Chamakh: Zmuszono mnie do wypełnienia kontraktu

Całe szczęście że trafił do Arsenalu, Chamakh to bardzo dobry zawodnik i świetnie sobie radzi, Wenger wiedział kogo zakupić :]

Michał95 - nie! To Fabregas zrobił źle, podpisując 6-letnią umowę, a klub w dodatku odwdzięczył mu się wyższą pensją. Poza tym on sam to zrozumiał i pokazuje to na boisku. Czy zrozumiałe dla Ciebie jest to, że kontrakt zawodnika to jest OBUSTRONNA umowa i to DWIE strony muszą się zgodzić na transfer? To tak jakbym np. podpisał dwuletnią umowę na telefon i po pół roku chciał zrezygnować. Dalej byś twierdził, że sieć komórkowa powinna mi na to pozwolić?

moim zdaniem to jes nie w porządku ze strony zarządów klubów. Jeżeli zawodnik ardzo chce odejść to powinno się mu na to pozwolić (oczywiście nie w każdej sytuacji, kiedy piłkarz ma nagle ochotę na jakąś zmianę z bliżej nie określonego powodu bo wtedy kontrakty nie miałyby sensu). Jeżeli Fabregas bardzo chciał odejść w lecie do Barcelony to moim zdaniem Wenger źle zrobił nie pozwalając mu na odejście.

Ja swojego zdania nie zmienię w tej kwestii, a uważam, że piłkarz ma zasrany obowiązek wypełnić swój kontrakt. Kluby nie są głupie i kontrakty podpisują na zasadzie: "My podniesiemy twoją pensję, a ty przedłużysz czas trwania umowy". Kluby chcą się w ten sposób zabezpieczyć. Klub to przedsiębiorstwo, a piłkarz to pracownik. Tymczasem piłkarz pensję wyższą chce pobierać, ale grać już mu się nie chce - taka sytuacja jest chora. I tutaj mój wielki szacunek do Fabregasa. Chciał odejść, klub się nie zgodził i koniec tematu.

Z niewolnika nie ma zawodnika ;)

nie no troche w tym racji jest, klub podpisuje kontrakt wiec pilkarz powinien sie go trzymac, wiadomo jednak sa granice.

WSP --> trochę przesadziłeś stawiając obok siebie Chamakha i Adebayora...

haha "hipokryzja" uhaha, właśnie na tym polega bycie fanem, że wspiera się SWOICH zawodników, a takie coś jak adebayor traktuje się tak jak na to zasłużył

jak chcesz być mr obiektywny to stań z boku i nie kibicuj

Szkoda..bo mógł by grać dla nas już w zeszłą zimę.

Nie po to kluby podpisują umowy z piłkarzami, żeby później ich sprzedawać wedle ich zachcianek. Chamakh był zobowiązany do wypełnienia kontraktu i teraz mówienie o swojej sytuacji w poprzednim klubie jest nie na miejscu.

Z jednej strony krytykuje się Adebayora za to co mówi w mediach, a z drugiej wspiera Marouana w tym co mówi. Hipokryzja fanów niestety.

na ale na szczęście już jesteś u nas

ej no Rosa do pierwszej jedenastki po co wilshere non stop gra on już sie nagrał na pare kolejek do przodu ;/

I to My więzimy piłkarzy!? ;x

Ciekawe : )
Gdyby zarząd się Bordeaux się zgodził prędzej puścić Marouana to kto wie czy grałby dzisiaj u nas:D