Clichy zadowolony z awansu

04.03.2011, 15:54, Marcin Stefaniak 16 komentarzy

Lewy obrońca Arsenalu - Gael Clichy - przeprosił fanów za porażkę w niedzielnym finale Carling Cup i stwierdził, że Kanonierzy powinni ten mecz wygrać.

Po środowym meczu z Leyton Orient Francuz powiedział, że Kanonierzy nie dali z siebie wszystkiego i właśnie dlatego polegli w spotkaniu z Birmingham City, tym bardziej, że byli oni murowanymi faworytami do zwycięstwa na Wembley. Oczywiście 25-latek pogratulował "The Blues" zwycięstwa i waleczności.

Clichy oświadczył również, że Kanonierzy zagrali dobry mecz z Leyton Orient i pewnie pokonali trzecioligowca. Francuz zażartował mówiąc, że jego gol powinien przyćmić hat-tricka Nicklasa Bendtnera.

Dla Francuza był to dopiero drugi gol strzelony dla Kanonierów. Pierwszą bramkę Clichy zdobył w meczu na Britannia Stadium przeciwko Stoke, w którym Arsenal ostatecznie przegrał 2-1.

- Na początku chciałbym przeprosić wszystkich za porażkę w środowym finale na Wembley. Wiem, że nasi fani oczekiwali zwycięstwa, ale gracze Birmingham dali z siebie wszystko i zasłużenie sięgnęli po Carling Cup. Możliwe, że za dużo graliśmy piłką, popełniliśmy również kilka błędów, które gracze Birmingham skrzętnie wykorzystali.

- W pierwszym spotkaniu gracze Leyton Orient w ostatniej minucie uratowali remis i wiedzieliśmy, że tutaj (na The Emirates - przyp. red) będzie dużo łatwiej. To był dobry mecz, Wenger dał szanse młodym zawodnikom, którzy zazwyczaj nie pojawiają się na murawie. Po zwycięstwie i awansie do dalszej rundy możemy skupić się na sobotnim spotkaniu z Sunderlandem - stwierdził Francuz.

- Mój gol był lepszy od hat-tricka Bendtnera. To dopiero moja druga bramka zdobyta w nawet nie wiem ilu spotkaniach, więc tym bardziej jestem zadowolony. Oczywiście cieszę się, że Duńczykowi udało się zdobyć hat-tricka, a nam awansować do kolejnej rundy - zakończył Clichy.