Derby północnego Londynu, czyli Tottenham vs Arsenal

20.04.2011, 15:00, Sebastian Czarnecki 1046 komentarzy

Już dzisiaj, o godzinie 20:45 czasu polskiego na stadionie White Hart Lane odbędą się wielkie Derby północnego Londynu, nazywane także Świętą Wojną.

Spotkanie zapowiada się niezwykle ekscytująco, zważając chociażby na to, jak wielką wagę przywiązują oba zespoły do derbowych pojedynków. Tym razem waga dzisiejszego starcia pomiędzy tymi drużynami będzie podwójna, gdyż każdy z zespołów MUSI zdobyć trzy punkty. Kanonierzy koniecznie muszą wywieźć dzisiaj z White Hart Lane trzy oczka, gdyż dzięki wczorajszej wpadce Manchesteru United wciąż będą mogli liczyć się w walce o mistrzowski tytuł. Kogutom natomiast komplet punktów jest potrzebny do tego, aby zrównać się w tabeli z czwartym Manchesterem City, z którym rywalizują o miejsce w Big Four.

Przypomnijmy, jak dotąd Kanonierzy uzbierali na swoim koncie 63 punkty i zajmują drugą lokatę, tracąc siedem oczek do liderujących Czerwonych Diabłów. Ewentualna wygrana na White Hart Lane pozwoli Arsenalowi zbliżyć się do lidera na odległość czterech punktów, a przypomnijmy, że pierwszego maja oba zespoły czeka bezpośrednia konfrontacja. Koguty natomiast mają rozegrane jedno spotkanie mniej od podopiecznych Arsene'a Wengera, a w ligowej tabeli zgromadzili dokładnie dziesięć oczek mniej. Podopieczni Harry'ego Redknappa na pewno będą chcieli powtórzyć wyczyn z zeszłego roku, kiedy zajęli miejsce w Wielkiej Czwórce, i ponownie wziąć udział w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Aby zrealizować ten cel, drużynie Tottenhamu niezwykle potrzebna będzie wygrana w dzisiejszym spotkaniu, aby zrównać się punktami z Manchesterem City. Decydujące znaczenie w walce o czwarte miejsce będzie miało bezpośrednie starcie między tymi drużynami, które zostanie rozegrane dziesiątego maja.

Przejdźmy teraz do bezpośrednich spotkań, jakie w przeszłości rozegrały ze sobą oba zespoły. Jak dotąd Arsenal i Tottenham spotkały się ze sobą 165 razy, z których 69 zakończyło się zwycięstwem Arsenalu. Koguty natomiast wygrały 52 razy, a w pozostałych 40 meczach padł remis.

W obecnym sezonie Arsenal i Tottenham rozegrały między sobą dwa spotkania, w których lepsza zawsze okazywała się drużyna gości. Przypomnijmy, że na White Hart Lane Kanonierzy wyeliminowali Tottenham z dalszej walki o Carling Cup, zaś Koguty zdobyły trzy punkty na Emirates Stadium w ligowym pojedynku. Czy więc i dzisiaj lepsza okaże się drużyna gości? Miejmy taką nadzieję. W tym miejscu należy jeszcze wspomnieć, że ewentualne zwycięstwo podopiecznych Harry'ego Redknappa byłoby pierwszym dubletem Tottenhamu w ligowych starciach z Arsenalem od sezonu 1992/1993.

Na samym końcu skupmy się na sytuacji kadrowej obu zespołów. Harry Redknapp w dzisiejszym meczu na pewno nie będzie mógł skorzystać z usług kontuzjowanych: Jonathana Woodgate'a, Ledleya Kinga, Wilsona Palaciosa i Alana Huttona, zaś do składu powrócą Steven Pienaar i Niko Kranjcar, którzy niedawno zmagali się z drobnymi kontuzjami.

W o wiele lepszej sytuacji znajduje się Arsene Wenger, którego jedynym zmartwieniem będzie tylko to, kogo powinien desygnować do gry w pierwszej jedenastce, gdyż niemalże wszyscy jego podopieczni są zdolni do gry. Łukasz Fabiański jest na chwilę obecną jedynym zawodnikiem Arsenalu, który nie wybiegnie na murawę wskutek kontuzji. Ze swoją kontuzją uporał się już Thomas Vermaelen, jednak potrzebuje on jeszcze dużo czasu, aby odbudować kondycję, więc jego powrót do gry jest na razie niemożliwy. W pełnej sprawności są już jednak: Bacary Sagna, Manuel Almunia i Denilson, jednak dwaj ostatni zawodnicy nie znaleźli się w kadrze meczowej na Tottenham. Nie jest to jednak spowodowane urazami, a decyzjami personalnymi Wengera.

Skład wg Kanonierzy.com:

Typ Kanonierzy.com: 2-3

Sędzią prowadzącym spotkanie będzie pan Martin Atkinson.

Typuj i wygrywaj! Sprawdź kursy bukmacherów na to spotkanie: .com.