Fletcher: Na Emirates będziemy atakować

30.04.2009, 14:42, Łukasz Klimkiewicz 13 komentarzy

Pomocnik Czerwonych Diabłów, Darren Fletcher, powiedział że on i jego koledzy z zespołu w rewanżowym spotkaniu półfinału Ligi Mistrzów z Arsenalem na Emirates Stadium będą dążyli do zdobycia bardzo ważnej wyjazdowej bramki.

Drużyna z Old Trafford po jedynej bramce strzelonej przez Johna O'Shea do północnego Londynu przyjedzie z minimalną przewagą jednej bramki. Zespół prowadzony przez Sir Aleksa Fergusona miał wiele okazji aby ostateczny wynik wczorajszego meczu był wyższy, ale Manuel Almunia, który wczorajszego wieczoru był w świetnej formie, nie pozwolił piłkarzom United na podwyższenie wyniku.

Fletcher twierdzi, że presja przeniesie się teraz na piłkarzy Kanonierów, ponieważ przed własną publicznością będą musieli pokazać się z jak najlepszej strony i przede wszystkim starać się wyprowadzić ostateczny rezultat dwumeczu na swoją korzyść. Szkot powiedział również, że Arsenal oprócz dobrej gry w ataku, będzie musiał bardziej skupić się na swojej defensywie.

- Graliśmy według wcześniej ustalonego planu. Pressing, wysokie tempo i wiele strzałów na bramkę - powiedział Fletcher.

- Wszystko wyglądało w porządku, ale możemy żałować, że nie udało się podwyższyć wyniku. Bramka na Emirates da nam znaczną przewagę. Rewanż będzie rozegrany w Londynie, więc teraz to na Arsenalu ciąży większa presja. Po prostu muszą wygrać.

- My będziemy mieć inną taktykę, ale nie będziemy się bronić przez cały mecz. Zdajemy sobie sprawę, że ten mecz nie będzie łatwy, jednak moim zdaniem nie jest ważne jaki skład zostanie wybrany przez naszego trenera, i tak mamy bardzo duży impet w ataku.