Co roku to samo, Bayern 5-1 Arsenal
15.02.2017, 21:48, Sebastian Czarnecki 2723 komentarzy
Nic się nie zmieniło, zupełnie nic. Tak jak w poprzednich latach, tak i teraz Arsenal postanowił ośmieszyć się w Lidze Mistrzów i rozegrać karygodne spotkanie. A najgorszy w tym wszystkim jest fakt, że to nie pierwszy taki mecz Kanonierów w tym sezonie, gdzie zostali całkowicie zepchnięci przez rywala do głębokiej defensywy i nie mieli żadnego pomysłu na jakąkolwiek odpowiedź.
I pomyśleć, że nie zaczęło się wcale tak tragicznie. Po słabej, ale jeszcze nie aż tak tragicznej pierwszej połowie, Kanonierzy remisowali z Bayernem 1-1 i mieli nawet realne szanse na wywiezienie z Monachium korzystnego rezultatu. Pomimo nacisków ze strony Bawarczyków, londyńczycy potrafili odpowiedzieć wyrównującą bramką, a pod koniec nawet mogli sami wyjść na prowadzenie.
Wydawało się, że po takim budującym wyniku w pierwszej połowie, Arsenal będzie w stanie jakoś odpowiedzieć Bayernowi, poprawić grę w niektórych aspektach i poszukać kolejnych sytuacji. Niestety, druga część meczu to prawdziwy festiwal żenady, beznadziejna gra, całkowita niemoc i wzorcowy przykład braku ambicji, zaangażowania i chęci do gry w piłkę nożną.
Bayern: Neuer - Lahm, Martinez, Hummels, Alaba - Alonso, Vidal - Robben (88. Rafinha), Alcantara, Costa (84. Kimmich) - Lewandowski (86. Muller)
Arsenal: Ospina - Bellerin, Mustafi, Koscielny (49. Gabriel), Gibbs - Xhaka, Coquelin (77. Giroud) - Chamberlain, Özil, Iwobi (66. Walcott) - Sanchez
Już pierwsza bramka dla Bayernu mogła zwiastować klęskę w tym spotkaniu. Kto by się w końcu spodziewał, że Arjen Robben zejdzie z prawego skrzydła na lewą nogę i huknie prosto w okno, no kto? Na pewno nie Francis Coquelin, który najwyraźniej spodziewał się, że Holender tym razem zmieni styl gry i na pewno poszuka jakiegoś ekstrawaganckiego zagrania, którym zaskoczy wszystkich, w tym samego siebie. Francuz nie skrócił kąta nadbiegającemu Robbenowi, Mesut Özil gdzieś z oddali się temu przyglądał i nawet nie wykazał chęci, by pomóc kolegom, a Holender po prostu to wykorzystał - strzelił dokładnie taką samą bramkę, jakich zdobywał dziesiątki we wszystkich rozgrywkach, w jakich tylko wziął udział.
Wydawało się, że Arsenal w ogóle nie przygotował się taktycznie do tego pojedynku, a jedynym zamysłem było oczekiwanie na błąd przeciwnika, który może jakimś cudem wpakowałby sobie samobója. Ale nie, londyńczycy zerwali się i wyprowadzili dwa ataki, które przyniosły rzut wolny i rzut karny w krótkim odstępie czasu. Oczywiście za wyprowadzanie wszystkich akcji ofensywnych odpowiedzialny był Alexis Sanchez, który na plecach dźwigał bezużytecznych kolegów z zespołu i w pojedynkę próbował wygrać ten mecz. Chilijczyk starał się, ale wszystko było przeciwko niemu - nawet jedenastkę wykonał na raty i dopiero za trzecią próbą ostatecznie pokonał Manuela Neuera.
Ale udało się, do przerwy widniał wynik 1-1. Wydawać się mogło, że najgorsze już za nami, że teraz będzie już z górki, że Bayern może osłabnie, a Arsenal jakoś się podniesie. Nic bardziej mylnego. Już w 49. minucie kontuzji doznał Laurent Koscielny, czyli jedyny zawodnik, który trzymał za mordę cały zespół. Francuz dyrygował formacją defensywną i często w pojedynkę rozbijał ataki rywala. To on motywował drużynę, stanowił jej oparcie i sprawiał, że wszystko wydawało się możliwe. Kiedy tylko kapitan londyńskiej drużyny opuścił murawę, Bayern w 6 minut strzelił dwa gole.
Wszystkie trafienia dla Bawarczyków padały po indywidualnych błędach poszczególnych zawodników. Przy golu na 2-1 główkę z Lewandowskim przegrał Mustafi, a Gabriel zamiast kryć któregoś z rywali, siłował się z powietrzem. Gol na 3-1 to całkowite rozmontowanie defensywy Arsenalu, ale kolejny raz błąd popełnił Mustafi. Niemiec zajęty był krzyczeniem na Bellerina, a kiedy Thiago wybiegł na wolne pole, Niemiec tylko odwrócił głowę i zorientował się, że już za późno. Bramka na 4-1 to rykoszet - złe zachowanie obrony i rozpaczliwa interwencja Ospiny. Przy golu na 5-1 kabaret zaserwował nam Chamberlain, który podał piłkę pod nogi rywala.
Może dziwnie to zabrzmi, ale David Ospina, który przepuścił przecież aż pięć bramek, był jednym z najlepszych zawodników Arsenalu na boisku (zaraz za Sanchezem i Koscielnym, który przedwcześnie opuścił boisko). Kolumbijczyk kilkakrotnie uratował zespół w groźnych sytuacjach i gdyby nie on, na tablicy mogliśmy ujrzeć nawet dwucyfrowy wynik. Oczywiście, że były zawodnik Nicei mógł lepiej zachować się przy bramkach numer 2 i 4, ale trudno mieć pretensje do bramkarza, kiedy przed sobą miał bandę oszołomów, która nie potrafiła przez moment utrzymać krycia.
Bayern był w tym meczu zespołem o kilka klas lepszym, za to Arsenal zaserwował prawdziwy festiwal żenady. Drużynie ewidentnie brakowało chęci i motywacji, a sam Alexis Sanchez nie jest w stanie w pojedynkę wygrać meczu. Nie z beznadziejnym Mesutem Özilem, który podczas meczu wykonał tyle samo podań, co Manuel Neuer, krząta się po boisku jak smród po gaciach i zupełnie nie wie, co ma robić. Niemiec od kilku spotkań jest beznadziejny i tym występem tylko udowodnił, że nie zasługuje na taką pensję, jakiej oczekuje. Najgorszy na boisku był jednak Francis Coquelin, który kolejny raz potwierdził, że jest zawodnikiem co najwyżej na poziomie Mathieu Flaminiego. Nie trzymał pozycji, gubił krycie, zachowywał się jak ktoś niezdyscyplinowany taktycznie, a przy tym był bardzo nieodpowiedzialny w swoich poczynaniach. Coquelin zaliczył SZEŚĆ celnych podań w meczu, ANI RAZU nie odebrał przeciwnikowi piłki i zaliczył dwa odbiory. Równie dobrze można było w tym miejscu postawić na któregokolwiek juniora ze szkółki, któremu przynajmniej by zależało.
Czas to w końcu powiedzieć: era Arsene'a Wengera w końcu dobiega końca. Kiedy szanse na obiecany tytuł mistrzowski zostały zaprzepaszczone, pozostawały jeszcze nadzieje, że może w końcu w Lidze Mistrzów coś się uda. Nic z tego - Arsene Wenger od dłuższego czasu trzyma się tych samych schematów i bardziej szkodzi zespołowi, niż mu pomaga. A jeżeli menedżer z takim stażem nie potrafi natchnąć drużyny chociaż do tego, żeby spróbowała postawić się Bayernowi, to po prostu tego nie widzę. Mam ogromny szacunek do Francuza za całą pracę, jaką włożył w budowę tego zespołu w trudnych czasach, ale miarka się przebrała. Tak duża marka jak Arsenal nie może stać w miejscu, a tak właśnie się dzieje od dobrych kilku lat, tutaj potrzeba już radykalnych zmian.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Po zejściu Kosy wszystko się posypało. Tak może byłoby z 2:1 i otwarty rewanż. Teraz widać ile znaczy dla nas Kosa, gdy gramy piach. No nic. Powtórka z rozrywki jak co roku dlatego porażkę przyjąłem ze spokojem. Po sezonie pora pożegnać Wengera z wielkim szacunkiem i zaprosić serdecznie Allegriego. Wielu może powiedzieć, że mamy średnich zawodników, ale nie! Ja widze w tej drużynie potencjał + weźmy w z Allegrim pakiecie Alexa Sandro i Pjanicia z Juve i może być pieknie :) Za Wengera nie ma taktyki i nie mamy mentalności zwycięzców. Nasi chodzą i snują się po boisku bez zaangażowania jak Ozil. Wyjątkami Alexis i Kościelny. Gramy jak piz** mentalnie i dlatego wyniki sa takie, a nie inne. Nowy trener, świeżość, lepsza psychika boiskowa i taktyka i mogą czekać nas piękniejsze czasy niż za Wengera do którego i tak mam wielki szacunek za ciągły awans do TOP4 w czasach spłat stadiunu. Dziękujemy Arsene, ale pora na zmiany ;]
COYG!!!
Taktycznie słyszycie co mówi Robert taktyka. tego słowa Wenger nie zna
We want Wenger out...
A taką wczoraj miałem bekę z kolegi fanatyka Barcelony...cóż, karma wraca :D
Sampaoli
i jadymy dalej z Alexisem
PSG - Barca 4:0, Real - Napoli 3:1, Bayern - Arsenal 5:1. Są jeszcze jacyś zwolennicy granie pierwszego meczu na wyjeździe?
Jak można do jasnej cholery wpuszczać napastnika na boisko na ostatnie 15 minut przy takim wyniku?
Giroud powinien grac od stanu 2:1
Szkoda kontuzji kosy bo ona w dużej mierze ustawiła mecz i z nim raczej nie stracilibysmy tylu bramek
"Zawodnikom" poza Alexisowi nic sie nie chce Wenger nie potrafi ich naeet zmotywowac
Tak czy siak ja miałem dobrą beke z Arsenaliku bo to nie jest Arsenal, ten klub to klub z ponad 100 letnia historia i tytulami natomiast ta zbieranina chloptasi to policzek w twarz dla chociazby Henryego Bergkampa Piresa Keowna itd
Szkoda ze na klubie najbardziej zalezy kibicom a dwaj najbardziej oddani zawodnicy dla klubu są na wypozyczeniach
To nie jest tak ze zejsciem Koscielnego rozsypala nam sie obrona to tylko takie gdybanie . Zszedl w 49 minucie i tak na dobra sprawe nie wiadomo jak by sie to potoczylo . Prawda jest taka ze gralismy fatalnie caly mecz ,a karny to fuksem nam wszedl na raty!!!!
Gdy patrze na Wengera to mu współczuje.
Kiedyś można było podziwiać spokój i opanowanie Wengera. Teraz to jest tak samo irytujące jak nasza gra. Patrzysz na Emery'ego, Conte, Guradiole i widzisz ich zapał, radość i gniew( czasami nawet przesadzone reakcje jak Conte ), ale przede wszystkim reakcję na wydarzenia, które mają miejsce na boisku. A Wenger? Siedzi na ławce, troche postoi, gol na wyrównanie to przyklaśnięcie sobie i i dalsze posiedzenie na ławce. Aż się odechciewa to oglądać. Odnosi się wrażenie jakby ten brak zaangażowania przenosił się na piłkarzy. Oglądanie Arsenalu boli. Oczywiście nie od dziś, bo to się dzieje już kilka dobrych sezonów, ale teraz boli szczególnie, bo mamy paradoksalnie najlepsze możliwości do dobrej gry (kadrowo i finansowo) od lat, a gramy z milion razy gorszym zaangażowaniem niż za czasów, gdy mieliśmy takie kwiatki w składzie jak Andre Santosy, Denilsony i inne Chamakhi.
pauleta
Na szybkości robiłem, sorry za błąd
A co do Jardima - nic. Tak go wrzuciłem bo nie miałem kogo ;p
Ale Lewy parsknął śmiechem, jak dziennikarz zaczął z tekstem "Przyjechał Arsenal i skończyło się jak zwykle".
Taki Iwobi panowie okej gosc ma talent, ale w topowym klubie to by sie ogrywal teraz na wypozyczeniu w klubie ŚREDNIM bo tam sie teraz nadaje zeby za 2 sezony byc u nas kozakiem. A on sie ogrywa z Bayernem w LM.
@pauleta19
Dokładnie nie mamy drużyny :/
gnabry_;
Na tej stronie sa zawsze rowni i rowniejsi. Pamietaj o tym.
W sumie to Ozil zagrał jeden dobry, przyzwoity sezon. Chodzi oczywiście o ten poprzedni. Poza tym to piłkarz, który już nawet ze średniakami gra słabo, ew. przeciętnie. Niech idzie w pi... razem z Wengerem i Walcottem.
Jezeli jedynym argumentem wengerstayow(takich jak imprecis) jest tzw. "wengerball" to jestem ciekaw gdzie on jest? Od dawna takiego futbolu u nas nie ma to juz naprawde czas aby wenger zawinal sie z roli managera Arsenalu.
ZielonyLisc,
1)Nie ma czegoś takiego jak 1/16 LM
2)Co masz do Jardima? Bardzo dobry trener.
Robert oszczędź :)
@TwaroTwaro "W jakim stopniu kibice Arsenalu lubią fazę pucharową LM? W 1/8! Gorzkie, ale prawdziwe. To chyba definitywny koniec ery Wengera."
sidtsw;
Tylko kasa się liczy. Nie wiadomo też na ile zarząd tam maczał palce. Ale fakt Wenger nie powinien do tego dopuścić
nie mamy takiej kadry aby walczyć na wszystkich frontach. Wenger powie, że nasi zawodnicy nie byli wystarczająco gotowi fizycznie bla bla bla
Skład okazuje się mamy kompletnie średni i tego nie da się naprawić jednym transferem, tu potrzebny jest remont generalny.
@D14
Nikt nie karze twojemu wspaniałemu AW trzymać tylu średniaków w kadrze przez tyle lat.Możesz mu za to podziękować
Wenger to sie juz skonczył jal sprzedał Rvp do man utd. Najglupsza decyzja w kadencji
Imprecis
Nie w tym sezonie nie było przeblyskow jeden dobry mecz z mocnym rywalem nam wyszedł z CFC na początku sezonu i nic więcej
D14 > No za dużo, za dużo. Też sporo zawodników bez formy. Wenger jest desperatem, że przy kontuzji Hectora czy Lorą wpuszcza Gabriela. To jest samobójstwo i masochizm w czytej postaci :)
Tym którzy bronią Wengera osobiście stawiam krzyżyk... Po dzisiejszym meczu dla dobra drużyny powinien podać się do dymisji
Alexis po meczu:
Dobry wieczór. Coś się... coś się popsuło i nie było mnie słychać, to powtórzę jeszcze raz. Wynik dzisiejszego meczy Bayern - Arsenal to jest jakaś porażka, ja myślę że to WengerSteyowskie, kur... głupie społeczeństwo, ta kur banda imbecyli z zarządu która wspiera karakanów WengerSteyów to jest jakieś kur nieporozumienie. Jeśli tyle dla was znaczy... jeśli tyle dla was znaczy, ludzie takie zaangażowanie sportowe, jak moje gdzie postawiłem moją rodzinę, moje życie prywatne, karierę sportową, wszystko inne i dla was tylko znaczyło to pierd 5-1, to was powinno się jeb kur, tak się powinno was jeb, jak tylko was może jeb Bayern! United was tak nie wyru, jak wyru was Bayern, kur. Aż wasz kukle kur będą swędziały z bólu. To jest dramat kur. To jest dramat, że w tym antyludzkim klubie, w tym kółeczku wzajemnej adoracji w którym media kur nie były w stanie powiedzieć, że mnie Alexisa Sancheza i Mesuta Ozila pod wodzą Arsene Wengera, Kroenke zbezczeszczono, że ten człowiek 7 raz z rzędu odpada w 1/16 finału LM, że te sędziowskie KUR! powtarzam sędziowskie KUR! sędziowskie KUR ten klub obdzierały ze zwycięstw i po latach przepraszały, że to nie jest czymś wartym tego, by tego człowieka wyrzucić z Arsenalu. Będzie was Wenger ruc w dupę, będzie was Wenger kur dymał tak, jak was Ferguson nie dymał. Walcotty, Ramsey'e, Iwobie, telewizje BBC będą wam kur odbierały smak życia wy kur idioci. Wengerstejowscy idioci. Ja mam to w piźd kur, bo mnie stać na wszystko. Będę żył kur tak! Wypi jeszcze dzisiaj, już bilet kupiony z Londynu i będę się z was kur Arsenalowskie frajery śmiał, żeście takie głupie są, tacy kur debile, którzy te kur Wengerowskie wspierali. Nie na Simeone, nie na Conte, tylko na jakieś kur Howe żydów jeb, Jardimów popierd głosowali. To właśnie jest ten Arsenal. Przez taką ku Kroenków, przez was kur che nic się w tym klubie nie zmieni, bo jesteście ch warci i trzeba was jeb, ruch i na was zarabiać, bo jesteście bandą debili, ****, nieudaczników. Rozumiecie to? A wam kochani, którzyście wspierali mnie, którzyście wspomagali mnie, dziękuję. Bo to garstka kibiców, garstka kibiców, dzisiaj to jest 70 tysięcy osób, może 80. Tak, tak, tylko to się kur w tym Arsenalu nadaje. Powiedzieć wam w ryj wreszcie, wy głupie chu, że jesteście prymitywami, że kur wasze Wengerballe to jest wasz majestat, wasza godność. Gra kur piętkami i kółeczka, to wy kur Arsenalczyki, chu z wami. Nie warto było kur, nie warto było zrobić nic... co by się... a szkoda kur gadać, szkoda strzępić ryja naprawdę. Niech was... Słuchajcie. Ci, którzyście głupie kur głosowały na Kroenke niech was szlag trafi, ch warci jesteście, anty-Arsenalczykami jesteście. Dobranoc.
Aa zrobiłem mały edit i postanowiłem wrzucić jeszcze raz :D
(c) Zbigniew Stonoga
Nie ma co się oszukiwać. Gabriel nie nadaje się nawet do Legii. Jak komentator wspomniał o ostatnim meczu Gabriela z Bayernem i 5;1 to sobie pomyślałem"Ale by jaja były gdyby znowu..."
imprecis, "Mam obawy, że obecnie drużyna nie jest gotowa do przekazania innemu managerowi."
Jak drużyna? Zlepek indywidualności.
twitter.com/Reventon_17/status/831980182294650893
Nie mamy drużyny. Piłkarze są, ale stylu ten zespół nie ma. Zwłaszcza to widać, gdy nie ma piłki.
ozil jest hejtowany ze wzgledu na kase jaka tutaj pzyszedl i nie dziwie sie bo od niego oczekuje sie wiecej a zagral lepiej jedynie od iwobiego i oxa, ktorzy nie pomagali w ofensywie i przeszkadzali w defensywie. Xhaka i Coq marnie wspolpracowali, skupiali sie na cofaniu i czekaniu na ruch przeciwnikia pozwalajac mu na wszystko. W defensywie mielismy szczescie do poki byl kosa na boisku.
fijo bejbi wengi pomoglo tak bardzo, że nie szkoda za ten tydzien bedzie mu przelac kolejne 130k na konto hehe
O proszę właśnie mówią o Wengerze w studiu
Ale kogo wy chcecie na tego nowego menadżera, weźmiemy Howe'a to skończymy na 10 miejscu gość nie prowadził zespołu nawet środka tabeli Premier League, będzie gorszym trenerem od Moyesa.
Współczuję tym kibicom, którzy polecieli do Monachium. Wydali kasę na bilety lotnicze, na bilety na stadion itd. Teraz pewnie resztę kasy wydają w pubach na alkohol aby zapomnieć o tej żenadzie.
Dobra uwaga bo bede komentowal...
In Wenger We Trust!!!!!
A tak pomijajac kwestie Wengera to moim zdaniem za duzo sredniakow mamy w składzie.
Bramka na 3:1 Gabriel... mogl dac Lewemu jeszcze z 10 metrow
Bramka na 4:1 - uwazam ze mielismy pecha.
Na 5:1 prezent od kurczaka Oxa.
Te wszystkie mini detale skladaja sie w calosc i powstaje taki wynik.
Za duzo mamy sredniakow w skladzie.
Cazorla, wroc :(
Jeśli Kroenke zaproponuje nowy kontrakt, to naprawdę ciężko mi uwierzyć w to, że nowym trenerem będzie ktoś znany.
piotrek123
pilkarze swieci tylko trener zly hi... chociazby biegali
*******e to
kolejny rok stracony.
Przecież Bayern zagrał bardzo przeciętnie... Gdybyśmy trafili na jakiś zespół grający jak wczoraj PSG to dostalibyśmy dwu cyfrowo - i to tylko dlatego że o trzy cyfrowe wyniki z piłce bardzo trudno...
@Rafson95 - "przegraliśmy wszystko co możliwe, ale za to klepiemy ładnie, co nie?" JEST MOCNY ARGUMENT :D
W studiu już się nawet z nas nie śmieją... bo to już nawet śmieszne nie jest. Przykre to panowie i panie naprawdę przykre.
SowinhoO
Są. Choćby AlexVanPersie.
imprecis
Jak dla Ciebie wrażenia artystyczne są ważniejsze od wygrywania, to chyba masz taką samą przegrańczą naturę jak Wenger. Grac w piłkę po to zeby sobie ladnie klepac a nie po to zeby wygrywac, smiech na sali
Teraz tak zupełnie na chłodno. Od teraz.
Jest jakiś plus tych ostatnich rozczarowujących wyników. Kompromitującej postawy.
Przynajmniej nikt (no, prawie nikt) nie będzie miał wątpliwości, że czas Arsena Wengera dobiegł końca.
Sam miałem wątpliwości w zeszłym sezonie.
Czekałem na napastnika światowej klasy, nie świadomy, że jeden element w systemie nic by nie zmienił.
Świat poszedł naprzód.
Arsenal odstaje niemal na każdym polu sportowym.
Arsene, dzięki za wszystko, mistrzostwa, puchary Anglii, za piękne mecze.
Czas zacząć pisać nową historię pod wodzą nowego trenera.
Oby został następcą Wengera ktoś z autorytetem i doświadczeniem, nie na dorobku.
Dumny po zwycięstwie, wierny po porażce.
Trzymajcie się.
Imprecis
Wolę już chyba murarke Mourinho. Oni jak strzegą bramkę to chcą iść za ciosem, widać w nich chęć wygranej, wolę walki.
Imprecis - czyli drużyna będzie gotowa jak Wenger ściągnie kolejnego zapchajdziurę, który według niego będzie Z POWODZENIEM grał na 1245 pozycjach a do tego młodego perspektywicznego azjate? Proszę, bez przesady.
Ej a powiedzcie szczerze:
Czy Hull, przeciwko Bayernowi zagrałoby gorzej od nas?
Więc czym się różnimy oprócz 2 świetnych zawodników, gdzie tylko jeden mam wolę walki?
Imprecis
Ty widzisz jakieś piękno w naszej grze? Piękna piłka się skończyła z odejściem Cesca gramy bez stylu. Jasne kiedyś się tym mogliśmy bronić ale teraz?
Nie ma co też cisnąc po piłkarzach bo Arsenal trafił na jednego z faworytów LM który ma świetny skład i potrafi przegrać z ogórkiem a silny zespół zdeklasować do tego w lidze nie mają konkurencji i są po miesięcznej przerwie zimowej a więc mają dużo świeżości.Bayern jest nieobliczalny i jak się zapną są w stanie pokonać każdego do tego robią mądre transfery to kolejna sprawa