Ekskluzywny wywiad z Adebayorem

03.04.2009, 20:32, Igor Szyszka 12 komentarzy

Z 30 bramkami zdobytymi w 48 spotkaniach poprzedniego sezonu, nic dziwnego, że Emmanuel Adebayor został wybrany Afrykańskim Graczem Roku. Jego szybkość, bystrość i fizyczne możliwości sprawiały wiele problemów obrońcom nie tylko w Premier League, ale również i w Champions League oraz w Pucharze Narodów Afryki.

Z tychże powodów, FIFA postanowiła przeprowadzić wywiad z 25-letnim Togijczykiem zadawając parę ciekawych pytań... głównie związanych z jego codzienną rutyną w Arsenal Football Club.

Niedawno dostałeś nagrodę Afrykańskiego Gracza Roku. Czy jest to największe osiągnięcie w twojej karierze?

- Tak, oczywiście. Jako młody piłkarz, wyznaczyłem sobie pewien cel. Tym celem było granie jako profesjonalista, a nagroda Afrykańskiego Gracza Roku jest dla mnie tylko osłodą. A więc krótko mówiąc - spełnił się mój najskrytszy sen. Jestem z siebie oczywiście dumny, ale w futbolu to co już jest za mną, jest daleko w mojej pamięci. Muszę się więc na ten moment skupić na wygrywaniu następnych pucharów, ale przy tym, będę musiał również się dobrze bawić.

Nagrodę zadedykowałeś swojej mamie. Jak ważną osobą była ona do tej pory dla Ciebie w tym co obecnie robisz?

- To co zrobiłem w tamtym miesiącu w Nigerii sprawiło, iż moja mama była najszczęśliwszą matką na świecie. Jej emocje można było wyczytać z jej twarzy. Dla mnie jednak, wręczenie jej mojego pucharu było czymś specjalnym. To ona sprawiała, że zawsze w siebie wierzyłem.

Było dużo spekulacji na temat twojej przyszłości. Czy czujesz, że podjąłeś dobrą decyzję zostając w Arsenalu?

- Tak. Czuję, że to była dobra decyzja. Obecnie klub jest w ciężkiej sytuacji, gdyż ostatnio nie wygrywaliśmy wielu spotkań. Mimo tego, jestem dumny z bycia Kanonierem. To będzie moja ambicja - pokazać każdemu to co mówię. Chcę zostać na Emirates.

Arsene Wenger parę tygodni temu wspomniał, iż Manchester na ten moment jest nietykalny. Jak się czujesz wiedząc, że twój klub traci aż tyle punktów do lidera?

- Tak, w tamtym sezonie graliśmy o wiele lepiej niż w tym. Coś poszło źle, i na ten moment nie możemy się skupiać na sytuacji Manchesteru tylko na naszej. Będziemy chcieli osiągnąć 4. miejsce, ponieważ nie wyobrażam sobie Arsenalu nie grającego w Champions League w następnym sezonie.

Czego Arsenalowi brakuje w tym sezonie?

- Na pewno kontuzjowanych graczy. Przez parę miesięcy graliśmy bez Eduardo, Tomas nie pojawił się już od dłuższego czasu w składzie, a Walcott i Fabregas również mieli kłopoty przez parę miesięcy. Mnie także nie było przez parę tygodni. Sądzę, że gdyby Manchester miał sobie poradzić bez Ronaldo, Rooneya, Giggsa, Berbatowa i Naniego to również nie wygrywaliby każdego spotkania. Jeżeli my jednak 'otrzymamy' wszystkich graczy z powrotem, to wtedy będziemy mieli szansę na wygranie czegoś.

Robin van Persie był w tym sezonie kluczowym graczem dla Arsenalu. Jak to jest grać z nim razem w ataku?

- Z Robinem gra mi się wyśmienicie, ponieważ jest świetnym graczem. Stwarza dużo miejsca na boisku, strzela gole, a więc zawsze kiedy z nim występuję wiem, że Arsenal zagra dobry mecz. Bardzo mi go brakowało w tamtym sezonie, kiedy byłem kontuzjowany. Jednak teraz, kiedy pozbyliśmy się urazów, coś może nam razem wyjść pożytecznego.

Z jakim obrońcą najtrudniej Ci się kiedykolwiek grało?

- Nemanja Vidic. Jest wyśmienitym graczem. Wie jak grać przeciwko napastnikom i sądzę, że przez całe życie będzie występować w koszulce Man Utd. Dla mnie, jest jednym z najtwardszych obrońców i najlepszych graczy w Premier League. Strzela gole i broni swojej bramki. Innymi słowy - człowiek robot.

Wracając do reprezentacji Togo, jak ważny będzie Puchar Świata dla twojego kraju, który zostanie rozegrany w Afryce po raz pierwszy w historii?

- Kiedy Togo grało w Pucharze Świata w 2006 roku, oczy całego państwa były skierowane na nas. Ludzie byli z nas dumni. Chcemy doznać tego jeszcze raz. Jesteśmy zmotywowani, ponieważ wiemy, że spotkamy trudnych rywali. W samych kwalifikacjach czekają nas ciężkie starcia z Kamerunem, Gabonem oraz Maroko. Jednak musimy grać dalej i osiągnąć jak najlepsze wyniki. Na koniec, będziemy chcieli dostać się do African Cup of Nations, ale jeżeli dojdziemy do Pucharu Świata, który zostanie rozegrany z Afryce, to to wydarzenie będzie najlepsza rzecz jaka się w moim życiu kiedykolwiek przydarzy.

Czy czujesz, że po tym jak twoja drużyna nie dostała się do African Cup of Nations w roku 2008, Togo będzie się czuło bardziej zmotywowane?

- Rozmawiałem na ten temat z moimi kumplami z drużyny i wiem, że są 'głodni' wygranej. Kiedy ich słucham, wiem, że są zmotywowani. To dobra oznaka!

Jaka drużyna według ciebie zajdzie najdalej w Pucharze Świata w 2010 roku?

- W Afryce jest wiele krajów, z dobrymi graczami:

* Wybrzeże Kości Słoniowej (Drogba, Zokora, Toure, Eboue)

* Kamerun (Eto'o, Song)

* Nigeria (Kanu, Yakubu, Yobo, Anichebe)

Nie możemy jednak zapomnieć o Togo i Ghanie. Mamy nadzieję, że w 2010 roku, to afrykańskie kraje będą dominować. A więc jest dużo dobrych krajów, i trudno jest mi przewidzieć kto będzie najlepszy.

Na sam koniec, jaka jest twoja obecna ambicja?

- Wygrać Premier League z Arsenalem.