Fabregas: Arsenal na zawsze w moim sercu
22.09.2016, 11:16, Adam Cygański 39 komentarzy
Cesc Fabregas przyznał, że Arsenal na zawsze będzie zajmować wyjątkowe miejsce w jego sercu, mimo że obecnie reprezentuje barwy innego londyńskiego klubu – Chelsea.
29-letni Hiszpan to były kapitan i jeden z najlepszych zawodników The Gunners w historii, jednak po transferze do FC Barcelony w 2011 roku, a zwłaszcza po późniejszych przenosinach na Stamford Bridge wielu kibiców Kanonierów odwróciło się od niego.
- Arsenal ma dla mnie wyjątkowe znaczenie, gdyż przeżyłem tam chwile, jakich nie przeżyłem nigdzie indziej. Nie ważne co inni mówią o mnie, Arsenal na zawsze będzie gościł w mym sercu.
- Ten klub dał mi absolutnie wszystko i zawsze będę to powtarzał. Bez względu na opinie innych, Arsenal na zawsze będzie w moich myślach.
Fabregas rozegrał dla The Gunners 303 mecze, w których strzelił 57 goli i zaliczył 91 asyst.
źrodło: metro.co.ukDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
No comment...
bialysul i reszta --- i bardzo dobrze ze wenger go nie chcial. po co nam ten judasz obrzydliwy? zdrajca zawsze zdradzi. razn nas zawiódl i dobrze, ze wenger go go pogonil. falszywy typ. ciesze sie ze nie POZWOLONO mu wrocic. mogl byc legenda, a zostal sprzedajna menda.
jak grzegorz lato.
tfu! niech sobie wezmie swoja slowa " na zawsze w swoim sercu" i pocauje herb cfc. rzygac mi sie chce jak na niego patrze
My ciebie też Ceski w głębi serca mamy, tak naprawdę ja i wielu wielu innych pokochało ten klub dzięki niemu. Sentyment pozostanie na zawsze, ale nasze drogi juz sie nie zejdą :P
Niech se wsadzi te uprzejmości... :)
Ja nie mam pretensji o transfery do innych klubów. Jednak Cesc to inna liga, wyjątek. Kreował się w wypowiedziach na naszego Gerrarda, po czym dopłacił do transferu i wrócił do PL do rywala z tego samego miasta. To za dużo, poziom zakłamania i wsadzania nas w 4 litery został przekroczony, i jeszcze wypowiada się dalej o nas, jakby czuł się naszą częścią. Gość bez honoru, a że mój główny piłkarski idol z dziecka, to boli podwójnie.
Ale żeby nie było że go bronie;P ja bym tak nie postąpił i potępiam jego obie decyzję
cenie sobie bardzo dumę, honor, lojalność i też sentymenty:P jemu tego zabrakło tymbardziej że był jednym z "ukochanych" przez kibicow pilkarzy tego klubu i kapitanem.
Ciężko go oceniać bo każdemu kibicowi AFC który przez wiele lat oglądał Cesca w tych barwach tkwi pewnego rodzaju zadra w sercu ;)
Można jedynie tłumaczyc go ze chcial isc faktycznie do wielkiego zespolu pelnego kolegow z dziecinstwa i reprezentacji a dodatkowo prezentujacego najlepszy na tamta chwile futbol.
A co do Chealsy... gdzies grac musiał, wywalili go z Barcy Arsene nie chciał zeby wrocil a zglosila sie po niego potezna firma i trzeba bylo odlozyc sentymenty na boczny tor...
Cały czas Cię uwielbiam, wracaj :D Powaga.
Czy jest druga drużyna na świecie, której kibice mają pretensje do większości graczy, którzy odeszli? Transfery się zdarzają, to normalne.
A ten cytat Fabregasa jest wymyślony, jak 90% tych "śmiesznych" lub "kontrowersyjnych" z twittera. Włączcie myślenie.
Że dalej mnie rusza, że mój największy (były) idol piłkarski, na którym się wzorowałem za młodu, mehhh...
@kordonek: odszedł to odszedł, ale jego pipowate zachowania są obrzydliwe. Mentalność typowego najemnika, a ciągle mydli oczy byłym klubom. Teksty o wielkiej miłości, "możecie mnie zabić jeżeli kiedykolwiek przejdę do Chelsea", można se wsadzić w dupę. Jawna pogarda.
@matt21: van Persie dał nam chociaż LM w jednym sezonie i odszedł mając 29 lat. Odszedł dla wygrania ligi i wcale nie mam do niego żalu, może trochę za reakcję po golu, ale nie było to kretyńskie adebayorowanie, a utrata empatii do byłych kibiców. Natomiast Fabregas to gość, co nie spełnił swoich marzeń z DNA i poszedł do jednego z naszych lokalnych rywali. I nadal ma czelność gadać o nas takie rzeczy. Żadnemu piłkarzowi tak źle nie życzę, jak jemu.
Przed każdymi derbami będzie walił te farmazony? Że go jeszcze nie zabili...
Sprzedawczyk. Szkoda tylko, że sprzedaliśmy go Barcelonie za drobne...
Uwielbiałem gościa, ale stało się jak się stało.
Zawsze jest ten moment, że po takim ciosie jak Cesc w Chelsea mamy ochotę go skopać. My, kibice, jeżeli nasze klubowe szeregi zasiedli jakiś zdolniacha oczekujemy od niego wierności którą obdarzył nas np. Adams. Cesc przeszedł do Barcy i kiedy mieliśmy okazje go ściągnąć, nie zrobiliśmy tego, co było błędem. Dzisiaj jednak nie jestem już zły na Cesca, na niego w zasadzie nie ma powodu być aż tak złym. Wiadomo, boli, ale bez hejtu. To przecież nie Van Persil, który jako nasz kapitan zasilił ligowego rywala. To było złe.
Czy chciałbym aby do nas teraz wrócił? Nie, jego czas u nas przeminął mimo wszystko.
Czy Fabregas był jednym z najlepszych zawodników The Gunners w historii? Z tym twierdzeniem to można polemizować, bo o wiele lepszych od niego było zdecydowanie zbyt wielu. Ale mniejsza o to, bo wątpliwości nie ma, że bardzo dużo wniósł do klubu w najtrudniejszym jego okresie.
Nie rozumiem jednak, dlaczego tak wielu z was wiesza na nim takie psy? Ludzie - co wy wypisujecie? Jaka zdrada? Odszedł to odszedł - tak to już bywa w tym biznesie, że jedni przychodzą, a inni odchodzą. Po to są właśnie transfery. Klub potrzebował wówczas gotówki i to właśnie klub zdecydował, żeby go sprzedać, bo jak by klub nie chciał, to by go po prostu nie sprzedał.
A sam Fabregas chyba zdawał sobie sprawę, że jeśli nie odejdzie, to tych największych trofeów może mu nie udać się podczas swojej kariery zdobyć. A że miał okazję odejść do jednego z najmocniejszych klubów na świecie, no to odszedł i chyba każdy inny piłkarz by tak zrobił. Szczególnie, że nie odchodził do jakiś tam rezerw, tylko granie miał zapewnione.
No może można mieć do niego pretensję, że potem do Arsenalu nie wrócił, ale z drugiej strony, wtedy już chyba nie za bardzo znalazłoby się tutaj dla niego miejsce w wyjściowym składzie ;)
Spieprzaj dziadu.
Już po pierwszym roku w Barcelonie żałował tego, że odszedł. Co mu po trofeach jak tak naprawdę nie grał pierwszorzędnych roli w Barcelonie. Takie trofea to i Song i TV5 zdobywali.
Nawet nie odczuł tych sukcesów w Barcelonie, a w Arsenalu miał szansę stać się Legendą na miarę Piresa Vieiry Henryego czy Berkampa.
Mi go nie szkoda, aczkolwiek nie mam też do niego takiego żalu jak do RvP.
Nie ma co nawet porównywać Cesca do Judasza.
Ja bym go widzial u nas ponownie.
Ja za nim tęsknie strasznie. To był mój drugi ulubiony zawodnik obok Walcotta. Dobrze, ze chociaż ten drugi wciąż z nami pozostał.
Co do Cesca.. Cóż, spalił za soba mosty i powrót na Emirates jest niemożliwy. Z perspektywy czasu na pewno bardzo żałuje, że opuścił wówczas tonący statek Wengera, który mimo jego odejścia zdołał się utrzymać na wodzie.
Co jak co ale klasę to on ma.
XandeR
Po co za Ozila skoro mogliby grać razem? Gdyby tylko dokupić top CF to Arsenal miażdżyłby wszystkich.
Lepszy o kilka poziomów od wszystkich naszych CM. Chętnie bym go przywitał w styczniu.
Co było a nie jest nie pisze się w rejestr panie Fabregas.
Sentyment pozostał, swego czasu mój ulubiony zawodnik. Szkoda, że u nas nie został, mógł zostać legendą.
Lepiej więcej robić, a mniej mówić. Ten Pan swoje już zrobił.
Idź porozdawać autografy na Stamford Bridge.
stig44
To samo pomyślałem :)
A spierdalaj.
I na co te gadanie o Arsenalu?Liczą się czyny, a nie słowa panie Fabregas, a ty zrobiłeś co zrobiłeś więc nara
Nieważne ;-)
jak z Barcy był na wylocie pieprzył to samo, teraz z Chelsea i znowu to samo , niech spada sprzedawczyk
Wydaje mi się, że nie powinno być na tej stronie newsów z tym panem w roli głównej. To co zrobił dla Arsenalu jako zawodnik to jedno ale to jak odszedł do Barcelony dopłacając do transferu, a potem przechodząc do Chelsea to drugie. Zresztą jest różnica między tym co Cesc mówi, a tym co robi. Przykład: ,, Jeśli kiedykolwiek zobaczycie mnie w koszulce Chelsea - zabicie mnie" czy jakoś tak.
Fabregas zdradziles Pape, a zeby ci w cebulki wlosow poszlo!
Ale i tak pieknie grasz i wymienilbym cie na Ozila bez chwili wahania, obaj bez formy, ale Cescowi przynajmniej troche zalezy.
Trzeba też sobie powiedzieć jasno, że ten gość niczego dla Arsenalu nie wygrał. Był i go nie ma. Taka to miłość.
Ktos za nim teskni ?
Jeśli kiedyś ten pan napisze biografie, to powinien ją zatytułować: „Od bohatera do zera”.
Trzeba mu przyznać, że za czasów gry w Arsenalu był naprawdę wybitnym zawodnikiem - i do formy z czasów gry z armatką na piersi już nigdy nie wrócił na dłuższy czas.