Chambers: To dla mnie słodko-gorzki powrót

08.03.2021, 08:52, 9 komentarzy

W sobotnim meczu z Burnley Mikel Arteta zdecydował się wystawić od pierwszych minut Caluma Chambersa. Dla wielu kibiców było to zaskoczeniem, ponieważ dla angielskiego obrońcy był to pierwszy wyjściowy skład w Premier League od ponad roku, na co złożyły się m.in. trapiące Anglika kontuzje. Arsenal pechowo zremisował to spotkanie i niestety oddalił się od pucharowych lokat w tabeli. Chambers w pomeczowym wywiadzie przyznał, że ma mieszane uczucia po tym spotkaniu:

- Szczerze mówiąc, jest to dla mnie słodko-gorzki moment. Z jednej strony świetnie było wrócić do gry z chłopakami, to był dla mnie naprawdę długi rozbrat z Premier League. Osobiście dobrze jest tam wrócić, ale niestety nie jest to wynik, który chciałem osiągnąć – przyznał Chambers.

- Myślę, że zasłużyliśmy na więcej z gry. Napieraliśmy pod koniec, a innego dnia z pewnością wykorzystalibyśmy jedną z szans. Jesteśmy więc bardzo rozczarowani. Istotne będzie to, jak zareagujemy i podejdziemy do kolejnego meczu.

- Przez większość spotkania graliśmy tak, jak chcieliśmy grać. Kiedy przyjeżdżasz do miejsca jak to, nie chcesz zostać wciągnięty w sposób, w jaki grają w piłkę, ponieważ są w tym bardzo dobrzy. W związku z tym ważne jest to, byś podkreślał swój autorytet w grze oraz byśmy grali w naszym stylu. Myślę, że robiliśmy to przez bardzo dużą część spotkania, niestety nie udało się nam uzyskać dobrego wyniku – zakończył Chambers.