Djourou: Problemy ze zdrowiem pozostawię za sobą

16.09.2010, 20:51, IceMan 9 komentarzy

Johan Djourou pragnie ugruntować swoją pozycję w pierwszej drużynie Arsenalu i ostatecznie rozprawić się z kontuzjami, które nie pozwalają rozwinąć skrzydeł Szwajcarowi na The Emirates Stadium. 23-latek pauzował niemal przez cały poprzedni sezon z powodu urazu kolana i nadal nie powrócił do optymalnej dyspozycji fizycznej.

Nowe nabytki The Gunners - Sebastien Squillaci oraz Laurent Koscielny - zebrali pozytywne recenzje po wczorajszym, wygranym przez podopiecznych Wengera 6-0, spotkaniu z Bragą oraz wcześniejszym ligowym starciu z Boltonem. Natomiast Thomas Vermaelen po swoim znakomitym debiutanckim sezonie stał się filarem i podporą defensywy 13-krotnych mistrzów Anglii.

Kwartet utalentowanych stoperów uzupełnia Djourou, który zdaje sobie sprawę, że musi szybko odzyskać dobrą formę.

- Nie jest mi łatwo. Wiem na co mnie stać, a swój potencjał pokazałem w sezonie 2008/2009, gdy nie miałem żadnych kłopotów zdrowotnych - powiedział Johan.

- To frustrujące, ponieważ w młodym wieku każdemu piłkarzowi zależy przede wszystkim na zaliczeniu możliwie największej ilości występów. Kiedy masz 20 lub 21 lat chciałem przede wszystkim wybiegać na boisko, dzisiaj, gdy mam 23 lata nic się w tej materii nie zmieniło. Nadal chce grać, ale aby mieć na to szansę muszę przede wszystkim unikać wszelkiego rodzaju urazów.

- Na mojej pozycji zawsze panowała wielka konkurencja. Przez jakiś czas dobrze mi szło, w jednym sezonie wystąpiłem aż w 30 spotkaniach i czułem się wspaniale, ale niestety wtedy przyplątała się ta nieszczęsna kontuzja kolana.

- Muszę być silny i patrzeć w przyszłość. Jeśli nie posiadałbym wysokich umiejętności, nigdy nie znalazłbym się w Arsenalu. Powracam po długotrwałym urazie i wiem, że nie będzie mi łatwo. Znam jednak swój organizm, swoje możliwości i wiem, że zdołam podnieść się z kolan. Ale aby to osiągnąć muszę niezwykle ciężko pracować na treningach.