Djourou wściekły na selekcjonera

17.06.2008, 11:12, Bartosz Polek 6 komentarzy

Obrońca Arsenalu Johan Djourou, skrytykował selekcjonera reprezentacji Szwajcarii, Kobiego Kuhna, za to iż ani razu nie wystawił go do gry podczas europejskiego czempionatu.

Kanonier może w przyszłości być ostoją defensywy 'La Nati', lecz podczas trzech spotkań turnieju Kuhn zdecydował się wystawiać doświadczonego Patricka Mullera.

Uniwersalny piłkarz, który potrafi również grać w środkowej linii, bardzo pragnął otrzymać szansę gry na wysokim poziomie, choćby w ostatnim meczu 'o pietruszkę' z Portugalią. Takiej szansy jednak nie otrzymał.

Djourou w ubiegłym sezonie spędził półroczne wypożyczenie w Birmingham. Pomimo dużego szacunku do postaci selekcjonera, jest zadowolony z faktu, iż jego umowa ze Szwajcarią dobiegła końca i teraz losy w kadrze przejmie były trener Bayernu Monachium, Ottmar Hitzfeld.

- Trener podjął decyzję i szanuję to - powiedział w wywiadzie dla Setanta Sports.

- Lecz jakie były ambicje Szwajcarów na tym Euro? Wydawałoby się logiczne danie mi szansy w nie mającym żadnego znaczenia meczu, który mógłby zaprocentować dla mnie w przyszłości.

- Będąc szczerym, nie rozumiem tego, w szczególności braku komunikacji. Problemy wypływają z osoby selekcjonera. Nie ma w drużynie rywalizacji, która zwykle powinna być.

- Już od czterech miesięcy wiedzieliśmy kto zagra. W Szwajcarii nie musisz dawać z siebie wszystkiego, wystarczy że znasz zespół.

- Z Hitzfeldem powinno być trochę inaczej. Jest doświadczony pracą w świetnych klubach. Wiemy jakie jest znaczenie rywalizacji w zespole.

Djourou będzie walczył o miejsce w pierwszym składzie Arsenalu w nadchodzącym sezonie, jak również powinien być regularnie powoływany przez nowego selekcjonera do kadry Helwetów.