Emery: To nie będzie decydujący mecz

@ZebDarek: Bo ty już doskonale wiesz jakie będą wyniki wszystkich ekip do końca sezonu. Weź się podziel może jakiś kuponik postawie ;)

To jest decydujący mecz. Gramy u siebie z bezpośrednim rywalem do top4. Mamy szansę, żeby to od nas zależało czy będziemy wyżej od United.

Crystal palace gra beznadziejnie u siebie
Arsenal traci punkty

Tottenham w ostatnich 4 meczach wszystko przegrywa
Arsenal remisuje z Tottenhamem

United za Solskjaera nie przegralo w lidze
Jutro United gra z Arsenalem ;)

Nie przegrac z Manu. Odpasc z LE. Skupic sie na lidze.

No właśnie, lepiej zdejmować presję żeby panienki wytrzymały. Nie mamy mentalności zwycięzców więc może to nawet lepiej. Emery w lecie powinien sprowadzić piłkarzy z charakterem, pracowitych, coś jak Alexis kiedy grał jeszcze u nas. Warto byłoby się o takich postarać. Mamy np Torreira i może jeszcze kilku, ale to wciąż za mało, szczególnie na taką ligę. Zobaczymy, oby United wróciło jutro do piekła. COYG!

Nie jesteśmy faworytem. Neutralnego kibica nasza ewentualna porażka nie zdziwi . MU pokazało klasę w LM , my daliśmy ciała w LE . MU ma więcej argumentów żeby wygrać mecz.

Jak przegramy to może być decydujący..

Minimum to remis w tym meczu, inaczej mamy nikłe szansę na top 4

@Elastico07: No właśnie, pod warunkiem, że Chelsea potraci punkty z United i Lfc oraz pod warunkiem, że zaczniemy wygrywać na wyjeździe. To tylko potwierdza, iż każdy mecz jest decydujący.

A pomyśleliście o tym, że to może być po prostu próba zdjęcia presji z naszych piłkarzy?

Porażka oczywiście nie pozbawi nas szans na TOP4, tak samo jak wygrana jej nie zagwarantuje. Jednak myślę że każdy wie, że jest to kluczowy pojedynek w kontekście tego maratonu.

Chłopaki muszą pokazać jaja jak z totkami, przegrana nawet nie wchodzi w gre. Nie mam ochoty znowu czytać wywiadu z Emery, że mimo porażki i kiepskiej gry nasz trener jest zadowolony..

Emery już otwiera sobie furtkę na wypadek przegranej. "To nie jest decydujący mecz"... Kto go uczył PR?! To jest najważniejszy mecz sezonu, który musimy wygrać! Z wielu względów. Takie asekuracyjne gadanie doprowadzi do 4 pkt. różnicy, których już nie odrobimy. Że-na-da!!!

Jeśli nie wygramy, to szanse na TOP4 drastycznie zmaleją.

Chyba nas trener trochę zwodzi!!

Witam jako kibic Manchesreru licze jutro na piekny mecz i oby obeszlo sie bez kolejnych kontuzj tak u nas jak i w waszej druzynie niech wygra lepszy ;)
Pozdrawiam

@AerodynamiC: Nie że nic się nie stanie, ale nie zakończy to naszej walki o top4. Tak samo wygrana nie sprawi, że top4 mamy pewne. Wiadomo, ważny to mecz i Emery na pewno o tym wie, ale mówiąc o tym że to decydujący mecz to mógłby również motywować rywala. Na tak zadane pytanie po prostu nie ma jednoznacznie dobrej odpowiedzi, bo zawsze się znajdzie ktoś kto się przypieprzy.

Innymi słowy: możemy przegrać, nic się nie stanie.

@zly_kanonier: Chelsea ma jeszcze Live i Utd na wyjeździe,także o nich bym się nie martwił pod warunkiem że zaczniemy grać na wyjazdach.

Tylko wygrana, każdy inny rezultat będzie katastrofą. Nie zapominajmy że Chelsea ma jeden zaległy mecz. Jutrzejsze spotkanie z United może być jednym z najważniejszych jakie nam pozostały.

@Nomad: A co miał powiedzieć? Skaramy ich 3:0 rabinami po przewrotkach xD? Zluzujcie ludzie czasami z tymi opiniami. Na podstawie kilku słów jesteście w stanie stwierdzić co i po co ktoś robi/ ma zamiar zrobić. Patrząc tylko na czysto merytoryczną część wypowiedzi to Emery ma rację. Możemy dostać w czapę od United, a potem wygrać wszystko i top4 mamy lekko w kieszeni. Możemy też ich objechać, a potem głupie straty i skończymy na 6 miejscu z dużą stratą. Są powody do obaw, ale trzeba być dobrej myśli, bo co nam innego pozostało.

Zdejmowanie z siebie presji.Normalka.

Każdy mecz jest decydujący.
Tu nawet nie chodzi o United, ale też o Chelsea, która powoli się z powrotem układa.

Jak się nie zesraja jak zawsze z United to będą 3 pkt.licze na to!!!

Nie decydujący, ale może okazać się najważniejszy.

United ma 3 mecze z drużynami z Top6 do końca sezonu, my tylko 1, więc nawet w przypadku straty punktów nie będzie to decydujące. Moim zdaniem decydująca będzie nasza postawa wyjazdowych meczach, które nam pozostały, a nie są one proste: Everton, Wolves, Leicester, Burnley, Watford - boję się, że potracimy tu bezcenne punkty. Co do niedzielnego spotkania to jakiś jestem spokojny, gramy u siebie, Laca i Sokratis mogą dać z siebie 110%, bo w LE nie zagrają, Leno jest w formie, myślę, że możemy się pokusić o 3 oczka.

@Elastico07: Masz rację, ale taką wypowiedzią Emery próbuje ściągać z siebie presje na wypadek porażki. Uważam, że ten mecz nie jest decydujący o top4, ale jest ogromnie ważny w wyścigu o top4, bo jest rozgrywany z bezpośrednim rywalem

Podoba mi się tak wypowiedz

Komentarz = koguty xd

Pochettino powie żeby nie myśleć o wygraniu ligi przez komentarz. To się mówi że ściąga presję z zawodników. Emery mówi że nie jest to mecz o życie to się mówi że już się szykuje na porażkę.

@Repcak: Nie szuka usprawiedliwienia,tylko mówi prawdę.Co nam da zwycięstwo z Utd jak potracimy pkt poźniej z kimś innym i ostatecznie wypadniemy poza top4.

Chyba już szuka usprawiedliwienia.. Teoretycznie ma racje bo zostaje 8 kolejek po tym meczu, ale takie zwycięstwo dałoby wielkiego kopa i zastrzyk motywacji