Czas na przełamanie, Arsenal vs West Ham!

04.04.2017, 21:55, Kamil 586 komentarzy

Sezon 2016/17 wkracza w decydującą fazę. Tabela zaczyna się krystalizować i w najbliższych tygodniach zapewne poznamy ekipy, które spadną z ligi oraz te, które będą reprezentować Anglię w europejskich pucharach. Czy Arsenal zagra, tak jak zawsze, w Lidze Mistrzów? Sytuacja obecnie nie wygląda kolorowo i w meczu z West Hamem tylko zwycięstwo wchodzi w grę. Początek spotkania w północnym Londynie w środę o godzinie 20:45 czasu polskiego.

Forma Arsenalu jest jaka jest. Ostatnie ligowe zwycięstwo to połowa lutego i 2-0 z Hull. Od tego czasu same porażki i szczęśliwy remis przeciwko City. Nie liczymy oczywiście wygranych z Sutton czy Lincoln, przy całym szacunku dla obu ekip. Arsene Wenger wygląda na bardzo pogubionego i jego klub w takim kryzysie się jeszcze nie znajdował za jego kadencji. Zapowiada się bardzo ciężka walka o TOP4. Najcięższa od lat, strata do czołowych ekip jest z tygodnia na tydzień coraz większa. Wielce prawdopodobne jest również, że St Totteringham Day zostanie w tym roku odwołany. Koguty to w tej chwili jedyny sensowny rywal dla Chelsea w walce o tytuł.

West Ham również bieżącej kampanii nie może zaliczyć do udanych. Po przyzwoitym poprzednim sezonie nadszedł spory regres. Miała być nawet walka o europejskie puchary, ale rzeczywistość zweryfikowała Młoty. Zaledwie 14 miejsce w tabeli i 6 punktów przewagi nad strefą spadkową. Teoretycznie to całkiem bezpieczna przewaga jak na tę część sezonu jednak każde potknięcie może mieć fatalne skutki.

Popularne Młoty to drużyna, która leży Arsenalowi. Na 118 rozegrany spotkań aż 56 meczów wygrywali Kanonierzy. 33 razy drużyny dzieliły się punktami, a w pozostałych przypadkach lepsi byli zawodnicy West Hamu. Warto przypomnieć pierwsze starcie z tego sezonu. Na Stadionie Olimpijski zwyciężyli podopieczni Arsene'a Wengera, którzy rozegrali jeden z najlepszych meczów w obecnym sezonie. 5-1 mówi samo za siebie. Wspaniałym hattrickiem popisał się Alexis Sanchez. Po golu dołożyli Mesut Ozil oraz Alex Oxlade-Chamberlain. Honor gospodarzy uratował Andy Carroll.

Jak wygląda sytuacja kadrowa? Arsene Wenger ma przed meczem kilka powodów do niepokoju. Pod znakiem zapytania stoi występ Aarona Ramseya oraz Alexa Oxlade'a-Chamberlaina. Obaj zawodnicy będą gotowi do gry prawdopodobnie w weekend. Poza grą w dalszym ciągu znajduje się Santi Cazorla oraz Petr Cech. Jeszcze dokładnie nie wiadomo jak wygląda sytuacja z Laurentem Koscielnym, który doznał kontuzji w meczu przeciwko City. Slaven Bilic również nie ma łatwej sytuacji. Bardzo osłabiony wydaje się być środek obrony, gdyż w meczu na Emirates Stadium nie wystąpią Angelo Ogbonna oraz Winston Reid. Do tego Michail Antonio, Alvaro Arbeloa, Gokhan Tore oraz Pedro Obiang są niedostępni.

Zapowiada się ciekawy mecz, w którym to gospodarze uchodzą za faworyta. Co prawda Kanonierzy od dawna nie wygrali, ale każda passa, nawet ta zła, kiedyś się kończy. Podopieczni Arsene'a Wengera nie mogą pozwolić sobie na jakąkolwiek stratę punktów jeżeli marzą o grze w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. Tylko zwycięstwo utrzyma Arsenal w walce o TOP4. Miejmy nadzieję, że tak będzie w środę wieczorem i Arsenal zdobędzie wyczekiwany komplet punktów.

Arsenal - West Ham

Rozgrywki: Premier League

Miejsce: Anglia, Londyn, Emirates Stadium

Data: 5 kwietnia, 2017

Skład Kanonierzy.com: Ospina, Bellerin, Mustafi, Gabriel, Gibbs - Xhaka, Elneny - Welbeck, Ozil, Sanchez - Giroud

Typ Kanonierzy.com: 2-1