Chamakh zawodnikiem meczu z Blackburn

Nareszcie!

W koncu sie przelamał

Taka właśnie łaska kibica.

A tak niedawno wielu z was wysyłało go do diabła

Może się chłopina trochę dowartościuje i wkońcu zacznie coś grać.

Może się chłopina trochę dowartościuje i wkońcu zacznie coś grać.

no mogl strzelic druga bramke w doliczonym czasie

Song mimo samobója powinien dostać MotM. Tyle spokoju co on wprowadził w naszą grę w ostatnich meczach...

Hmmm... może Marokańczyk sam na siebie naklikał. Moim zdaniem więcej od niego w tym meczu zrobił Theo.
Jak dla mnie mecz w naszym wykonaniu tak słaby, że wstrzymałbym się z oceną.

Według mnie Maruan jest trochę dyskryminowany przez bossa. Według mnie posadził go nagle bezpodstawnie na ławie. Później zaczął grać tylko ewentualnie w końcówkach i ciężko było mu się przełamać. Ja bym zaryzykował i postawił na duet RvP-Chamakh i spróbował przejść na 4-4-2. Gorzej chyba i tak być juz nie może...

Haha to chyba jakis zart.

widze nie tylko mnie to dziwi.

Chamakh zawodnikeim meczu? To pokazuje naszą nędzę...

Arteta zawodnikiem meczu wg mnie ,choć muszę przyznać ze Chamakh tez był niezły, ale grał za krótko jak na "man of the match''

jak dla mnie najlepsi byli Song i Koscielny - jakie bramki

Tego bym się nie spodziewał...

Moim skromnym zdaniem to Aaron powinien mieć więcej głosów, no ale cóż. Chamakh zagrał dość krótko, a zaprezentował się dużo lepiej, niż nasza gwiazdeczka-kapitan... (oczywiście bardzo lubię i cenię Robina, ale ostatnio się nie stara)

Nie mówcie, bo mu się należało. Może chłopak uwierzy w siebie.

Ale byłaby beka gdyby Szaman złapał forme i pykał bramkę za bramką;d
Odpoczywał 10 miesięcy! Czas na zdobywanie bramek.:)

Nie wiem kto głosował na Santosa on lekko zawalił nam pierwszą bramkę ponieważ złamał linię.

To przecież tylko jeden mecz każdemu może się przytrafić lepiej poczekajmy czy to powtórzy. ;P

Ramsey MoTM

I don't wanna live on this planet any more ...
Chamakh MoTM co sie dzieje ?!

Kto widział Artete na boisku??? 23% za to że raz dołorzył nogę a całą resztę meczu był zupełnie bezproduktywny...

Chyba jakiś słaby żart .... za to że grał 20min i strzelił w rozrachunku nic nie znaczącą bramkę
Ramsey jak dla mnie absolutnie Man of the Match

Ile ja bym dał, żeby Chamakh wrócił do takiej formy, jak jego pierwsza połowa sezonu w Londynie.

Myslalem ze walcott wiecej bedzie mial

Byłem przekonany, że wygra Arteta, a tu Szaman zrobił niespodziankę:) W sumie mu się należało, strzelił bramkę po 10 miesiącach posuchy hoho cóż za wyczyn:P Widocznie niektórych to zdziwiło bardziej niż mnie:)

A kto na Djourou głosował xD ?

Jak chamakh zostaje zawodnikiem meczu to wiedz że coś się [z arsenalem] dzieje

Najlepszy był Aaron. IMO.

HAHAHHAHAHAHA

Ja mam nadzieje ze jak sie lepiej zespol zgra, wszyscy sie przyzwyczaja do swojej roli to gra bedzie duzo ladniejsza i efektywniejsza :-)

Z drugiej strony. Ku pokrzepieniu serc. W zeszłym sezonie Arsenal zaczął impnująco, a skończył jak zwykle... :D
Może tym razem będzie inaczej. Kiepski początek może ich zmobilizuje do większego wysiłku. Ciężko mi uwierzyć, że klub klasy Arsenalu będzie toczył boje w środku tabeli. Mimo wszystko posiadamy kilku zawodników, którzy potrafią grać w piłkę.
Widać niestety, że nie będzie to już futbol tak widowiskowy jak kiedyś. Może jednak czas na angielski futbol w jakby nie było angielskiej lidze.

Nie ma co kontynuowac tej deyskusji, bo niedlugo wyjdzie flejm a wenger i tak pewnie 'rzadko' tu zaglada ;p

Moim zdaniem Robin jest dobrym kapitanem. Przecież sam nie gra meczu, a w dodatku skąd śledząc mecz w tv jesteście w stanie stwierdzić czy krzyczy coś do zawodników, czy nie? Fabregas był pocieszny, mało rozmawiał z mediami, Robin przynajmniej coś mówi, zresztą trudno oceniać go jako kapitana tylko po paru meczach.

kanonier...
Zgadzam się absolutnie. Mimo, że van Persi nie jest jakimś zawodnikiem, który doprowadza mnie do ekstazy.
Drużyna zagrała słabo. Przede wszystkim. Powtórzę po raz kolejny. Ramsey powinnien sobie odpocząć od piłki, a van Persi powinien zostać przesunięty na skrzydło.

wybaczcie za literowki, ale mam chyba koslawe palce i nie zawsze trafiam w te przyciski co trzeba ;p

Mpotysuje zawodnikow w swoj wlasny sposob, wiec to moze wina tego sposobu ze nasi zawodnicy daja sie przycisnac beniaminkowi albo spadkowiczowi? Nie umniejszam umiejetnosci RvP bo jest to jeden z najlepszych napastnikow swiata, mowie o tym ze nie ma charakteru na kapitana.

KanonierTH1411, ten link tez nie ma wplywu an to co ja mysle, bo podczas meczu nie pokazuje tego co mowil po meczu i co mowi przed meczami, nawet jego strzaly wydaja sie byc oddawane bez wiary ze wpadna.

Robin Van Persie jest ciążony odpowiedzialnością. Może to przez to, że jak coś skopci to na niego?

Arsenal panikuje po akcji przeciwnika, po straconym golu, albo po dlugim okresie bez akcji pod bramka przeciwnika. I zaczynaja naiwnie kombinowac zamiast spokojnie rozgrywac, jak nie arsenal.

gunners.com.pl/news/7924-van-persie-wezmy-sie-w-garsc

Osoby które bredzą że Robin nie nadaje się na kapitana są po prostu nienormalni. Jak moZna winić jednego zawodnika za proste błędy w obronie? Tym bardziej że ten zawodnik to NAPASTNIK! Fakt Van Persie nie ma obecnie takiej formy jak w drugiej połowie poprzedniego sezonu, ale bądź co bądź to on jest naszym najlepszym strzelcem, zaliczył też asystę przy golu Chamakha. Swoje zadania wykonuje i motywuje zawodników, tego jestem pewny w 100% Robi to jednak na swój własny sposób... Cała drużyna gra źle, a obwinianie jej najlepszego gracza o jednocześnie kapitana jest najłatwiejszym rozwiązaniem....

PS Link do wywiadu którego podałem nie miał wielkiego wpływu na to co o tym myśle...

mogli by zgasic ich rozgrywajac pilke na ich polowie a nie na swojej i szarpac do przodu jak jakas trzeciorzedna druzyna

wyobrazam sobie jak mowi, "dobra teraz ich przycisniemy zeby sobie wybili z glowy taka druga akcje"

marzag...
Kapitan nie jest za to odpowiedzialny w sposób bezpośredni. Droga jest następująca.
Wenger... Rice... Arteta i Ramsey. Ewentualnie Song. To środkowi pomocnicy regulują tempo akcji. Często również skrzydłowi.
Wyobrażasz sobie, że mimo ustalonych zachowań (bo przypominam, że takie rzeczy jak zachowanie po strzelonej bramce wyrównującej, dającej prowadzenie są ustalane na odprawach) van Persi staje i mówi... "chodźcie teraz im nastrzelamy" :D

sebastianf, to nie sa zadne teorie spiskowe, gdybysmy wygrali nie bylo by tu zaslugi v persiego, chyba ze by zaliczyl asyste albo gola dzieki ktoremu bysmy zyskali prowadzenie, oczywiscie mowie o jego takiej grze jaka byla w tamtym meczu, chyba nie chcesz mi powiedziec ze za pressingi wszystkich (tak wszystkich bo nawet swansea wywierala na nas pressing) naszych rywali jest odpowiedzialna zla obrona, czy jakas inna formacja? Dajemy się przycisnac bo nasz kapitan nie umie zaszczepic w nas ducha gry.

niech Wojtkowi dadzą opaske :>
Potrafi powiedzieć co mu nie leży a i obrońcom, którzy w tym roku popełniają ogrom błędów potrafi
wygarnąć :]

Wiele razy to pisałem. I mówiąc szczerze wiele razy analizowałe sobie (jak potrafię) grę Arsenalu. Uważam, że Wenger powinien zdecydowanie dokonać zmian w pozycjach graczy i ich obowiązkach na boisku.
Świetnie, mimo wszystko grał Song. Świetnie również Gervinho.

na moje to samo, od dostania opaski rvp to nie ten sam pilkarz, i graty dla szamana wkoncu mu sie nalezalo, tylko ze powinien to byc wygrany mecz;/

sebastianf,"Arsenal powinien jeszcze podkręcić tempo i spróbować wybić grę z głowy graczą Blackburn. Zdecydowanie łatwiej by się grało!, Widzieliśmy jednak, że nie było takich zamiarów bo kanonierzy cofneli się do defensywy oddając inicjatywę." Właśnie! I za to jest właśnie odpowiedzialny kapitan, o tym właśnie mówie od jakiegoś czasu tutaj ;p Kapitan powinien porwać zespół do gry, opieprzyc keidy ktos spuszcza z tonu, zwalnia tempo, zle sie ustawia, zle zagrywa, zagrzac do dalszej gdy i do tego zeby sie starac.