Czekając na przełamanie, Arsenal - Fulham!
09.11.2012, 18:33, Kuba Tomaszkiewicz 1075 komentarzy
Ostatnie tygodnie nie należą do najlepszych w wykonaniu Arsenalu. Zawodnicy z Emirates Stadium grają słabo, a zwycięstwa z QPR, czy z Reading w Capital One Cup można uzasadnić słabością rywala, a nie porywającymi występami Kanonierów. Już w sobotę o 16.00 podopieczni Arsene’a Wengera będą mieli okazję do przełamania w meczu z Fulham!
Przede wszystkim fanów Arsenalu może martwić mizerna postawa obrony. Od momentu, w którym Kieran Gibbs nabawił się urazu, nasza lewa strona defensywy, delikatnie mówiąc, kuleje. Ani mało zwrotny Andre Santos, ani przyzwyczajony do innej pozycji Thomas Vermaelen nie potrafią zapełnić luki po Gibbo. Ale to nie jedyne zmartwienie szkoleniowca Arsenalu. Forma kapitana Kanonierów, nawet grającego na środku obrony, pozostawia sporo do życzenia. To nie przypadek, że mimo dwóch straconych goli, Vito Mannone został MoTM spotkania na Old Trafford. Zarówno Verma, jak i Koscielny popełniają dużo banalnych wręcz błędów w ostatnim czasie. Wystarczy przypomnieć pierwszą bramkę straconą w Manchesterze. Kiks Belga i 1-0 dla United. Arsene Wenger musi bardzo szybko polepszyć grę swojej defensywy. Nawet Mannone w dobrej dyspozycji nie może naprawić wszystkich złych zagrań swoich kolegów.
Bardzo cieszy coraz lepsza współpraca tercetu Walcott-Giroud-Podolski. To właśnie po akcjach tej trójki Arsenal objął szybkie prowadzenie na Arena auf Schalke. Młody Anglik po raz kolejny potwierdził swoją świetną dyspozycję, co pomogło mu w otrzymaniu nagrody dla najlepszego piłkarza Kanonierów w październiku. Z kolei nowe nabytki drużyny z The Emirates słyszą coraz więcej ciepłych słów po ich falstarcie na początku rozgrywek. Poldi przeplata dobre mecze z kompromitacjami w jego wykonaniu, jednak w spotkaniu z Schalke pokazał się z bardzo dobrej strony. Giroud walnie przyczynił się do ”amazing comeback” na Madejski Stadium oraz do cennego remisu w Lidze Mistrzów. Krytyka jego osoby powoli maleje. Kibice Arsenalu dostrzegają jego umiejętności snajperskie, a zwłaszcza grę w powietrzu. Ta trójka, w obliczu kontuzji Gervinho i wracającego do zdrowia Chamberlaina, będzie miała znaczący wpływ na strzelanie bramek dla drużyny Arsene’a Wengera w następnych spotkaniach.
Nikogo nie zdziwi fakt, że lekarze i fizjoterapeuci Arsenalu mają pełne ręce roboty. Decyzja w sprawie wspomnianego już Ox’a i Aarona Ramsey’a zapadnie po badaniach tuż przed meczem. Cały czas poza boiskiem pozostaną Diaby, Rosicky(który wrócił już do treningów), Gervinho i Gibbs. Wojciech Szczęsny zagra w piątek w drużynie U21 przeciwko Fulham, zatem jego występ w sobotę można wykluczyć. Dodatkowo, w związku z czerwoną kartką otrzymaną w meczu z United, przerwa czeka Jacka Wilshere’a. Wenger ma problem w środku pomocy, co może wykorzystać Francis Coquelin, który coraz mocniej puka do pierwszego składu drużyny z The Emirates.
A Fulham? Cztery mecze bez porażki. Zwycięstwo i trzy remisy. Od przyjazdu Sergio Aguero i spółki na Craven Cottage drużyna z Londynu nie zeszła z boiska pokonana. Jednak Fulham zdobyło tylko dwa punkty w ostatnich dwóch meczach – 3:3 z Reading i 2:2 z Evertonem. Po spojrzeniu na te statystyki nasuwają się dwa oczywiste wnioski. Fulham gra słabo w obronie, jednak świetnie radzi sobie w ataku. Szczególną uwagę należy zwrócić na Bryana Ruiza i wracającego do wysokiej dyspozycji Dimitara Berbatova. Być może Bułgar lata świetności ma już za sobą, jednak królem strzelców Premier League nie zostaje ktoś, kto nie umie grać w piłkę.
Arsenal czeka ciężka przeprawa na Emirates Stadium, jednak drużyny ze środka tabeli, takie jak Fulham, nie mogą sprawiać zagrożenia Kanonierom. Czy Arsene Wenger wraz ze Steve’m Bouldem poukładają rozsypaną defensywę Arsenalu? Czy Walcott i Giroud pokonają Marka Schwarzera? Na te pytania otrzymamy odpowiedź późnym sobotnim popołudniem. Come on Arsenal!
Rozgrywki: 11. kolejka Premier League
Data: 10 listopada 2012, godzina 16.00
Miejsce: Emirates Stadium
Sędzia: Andre Mariner
Skład Kanonierzy.com: Mannone – Sagna, Vermaelen, Mertesacker, Santos – Coquelin, Arteta – Walcott, Cazorla, Podolski - Giroud
Typ Kanonierzy.com: 2-0
źrodło: własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
zajebiscie........
A pisalem tylko nie powtorzyc wyczynu z meczu z Schalke to jak zwykle nie posłuchali bo w kazdym meczu musza sie bawic z tyłu i glupio tracic gole. Przeciez to jest smiech na sali
Dzięki za wykrakanie schalke :P
No to w następnym meczu chyba już Szczęsny zagra...
Vermaelen jeszcze gorszy na LO niż Santos, w ogóle nie potrafi się zachowywać na tej pozycji.
Mannone też sflaczałe ręce.
serio? Niby mieliśmy najmniej straconych bramek, a mam wrażenie, że zamiast obrońców mamy słupki...
Żałosne. Anemiczny strzał głową z połowy pola karnego i bramka. HAHA
Nie było tam żadnego obrońcy, ale to wina Vito...
jak on mogl tego nie obronic masakra
Tragedia
Super...
A to my byliśmy mistrzami COME BACKÓW...
ahahahah swietnie to jest ARSENAL
heh...
jezu xD
właśnie dlatego chciałem dzisiaj Wojtka...
Słodki panie
gool kacaniklic z głowy
*****a manone zenada
mówiłem, gramy gó$#o i z bramek się nie ciesze, bo wiedziałem ze tak bedzie.
Mannone obroni coś wkońcu?
Jak w lidze mistrzów ostatnio.
mannone ma wypierdalac z tego klubu
Jeszcze przegramy to sromotnie
Mannone miszcz
bramka mannone
Schalke
ja pierdoszeeeeee
Brawo.Nasi potrafią takie rzeczy .
hahhahahahaha wszystko bez zmian
SZMACIAŻ MANOE czy jak mu tam leci
Zaczyna sie
No co za jaja jakieś ; c
ja pier do le
ale krycie ...
Co ten Bould z nimi robi ? Graja gorzej w obronie niz rok temu.
Dla tych co pisali, ze prowadzimy to juz nie :(
Dzięki Majonez.....
nie wierze ***** MANONE!
Vito..
boże..
JA NIE WIERZĘ kur.wa mać...
Kościelny co dzisiaj robi to nie wiem.
@bialysul
Berbatov go dobrze blokował, to doświadczony zawodnik i wie co robić. Później już bramkarz nie miał nic do powiedzenia, nikt nie ma takiego refleksu...
Arsenal przecież zawsze się muruje gdy prowadzi, nie przyzwyczailiście się? ;]
bialysul zaraz stąd wyleci :D
luzuj. przecież wynik do przodu.
piach piach piach teraz
Ruiz na razie MOTM...
Lubie Giroud'a :)
Co to ma być za Arsenal? Fulham nas ciśnie na naszym stadionie? Nie możemy wyjść z połowy i mamy się cieszyć? I te podania na 45 metrze od bramki tak żeby nabić statystyki.
zawsze lepiej strzelić ostatni niż pierwszy. bo potem padaka wśród oglądających
Dobrze by było dociągnąć ten wynik do końca, ewentualnie podwyższyć i w szatni przemyśleć na spokojnie co dalej