Denilson: Tym razem ujarzmimy 'Tygrysy'

15.01.2009, 15:00, Bartosz Polek 14 komentarzy

Przed sobotnią ligową potyczką przeciwko Hull City głos zabrał brazylijski pomocnik Arsenalu, Denilson. Młody Kanonier uważa, że porażka 'The Gunners' w poprzednim meczu z 'The Tigers' była dla nich dobrą lekcją, lecz drugi raz się ona nie powtórzy.

Arsenal zawita w sobotę na KC Stadium, po tym jak we wrześniowym meczu ulegli Hull na własnym stadionie 1:2.

- Zaskoczyli nas w tamtym meczu. Dla nich przyjechać do Arsenalu i wygrać 2:1 było bardzo trudne. Teraz musimy się skoncentrować i to zrobimy, wierzę w ten zespół. W sobotę będziemy silniejsi niż miało to miejsce ostatnim razem.

Pierwsze miesiące Hull w Premier League były zatrważająco dobre. Przez długi czas utrzymywali się w pierwszej czwórce, lecz w ostatnich 12 meczach patrząc na wszystkie rozgrywki wygrali tylko raz, a przy bardzo wyrównanej tabeli sprawia to, iż szybko mogą popaść w kłopoty.

Denilson pragnie, by zespół przedłużył serię siedmiu spotkań bez porażki i jeszcze bardziej zbliżył się do liderującego Liverpoolu.

- Czujemy, że możemy wygrać ligę. Jesteśmy na tym skoncentrowani w każdym meczu, na każdej sesji treningowej. To jest zupełnie inny sezon. W poprzednim w większości wygrywaliśmy, teraz jest nieco trudniej, czasami przegrywamy, czasami remisujemy.

- To normalne dla klubu, lecz ciągle musimy się rozwijać, każdy mecz wygrywać, nawet w stosunku 1:0. Możesz grać dobrze, utrzymywać się przy piłce, lecz najważniejszą rzeczą jest wygrana. 1:0 to też zwycięstwo, jeślibyśmy zaś zremisowali lub przegrali byłoby o wiele trudniej, ponieważ Liverpool mógłby odskoczyć na więcej punktów. Wszystko co mamy teraz robić, to wygrywać.

- Cesc Fabregas wypadł na długi okres, podobnie jak Tomas Rosicky, jest też Eduardo. Zbyt wielu piłkarzy jest kontuzjowanych i jest to dla nas ciężkie, ponieważ ich potrzebujemy. Teraz jednak nie mamy ich w swoich szeregach, dlatego musimy się koncentrować na każdym kolejnym spotkaniu i zwycięstwach.

Żaden piłkarz Arsenalu nie wystąpił w tym sezonie od pierwszej minuty w większej ilości spotkań niż Denilson, a sam Brazylijczyk cieszy się dodatkową odpowiedzialnością, jaka spadła na niego po urazie jakiego doznał Fabregas.

- Jesteśmy bardziej odpowiedzialni, ponieważ wielu zawodników jest kontuzjowanych i to samo będzie w sobotę. Arsene Wenger wierzy w nas, młodych piłkarzy. On czuje że teraz jesteśmy doświadczeni, ponieważ rozegraliśmy dotychczas sporą ilość spotkań.

- Potrzebujemy zdobywać trofea, gdyż są one najważniejsze w twojej karierze. W tym sezonie musimy coś wygrać dla klubu i dla kibiców.