Fran Merida ponownie zmienia klub
14.02.2013, 11:39, Adam Cygański
19 komentarzy
Były Kanonier - Fran Merida – ponownie zmienił klub. Tym razem młody Hiszpan trafi do brazylijskiego Atletico Paranaense, z którym podpisał roczny kontrakt.
22-letni zawodnik dołączył do Arsenalu w 2005 roku z Barcelony i był uważany za wielki talent, porównywalny do Cesca Fabregasa. Niestety w północnym Londynie nie spełnił on pokładanych w nim nadziei i w 2010 roku odszedł to Atletico Madryt, gdzie w ciągu dwóch lat rozegrał jedynie 20 meczów.
Miniony sezon Merida spędził w drugiej lidze hiszpańskiej, w Herkulesie Alicante.
źrodło: talksport.co.uk

godzinę temu 0 komentarzy

godzinę temu 0 komentarzy

26.08.2025, 14:54 5 komentarzy

26.08.2025, 08:41 3 komentarzy

25.08.2025, 16:19 16 komentarzy

25.08.2025, 12:48 20 komentarzy

25.08.2025, 12:28 13 komentarzy

24.08.2025, 23:22 19 komentarzy

24.08.2025, 11:39 2 komentarzy

23.08.2025, 21:26 4 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
-
Powrót do domu: Jak Arsenal odzyskał wychowanka po 14 latach
- 25.08.2025 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #36: Trzy punkty na trudnym terenie
- 19.08.2025 13 komentarzy
-
Okiem kibica #1: 15-letni fenomen
- 17.08.2025 7 komentarzy
-
Panie, Panowie… PREMIER LEAGUE! - wstęp do sezonu 2025/26
- 15.08.2025 804 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
A taki piłkarz się zapowiadał :). Ahh.
Hah, niby nadal młody, ale już można powiedzieć, że stracił szansę na przygodę życia. Pod okiem Bossa na pewno by się tak nie stoczył...
Zawsze przy takich newsach przypomina mi się Reyes, Wielki talent, a obecnie niewiele osób o nim pamięta. Mógł być wielki piłkarzem, a został średniakiem, a co dopiero Merida, który ma/miał jedynie cząsteczkę potencjału Antonio.
Pamiętam jak kiedyś wierzyłem , że to taki sam talent jak Cesc , ale jednak to nie ta półka, ale powadzenia w dalszej karierze , przecież ma dopiero 22 lata.
Myslalem ze jednak bedzie z niego ktos chociaz na miare pierwszej jedenastki dajmy na to czternastej druzyny la liga.
Cóż, u nas kariery nie zrobił to i Barca go nie kupi.
To nie Cesc, po niego Barcelona się nie zgłosi.
Wenger przynajmniej widział, że zawodnika na miarę Arsenalu z niego nie będzie.
Nie przesadzajcie. W jakims tam meczu pucharowym strzelil naprawde ladna bramke:-))
Tez ze Barsa go nie chce :P
najbardziej żałowałem JETa ...
No Bischoff to było coś, zagrał chyba ze dwa mecze w rezerwach
Oj tam Merida... Amaury Bischoff to był dopiero fail :P
Jesli zamierzacie tak pisac o kazdym z naszych bylych pilkarzy, to miejsca na newsy na stronie zabraknie;p
nie wiem jak mógł się tak zepsuć..
Byłem jego wielkim zwolennikiem i byłem zły kiedy Wenger go sprzedał.
Jednak po raz kolejny papcio pokazał, że wie co robi.
szkoda chłopaka, ale cóż, nie ta miara talentu
A ja byłem święcie kiedyś przekonany, że to będzie klasowy zawodnik ;O
No nic z niego ciekawego nie wyrosło, ale jego pięknej brameczki z Liverpoolem nie zapomne :)
To raczej nic wielkiego już nie osiągnie.
Wenger wiedział, że niewiele z niego pożytku dla nas będzie :)