Conor Henderson o inicjacji w pierwszym zespole

21.04.2010, 11:37, Łukasz Klimkiewicz 15 komentarzy

W momencie gdy jakikolwiek zawodnik pierwszy raz otrzymuje powołanie do pierwszego zespołu musi przejść inicjację.

W niedzielę taki chrzest przeszedł Conor Henderson, który znalazł się w kadrze drużyny prowadzonej przez Arsene Wengera na mecz z Wigan.

W związku z tym, że tacy zawodnicy jak Cesc Fabregas, Andriej Araszawin, Alex Song, Denilson i Aaron Ramsey są kontuzjowani, francuski szkoleniowiec Kanonierów musiał zdecydować się na powołanie któregoś z zawodników drużyny rezerw. Tym szczęśliwcem został 18-letni Henderson.

- O tym, że jadę z pierwszym zespołem do Wigan dowiedziałem się w sobotę o trenera drużyny rezerw - Neila Banfielda. Po prostu powiedział mi, że Arsene Wenger wpisał moje nazwisko na listę. To była najwspanialsza niespodzianka jaką w życiu miałem - powiedział Henderson dla Arsenal.com.

- Piłkarze pierwszej drużyny przywitali mnie bardzo ciepło, czułem się jak w domu. Jednak w autobusie, którym jechaliśmy na mecz musiałem przejść inicjację i zaśpiewać. Byłem bardzo zestresowany, ale wszyscy się z tego śmiali, więc chyba nie było tak źle. Zaśpiewałem utwór Mario - Let Me Love You.

- Jeśli w przyszłości kolejny raz zostanę nagrodzony możliwością gry w zespole Arsene Wengera, to będę się z tego bardzo cieszył. Jednak jeśli taka sytuacja ma powtórzyć się nieprędko, to nadal będę ciężko pracował w drużynach młodzieżowych. Wiem nad czym muszę pracować i co trzeba poprawić w mojej grze.

Zaraz po powrocie do Londynu Henderson dołączył do zespołu rezerw, który szykował się do poniedziałkowego meczu z Portsmouth. Spotkanie to zakończyło się pewnym zwycięstwem Kanonierów 3:0. 18-letni Anglik jest również zawodnikiem drużyny do lat 18, która jest obecnie liderem w swojej Grupie A w Premier Academy League. Jeśli młodzi Kanonierzy utrzymają się na tej pozycji, to później zagrają w meczu półfinałowym ze zwycięzcą Grupy C, a następnie mają szansę na awans do finału i triumf w swojej klasie rozgrywkowej.

- Wygraliśmy 3:0 i myślę, że można śmiało powiedzieć, iż graliśmy dobrze. Zakończyliśmy sezon z wysokim akcentem. Wciąż trwa sezon Premier Academy League, w którym również biorę udział. Szkoda, że w styczniu odpadliśmy z walki o FA Youth Cup, ale teraz, kiedy zajmujemy pozycję lidera wszyscy mają ochotę na zdobycie mistrzowskiego tytułu i mamy na to całkiem spore szanse.