Flamini o znaczeniu derbów

byle nie remis, bo już za dużo ich było :P

To są super derby, ale trzeba przyznać, że Tottenham z nami za lekko nie ma, z Bale'm to jeszcze różnie było teraz już mamy sporą przewagę nad nimi.

Zazwyczaj North London Derby to jedne z najciekawszych spotkań sezonu. Rok temu może trochę spuścili z tonu bo tylko dwie wygrane 1:0 Arsenalu. Kiedyś były 2 razy pamiętne 5:2 czy 4:4. Też porażka na ES 2:3, albo remis 3:3 na WHL. To są niezapomniane mecze. W tych spotkaniach tempo było wręcz zabójcze, a zawodnicy dawali z siebie więcej niż maksa. Oby dzisiaj było podobnie ze szczęśliwym zakończeniem dla Nas. :)

dziś trzeba zagrać na 200%

W każdym meczu trzeba grać na 100%...

No tak. Bo jak się wygrywa 3-0 z Aston Villą to się gra na 100%. Weźcie się dzieci ogarnijcie. Co nasz piłkarz nie powie to zastanawiam się, w którym miejscu złapiecie go za słowo. Poza tym w żadnym momencie nie powiedział, że w innych meczach nie gra na 100%:

"To spotkanie z serii tych, w którym musisz grać na 100 procent, inaczej nie uda ci się uzyskać dobrego rezultatu"

oczywiscie ze nie mozna grac caly czas na 100% bo sie zajedziesz i bedziesz jak owen, ktory gral na 100% w lpoolu a w madrycie byl cieniem samego siebie

czyli w innych meczach gra na 50% albo gorzej

Już nie mogę doczekać się pierwszego gwizdka.

O wiele ciekawsze spotkanie niż Grand Derbi.

Faktycznie beka z tymi 100%, czyli w innych meczach nie należy dawać z siebie wszystkiego? :P
Z tych jego żółtych kartek najbardziej mnie bawi jak Kościelny na jednym filmiku się z tego nabijał :D

gdyby grał to i tak żółta kartka murowana :D

A to juz wiadom skąd słabe występy w niektorych meczas panie Flamini. nie gra cały czas na 100%!