Diaby zakończył piłkarską karierę
25.02.2019, 21:57, Tomasz Kowalski 40 komentarzy
Były środkowy pomocnik Arsenalu - Abou Diaby - zawiesił buty na kołku.
Kariera 32-latka została zrujnowana przez kontuzje, które stale przeszkadzały mu w wejściu na najwyższy poziom.
Francuski pomocnik swój ostatni mecz o stawkę rozegrał w 2016 roku.
Diaby dołączył do Arsenalu w 2006 roku. W barwach Kanonierów zanotował zaledwie 180 występów w ciągu 9 lat.
Eurosport
źrodło: RMC Sport
Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Nottingham Forest
23.11.2024 - godzina 16:00
Chelsea - Arsenal
10.11.2024 - godzina 17:30
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
za dużo dryblował i holował gałe, tym zniszczył karierę, podobnie zresztą jak wilshere i jeszcze paru
Co gość miał czucie i przegląd pola. Mógł być wielką gwiazdą
Abou to bez wątpienia jeden z najbardziej zniszczonych piłkarzy przez kontuzje. Najgorsze jest to, że chłop miał talent, które nie mógł wykorzystać. To boli najbardziej.
Abou
Diaby z LFC . Mecz 10/10 . Pamietam ze mecz wczesniej gral taki piech ze jak go w skladzie zobaczylem na lfc to mialem nerwy ... szkoda diaby bylby mega gdyby nie kontuzje .
nastepny artykul o jacku w? on ciagle kontuzjowany w whu i w tym sezonie juz nie zagra. a zagral niecalych 5 meczy
Zawsze będę pamiętać wyjątkowe mecze naszych zawodników.
Wilshere z Barceloną i Diaby z Liverpoolem
Jeden z lepszych zawodników typu 'box to box' i powtórzę to co inni - gdyby nie kontuzje byłby gwiazdą Arsenalu i wyróżniającym się pomocnikiem w Europie.
Szkoda gościa, ale niestety takie jest życie. Nie pierwszy i nie ostatni zawodnik którego "zjadły" kontuzje.
Gdyby nie kontuzje to byłby jednym z najlepszych na swojej pozycji... Szkoda :/
Diaby>Pogba i to dyskusji nie ma nawet
Diaby był świetnym piłkarzem, a gdyby nie kontuzje to myślę, że stałby się jedną z największych gwiazd Arsenalu. Wysoki, ale poruszał się z gracją, przyjemnie było na to patrzeć. Był szybki, dysponował dobrą kiwką, potrafił znakomicie opanować środek pola, a przy tym miał też ten ciąg na bramkę i potrafił strzelać ładne gole. Mógł to być pomocnik kompletny i wielka, wielka szkoda, że tak potoczyły się jego losy. Arsenal miałby z niego pociechę na długie lata i być może nawet teraz. 32 lata... To jeszcze czas, by grać na wysokim poziomie, a tu emerytura, smutne to.
Pamiętam jeden z jego ostatnich występów w Arsenalu - w lidze przeciwko Liverpoolowi na Anfield.
Diaby w pojedynkę wygrał środek pola. Piłkarze Liverpoolu kopali się po głowach, żeby cokolwiek zdziałać, a Abou przestawiał ich jak dzieci po kątach. Piękne spotkanie i świetne moje ostatnie wspomnienie z jego udziałem.
youtube.com/watch?v=CLlYHRXDI_Q
Fakt. Kontuzję mu nadzwyczaj przeszkadzały. Ale nigdy nie zapomnę jego głupiej czerwonej kartki i w konsekwencji z 4-0 mecz zakończył się na 4-4
@bayakus: Niestety są sytuacje na które nie mamy wpływu :/
Swego czasu mój ulubiony zawodnik. Świetne warunki, dobry strzał i fajny przegląd pola. Sposób poruszania podobny do Vieiry. A jego bramka z Aston Villą w seoznie 2009/10 palce lizać - to ułożenie ciała przy strzale niesamowite. Żałuję, że tak rzadko mogłem go oglądać.
Człowiek jest kowalem swojego losu? Dobre sobie. Z nim mistrzostwo byłoby o wiele bliżej. Jego talent można było podziwiać, szkoda że tak niewiele ujrzeliśmy...
Pogba dawnych czasów.Świetny piłkarz.Miał chłopak wszystko oprócz zdrowia.
Szkoda, nic więcej nie mozna powiedzieć
Długo wytrzymał i tak. To mógł być drugi Yaya Toure, ale co poradzić. Zabrakło zdrowia.
@kruper: Nie geny tylko Dan Smith z Sunderlandu.
Tak jak wszyscy mówią wielki talent zmarnowany przez kontuzje. Jakby nie te mógł się stać piłkarzem na poziomie Vieiry... Wielka szkoda, szacunek ogromny za wytrwałość. Nie potrafię zrozumieć jak w dobie współczesnej techniki, medycyny, diet dla sportowców, osob odpowiedzialnych za przygotowanie fizyczne piłkarzy nie mogli rozwiązać jego problemów. Wiadomo geny ale kurde az takie pechowe ? Mam przed oczami jego chyba najlepszy mecz w barwach Arsenalu przeciwko Liverpoolowi... geniusz w czystej postaci... Wielka szkoda, mógł być Wielki
Oglądać go to była czysta przyjemność. Szkoda, że było do tego tak mało okazji...
Dla ludzi niezwiązanych z Arsenalem będzie zapamiętany jako synonim kontuzji, co zresztą nie jest nieuzasadnione. Prawdziwy kibic Arsenalu zapamięta, że był to talent czystej wody, przed którym otwierały się drzwi wielkiej kariery, niestety równie szybko się zamknęły...
Ale szkoda :(
Pogba Kante i wielu innych razem wziętych w jednej osobie. Mial wszystko by zostać piłkarzem genialnym, jednak zdrowie nie dopisało.
Talent miał przeogromny, warunki fizyczne znakomite. Jedyne czego zabrakło to zdrowia i szczęścia.
Piłkarz który miał papiery na złotą piłkę.Ja nie żartuję.To najlepszy zawodnik zniszczony przez kontuzje jakiego w swoim życiu widziałem.Mam ponad 30 lat i wielu zawodników oglądałem.Facet miał wszystko aby zostać legendą francuskiej piłki.Taki Pogba,ludzie się nim zachwycają,dostał mniejszy talent od Boga niż Diaby.Abou to takie połączenie motoryczne i warunków fizycznych Vieiry,techniki oraz dryblingu,przeglądu pola Y.Toure z jego najlepszych czasów.
Ech te kontuzję, papiery miał na TOP piłkarza na świecie. Sam Pogba na nim się wzorował.
Powodzenia w życiu prywatnym, Abou.
A według Transfermarkt na leczeniu kontuzji spędził łącznie 2474 dni. Czyli prawie 7 lat, praktycznie połowę profesjonalnej kariery.
@thide
"W barwach Kanonierów zanotował zaledwie 124 występy w ciągu 9 lat."
To jego wynik w lidze. Łącznie w Arsenalu zagrał w 180 meczach.
Przez ostatnie 5 lat zagrał jakieś 8 meczów. I tak był bardzo cierpliwy, niejeden by się poddał znacznie bardziej wcześniej. Bardzo szkoda, że kontuzje tak mu zniszczyły karierę....
Jeden z powodów, dla którego pokochałem Arsenal. Idol, wielki człowiek, któremu kontuzje zniszczyły karierę. Trzymaj się stary. Dziękuje, że jesteś, grałeś dla Arsenalu i pomogłeś przetrwać mi ciężkie chwile. Zawsze będziesz moją inspiracja.
@domino178: jest w tekście, że ostatni mecz zagrał w 2016 roku, a z Arsenalu odszedł w 2015.
wielki talent, szkoda ze kontuzje zniszczyly mu kontuzje
Gdyby nie kontuzje, to mielibyśmy znakomitego pomocnika. Co ciekawe, odkąd odszedł z AFC do OM nie zagrał chyba ani razu.... Szkoda chłopaka.
Ten jego mecz przeciwko LvP
Sad reactions only
Masakra, jak ten czas leci...
Czasem chciałoby się cofnąć o te kilka lat i pooglądać dawnych Kanonierów jeszcze raz.
Dzięki, Abou za to, że byłeś częścią tego klubu i całego piłkarskiego świata. Jego mecz z Liverpoolem po powrocie chyba każdy kibic zapamięta do końca życia.
To naprawde straszne jak kontuzje zniszczyły mu karierę...