Emery po raz kolejny w finale Ligi Europy, Arsenal 0:0 Villarreal (dwumecz: 1-2)
06.05.2021, 22:02, Łukasz Wandzel 1734 komentarzy
Unai Emery dwa lata temu wchodził z Arsenalem do finału Ligi Europy. Dziś po raz kolejny dokonał tej sztuki, prowadząc Villarreal. Kanonierzy całkowicie zasłużenie, po słabym dwumeczu, odpadli w półfinale i w przyszłym sezonie nie zagrają europejskich pucharach. Z nikłymi szansami na jakikolwiek sukces w Premier League sezon wydaje się dla nich zakończony. Przed tygodniem nadzieję zapewnił Arsenalowi Nicolas Pepe, strzelając gola na wyjeździ z rzutu karnego. To stawiało londyńczyków w nienajgorszej sytuacji – w końcu wystarczył jeden gol na Emirates Stadium, by to podopieczni Mikela Artety zagrali z Manchesterem United w Gdańsku. Zabrakło nie tylko trafienia, ale i ciągu na bramkę i ofensywnej gry.
Mający zagrać w tym spotkaniu Granit Xhaka nabawił się kontuzji w trakcie rozgrzewki. Zastąpił go Kieran Tierney.
Składy obu drużyn:
Arsenal: Leno – Bellerin (90+1' Nketiah), Holding, Mari, Tierney (80' Willian) – Partey – Saka, Odegaard (66' Martinelli), Smith Rowe, Pepe – Aubameyang (80' Lacazette).
Villarreal: Rulli – Mario Gaspar, Albiol, Pau Torres, Pedraza (90+1' A. Moreno) – Chukwueze (30' Pino, 90'+1' Gómez), Parejo, Coquelin, Trigueros – Moreno, Alcacer (72' Bacca).
Kanonierzy przede wszystkim nie zdecydowali się zagrać bardzo ofensywnie od pierwszego gwizdka sędziego. Zamiast tego starali się dłużej utrzymywać przy piłce oraz rozciągać grę. Villarreal wypracował sobie przewagę przed tygodniem, dzięki czemu nie musiał ryzykować i liczył na kontry. Najpierw to właśnie piłkarze Unaia Emery'ego tworzyli sobie groźniejsze okazje.Już w pierwszych minutach umiejętności Bernda Leno sprawdził Samuel Chukwueze. Nigeryjczyk uderzył celnie sprzed szesnastki, ale golkiper Arsenalu sparował na rzut rożny. Z kolei w 23. minucie z rzutu wolnego pogroził londyńczykom Daniel Parejo. Piłka poleciała niewiele ponad poprzeczką.
Dopiero chwilę później gospodarze wypracowali dogodną sytuację. Pierre-Emerick Aubameyang był bliski strzelenia gola z powietrza po uderzeniu fałszem. Futbolówka uderzyła jednak w słupek. Na kilka minut przed końcem kapitan Arsenalu oddał kolejny strzał, który nie był groźny, ale Gerónimo Rulli miał problem ze złapaniem piłki. Najgorzej w obronie podopieczni Mikela Artety zagrali przed przerwą. W ich szeregi wkradła się nerwowość, a raz piłka odbiła się od Pablo Mariego i gdyby leciała w światło bramki, Bernd Leno nie był na nią przygotowany.
Wydawało się, że po przerwie Arsenal powinien zagrać znacznie odważniej, ponieważ zostało im już tylko kilka kwadransów na odrobienie straty z pierwszego meczu. Niezłą okazję miał Emile Smith Rowe, który jednak podciął piłkę w taki sposób, że ta minęła słupek. Londyńczycy zagrali jeszcze gorzej niż w pierwszej połowie i dali się zepchnąć rywalom na własną połowę na ponad 20 minut. Żółta Łódź Podwodna przeważała, a dogodne szanse Kanonierów można było policzyć na palcach jednej ręki.
Rob Holding dwukrotnie mógł zaskoczyć golkipera rywali uderzeniem głową, ale jego próby były niecelne. Najlepsza okazja Arsenalu na odmianę losów dwumeczu miała miejsce w 79. minucie. Po szybkim kontrataku Hector Bellerin dośrodkował na głowę Pierre'a-Emericka Aubameyanga, który drugi raz w tym meczu trafił w słupek. Gabończyk tuż po tej akcji zszedł z murawy. Mikel Arteta bardzo powoli rezygnował z defensywnych piłkarzy, wprowadzając tych ofensywnych. Wydaje się jednak, że zmiany przeprowadził zbyt późno, a w końcówce wprowadziły więcej chaosu w poczynania The Gunners. Ostatecznie wynik nie uległ zmianie, a Villarreal zameldował się w finale Ligi Europy.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Gabi strzela i awansujemy. COYG!
@illpadrino napisał: "Roma jak ciśnie."
Jeszcze tylko 3 bramki i będą w finale...
Wreszcie, zagramy na 2 skrzydłowych normalne ustawienie
Czy Arteta poleci dzisiaj, czy dadzą mu czas do jutra, żeby się spakować?
Jestem kibolem AFC ale nie zasługujemy na finał. Martnelli !! odmień mecz!
Dawaj lace kur a mac
Jedynie komentarze tutaj pozwalają mi wytrwać
No i gdzie zmiany ??
Pepe to jest na boisku chyba tylko po to, zeby karnego wykorzystać jesli sie taki trafi. W sumie i tak pewnie strzelalby Auba, ktory chyba jest na boisku
oni grają półfinał i oddają inicjatywę wiedząc , że musza strzelic bramke.. to jest dramat
To co oni grają to jest pornografia. Powinni ich wszystkich za to zamknąć
@Barney napisał: "Toc Gabi już szykowany oglądasz w ogole"
Poczekaj 5 minut.
Cisną. Oj cisną. Jakoś według planu Artety mieli stać i czekać.
Tu nie ma już czasu, Laca i Martinelli powinni wejść (mam opóźnioną transmisję ^^)
widać kto tu chce wygrać
11 strzalow romy vs 2 manchesteru
no kusi przelaczyc
@Dziadyga: jego już nie powinno być po zeszłotygodniowym pokazie umiejętności taktycznych.
Dawać Lacazetta k**** mac
Partey co odwala.... Żenada
Żenada
Żenada ze strony wszystkich naszych zawodników
Trzeba mieć dużo samozaparcia żeby to oglądać
Wszyscy na kolana i zdrowaśki za Gabiego.
Dzbaney
Maetinelli, elneny i Gabriel jazda kur*a!!!
Partey ale mnie dzisiaj bawi hahaha
Thomas znowu super podanie
Roma jak ciśnie.
30min
63 minuta i zmiany?
Jednak jest ten proces. Jak ktoś nie widzi jest głupi.
Gabi o 62 minuty za późno
Partey jeden z najlepszych indywidualnych występów od czasów Diabiego z Liveroolem
Partey jak w gimnazjum wypieprza piłkę za garaże
kolejny odpad z topki dostalismy, czyli Arteta. Wpada do samego koszyka co Willian itd.
@Gunner72 napisał: "Hahahahah, skończył się okres ochronny dla Partey’a, teraz już może być spokojnie mieszany z błotem"
Myślisz o Żarteyu czy Rugbeyu?
Partey odrazu do szatni.
Gabi - tylko w nim już nadzieja
Ale mu sie kostka wykrecila :o
Po prostu :
Jesli dziś zakonczy sie remisem czy porażką to "wielkiego" managera Artety juz nie powinno być w klubie od samego rana.
Partey to dziś nieporozumienie . Dramat gra
Partey poezja dziś
Hiszpańska rewolucja nie działa więc pora chyba znów wrócić do francuskiej xD
GABI
@Ranczomen:
Toc Gabi już szykowany oglądasz w ogole
Partey świetny mecz.
Laca+Gabi
@Elastico07: Kur.a czlowieku, kto w tym Arsernalu nie jest teraz przecietny? Kupowalismy Parteya jako gwiazde a teraz chlop gra jak pijany. Tu trzeba taktyki i pomyslu.
Sciągac Pablo i kogo?
Hahahahah, skończył się okres ochronny dla Partey’a, teraz już może być spokojnie mieszany z błotem
ZMIANY???? mądrzej o tym nie mówić..
Czekajcie, zaraz będzie Gibbs
Nasi grają na czas