Gary Lineker - Dlaczego Arsenal powinien zdobyć tytuł
24.01.2010, 10:07, Eryk Delinger 62 komentarzy
Kryzys finansowy w futbolu został wywołany przez prezesów, graczy i kibiców wierzących, że sukces można osiągnąć tylko w jeden sposób: wydając, wydając, wydając. To podejście doprowadziło do ruiny już wiele klubów, od Portsmouth do Notts County, od West Hamu do Stockport.
Dopóki coś się nie zmieni, futbol wciąż będzie zmierzał na dno.
Na tle tych wszystkich ludzi wyznających zasadę „kup dziś, zapłać jutro” wyróżnia się jeden człowiek.
Arsene Wenger pozostaje żyjącym dowodem na to, że staromodne reguły, wiara w młodych piłkarzy i ciężka praca na treningach wciąż mają sens w dzisiejszej piłce. Dlatego ja, nawet jako były piłkarz Tottenhamu, dołączam do wszystkich fanów prawdziwego futbolu i chcę, aby to Arsenal zdobył w tym roku mistrzostwo Premier League.
Futbol jest lepszy kiedy ma w sobie coś romantycznego. Możecie cenić siłę i pragmatyzm Chelsea lub doświadczenie i cwaniactwo United, ale to Arsenal pobudza naszą wyobraźnię.
Są co najmniej dwa dobre powody, by życzyć Kanonierom sukcesu. Po pierwsze, grają w piłkę tak jak powinno się to robić – z techniką, podaniami, dynamiką i polotem. To nasza Barcelona, jeśli chcecie. Po drugie, Wenger może pogrzebać mit mówiący, że mistrzostwo zdobędzie tylko właściciel najgrubszego portfela. Stworzył fantastyczną drużynę, choć w przeciwieństwie do rywali nie wydawał dziesiątek milionów funtów i to najlepiej świadczy o jego umiejętnościach.
Tak długo, jak Arsenalowi nie udaje się zdobywać pucharów, niektórzy wciąż będą wątpić. Ten sezon może to zmienić i mam nadzieję, że tak właśnie będzie. Jeśli spojrzycie na historię wydatków Wengera, jego osiągnięcia zrobią na was jeszcze większe wrażenie.
Najdroższym piłkarzem w składzie The Gunners jest zakupiony za 15 milionów funtów Andriej Arszawin. Owa kwota jest zaledwie ułamkiem tego, co wydał Manchester United czy Chelsea.
Siedmiu piłkarzy kosztowało Sir Alexa Fergusona więcej, niż Wenger dał za Arszawina. Są to Dymitar Berbatow, Rio Ferdinand, Wayne Rooney, Michael Carrick, Antonio Valencia, Anderson i Owen Hargreaves. Chelsea także ma w składzie siedmiu zawodników, którzy przekroczyli kwotę 15 milionów: Didiera Drogbę, Nicolasa Anelkę, Jose Bosingwę, Jurija Żyrkowa, Ricardo Carvalho i Johna Obi Mikela. Nawet niektóre drużyny znajdujące się w tabeli niżej od Arsenalu wydają więcej.
Manchester City ostatniego lata pobił rekord transferowy Kanonierów trzykrotnie, pozyskując Carlosa Teveza, Joleona Lescotta i Emmanuela Adebayora. Spurs tyle, co Wenger na Rosjanina, wydali na Davida Bentleya, Lukę Modricia i Jermaina Defoe.
To pokazuje jakim geniuszem jest Arsene Wenger i daje nam nadzieję, że nawet w tych ciężkich finansowo czasach można zbudować wielką drużynę. Owszem, od jakiegoś czasu nie zdobył żadnego trofeum, ale ma na koncie dwa Dublety i dwa finały europejskich pucharów, a przy tym pomógł klubowi przenieść się na nowy stadion.
Wszystkie jego transfery, od pierwszego Patricka Vieiry, przez Thierry’ego Henry aż do Robina van Persie były fantastycznymi posunięciami, zwłaszcza biorąc pod uwagę stosunek jakości graczy do ceny.
Praca z młodzieżą nie przyniosła mu jeszcze pucharów, ale nagrody mogą nadejść już niebawem. United tonie w długach, Chelsea się starzeje, więc dlaczego Arsenal nie mógłby zostać drużyną dekady? Pewnie niewielu ludzi byłoby z tego niezadowolonych, nawet gdyby Manchester City spróbował kupić sobie drogę na szczyt.
Nie jestem ślepy na błędy Wengera. Zbyt dużo czasu zajmuje mu wdrażanie do składu Brytyjczyków. Wszyscy mamy jednak nadzieję, że za kilka lat Theo Walcott, Aaron Ramsey i Kieran Gibbs będą wartościowymi zawodnikami. Poza tym Francuz ma skłonności do użalania się jeśli tylko coś nie idzie po jego myśli – i mówię to jako ktoś, kto zna go osobiście i bardzo lubi.
Zalety Arsenalu przeważają jednak nad negatywami. Nawet jeżeli zabraknie im stali i wytrzymałości by w lidze pokonać Chelsea, nie ma powodu aby nie wygrali FA Cup. W tym sezonie wreszcie odnaleźli swego lidera w Cesku Fabregasie, który obok Rooneya i Drogby jest najlepszym piłkarzem Premier League. Jeśli nie zdobędą tytułu w tym roku, niebawem tego dokonają.
Kibice Arsenalu powiadają: „Arsene knows” [Arsene wie]. Wielu ludzi spoza Emirates także ma nadzieję, że na końcu najbardziej emocjonującej walki o mistrzostwo od wielu lat to właśnie w jego ręce trafi trofeum.
Gary Lineker, Daily Mail
źrodło:Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Dokladnie Arsene knows.
No jest wiele powodów :]
Lubiłem Linekera, a teraz nawet bardziej. Chłop ma rację, nie ma co ukrywać.
Ja też sie wzruszyłem ;D
nie no ale naprawdę w tym jest dużo prawdy ; )
przeka1-->Lineker był piłkarzem Kogutów tylko przez dwa sezony(1992-1994).Wcześniej grał w Evertonie i Barcelonie.
respect !
nic dodac nic ujac!!!!! brawo Gary
dobrze gada :)
wzruszyłem się..
tak bardzo mądrze to ujął
bardzo mądre słowa. I to z ust Koguta!!!
Tytuł się nam należy jak psu buda : )
No jest wiele powodów Arsenal powinien zdobyć tytuł bo bardzo na to zasługuje :]
Świetny artykuł :)
Wszystko wyjaśnią najbliższe mecze z czołówką, jeśli nie przegramy żadnego to mistrzostwo stanie się bardzo realne.
Gary Lineker bardzo trzeźwo ocenił sytuację w angielskiej piłce i nie dziwne, że docenia Arsene'a za jego sposób prowadzenia drużyny :)
Jak dla mnie we wszystkich ostatnich sezonach, w których nic nie udało nam się ugrać, trofea były na wyciągnięcie ręki. Brakowało nam jedynie szczęścia i poniekąd doświadczenia, bo wiele razy było tak, że pod koniec rozgrywek nie liczyliśmy się już w rywalizacji o żaden puchar. Tym razem jest zdecydowanie inaczej, o czym świadczy drugie miejsce w tabeli i dalszy udział w FA Cup oraz LM. Jesteśmy już na półmetku sezonu, więc nadszedł czas by ocenić szanse poszczególnych drużyn na osiągnięcie jakiegoś sukcesu.
Lepszy obraz dadzą nam jednak najbliższe spotkania, kiedy Arsenal będzie mierzył się z wymagającymi zespołami. To właśnie od tych meczów będzie zależeć nie tylko nasza pozycja w tabeli, ale również to czy uda nam się wygrać PL. Oczywiście nie osiągnęliśmy niczego szczególnego od pięciu lat, więc ciężko wierzyć w nagły zwrot akcji, ale ten sezon wydaje się być inny od poprzednich. Kontuzje nadal nas nękają, a my nie dokonujemy transferów, chociaż do końca okienka zostało jeszcze trochę czasu, ale wreszcie udało się nam zyskać lidera drużyny, od którego zależy postawa naszego klubu. Chodzi o Fabregasa, który w tym sezonie znajduje się w wyśmienitej formie i trudno znaleźć w tej chwili równie dobrego piłkarza. Została także wzmocniona defensywa o Vermaelena, który razem z Gallasem tworzą zgrany duet i świetnie się uzupełniają. Belga pozyskaliśmy za jedynie 10 mln, ale pieniądze z jego zakupu zdążyły się już zwrócić. Pozostali zawodnicy są już starsi o rok, a warto zauważyć, że sprzedani przez nas Toure i Adebayor, po odejściu których media wróżyły nam co najwyżej walkę o pierwszą czwórkę, wcale nie byli tacy młodzi i aż tak bardzo nie odczuliśmy ich straty.
Wenger to menadżer, nad którym nie wypada się nie rozpływać. Ma dobry pogląd na piłkarski świat, kieruje się swoją polityką transferową i świetnie ją realizuje. Inne zespoły wydaje mnóstwo pieniędzy na nowe nabytki, natomiast my z powodu zadłużenia wolimy oszczędzać. Tp trochę nudne, bo podczas okienek kibicom nie dostarcza się zbyt wielu emocji, ale kupno Campbella pokazało, że Francuz potrafi nas zaskoczyć oraz, że w Arsenalu nadal jest miejsce dla byłych Kanonierów. Niestety ostatnio pozbyliśmy się Senderosa, więc bilans transferów znów można ocenić na zero. Na szczęście pozostało jeszcze kilka dni, więc może uda nam się kogoś zakontraktować. Nie ukrywam, że w obliczu kontuzji Robina naszym priorytetem powinno być pozyskanie napastnika, ale chciałbym, żebyśmy zakupili jeszcze jednego środkowego obrońcę, defensywnego pomocnika lub bramkarza, bo te pozycje są najsłabiej obsadzone w naszej drużynie. Może od nowych graczy nie zależy zdobycie trofeum, ale z pewnością do niego przybliża, więc liczę na kolejne niespodzianki. :)
Liczba Anglików w naszym składzie pozostawia wiele do życzenia, ale skoro Arsenal prowadzi prawdziwy poszukiwacz talentów, to mówi to coś o poziomie brytyjskich talentów. Oczywiście są wyjątki, jako choćby Wilshere i Gibbs, ale tacy piłkarze trafiają się niezbyt często, więc powinniśmy się nimi zajmować. W rezerwach znajduje się jeszcze kilku obiecujących graczy, więc nie jest tak źle. Nasz menadżer, tak jak ja, jest myśli, że młodzież zza granicy jest lepsza, bardziej pracowita, mało kosztuje i ma większe umiejętności. FIFA nie powinna wprowadzać z tego względu żadnych nowych zasad. Myślę, że nawet gdyby weszły one w życie, Wenger poradziłby z tym sobie. To trener to zadań specjalnych, jakim jest też zbudowanie drużyny od podstaw i wygranie trofeum. Na razie się to nie udało, ale teraz jesteśmy blisko jak nigdy.
Jestem zadowolony z tego, że nasz klub tak bardzo różni się od innych. Przede wszystkim gramy miłą dla oka piłkę i zawsze staramy się wygrać w jak najlepszym stylu. Większości zależy tylko na zwycięstwie dzięki szczęściu i pieniądzom, ale zawsze znajdzie się taki Arsenal, który nie wydając dużych kwot na transfery i grając tak jak nas do tego przyzwyczaił. Być może teraz pokażemy piłkarskiemu świata, że się mylą, a nasz klub w końcu dostanie to na co zasłużył. :) Szacunek dla Linekera. Świetny piłkarz, teraz pracuje dla wielu stacji, występując w wielu programach o futbolowej tematyce. To właśnie tam wyśmiewa się z Cascarino, który zauważa tylko nasze minusy. ;)
a my za mniejsze pieniądze mamy skład podobny do Mu czy Chelsea ale myśle że nasz jest lepszy;p;p;p;)
Dlatego, że jesteśmy najlepsi :D !!
Naprawde doby artykuł w którym jest pokazane wiele na temat Arsenalu.
Z całego serca wierze ,że Arsenal zdobędzie mistrzostwo i pokaże wielku niedowiarką ,że nie trzeba wydawać fortuny aby zdobywać trofea.
Bardzo dobrze, że wreszcie ktoś "ważny" dla angielskiej piłki wypowiedział się pochlebnie na nasz temat. Może wszelacy wyspiarscy eksperci przejrzą na oczy. Zdobycie mistrzostwa byłoby tym piękniejsze, że brytyjscy dziennikarze-prorocy (w tym niejaki Alan Hansen, który już raz musiał odszczekać swoje słowa, niektórzy wiedzą o co chodzi :P) przepowiadali nam wypadnięcie z Top 4 na rzecz City czy (o zgrozo!) Tottenhamu.
Arsene jest świetny, byle tak dalej moim zdaniem, wszystko zmierza w dobrą stronę ;)
Mam nadzieję,że artykuł Linekera przyczyni się do zniknięcia z naszego forum komentarzy wyznawców zbawiennej mocy transferów piłkarskich gwiazdek medialnych.Od ranka nie zauważyłem żadnej "mądrości" na ten temat.
I jak tu się z nim nie zgodzić? ;)
W Arsenalu zakochałem się oglądając mecz Ligi Mistrzów z Juventusem wygranym 2-0 w 2006 r.
Choć tak na prawdę to co mnie przyciągneło do tej drużyny to, to że jest jedyna w swoim rodzaju, nie do podrobienia.
Każdy złości się (także i ja ;) ) po kolejnym nieudanym sezonie, ale mało kto w tym czasie (rozczarowania i złości) nie zdaje sobie sprawy jak wielką robotę wykonuje Wenger w naszej kochanej drużynie.
Niestety świat schodzi na psy. Liczy się tylko pieniądz, pieniądz i jeszcze raz pieniądz.
15,20 mln to dzisiaj dla właścicieli wielu klubów parę drobniaczków które można w każdej chwili wyciągnąć z portfela.
Dobrze że chociaż my odbiegamy od tej chorej rzeczywistości.
Mam nadzieje że już wkrótce pokażemy że te "staromodne reguły" czyli praca na trenignach, siłowni, litry wylanego potu to coś więcej niż zielony banknot.
In Arsene we trust. Pragnę jedynie, aby został on w klubie jak najdłużej, trofea przyjdą z czasem, na pewno, być może już w tym sezonie : )
Świetny artykuł. Cieszy, że coraz więcej ludzi docenią naszą drużynę!
Aż się łezka w oku kręci... ARSENAL na mistrza "Let it be"
Arsene knows !!! tyle temacie ! To jest czlowiek ktory tworzy wielka druzyne na lata.
Kiedyś się zastanawiałem kto jest dla Arsenalu ważniejszy: Wenger czy Henry? Teraz wiem że ten pierwszy miał (i nadal ma) większy wkład w sukcesy klubu. Gdyby nie on nie bylibyśmy Arsenalem zbudowanym na młodzieży ale na kasie i gwiazdach jak Chelsea czy MU. Jesteśmy jedynym klubem który stosuje racjonalną politykę finansową (czyli nie wydawaj więcej niż posiadasz). I jeszcze jedno: ludzie śmieją się że nie jesteśmy angielskim klubem a tak naprawdę jesteśmy jedynym liczącym się angielskim klubem bo pozostałe są amerykańskie, ruskie czy arabskie.
Świetny artykuł!
Gdyby chelasea w następnym meczu z nami zagrała otwarty futbol - poległa by. Jednak jeżelia znowu sie zamurują i będą grać z kontry z Drogbą na szpicy - to kiepsko to widze .
tak nie na temat ale odnośnie pucharu ligi i trudnych meczy ; p
Gary Lineker taki świetny napastnik i jeszcze nas komplementuje,a do tego były gracz Totenhamu(1992-94) jedyne co mi się nie podoba w tej wypowiedzi to ten tekst o Anglikach że ich nie ma za dużo w składzie,a przecież na ławce i w rezerwach jest ich bardzo dużo
Piękny artykuł w 100 procentach mówiący prawdę o wengerze i arsenalu. Mam nadzieje, że wygraprawdziwy futbol i arsenal wzniesie puchar za mistrzostwo.
Wenger jest wielkim człowiekiem wie jak prowadzić drużynę nie wydaje kilka set milionów na gwiazdy on je tworzy :)
Ale czasami przydał by się jakiś że tak powiem ,,wyrobionego" piłkarza.
Czyli już światowej klasy zawodnika
Bardzo się cieszę, że jeszce na świecie są ludzie, którzy odbierają piłke nożną jako piękną, emocjonującą grę a nie czysty biznes. W wielu sytuacjach motywacją do zmiany jest sukces innych. Jako przykład mogę podać budowę w naszym kraju nowoczesnych boisk sportowych - "Orlików". Jedną z przyczyn rozpoczęcie tego projektu jest poszukiwanie metody na sukces piłkarskiej reprezentacji na wzór Hiszpanów po Euro 2008. Okazało się, że taki orlik znajduje się tam przy każdej szkole więc nie dziwi fakt, że rodzą się tam talenty. Gdzie w Polsce maja grać młodzi pasjonaci? Na ulicy? Wracając do tematu: może wrescie ktoś pomyśli "zobaczmy, co zrobił Arsenal aby zdobyć mistrzostwo" i zauważy, że sposób na sukces leży nie w pieniądzach ale szkoleniu zawodników na świetnych techników. Mam nadzieje, że nasze ewntualne mistrzostwo położy kres przenosinom piłkarzy do klubów dla pieniędzy, kupowaniu zawodników za kilkadziesiąt milionów, nawet jeśli warci są 2 razy mniej. Mam nadzieję, że wzorem przyszłych mistrzów 2 najlepszych lig swiata: Arsenalu i Barcelony nastanie "moda" na piękną, techniczną grę i szkolenie młodzieży. Do tego jednak jeszcze daleka droga przed Kanonierami arcytrudny maraton i musimy osiągnąć w najbliższych tygodniach dobre rezultaty w najważniejszych spotkaniach. Wtedy najprawdopodobniej będziemy na ostatniej prostej w drodze po mistrzostwo. Nawet jeśli jednak nie zwycięzymy w Premier League, to jak powiedział Gary Lineker nastąpi to prawdopodobnie w najbliższych latach, kiedy Chelsea a Manchester się zestarzeją i nie będą mogli już bazować na sile fizycznej i szczęściu. Mam nadzieję, że skończy się wtedy era pieniądza i piłka nożna stanie się znów widowiskiem i zabawą, czyli tym , czym jest z założenia.
Bardzo mądra wypowiedz i w koncu ktoś to zauważył ze piłka nożna na wysokim poziomie nie powinna zależeć od grubości portfela. Młodzi piłkarze są nadzieją w przyszłość.
Arsenal jest niczym Barcelona tylko bez piłkarzy za miliony którzy tagrze czasami zawodzą
Moin zdanie Arsenal gra najpiękniejszy fudboll na swiecie
chłopaki rzadko to robię ale mi się łeska w oku zakręciła i mówi to były gracz kogutów
Dobrze chłopak gada, polać mu!
gooner80 -> Świetny tekst, podnosi na duchu jak cholera!:)
zgadzam się z Tobą w 101%
nawet jeżeli nie wygramy w tym roku (czego bym oczywiście nie chciał) to wiem/wierze że zrobią to za rok czy dwa lata w pięknym stylu i będę z niecierpliwością na to czekał (chociaż wolałbym długo nie czekać :P )
wkońcu ktoś docenia AW (i to z totenhamu!!) więc coś w tym musi być
GOGO GOONERS
Chłopaki dają radę :) tym razem się chyba uda wygrac ten puchar
Ciesza takie slowa od takiego znakomitego pilkarza:)Arsen dobrze wie co robi nie wydajac wielkich kwot na transfery.A Arsenal gra najpiekniejsza pilke na swiecie.Bo moim zdanie mnasz styl jest przyjemniejszy dla oka niz styl Barcelony.Musimy byc tylko konsekwentni i puchary ponownie zawitaja na Ashburton Grove:)
Fajny artykuł :) In Arsene we trust.
Jeszcze żeby Kamerun jutro odpadł z PNA, bo z Song'iem w składzie grało nam się dużo łatwiej.
Super artykuł ;) Wenger naprawdę ma głowę nie od parady i ludzie to widzą. Przecież np. Adebayora sprzedał, bo już wiedział, że ma tak samo dobrych jeśli nawet nie lepszych napastników, a do tego przyczynił się do spłacenia kolejnej raty :)
Świetny tekst, podnosi na duchu jak cholera!:)
Szkoda tylko, że są tacy kibice, którzy go nie doceniają i cały czas jadą po nim, że nie wydaje kasy na transfery. Szkoda.
Dobrze że ktoś ze świata futbolu podziwia Wengera i jego mądry sposób dysponowania funduszami.
arsenal122 --> no chyba głupszego komentarza po takim newsie nie mogłeś napisać. Czytasz o tym, że Arsenal wyróżnia się tym, że stawia na młodych i nie wydaje wielkich kwot na piłkarzy, a piszesz że trzeba kupić lennona (ciekawe po co jak jest Walcott) i jeszcze paru drogich zawodników. Człowieku zastanów się po co kupować piłkarzy za takie pieniądze szczególnie, że wcale nie są lepsi od tych których już posiadamy. Poza tym nawet jeśli nie w tym sezonie to na pewno na przestrzeni kolejnych 10 lat zdominujemy PL, bo Chelsea może pogra jeszcze maksymalnie 2-3 lata na takim poziomie jak teraz (są już wiekowo zaawansowani) a Manchester już nie gra tego co choćby rok temu.
Świetny artykuł ;)
Pełen szacunek dla tego niewątpliwego dżentelmena futbolu,a przy tym m.in. gracza spurs.Potrafi spojrzeć na drużyny i pracę trenerów w premier. w obiektywny sposób.Oczywiście trudno się z nim nie zgodzić,sam tak myślę;zwłaszcza w chwilach gdy nam nie idzie - trzeba czasem spojrzeć ponad wynik - fakt,że tak jak do historii przechodzą mistrzowie,tak bez względu na wyniki Wenger i jego praca już znalazły,znajdują i będa znadować coraz więcej zwolenników.Myślę,że nie najwazniejsze są trofea lecz to aby drużyna sie nie rozpadła i grała jak najczęściej swój techniczny,szybki futbol - jeśli to będzie niezagrożone to,jak dla mnie ,możemy nie zdobywać trofeów.2 sprawa to te nieustanne kontuzje to głównie one mogą nam przeszkodzić w skutecznej walce o zdobycie jakiegoś trofeum.
Gary Lineker równie precyzyjny,jak wtedy kiedy strzelał bramki.W największej ilości-reprezentacji Polski.W jednym się tylko pomylił-wśród piłkarzyChelsea,którzy kosztowali powyżej 15mln funtów nie wymienił M.Essiena,który kosztował 3 razy tyle.Poza tym-mądrość i precyzja w każdym sformułowaniu.
Nareszcie Arsene i cały zespół zaczynają być doceniani