował na mecz z Chel$ea, bo bez niego nie mamy szans. Jestem przekonany, że gdyby nie zszedł z boiska w ostatnim meczu, to byśmy wygrali.

bez cesca nie warto nawet jechać na SB

No to chyba plan jest jasny. Super wejście Fabregasa jak z Aston Villą, tyle że z jedną różnicą - bez nabawienia się kontuzji na koniec meczu. ;]

Te 3 tygodnie szybko zlecą i znowu zobaczymy go na boisku, a na razie musimy sobie radzić bez niego. Nie będzie łatwo ale myślę że powinniśmy dać radę :)

Super..

zuczek1987

Kurde chce go na Chelsea, to bedzie cięzki mecz, a Cesc jest nam potrzebny, a jezlei nie to mamy dobrych zmienników którzy czekają by dokopac Chelsea!

oj niby "tylko" tydzień dłużej niż to miało być ..ale ten tydzień dużo daje w konfrontacji z Chelsea..

Mam nadzieje że na dwa tygodnie ;p

Oby był na Chelsea...

jeśli nie zauważyłeś piłkarz napisałem w "...". Poza tym tak sie składa że z tymi 14 km muże byłby problem ale z 10 km sobie bardzo dobrze radze. Zdaje sobie sprawę że porównywanie jest całkowicie bezsasadne ale ja nigdy nie miałem poważniejszej kontuzji oprócz jednej (kolano - niestety zaczełem mecz bez rozgrzewki i długo na efekty nie było trzeba było czekać). Oni są profesjonalistami i grają po kilka godz. dziennie i mimo to ciągle są kontuzjowani a niektórzy aż do przesady. Jak dla mnie to nie kwestia zawodników tylko coś w przygotowaniach....

Na dzień dzisiejszy nie mamy szans z Chelsea

na chelsea z ławki

zuczek1987

@crisadus

Mam nadzieję, że jednak wróci... Oni tam muszą sobie zdawać sprawę z tego, że od Cesc'a zależy Nasza wygrana z Chelsea...

Czyli Cesc na Chelsea nie wróci... Fatalna wiadomość.

Zastanawia mnie co powie na ten temat Barcelona. Gdy Cesc będzie miał przewlekłe kontuzje i grał w kratkę. Ciekawe czy gdyby uderzyło im to po oczach zdecydowali się na niego? W końcu obiecali mu powrót do katalonii.

w sumie to dobrze ale z drugiej strony to jakaś paranoja! oni może żadnej rozgrzewki nie robią przed meczem??!! dla mnie to jest niezrozumiałe nie tylko jako dla kibica ale również jako "piłkarza".

Mam tylko nadzieję, że z Chelsea nie będzie jak z Villą w zeszłym sezonie, czyli ławka z ryzykiem nawrotu urazu i wejście w razie potrzeby. Oby udało mu się w pełni wyzdrowieć do tego czasu.

2-3 tygodnie to mimo wszystko niedużo. Bałem się, że będzie pauzował ponad miesiąc. Zawsze jednak pozostaje obawa, że rehabilitacja się przedłuży, a to by była masakra...
Cesc, wracaj do zdrowia!