Flamini: Musieliśmy odzyskać naszą dumę

No, przynajmniej nie przegraliśmy, więc są plusy.

Na mistrza nie mamy szans, nawet na Top3 nie wyjdziemy. W takiej sytuacji mam nadzieję że mistrzem będzie Liverpool, jestem teraz za nimi całym sercem (jeśli chodzi o wyścig o mistrzostwo w którym już nie uczestniczymy), Gerrard w końcu zdobędzie swój pierwszy tytuł w karierze. The Reds mają mecze z City i Chelsea u siebie, a tam leją wszystkich. Szybko odpadli z krajowych pucharów, nie grali w Europie i całe siły mogli skierować na Premier League. Gdyby grali w LM, mieliby za krótką kadrę, bo do gry mają z 17 zawodników (licząc całą kadrę), zmiennicy są znacznie gorsi od pierwszego garnituru. Ale mają dobrą obronę, która jest dobrze obsadzona, mimo że tracą sporo goli. Zresztą nie ma się co dziwić jeśli grają tak ofensywną piłkę. My też zawsze traciliśmy dużo goli, nawet w erze Invincibles.

Musimy wygrać FA Cup i obronić 4 miejsce. Może ten Puchar Anglii, który zakończył naszą serię zwycięstw teraz ją zacznie i po kilku wzmocnieniach i lepszej jakości kadry medycznej (bo to kontuzje przekreśliły nasze szanse na mistrzostwo) popchnie nas do kolejnych sukcesów w kolejnych sezonach.

Teraz odprawić z kwitkiem Everton, a później myśleć o przeskoczeniu z 4 miejsca na 3 obojętnie czyim kosztem. Najlepiej jak City i Chelsea zremisują z Liverpoolem.

Brawo Flamini

Flam to jest gość. Wiedział, że z Łabędziami nawalił i wczoraj starał się z całych sił aby odkupić swoje winy. Walczył za dwóch i często próbował oddawać strzały. Zasłużył na tą bramkę i ciesze się, że to właśnie on wpisał się na listę strzelców. Szkoda, że Lukas nie wykorzystał tej setki bo wtedy moglibyśmy wygrać ten mecz. Ale trzeba być zadowolonym z tego remisu i grać dalej. Ja liczę na 3 miejsce w tabeli. Oczywiście wyprzedzimy "mocarną" Chelsea "nieomylnego" Jose. :D

Bramka Flaminiego przypomniała mi jak bardzo brakuje nam Ramseya.

Wydaje mi się, że Flamini po prostu chciał odkupić swoje winy po samobóju ze Swansea. Podoba mi się takie coś, widać że mu zależy, a nie jak połowie składu byle doczłapać do końca meczu. Tak samo Rosicky, nawet jak coś zawali to stara się odebrać od razu piłe, więc nawet nie potrafię się na kolesia jakoś zabardzo wkur....

teraz pójdzie już łatwiej... jeśli będą grać tak jak w tym meczu to będzie komplet zwycięstw. a co do flaminiego to trochę mnie zdziwił tym jak często był z przodu... zagrał dość wysoko. i fajnie... będzie dobrze :D wygramy przynajmniej FA cup :D

@Deka
Owszem może to nie czas na próby z Oxem na szpicy, ale z drugiej strony gorzej niż Giroud zagrać się chyba nie da, a poza tym nie od dziś gra on piach i można było to próbować już z 2 miechy temu.

Chambo*

Cham i gral raz na ataku, z Milanem chyba. Podobalo mi sie to. Szkoda, ze Arsene pomyslal inaczej. A co do Santiego. Wczoraj zagral swietnie, mijal gosci jak chcial, dobrze rozciagal pilki i nie trafil glupio.

zgadzam się z AFCyeah. Poza głupią stratą przy bramce dla City Poldi wypadł bardzo fajnie w przeciwieństwie standardowo już do Giroud. Niemiec potrafi zrobić chociaż coś czego nie spodziewa się przeciwnik, raz zejść do środka, raz do linii, wrzucić, uderzyć, niby przechodzi obok meczu a wczoraj po raz kolejny gdyby nie fart Harta skończyłby spotkanie z asystą i bramką.
Giroud to padaka i już finalnie pokazał mi to mecz ze Spurs kiedy miałem porównanie ile kogucikom dawał z przodu szumu i zamieszania nawet głupi Adebayor a ile nie dawał nasz playboy. Strasznie cierpi ten zespół w tym sezonie na brak napastnika, strasznie.
Flamini - uwielbiam gościa,gdyby wszyscy dawali tyle serca i zapału do gry ten zespół wyglądałby inaczej. Jeżeli (i oby) pozyskamy latem klasowego DM-a to i tak Flam zdecydowanie powinien zostać w zespole na przyszły sezon kosztem Artety bo hartem ducha nadrabia braki w umiejętnościach.

Trzeby bnyło dziś strzelic 2, a we wtorek 2 samobóje, w sumie lepiej by wyszło :)

@livestyle
OX jest tego podobnego wzrostu co Theo, ale spróbować można, tylko nie w takim momencie sezonu.

priorytetem jest Top4 i wygranie w FA Cup, z tego będę zadowolony !!!
a co do meczu to szkoda, że Poldi nie wykorzystał sety, bo mogliśmy spokojnie wygrać, chociaż z drugiej strony Toure czy Fernandinho też mogli nas 2 razy dobić

@kaden

A ja jak zwykle się pod taką nierównością podpisuję. Także jestem tego zdania.

Flamini idzie na króla strzelców. Nieważne na którą bramkę strzela - gol to gol :)

dziwi mnie,że się czepiacie Podolskiego, który tak naprawdę w ostatnich tygodniach jest jedynym zagrożeniem bramki rywali (poza Rosa i Oxem), dla mnie jest to człowiek jak najbardziej na Arsenal, kiedy dostanie dobrą piłkę zawsze trafia, potrafi dokładnie podać i odpalić z dystansu. Jak dla mnie człowiekiem który zawodzi jest Cazorla (kiwki bez sensu, strzały które rzadko są celne, dośrodkowania słabe, granie na klepkę miedzy 6 graczami, które zawsze kończy się stratą). Swoją drogą, gdy wczoraj oglądałem mecz tak sobie pomyślałem, czy Wenger nie mógł spróbować Oxa na atak. Skoro Walcotta próbował, a Ox jest lepiej zbudowany i wyższy... takie moje ciche nadzieje, ale niestety Wengerowi brakuje jaj, aby spróbować czegoś nowego jakiejś nowej taktyki.

Niedostyt jest , ale powinniśmy się cieszyć z tego jednego punktu.

1:1 to dość dobry wynik, ale mam straszny niedosyt. Moglismy wygrac ten mecz. Trochę szczęścia braklo. Nawet przy strzale Chambo z przewrotki. Uderzylby pilke 2 cm blizej środka i prawdopodobnie wpadlaby fantastyczna brama. Detale.. Poza tym, City kontrolowali ten mecz tylko przez 20 minut, a defensywne zmiany i bronienie soe w końcówce mówi o wszystkim.

Już kolejny raz to mówię: Flamini > Arteta

A mi tam Poldi się wczoraj podobał.

Bo Poldi umie przynajmniej porządnie strzelić, a zobacz stzały Żiru, śmiech na sali... Że Poldi gra tak a nie inaczej, to nie jego wina, poldi powinien grać jako ŚN w mojej opini, tylko grając na ŚN raz na X czasu nie oczekujcie od niego że zagra magie...

w porównaniu do Artety zrobił bardzo dużo.

5 zawodników kosa, ramsej, jacek, theo i ozil

nie wygramy nic*

To nie jest tak, że nie sprzyjało nam szczęście. Gdyby na pozycji Giroud grał nadal Henry lub RvP to wygralibyśmy kilkoma bramkami. Baa... Nawet teraz mielibyśmy prawie pewny tytuł. Niestety z napastnikiem który prezentuje umiejętności na poziomie słabej Ligue 1 nie wygramy nick.

1-1 jak porazka ? Przed meczem wszyscy pisali, ze bedzie tak jak z cheslea. Przypominam, ze gralismy bez naszych 4 najlepszych zawodnikow, z druzyna ktora niedawno zdobyla mistrza i ktora moim zdaniem (tego im zycze) zdobedzie teraz ten sam puchar

dla mnie w tej sytuacji 1-1 jak porażka...