Fabregas wskazuje bohatera meczu z Kogutami

Ja bym wyróżnił za ten mecz Wilshera

Tylko Arsza jak chce to może. Jak chcę to wtedy aż klaskać się chcę na grę Ruska :P

cavarly -> z tego co pamiętam to takiego miękkiego zagrania próbował Jacek, ale po prostu za ładnie mu to nie wyszło, ale na pewno próby takiego zagrania były, tylko jeszcze w regulaminowym czasie gry, kiedy defensywa kogutów jakoś się trzymała, co nie zmienia faktu że Andrzej dał rade i zrobił przysłowiową różnicę :)

No jako wielkiego fana Arshavina cieszy mnie ten artykuł, ale to prawda, że Arsha nie za często angażuje się w odbiór piłki i często traci przy polu karnym. Lecz zagrania tego zawodnika są tak kreatywne jak mało kogo... W derbowym spotkaniu wręcz modliłem się by "rusek" wszedł i miękkim lobem wreszcie podał do wybiegającego Veli, bo już mnie trafiało jak żaden z pomocników na to nie był w stanie wpaść...

I prawda, że po groźnych zagraniach Arshy, które otwierały drogę do bramki na "sam na sam" padły rzuty karne :P... Mimo że leniwy to bardzo potrzebny ;)

Czy naprawdę myślicie, że jemu się nie chce grać ? To jest żenujące i dziecinne myślenie. Raz ktoś lepiej gra raz gorzej. lepiej spojrzcie jak wy pracujecie a nie takie brednie piszecie.

coś w tym jest co mówi Cesc..ale inni też się do tego przyczynili.. Nasri..Wilshere..

Arszawinowi jak chcę się grać to różnicę zawsze robi , ale jak nie chce mu się to najlepiej do zmiany jak najszybciej.

W meczu z Kogutami, Arszawin zagrał bardzo dobrze, nikt go nie docenił po tym spotkaniu, zgadzam się z Fabregasem, Arszawin powinien zostać bohaterem spotkania !!!

I tak ty, Cesiek jesteś najlepszy! :)
Obyś wykurował się na mecz Chelsea bo bez ciebie bardzo cienko to widzę. Temat Arshavina natomiast był już wiele razy poruszany, ten gość gra tylko wtedy jak mu się chce, a niestety rusek bardzo rzadko ma chętke na gre co bardzo boli bo gość ma niesamowite umiejętności a tak nieczęsto z nich korzysta.

No powiedzmy że zgadzam się z Cesciem ;)
Chociaż moim bohaterem jest Samir ;P ;)

Moim zdaniem Arshavin nawet kiedy nie oszałamia to robi wielką różnicę. Może to tylko moje wrażenie ale kiedy dostaje piłkę to obrońcy już boją się co zrobi. Swoją drogą ciężko przejść kiedy wszyscy widzą ,że będzie to samodzielna akcja, może dlatego początki miał tak świetne, bo nikt nie wiedział co zaraz się stanie;-)

jeśli spojrzeć na piłkarzy, którzy mieli udział przy największej liczbie bramek w tym sezonie to Arszawin razem z Ceskiem zajmują pierwsze miejsce

mam nadzieje ze Arshavin wroci do formy i znowu bedzie nas czarowal swoja gra

Bez żartów, może i Andrey zrobił różnicę, ale nie aż taką, żeby być bohaterem spotkania. Przy Jacku czy nawet i Gibbsie był baaardzo mierny.

Cieszę się, że Fabs to mówi. Może wreszcie skończy się narzekanie na "leniwego ruska".
To jest gość, który ma moc rozstrzygania meczów i dlatego musi być zawsze gotowy i wypoczęty. Zapier***anie zostawmy innym chłopakom, a szczególnie tym pozbawionym bożej iskry, jak np. Son of De Nile

Arsza?:D
moim zdaniem zagrał przyzwoicie;)

Zgadzam się, Najlepsze w tym sezonie spotkanie Arszy. Liczę na podobne wygranie meczu z Chelsea :D