Czerwona kartka dla sędziego, remis dla Kanonierów
15.03.2008, 23:48, Mateusz Kolebuk 93 komentarzy
Po słabszych wynikach w Premier League i wspaniałym spotkaniu z AC Milanem w Lidze Mistrzów, nastroje w obozie The Gunners przed meczem z Middlesbrough były mieszane. Do składu po długiej kontuzji powrócił Robin van Persie. Od pierwszych minut na murawie zobaczyliśmy także Kolo Toure. "Boro" w obecnym sezonie pokazało już raz, że nie można lekceważyć ich drużyny i jako jedyny zespół pokonało Kanonierów w Premier League.
Na kilkanaście minut przed rozpoczęciem spotkania na Emirates Stadium, "Czerwone Diabły" wygrały z Derby County 0-1, choć bramka na wagę trzech punktów padła dopiero 15 minut przed końcem meczu. Oznaczało to, że jeżeli Kanonierzy chcą utrzymać pozycję lidera w tabeli, muszą ograć Middlesbrough. Arsene Wenger desygnował do meczu najsilniejszą z możliwych jedenastkę i gdyby nie kontuzji Tomasa Rosicky'ego, można byłoby powiedzieć, że The Gunners grają dziś w komplecie.
O godzinie 18:15 czasu polskiego Pan Mark Halsey rozpoczął spotkanie na Emirates Stadium. W początkowych fragmentach gry piłkarze Middlesbrough grali świetnie pressingiem, nie pozwalając Kanonierom rozwinąć skrzydeł. Już w drugiej minucie spotkania goście wywalczyli rzut rożny, jednak piłkę po wrzutce Gary'ego O'Neila dobrze wypiąstkował Almunia. Już w 4. minucie meczu Emmanuel Adebayor po świetnej akcji całego zespołu umieścił piłkę w siatce, jednak sędzia dopatrzył się pozycji spalonej Togijczyka. W rzeczywistości arbiter nie zauważył, że futbolówkę snajperowi Kanonierów zagrał piłkarz drużyny przeciwnej! W takiej sytuacji bramka została zdobyta prawidłowo.
W 8. minucie meczu Emmanuel Eboue był bliski zdobycia bramki dla swojego zespołu, gdy po dość przypadkowej sytuacji trafił w poprzeczkę! Piłkarz Wybrzeża Kości Słoniowej chcąc wrzucać piłkę w pole karne, lobnął Schwarzera, jednak futbolówka odbiła się od poprzeczki i powędrowała na aut. Kanonierzy od początku meczu grali bardzo efektownie. W 10. minucie spotkania Cesc Fabregas dobrze wrzucił piłkę z prawej strony boiska, jednak strzał Adebayora głową okazał się zbyt lekki, aby zaskoczyć bramkarza gości. Dwie minuty później Robin van Persie otrzymał piękne prostopadłe podanie od Sagny, jednak nie trafił w piłkę, chcąc uderzać futbolówkę z woleja. W 15. minucie meczu ponownie groźnie uderzył Eboue, jednak tym razem zespół Boro przed utratą bramki uratował Schwarzer, wybijając piłkę na rzut rożny. W odpowiedzi na tę sytuację z 20 metrów strzału próbował Gary O'Neil, jednak fatalnie chybił.
W 19. minucie spotkania po świetnej akcji Eboue, na bramkę Schwarzer uderzał Fabregas, jednak bramkarz gości bez większych problemów złapał futbolówkę. Przy tej sytuacji ucierpiał jeszcze Eboue, który na chwilę musiał opuścić plac gry. W 21. minucie Fabregas posłał daleką piłkę do wybiegającego Adebayora, ten widząc wychodzącego bramkarza zdecydował się na uderzenie z pierwszej piłki, jednak strzał Togijczyka trafił wprost w bramkarza gości.
Niewykorzystane sytuacje się mszczą. Tak było także w tym przypadku. Po kilkunastu świetnych sytuacjach Kanonierów, w 25. minucie Boro przeprowadziło jedną akcję, która wyprowadziła gości na prowadzenie. Piłkę do siatki Almunii z najbliższej odległości po zagraniu Tuncay'a Sanli, wpakował były Kanonier, Jeremie Aliadiere!
Po straconej bramce 'Kanonierzy' ponownie ruszyli do ataku. Swoich sił strzeleckich próbował Robin van Persie, ale jego strzałom było daleko do doskonałych. W 30. minucie spotkania niezłym rajdem popisał się Sagna, który przedarł się w pole karne 'Boro', gdzie następnie się wywrócił zahaczony nogą jednego z obrońców. Arbiter nie dopatrzył się tu jednak przewinienia i podyktował tylko rzut rożny. 3 minuty w podobnej sytuacji znalazł się dobrze grający w ofensywie Eboue, lecz tak samo jak i w poprzednim przypadku, arbiter nakazał grać dalej.
W 40. minucie było znowu groźnie pod bramką 'Boro'. Dobrym podaniem z piętki popisał się Adebayor. Piłkę przyjął Eboue, któremu nie udało się jednak oddać dobrego strzału. Potem próbował jeszcze odbitą piłkę uderzać van Persie, ale zrobił to niecelnie. W ciągu następnych dwóch minut Robin van Persie dwa razy został sfaulowany na 17. metrze od bramki Middlesbrough, ale arbiter ani razu nie podyktował przewinienia.
'Kanonierzy' nie ustawali w swoich atakach, lecz praktycznie każdy z nich kończył się niecelnym podaniem w okolicach linii pola karnego. W 45. minucie z dystansu próbował uderzać jeszcze Adebayor, jednak jego strzał został zablokowany.
Druga połowa rozpoczęła się od ataków Arsenalu. 2 minutę po jej rozpoczęciu dobry strzał z dystansu oddał Alexander Hleb, jednak piłka minimalnie minęła bramkę gości. W 51. minucie z rzutu wolnego po faulu dośrodkowywał z lewej strony Fabregas, a w polu karnym dobrze główkował Gallas, jednak piłka po strzale Francuza przeleciała ponad bramką. W 59. minucie piłkę w środku pola dobrze przechwycił Clichy, po czym ruszył w stronę bramki 'Boro' i oddał strzał z dystansu, który został niestety zablokowany.
W 61. minucie Arsene Wenger przeprowadził dwie zmiany. Bacary Sagna opuścił boisko, a jego miejsce zajął Nicklas Bendtner. Z boiska zszedł także Robin van Persie, a w jego miejsce pojawił się Theo Walcott. 4 minuty później sytuację sam na sam z bramkarzem miał Fabregas, jednak piłka po strzale Hiszpana trafiła w nogi bramkarza 'Boro'.
'Kanonierzy' praktycznie przez cały czas atakowali, jednak nie mogli znaleźć sposobu na przebicie się przez obronę przeciwników. Wiele niedokładnych podań lub zbyt duża ich liczba sprawiały, że Arsenal nie potrafił oddać celnego strzału na bramkę. W 73. minucie Kolo Toure dośrodkowywał z prawej strony w pole karne, piłkę na 12 metrze uderzył główką Fabregas, lecz piłka otarła się o słupek i wyszła poza boisko.
W 86. minucie 'Kanonierzy' wreszcie przełamali swoją strzelecką niemoc. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego główkował Kolo Toure, kierując piłkę do siatki Middlesbrough. Bramkarz zasłonięty przez Flaminiego nie miał szans na obronę tego strzału.
Minutę później Hossam Ahmed Mido otrzymał czerwoną kartkę za faul na Clichy'm. Piłkarz 'Boro' podniósł nogę przy odbiorze piłki tak wysoko, że trafił Gaela butem w twarz. Inna reakcja sędziego w tym przypadku niż czerwona kartka byłaby również kontrowersyjna jak nieuznanie bramki Adebayora w pierwszych minutach meczu.
Ostatnie minuty drugiej połowy to niesamowita mobilizacja zawodników Arsenalu, którzy wszystkimi siłami próbowali doprowadzić do przechylenia szali zwycięstwa na swoją stronę. Szkoda, że chcieli to zrobić tak późno, bo zdobycie zwycięskiej bramki było kwestią kilku minut, których jednak zabrakło.
Arsenal Londyn: Almunia, Sagna, Toure, Gallas, Clichy, Eboue, Fabregas, Flamini, Hleb, Adebayor, Van Persie
Ławka rezerwowych: Lehmann, Senderos, Silva, Bendtner, Walcott
Middlesbrough: Schwarzer, Young, Huth, Wheater, Pogatetz, O'Neil, Shawky, Boateng, Downing, Sanli, Aliadiere
Ławka rezerwowych: Turnbull, Arca, Mido, Cattermole, Taylor.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 17 | 13 | 3 | 1 | 42 |
2. Arsenal | 18 | 10 | 6 | 2 | 36 |
3. Chelsea | 18 | 10 | 5 | 3 | 35 |
4. Nottingham Forest | 18 | 10 | 4 | 4 | 34 |
5. Newcastle | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
6. Bournemouth | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
7. Manchester City | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
8. Fulham | 18 | 7 | 7 | 4 | 28 |
9. Aston Villa | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
10. Brighton | 18 | 6 | 8 | 4 | 26 |
11. Brentford | 18 | 7 | 3 | 8 | 24 |
12. Tottenham | 18 | 7 | 2 | 9 | 23 |
13. West Ham | 18 | 6 | 5 | 7 | 23 |
14. Manchester United | 18 | 6 | 4 | 8 | 22 |
15. Everton | 17 | 3 | 8 | 6 | 17 |
16. Crystal Palace | 18 | 3 | 8 | 7 | 17 |
17. Wolves | 18 | 4 | 3 | 11 | 15 |
18. Leicester | 18 | 3 | 5 | 10 | 14 |
19. Ipswich | 18 | 2 | 6 | 10 | 12 |
20. Southampton | 18 | 1 | 3 | 14 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 15 | 11 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
A. Isak | 10 | 4 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
Matheus Cunha | 9 | 3 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
J. Maddison | 8 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Jak tak będziemy grać dalej to lepiej zapomnieć o Mistrzostwie
Mowi sie trudno na Old Trafford bedziemy musieli przyjechac z zalozeniem wywiezienia 3 pkt, bedzie trzeba zagrac o najwyzsza stawke zeby myslec o mistrzostwie!
Shalashaska masz racje. Na początku stracą bramke, a w ostatnich 15 minutach przypomina im sie że trzeba to wygrać... Ostatnio udaje się tylko zremisować. Brakuje nam strzałów z dystansu Cesca....
Kurcze no szkoda no...:/ i PL się oddala...
Chelsea tez wtym sezonie nie ma pomyslu na gre ... ale na ich boisku nasza wygryna ociera niemal o cud ... chyba ze u naszych wkoncu zapadnie jakas moblizacja i zaczna cos grac od pierwszych minut a nie "obudzą sie" na 15 minut przed koncem meczu.
Głupi ma szczęscie
Szkoda, że ten mecz zakończył się takim wynikiem. Mogliśmy spokojnie wygrać to spotkanie, ale zabrakło trochę szczęścia i obiektywnego sędziego...teraz nie pozostaje nam nic innego jak tylko gonić ManU :/
Była przwaga pięciu punktów; cztery remisy i spadek na drugą pozycję :(
Sędziowie dają często powody do nerwów.;/
Tacy sędziowie są gorsi niż najmocniejszy przeciwnik :/
D N O niewiem co sie dzieje w arsenalu ale niewygląda to najlepiej. w 4 meczach na 12 mozlilwych pk. zdobylismy ich... 4. manu juz nas przegoniło a chelsea jeżeli wygra zaległy mecz będzie miala tyle samo pk. co my.szkoda bo mielismy dużą przewage
Sedziego w ogole powinni wywalić!!!! Nie uznał dobrze zdobytego gola(bo piłke odbił obrońca boro a nie v.Persie ), kilka razy podszedł i spalił nasze akcje i uznał bramke se spalonego dla boro!!! JAK MOżNA TAK SęDZIOWAć??!!!!!!!! Dzieki temu panu zremisowaliśmy...
Mozna tego zalowac bo mielismy tyle okazji...
eh naprawdę szkoda:/ Gdyby chociaż dwie wygrane były spośród tych 4 remisów to teraz byśmy byli spokojni.. a tak to musimy liczyć na to że manchester przegra z liverpoolem a my wygramy z chelsea..
Siedzia zasraniec kto go wpuscil na boisko z takim sadlem na dodatek. Przeszkadzal w rozgrywaniu akcji stal tam gdzie nie powinien, nie wie co to spalony jeszcze zakonczyl jak rog mielismy. Jak dla mnie ten gosciu nadaje sie do sedziowania polskiej c klasy!!!
kolejny raz ten sam scenariusz, pierwsza polowa strata bramki a potem na koniec mobilizacja. Uwarzam że ta mobilizacja powinna rozpoczynać się kolo 65 minuty tak byśmy mieli czas na krótkie przystopowanie i wykończenie rywala w ostatnich minutach. zagralismy calkiem dobrze ale wciąż brakuje nam albo szczęscia albo troche pomyslu na gola.
Ale Kanonierzy mieli pecha :/ I jeszcze ten sędzia - żal. Taki nam się arbiter trafił, że nawet prawidłowo zdobytej bramki nie uznał :| A dzięki tej bramce moglibyśmy wygrać 2:1 nie licząc innych okazji. Ech, teraz z Chelsea trzeba wygrać.
kolejne 2 kolejki pokaza czy zostalo nam walczyc tylko o LM czy nie.
TomekMU nie trafiłeś, bo strzelili w 86.
Ludzie to nie wina Arsenalu. Bramka Adebayora nie zunana. Faul na Sagna w polu karnym nie uznany. RvP faulowany 2 razy na 17 metrze nie zunane. To jak tu mamy do kur** wygrać? Spokojnie w tym meczu mogło być nawet 4:1 dla nas. I tak jesteśmy najlepsi ale mamy wielkiego pecha.
Szkoda meczu, jak innych czyli wszystkich od meczu z Birmingham, zespołowi jest potrzebna świeżość. Liczę tutaj na powrót Tomasa...
Czy ktoś wie kiedy Tomas Rosicky powróci??
Manchester ma większą nadzieje że zdobędzie mistrza a my coraz mniejszą
a ja w 56 minucie meczu powiedzialem kuzynowi ze AFC zdobedzie bramke w 85 min. I co?? TRAfilem;p
Kolejny remis... kiedy to się skończy :/
wg mnie wszystko zalezy juz tylko od 3 meczy: live, mu , i chelsea (ta bez tradysji... :P) jesli wygramy te 3 mecze mamy 1 miejsce raczej w kieszeni no chyba ze bedziemy juz teraz tylko remisowac do konca sezonu :P odpukac...
No to ktos mi stawia piwo. Mówilem ,ze bedzie 1-1 albo 0-1 i prosze :)
Waldek89-
Tak, jest tyle samo punktów, ale Manchester ma zaległy mecz. Załóżmy że wygrają to juz 3 punkty przewagi.
Niebezpieczna jest także Chelsea. Ma przed sobą spotkania z Arsenalem i Manchesterem. Oba na SB. W najgorszej sytuacji moim zdaniem jest właśnie Arsenal (nie wyzywajcie mnie, staram sie być obiektywny), gdyż pomijając mecz z CFC na wyjeżdzie, muszą jechać jeszcze na Old Trafford, a tam też ciężko wygrać
Chlip chlip ... my z chelsea gramy chyba unich ? prawda ? a jesli dobrze pamietam na własnym boisku są nie pokonani od ilus tam meczy ? jak przegramy to dostane zalamki ...
Kolejny remis, ale ciągle liczymy sie w walce o mistrzostwo. Trzeba będzie tylko się skoncentrować na kolejnych meczach. GO GO THE GUNNERS
kurde było blisko teraz mobilizowac sie na mecz z chelsea
Sorry za 2 posty z rzędu, ale muszę dodać, że nieuznana bramka Adebayor' a to błąd sędziowski. Arbiter nas udu... .
Kanonierzy, jak widać, muszą mieć spadek formy. Zdarza się to. Najgorsze jest to, że ManU ma o 1 mecz mniej niż my. Teraz trzeba wierzyć. Podniesiemy się, jak " Feniks z popiołów" .
GO GO THE GUNNERS!!!
Trzeba wierzyć w The Gunners że wygrają lige.
Boże, ludzie... Do końca jeszcze kilka kolejek, nie traćcie wiary... ;/ Remis to nie przegrana... Okazuje sie, że gdy teraz nie idzie, to coraz więcej fanow tracimy... ;] A co do Smudga, to mysle RahU, że juz nie tylko fani MU tak sie wypowiadają... NIestety... ;/
Go Go the Gunners!!!
Smudge: oglądałeś mecz, że masz czelność tu przychodzić i się wypowiadać nędzny fanie MU? Bo jak spojrzałeś tylko na wynik na livescore i przychodzisz tu żeby siać ferment, to od razu leci banik.
mecz był ciekawy, dużo akcji ze strony Arsenalu jednak nie potrafili celnie trafić do bramki... tracimy pozycje lidera na rzecz Man U, w sumie jest po tyle samo punktów w tabeli-67.. będzie ciężko w następnym spotkaniu.
taa... juz sie zaczyna zwalanie winy na sedziego... x]
cholera jak szkoda tego wyniku! Powoli mistrzostwo zaczyna nam sie wymykac jeszcze jeden taki mecz i bedzie bardzo ciezko cokolwiek zdziałac! Robi sie goraco w czołówce Chelsea nam depcze po pietach a ManU juz nas wyprzedził! ;/ nie jest dobrze!
"Bo dalej wyłączą nam końcówkę" - kiedyś jeszcze się to zdarzyło? Bo wydaje mi się, że pierwszy raz z tym radiem zaistniała taka sytuacja. Z góry przepraszamy także za problemy dotyczące serwera w ciągu spotkania.
no i znów remis
nie moge tego przezyć
Trudno(szkoda że kolejny raz) nie ma czasu już na wyciąganie wniosków trzeba trenować i próbować w następnym meczu... a i załatwcie relacje radiową w innym radio bo dalej wyłączą nam końcówkę...