Determinacja kluczem do sukcesu. Arsenal 3-1 Norwich!
13.04.2013, 16:52, Łukasz Szabłowski 2378 komentarzy
Po całkowitej dominacji w pierwszej połowie, w której Arsenal całkowicie stłamsił Norwich, druga odsłona meczu okazała się znacznie bardziej wymagająca dla gospodarzy. Kanarki zdobyły bramkę i cofnęły się do obrony, co przez długi czas sprawiało ogromne problemy podopiecznym Arsene’a Wengera. Jednak przemyślane zmiany i determinacja pozwoliły Kanonierom na odniesienie szczęśliwego i bardzo cennego zwycięstwa, dzięki któremu wskoczyli na podium Premier League.
Obie ekipy rozpoczęły mecz w następujących zestawieniach:
Arsenal
Fabianski, Sagna (81. Oxlade-Chamberlain), Vermaelen, Koscielny, Gibbs, Arteta, Wilshere (60. Walcott), Ramsey, Cazorla, Gervinho (60. Podolski), Giroud.
Norwich
Bunn; R.Martin, Bassong, Turner, Whittaker; Johnson (62. Fox), Howson, Tettey (90. Jackson), Snodgrass, Kamara; Holt.
Już na początku meczu, w 5. minucie mieliśmy do czynienia z pierwszym zrywem Kanonierów. Z głębi pola Cazorla zagrał długą piłkę do Gervinho, który popędził w pole karne Norwich i zagrał do wbiegającego Jacka Wilshere’a. Niestety podanie Iworyjczyka było odrobinę spóźnione.
Cztery minuty później ponownie zaatakował Arsenal. Po długiej wymianie podań, gdy piłka krążyła od lewej do prawej strony pod nogami Kanonierów, przed polem karnym przejął ją Wilshere, który dograł ją wbiegającego z lewej strony Gibbsa. Anglik od razu wrzucił futbolówkę w kierunku Girouda, jednak ponownie zabrakło dokładności.
Na kolejną akcję musieliśmy poczekać aż do 20. minuty, kiedy po wymianie kilku podań z pierwszej piłki, Wilshere zagrał świetne prostopadłe podanie w kierunku Ramseya, Walijczyk jednak nie sięgnął piłki, która wylądowała w ramionach Bunna.
23. minuta przyniosła nam kolejną kombinacyjną akcję gospodarzy. Po wymianie podań w środku pola, piłka powędrowała na prawe skrzydło, gdzie akurat operował Bacary Sagna. Francuz przyjął piłkę, spojrzał w pole karne i zagrał idealnie na głowę Oliviera Girouda, ten jednak trafił w poprzeczkę.
Kilka minut później dzięki udanemu, agresywnemu pressingowi, Gervinho do spółki z Wilsherem przejęli piłkę blisko pola karnego Norwich. Reprezentant WKS wbiegł w szesnastkę, jednak zupełnie nie miał pomysłu co zrobić dalej. Skończyło się na wybiciu piłki przez obrońców gości.
Zbliżała się 30. minuta meczu, gdy w sytuacji sam na sam z Bunnem znalazł się Gervinho. Piłkę w środku boiska przejął Cazorla i momentalnie zagrał kilkudziesięciometrowe podanie do swojego czarnoskórego kolegi, ten przyjął, minął bramkarza, jednak wypuścił sobie futbolówkę zbyt daleko, co uniemożliwiło mu oddanie celnego strzału.
Chwilę później ponownie bliscy trafienia byli piłkarze Kanonierów. Na prawej stronie piłkę przejął niezwykle aktywny Cazorla, zamarkował dośrodkowanie, po czym zagrał do obiegającego go Sagny. Francuz wpadł w pole karne i wypatrzył Girouda, jednak francuski napastnik stojąc dwa metry od bramki, nie potrafił otworzyć wyniku tego spotkania.
Na moment z letargu wybudziła się ekipa gości, Kanarki utrzymywały się przy piłce, ale ich akcje były chaotyczne i z reguły nie kończyły się nawet interwencją Fabiańskiego, który od początku meczu nie został jeszcze sprawdzony przez podopiecznych Chrisa Hughtona.
Na pięć minut przed końcem bramkarz Norwich ponownie został zatrudniony, tym razem po strzale z dystansu Santiago Cazorli. Uderzenie było jednak za lekkie i w sam środek bramki.
Już w doliczonym czasie pierwszej połowy przed szansą stanął Giroud, który strącił głową dośrodkowanie z rzutu rożnego, piłka zmierzała w stronę Gervinho, który z pewnością umieściłby ją w bramce, jednak na drodze stanął obrońca Norwich.
Po tej akcji sędzia Mike Jones zagwizdał po raz ostatni w pierwszej połowie i zaprosił zawodników obu ekip do szatni.
Początek drugiej części meczu zapowiadał nam bardzo ciekawe widowisko. W ciągu kilku minut mieliśmy do czynienia z akcjami po obu stronach boiska, kilkoma rzutami rożnymi i ciekawymi wymianami piłek. Jednak żadna ze stron nie stworzyła stuprocentowej okazji na strzelenie gola.
W 54. minucie poważnie zakotłowało się w polu karnym Norwich. Świetne penetracyjne zagranie Ramseya znalazło Wilshera, który przekazał piłkę do świetnei podłączającego się Gibbsa. Młody angielski obrońca przyjął i zagrał po ziemi na piąty metr szukając Girouda, jednak po rykoszecie piłka trafiła pod nogi Wilshere’a, który oddał strzał na bramkę, jednak obrońca Norwich szczęśliwie zablokował to uderzenie.
Kończyła się 56. minuta, gdy Norwich wykonywało rzut wolny z narożnika pola karnego. Do piłki podszedł Snodgrass i zacentrował w szesnastkę. Do dośrodkowania najwyżej wyskoczył zupełnie nie pilnowany Turner i mocno uderzył głową nie dając żadnych szans na interwencję Łukaszowi Fabiańskiemu.
Po chwili na nową sytuację zareagował Arsene Wenger wprowadzając na boisko Theo Walcotta i Lukasa Podolskiego, którzy zastąpili Gervinho i Jacka Wilshere’a.
Kolejne minuty to walenie głową w mur stworzony ze szczelnej defensywy Norwich. Arsenal utrzymywał się przy piłce, ale nie potrafił w żaden sposób zagrozić bramce Bunna, akcje straciły na płynności, rzadziej niż w pierwszej połowie Kanonierzy oddawali strzały.
W 72. minucie mogło być już 2-0 po fantastycznym kontrataku ekipy Norwich.Podopieczni Chrisa Hughtona wyszli w trzech na dwóch obrońców gospodarzy, jednak końcowy strzał był zbyt łatwy do obrony dla Fabiańskiego.
Kilka minut później Arsenal stanął przed szansą, jednak Giroud, a później Podolski, nie potrafili wykorzystać świetnego prostopadłego podania Santiago Cazorli.
Na zegarze mijała 78. minuta gdy Arsenal stworzył sobie świetną okazję do wyrównania. Z lewej strony Gibbs dośrodkował do Girouda, ten klatką piersiową odegrał do Podolskiego, Niemiec uderzał z woleja, jednak piłka wylądowała na poprzeczce.
W 83. minucie po zamieszaniu w polu karnym sędzia Mike Jones użył gwizdka. Po konsultacji z liniowym, wskazał na wapno po tym jak dopatrzył się faulu na Olivierze Giroudzie.
Do piłki podszedł Mikel Arteta i w 85. minucie przywrócił nadzieję na zwycięstwo! Uderzył na tyle mocno i pewnie, że interweniujący Bunn nie zdołał obronić strzału. 1-1!
Zaledwie trzy minuty później było już 2-1 dla Kanonierów! Wszystko zaczęło się w środku pola od podania Cazorli do Oxlade-Chamberlaina. Anglik zabrał się z piłką i niczym samochód wyścigowy z ogromną prędkością wbiegł w pole karne, i zagrał wzdłuż bramki. Piłka trafiła do Girouda, który z najbliższej odległości skierował ją do siatki. 2-1!
Na minutę przed końcem regulaminowego czasu gry, Norwich zagrało długą piłkę w pole karne, dopadł do niej Jonathan Howson i uderzył na bramkę Arsenalu, jednak Fabiański fantastycznie obronił.
Mijała druga minuta doliczonego czasu gry gdy Arsenal podwyższył prowadzenie! Giroud zgrał głową piłkę do wbiegającego prawą stroną Walcotta, Anglik wpadł w pole karne i wypatrzył stojącego przed szesnastką Podolskiego. Zagrał Niemcowi piłkę, a ten ułożył ją sobie do strzału i niezwykle mocno uderzył na bramkę nie dając szans Bunnowi. 3-1 na The Emirates!
Po upływie doliczonego czasu gry, sędzia Jones gwizdnął po raz ostatni i zakończył ten niesamowity thriller.
źrodło: własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Pinguite,
mi również się wydaje, że Suarez w tym sezonie nie odejdzie a dopiero w następnym jak się nie uda.. ale jak przyjdzie mega oferta to kto wie jak to się skończy.. Lpool spore problemy finansowe, więc być może będzie zmuszony do tego bo inaczej transferów do zrobić nie będzie mógł :/
@Pinguite
Będzie:) Wenger powie, że Wojtek ma jakość:)
Szczerze powiedziawszy to bardziej obawiam się meczu z Fulham na wyjeździe niż z Evertonem u siebie.
Hmmm 7 pkt do City... realne?
Wigan w LE, gitara ;]
Arsenalfcfan, no Chelsea powinni coś urwać. Są fajtłapy, ale na mocniejsze mecze potrafią się spiąć. Jak nie ugrają remisu, to kibicuję WBA, żeby ich zjadło z siódmego :P
Everton będzie ciężki, fajnie by było, żeby Rosicky wrócił. Remis tragedią nie będzie, ale zacieśni sprawę.
MikelArteta > Żadnego wywiadu na ten temat nie będzie ;)
Wigan w finale raczej, 2:0
@Arsenalfcfan;
nie majac pucharow i chcac kupowac mega gwiazdy nawet majac kase na transfery trzeba robic kominy placowe, a na to to juz LFC nie stac...
a czy Brendan zostanie czy odejdzie to juz bedzie zalezalo od srodowiska...
a co do Suareza to jego warto by przytulic, aczkolwiek jakos juz go niestety widze w $ity...
Topek,
tak jak mówie :P módlmy się aby Liverpool w następnym meczu zdobył te 3 punkty, a przynajmniej 1. Nie strzelali od dwóch spotkań, to niech się rozstrzelają teraz :D Jak zabiorą punkty Chelsea to będziemy w super sytuacji. Oczywiście my musimy spełnić najważniejszy warunek.. czyli zwycięstwo w dwóch kolejnych meczach. Everton w gazie - uważam, że jak potknęlibyśmy się z nimi to nie byłby to wstyd.
@Pinguite
To wiem, ciekawi mnie za co i co dalej z nim będzie. Czekam na jakiś wywiad z Wengerem o tej sytuacji.
aha Dzieki ;D
Oglada ktos polfinal FA Cup ? W Millwall gra koleś, który ma na koszulce nazwisko Henry i numer 14. Ciekawe czy to przypadek czy "skorzystał" z nazwiska i poprosił o ten numer, żeby być jak mistrz : D
MikelArteta > Został zdegradowany do U-21 ;)
Zmiany się robią po zakończeniu całej kolejki. Automatycznie.
Arsenalfcfan > Sprzeda Luisa? Jak sprzeda to raczej nie zwiastuje im powrotu do top4 na bardzo długi czas. Carragher odchodzi na emeryturę, lada moment to zrobi Gerrard i kto będzie ciągnął Liverpool? Niby Suarez na takiego wyrasta, ale nie sądzę by został sprzedany. Chociaż jak będzie naciskał to czemu nie, ale nie wydaje mi się by to robił.
Widomo co się dzieje z Wojtkiem? Kolejny mecz nie ma go na ławie, w raportach zdrowotnych cisza o nim. Spisany na straty, czy trzeba mu utrzeć nosa bo za bardzo przygwiazdorzył?
jest*
Jak to jesr ze zmianami w FPL same sie robia?
Zobaczcie sobie skrót meczu Reading - Liverpool. To co robił bramkarz gospodarzy było genialne. Nota: 10/10
Dennis,
czy na pewno Brendan zostanie zwolniony w następnym sezonie. Ma dostać ok. 20 mln na transfery + to co uzyska ze sprzedaży. Jak sprzeda Luisa, a wyciągnie za niego ok. 40 mln to za 60 mln może również poważnie myśleć o wzmocnieniu 2-3 pozycji bardzo dobrymi zawodnikami.
Arsenalfcfan, terminarz to oni nie mają za ciekawy. Ze dwa mecze pewnie wygrają do końca. Jakieś 5,6 punktów lepiej od 'tragedii' w 2011/2012 to nie jest duży skok. Kupują młodych, ale też filary im się starzeją. Moim zdaniem kilka lat może minąć nim wrócą do gry, jeśli w ogóle.
U nas też poszły mega roszady, ale jednak ciśniemy mocno po to TOP4. Wenger to mimo wszystko inna półka.
Ja już nawet powiem, że Liverpool w tym sezonie zajmie 7 miejsce, 6 do Evertonu. No, a teraz wróżymy, że Koguty na 5 miejscu, Chelsea 4 lub 3, my 3 lub 4.
@Traitor
119 :)
on the penalty decision…
Honestly I haven't seen it but everybody tells me it was a penalty. Television confirmed the penalty. Maybe it wasn't a corner but they tell me as well it wasn't a free-kick [for the Norwich goal].
Skoro już spece z TV mówią, że karny słuszny to raczej słuszny :) - graty dla asystenta :D
Kurde, nie mogłem oglądać meczu, bo na pół dnia wyłączyli mi prąd ;/ Dopiero teraz wróciłem do żywych
Topek, módl się aby po następnym meczu Liverpool miał ten dorobek przebity :P a ogólnie to uważam, że oni nabiją 57-60 punktów, tak więc jakiś progres jest, a zwłaszcza, że duże roszady w składzie były. Nowych dwóch w styczniu doszło, tak więc to kolejny impuls. Problem ich spotka gdy Gerrad na takim poziomie grać nie będzie i Suarez będzie chciał odejść... Jak wzmocnią obronę Williamsem i spełnią wyżej wymienione kryteria + jeszcze lepiej się zgrają to mogą w następnym sezonie spokojnie myśleć o zdobyczy punktowej w granicach 65-70 punktów.
ArseneAl
Hm roznica taka ze ktos sie niezle "bawi" na trybunach ;)
no Live ma jakies 6 punktow wiecej na tym etapie rozgrywek niz rok temu, ale co bedzie za rok jak nie bedzie Suareza? pewnie Brendana tez nie bedzie, ale zawsze bedzie mozna wyciagnac big Arrrrrrrrry-ego
Wie ktos na ktorym kanale jest orange sport na C+?
@anty_pzpn_
Nie wiem. A co to za różnica.
Tylko dym widać.
Arsenalfcfan dzieki faktycznie na orange sport jest
Arsenalfcfan, chodzi o cały sezon, już powinni przejść 52 punkty. Duży krok w przód to to nie będzie. Niektórzy tutaj robili z Rodgersa geniusza lepszego od Wengera, ale Liverpool czeka jeszcze wiele wiele pracy. Nawet w następnym sezonie raczej nie powalczą o TOP4, chyba, że zrobią wybitne transfery.
Co do Lukasa to on jest ambitnym facetem i chce grać w reprezentacji. Arshavin miał lepiej bo mu łatwiej było się do niej dostać.. za to Lukas ma wielki problem.
MarcinMotyl,
sprawdź czy na Orange Sport nie leci.
Arseneal
Race ze strony Wisly czy Legii ? Bo nie ogladam.
Topek,
jak nie.. przed meczem z Reading, Brendan miał lepszy dorobek od Dalhlisha o 6 punktów.
@Marzag- twój plan działa:)
Gdzie bedzie mozna obejrzec jutrzejszy mecz City-Chelsea
Pinguite
Ja to bym stwierdzil ze nawet jeszcze nie bylo tego szalu macicy co do Podolskiego ;) Bo mial moze 3 b.dobre mecze a Rusek to mial jeden fantastyczny sezon :p
BTW Arteta coraz czesciej posyla ryzykowne dlugie podania do przodu, co jest fajne ;d
LoveTheGunners
ty chyba jaja sobie robisz XD
Swoją drogą, Liverpool nawet jeszcze nie przebił swojej punktowej zdobyczy z 'tragicznego' poprzedniego sezonu. Chyba jednak Brendan nie tak cudny :)
Jak zwykle idioci na stadionie musieli puścić race i kompletnie nic nie widać w meczu Wisła - Legia.
LoveTheGunners, bo tak by bylo uczciwiej, gdyby bassong nie tknal pilki i tak by wpadla do bramki
koxiarz14, tak, ja mam bassonga w fpl
MM10
na oficjalnej stronie premierleague.com jest napisane ze bramke strzelil Giroud
A ja się nie dziwię, że Podolski zaczyna mecz na ławce. Będzie z nim taka sama sytuacja jak z Arshavinem. Na początku szał macicy, potem jeszcze z przebłyskami, a potem cień piłkarza. To samo dopada Podolskiego co i dopadło Arshavina. Ja tu widzę cholernie dużo podobieństw, a będzie ich jeszcze więcej w przyszłym sezonie.
Arsenalfcfan
No dokladnie,Rangers praktycznie to samo ale u nich widac jakis progres bo za wszelka cene chca wrocic do najwyzszej klasy rozrywkowej. A Portsmouth to juz raczej bedzie sie szlajac po takich smiesznych ligach :/
E tam Fifa, PES to jest to :D
wie ktos moze jaki jest rekord w PL pod wzgledem ilosci kolejnych zwyciestw z rzedu?