Danny Simpson o meczu z Arsenalem

Trzeba ich ograć, żeby takie gadanie się skończyło

Niech nie pierdzieli :P Dostaną dziś po dupie i będzie inaczej gadać.

Kurde szkoda mi ich, bo po takich wypowiedziach zazwyczaj wiadomo, jak się kończy. No nic. Dostaną lekcje i przestaną się pyszczyć ;)

Za bardzo cwaniakuje , zobaczymy po meczu czy AFC rzeczywiście jest taki słabe jak twierdzi . :)

Oni nie powinni lekceważyć nas, a my ich i tyle. Szacunek do przeciwnika zawsze trzeba mieć, niezależnie czy wygrał LM, czy jest czwartoligowcem.

Taa dostaniecie baty 4-1 i się skończy opowiadanie bzdur. Gnojom się cały czas wydaje że AFC i Wenger to amatorka. To już się skończy niedługo. Arsenal pokaże klasę

1. przegraliście 4-3 w środę, mega ciężki mecz z trudnym rywalem
2. nie macie środka pola
3. przyjeżdżacie do północnego Londynu
4. ostatnio wygraliście z Arsenalem po bramce CARROLA, czyli z milion lat temu

tak, strach się bać.

@ mitmichael - w poprzednim sezonie wyglądało to inaczej - na wyjazdach graliśmy słabo, a u siebie dobrze, teraz jest na odwrót, ale żeby od razu nasza gra zależała od stadionu ? ...

może i ma w pewnym sensie rację ;), ale to zwykła gadka próbująca sprowokować rywali przed meczem. który jest Newcastle w lidze, a który Arsenal ?

Czuję powtórkę z zeszłego sezonu. :)

Swoją drogą ma w pewnym sensie rację, bo Arsenal w tym sezonie jest nawet nieporównywalny z tego sprzed dwóch lat. A co do Newcastle to naprawdę grają bez jakichkolwiek kompleksów. Albo wóz, albo przewóz. Najgorzej się gra z takimi przeciwnikami.

Swoją drogą ma w pewnym sensie rację, bo Arsenal w tym sezonie jest nawet nieporównywalny z tego sprzed dwóch lat. A co do Newcastle to naprawdę grają bez jakichkolwiek kompleksów. Albo wóz, albo przewóz. Najgorzej się gra z takimi przeciwnikami.

wygramy ten mecz, ale nie ma co się gniewać na Simpsona za jego słowa. słabo im idzie w tym sezonie to musi podbudować morale, a swoją droga nie kłamał

Trochę mnie wnerwiła jego wypowiedz na temat Arsenalu...

Pożyjemy zobaczymy panie Simpson!

To wszystko wina stadionu. Na Highbury nie mielismy takich problemow jakie mamy na Emirates. Odkad sie przeprowadzilismy bylo coraz gorzej i kazdy zorientowany kibic powie to samo. Tam bylo na prawde ciezko wygrac przyjezdnym a tutaj kazdy przyjezdza jakby grał z jakims sredniakiem.

Życzę Ci Panie Simpson, abyście dostali ładne baty :P Tak serio to ma gość racje skoro przyjeżdża do nas Swansea dominuje przez cały mecz i wygrywa 2:0 to coś jest nie tak i najwyższy czas, aby to naprawić, bo Arsenal musi w końcu zacząć wygrywać.

I tak pewnie bedzie ze Newcastle wyjdzie ofensywnie nastawione na mecz i z wysokim pressingiem i dowidzenia bo tepy Wenger nie ma zadnej taktyki i planu b.

Panie Simpson to po jutrzejszym meczu zmieni pan zdanie i pana respekt i szacunek będzie o wiele,wiele większy!GO GO Gunners!

Newcastle teraz może wystrzelić z formą, bo na razie nie gra w LE. Mam nadzieję, że mecz w manchesterze tak ich zmęczył, że z nami już nie poszaleją. Ale z drugiej strony przecież w PL grają kondycyjne cyborgi :)
Co do Simpsona, we środę zagrał dosyć samolubnie. Kilka udanych pojedynków na początku meczu sprawiło, że niemal zapomniał, że uprawia sport drużynowy.

Ciśnie nas :(

Ze 2:0 przydałoby się im dopakować.

To smutne, że nie mamy już szacunku u rywali...

Juz go nienawidze.

Ma rację, to nie ten Arsenal którego się można bać. Wygrana z tak grającym Newcastle jak w meczu z MU byłaby sukcesem.

Gadanie gadaniem ale często tak bywało, że już przed meczem dopisywaliśmy sobie 3pkt a później porażka i w dodatku u siebie. Trzeba do meczu podejść z odpowiednim nastawieniem, koncentracją i motywacją bo Bradford nam już pokazało...

zobaczymy jutro ;]

Takie gadanie... Biorąc pod uwagę ich kadrę i naszą to na chwilę obecną nie mają szans...

wygramy! :)))

Rider

Może i napocili się z United, ale mają teraz zwyżke formy wątpie żeby byli jakoś super przemęczeni :O .. jeśli zagraja tak jak z United to mają pewne zwycięstwo ;)

Musimy pokazać, chociaz w jakies czesci, ze jestesmy tym Arsenalem z wielu lat wstecz. Juz zawodnicy innych druzyn "po cichu" nas lekceważą... CMYG!!!!!!!!

za bardzo zmęczeni będą bo biegali naprawdę dużo. Powinniśmy wygrać. Szkoda, że nasz obiekt Emirates jest też trudnym stadionem dla nas.