Football’s coming home – Anglicy wygrają upragnione trofeum?
10.07.2021, 11:20, Patryk Bielski 13 komentarzy
W sezonie piłkarskim 2020/2021 do rozegrania pozostały jeszcze dwa mecze na tym najwyższym poziomie, a jednym z nich jest finał Mistrzostw Europy 2020. W nim reprezentacja Włoch zmierzy się z Anglią. Mecz zaplanowany został na niedzielę, 11.07.2021, na godzinę 21:00 i rozegrany zostanie na Wembley. Na trybunach zasiądą kibice obu drużyn, co na pewno wpłynie pozytywnie na to widowisko i doda tylko jeszcze więcej emocji. Trudno jednoznacznie wskazać faworyta, ale niżej znajdziesz typy i kursy bukmacherskie na to starcie, a także co ciekawego w ofercie mają bukmacherzy. W Superbet jest specjalna promocja, o której więcej informacji znajdziesz niżej.
Osłabieni Włosi z szansami na wygraną według bukmacherów
Reprezentacja Włoch jeszcze w 2018 roku była w tym samym miejscu co Polacy. Jednak od tamtego czasu dużo się zmieniło, a trener Mancini odkąd przejął tę kadrę w czerwcu 2018 roku, wypracował świetny styl gry, przyjemny dla oka i przede wszystkim skuteczny. Bilans Włochów pod jego rządami to aż 21 zwycięstw, siedem remisów i tylko dwie porażki. Procent wygranych meczów w kadrze to wynosi aż 70, a sama drużyna zdobywała średnio więcej niż dwa gole na mecz. Podczas Euro 2020 również wyglądała dotychczas dobrze, co bukmacherzy uwzględnili przy kursach. Turniej rozpoczęła od ogrania Turcji aż 3:0, a później takim samym wynikiem pokonała Szwajcarów. Męczarnie przyszły dopiero w starciu z Walią, wygranym 1:0, po grze w przewadze.
Trzeba jednak pamiętać, że w dużej mierze byli to rezerwowi w tym meczu, czy wracający po kontuzji Verratti. Faza pucharowa nie zaczęła się po myśli Włochów, ale Ci też nie mieli prostej drabinki. W 1/8 Euro 2020 trafili na trudną do ogrania Austrię, której udało się doprowadzić do dogrywki. W niej jednak Squadra Azzurra zwyciężyli 2:1, prowadząc pewnie grę. Następnie trafili na Belgię, a ta wcale nie była prostym przeciwnikiem. Włochom udało się zwyciężyć 2:1, ale trzeba pamiętać, że pod koniec spotkania stracili Spinazzolę, który rozgrywał świetny turniej. Ten nabawił się kontuzji i nie zagra przez kilka najbliższych miesięcy. Półfinał ME 2020 obnażył jednak największe słabości podopiecznych trenera Manciniego.
Jeżeli z gry wyłączony zostanie środek pola w postaci Verattiego i Jorginho, to Włosi mają ogromne problemy z wyprowadzeniem piłki, nie mówiąc już nawet o stwarzaniu sobie sytuacji. Hiszpanii udało się im strzelić gola po kontrze i świetnym strzale Chiesy. Łącznie jednak w rywalizacji z La Furia Roją mieli zaledwie 35 procent posiadania piłki, a także oddali zaledwie sześć strzałów na bramkę, z czego cztery były celne. To dość mało jak na drużynę, która dysponuje takim potencjałem w ofensywie. Mowa tu przecież o świetnych graczach pokroju Insigne, Chiesy, Verattiego, czy Locatelliego. Ten ostatni jest też łączony z Arsenalem, o czym warto wspomnieć.
Football coming home – Anglicy w grze o wymarzone trofeum
Droga Anglii do wielkiego finału Euro 2020 wcale nie była prosta, ale kibice teraz z radością na ustach śpiewają „football’s coming home”. Wyspiarze swoją przygodę z tym turniejem rozpoczęli od zwycięstwa nad Chorwacją, którą ograli 1:0. Następnie zremisowali ze Szkocją 0:0 i ograli Czechów, także 1:0. Już po fazie grupowej można było odnieść wrażenie, że styl gry Anglików jest po prostu minimalistyczny. W kadrze nie brakuje przecież największych gwiazd piłki nożnej, w ofensywie są kolejno: Kane, Sterling, Sancho, Foden, Mount, czy nawet Saka. Co prawda Sancho dotychczas grał bardzo mało, co też zarzucano trenerowi Southgate’owi, ale wyspiarze bez większych problemów przechodzili kolejnych rywali. Saka przez wielu uznawany był w sezonie 2020/2021 za najlepszego atakującego w Arsenalu, a w efekcie wywalczył sobie miejsce w kadrze na Euro 2020.
W 1/8 Euro 2020 trafili od razu na Niemców i trzeba powiedzieć, że było to dobre widowisko. Kane i Sterling strzelili po golu, a Anglia wygrała 2:0. Trudno powiedzieć, żeby przeważała w całym meczu, ale ogólnie wyglądała bardzo solidnie i przede wszystkim była skuteczna, czego nie można powiedzieć o reprezentacji Niemiec. Po tym przyszedł czas na ćwierćfinał, a w nim Kane i spółka wręcz rozbili Ukraińców, zwyciężając aż 4:0, dominując ich na każdym możliwym polu. Od finału Euro w tym momencie Anglików dzielił więc jeszcze jeden mecz.
W nim jednak nie brakowało kontrowersji. W podstawowym czasie gry padł wynik 1:1, ale to Anglia pozostawiła po sobie lepsze wrażenie. Od 70 minuty to głównie właśnie ona prowadziła grę, długimi okresami utrzymywała się przy piłce i wyglądała znacznie lepiej fizycznie. W dogrywce strzeliła po rzucie karnym, gdy sfaulowany był Sterling – to właśnie ta kontrowersyjna decyzja, chociaż sam kontakt był. Kane na raty pokonał bramkarza Duńczyków i Anglicy zameldowali się w finale, ale teraz niewątpliwie czeka ich trudna przeprawa.
Co obstawiać u bukmacherów?
Bukmacherzy wystawili bardzo ciekawe kursy na mecz Włochów z Anglią w finale Euro 2020. W przypadku rynku 1X2 mnożniki są na tyle zbliżone, że trudno jednoznacznie wskazać faworyta. Kadry obu reprezentacji prezentują podobny poziom. Po jednej i drugiej stronie, czy to w defensywie, czy w ofensywie, znajdziemy wielkie gwiazdy światowej piłki nożnej. Lepiej poukładana wydaje się być jednak drużyna Insigne, aczkolwiek nie wiadomo, jak będzie wyglądać pod kątem fizycznym w rywalizacji z Anglikami.
W obu półfinałach z udziałem tych drużyn padł BTTS i w finale może być podobnie. Co prawda Anglia straciła tylko jednego gola dotychczas, ale też nie miała za wyjątkiem Niemców aż tak trudnych rywali, którzy notorycznie by sprawdzali defensywę wyspiarzy. Włochom z kolei zdarzy się popełnić błąd w obronie, a ich główna siła to środek pola. Spodziewamy się więc wyrównanego starcia, w którym padnie kilka goli.
Proponowany typ od redakcji Zagranie: obie drużyny strzelą gola
Kurs w Superbet: 2.15
W Superbet jest także specjalny bonus na to starcie. Jeżeli założysz konto z linku od Zagranie z kodem promocyjnym: ZAGRANIE, to otrzymasz możliwość obstawienia zwycięstwa jednej z ekip po kursie aż 20.00. Zasady są bardzo proste i wystarczy zarejestrować się do 11 lipca (liczą się konta od 8 lipca), wpłacić depozyt za minimum 50 PLN, a także obstawić pierwszy zakład na zwycięstwo Włochów lub Anglików.
Zapisz się do promocji klikając w link: zagranie.com/go/superbet
Stawka maksymalna to 10 PLN, a w przypadku zwycięstwa Włoch otrzymasz 173 PLN bonusu, a także 26 PLN normalnej wygranej. Z kolei gdy obstawisz na Anglików, a Ci wygrają, to zgarniesz 23 PLN na konto depozytowe i 176 PLN na bonusowe.
Przed wypłatą środków należy jeszcze obrócić bonusem trzykrotnie po kursie 1.80 lub większym (na kuponach AKO każde ze zdarzeń dodatkowo mnożnik na poziomie co najmniej 1.30). Czas na to wynosi siedem dni, więc trzeba przyznać, że jest to ciekawa oferta.
Serwis Zagranie.com współpracuje tylko z legalnymi bukmacherami, którzy posiadają licencję Ministerstwa Finansów!
Obstawianie zakładów bukmacherskich niesie ze sobą ryzyko uzależnienia. Pamiętaj, że nie może być sposobem na życie. W Polsce korzystanie z usług nielegalnych bukmacherów jest zabronione, możesz grać wyłącznie u tych operatorów, którzy posiadają zezwolenie Ministerstwa Finansów.
Maciej Paszkiewicz - redaktor Zagranie.com, który pisze głównie o hiszpańskiej piłce i esporcie. Na Twitterze @macpas.
źrodło: zagranie.comDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Ja przez cały turniej kibicowałem Anglii i mam w głębokim poważaniu te wszystkie "całe Polski za Italią" itp głupoty. Anglia była zespołem grającym w przekroju całych mistrzostw najrówniej, prezentującym kulturę gry i dyscyplinę taktyczną na wysokim poziomie, a w składzie wielu obiecujących młodych zawodników. W przeciwieństwie do wielu wypowiadających się potrafię oddzielić zachowanie bydła na i pod stadionem od gry piłkarzy. Włosi zagrali dwa dobre mecze w grupie, resztę " po włosku", w tym dwa zwycięstwa po karnych, rzeczywiście ekscytujące. A już zupełnie niezrozumiały jest ten wylew hejtu na tę reprezentację. Czemu nie hejtujecie oszusta Immobile? Chielliniego który chciał udusić Sakę? Jorginho, który tak bardzo chciał zdobyć puchar, że postanowił połamać nogę Grealishowi i jakimś cudem dostał tylko żółtą kartkę? Ale czego spodziewać się po forum, gdzie 90% użytkowników nienawidzi klubu któremu podobno kibicuje i przez cały sezon wylewa na niego wiadra pomyj. Już niedługo znów będzie okazja.
Odpowiedź na pytanie zadane w tytule brzmi: nie.
Dla dobra futbolu pieprzyć brytolów.
Ja chcę żeby Włosi wygrali bo mieszkam w Anglii i nie chce słuchać w pracy Angoli mówiących 24 na dobę że "it's coming home".. tak jak ich Schmeichel podsumował - a czy kiedyś to było w domu?
Anglia wygra i oby sie tak stalo , nie rozumiem czemu wszyscy tak zle jej zycza moze rzeczywiscie sedzia popelnil blad ale ile razy popelnial na niekorzysc Anglii ( reka Maradony czy gol od poprzeczki nieuznany Lamparda)Anglia byla lepsza w tym meczu od Danii i w calym turnieju tez . (Ostatnie 4 minuty jak sobie podawali a dunczycy nie wiedzieli co robic mowia same za siebie. Z tym dopingowaniem Italii i mowienie ze Anglia oszukuje czy gra nie fair to dla przypomniena akurat w kwesti gry nie fair chamskiej i cwanianackiej to Italia ma najwiecej za uszami z wszystkich druzyn swiata. Ludzie zapomneliscie tych nabijan na rece w polu karnym, udawaniu lezeniu po 5 minut ma murawie odzywkach chocny materazzi do zidana i wiele wiele innych co wy zapomnieliscie . Moze wszyscy inni tak powinni wygrac z Anglia ale nie Italia . Imobile dal juz popis z Belgami jacy wlosi sa naprawde . Zreszta Sami sie przekonancie na finale bo napewno to gowno z nich wyjdzie. Anglia wygra !!!
Oby przegrali i to wysoko.
Strasznie bucowate to powiedzonko. Klekanie, zagłuszanie gwizdów glosna muzyka, tęczowe opaski, łatwa drabinka, praktycznie wszystkie mecze u siebie, oszukana Dania w półfinale, arogancja z tym całym football coming home, no kurde.. Chyba nie było jeszcze reprezentacji której bym tak znienawidził i tak źle życzył jak angolom. Forza Italia.
Całym sercem jestem za Włochami.
"Football’s coming home" - tak jak w 2018. Zostana wyjasnieni rzez Wlochow - ogolnie lepszy bylby final wlasnie Wlochy i Hiszpania - bez drewnianych Anglikow - do tego przepchnietych do finalu...
Piłka jest momentami nazbyt sprawiedliwa Anglia powinna zostać skarcona zwłaszcza na boisku. Duńczycy pokazali charakter i powinien ten półfinał inaczej wyglądać niż wątpliwy karny w dogrywce + świecenie Kasperowi laserem po oczach.
Oby nie
Mam nadzieje ze oba zespoly przegraja.
Never coming home!!!