Gaspart: Wenger chciał zostać trenerem Barcy

kanonierzy.com/shownews_id-17240_Zubizarreta--Trzeba-bylo-zatrzymac-Ceska.shtml
so?
Radson/badyl7 - nadal jesteście tacy przekonani, że Barcelona mocno się starała, żeby zatrzymać Cesca?

Radson - Trzymam się logiki - dlatego nie przekonałeś mnie. Podkreślam: Gdyby im zależało, to nie byłoby siły aby dokądkolwiek poszedł. Koniec kropka.
Gdyby ktoś Tobie zaoferował porównywalne warunki, to co byś wybrał: ukochany klub w rodzinnych stronach, gdzie mają sjestę, palmy i dziewczyny w bikini, czy może wolałbyś pojechać do nieznanego miasta na północy, w którym ciągle pada?
Halo!
Jaki z tego wniosek? Jak widać, nie postarali się, aby Cesc został w Barcelonie. Mogę tylko domniemywać, że ze swoją mania wielkości byli przekonani, że Francesc im się należy i bez nich nic nie osiągnie. Najprawdopodobniej dlatego nie przyłożyli się do tego, aby go zatrzymać.. Period.

@xGun tak się nie przejęła, że tylko Rosell jechał do Londynu to odkręcić i pisali o tym do Fify. I wiedz, że z rocznika Cesca było wielu dobrych piłkarzy jak Messi i Pique (to tylko dwa przykłady). Więc chyba wszystkich upilnować się nie da? A Messi był wtedy najlepszy w juniorach i przez tą Jego terapie oraz chuchanie i dmuchanie na Niego spowodowało, że Fabregas spadł na dalszy plan. A jeśli o Arsenal to mnie źle zrozumiałeś. Nie chodzi mi o silne podstawy, bo takie ma wiele drużyn. Nawet Real i Barcelona. Bardziej mi chodziło o to, że Arsenal podkrada dobrych młodych zawodników innym drużyną.
@szalen takie gadanie było zrobić coś jest o kant dupy potłuc. Pogadamy jak Wam zaczną podkradać zawodników ze szkółki... Wtedy będzie "ten j**** (jakaś drużyna) nie umie wychowywać to kraść musi"

Radson>>>Wiesz co wystarczyło?? Zatrudnić ojca Fabregasa w klubie i już byłby spokój. Ojcu i rodzinie nie przelewało się więc Wenger dał zatrudnienie ojcu i tym przekonał rodzinę do wyjazdu do Anglii. I jeszcze coś: fakt Cesc został wybrany najlepszym zawodnikiem turnieju młodzieżowego a dodatkowo został tam królem strzelców. Jeżeli dobrze pamiętam były to ME U-17.

Wiele klubów zatrudnia rodziców zdolnych 13 i 14 latków na fikcyjnych tak naprawdę etatach. Jest to dosyć popularne w Hiszpanii z tego co słyszałem. Z resztą nie ma co się okłamywać w wielu krajach tak jest pewnie i w Arsenalu. Arsenal nie jest święty ale Barca mnie wkurza takim gadaniem. Wystarczyło coś wtedy zrobić troszkę więcej i już nie byłoby problemu.

Radson.
Wystarczyło obiecać. Przecież niewiele się wymaga od kogoś, kogo się kocha, prawda? Gdyby ktokolwiek z FCB przyszedł do Cesca ze szczerą prośbą o pozostanie, to Cesc by został.
Są dwie możliwości:
1. Albo Francesc nie do końca jest szczery z tą miłością i wcale Barcelony tak mocno nie kochał.
2. Albo FCB przespała transfer Cesca za bardzo się tym nie przejmując.
Well? Logika się kłania.

Co do Arsenalu, no wybacz mi Słoneczko, ale ze świecą szukać klubu o takich silnych podstawach, zwłaszcza porównując go do bandy nieokrzesanych prostaków, otumanionych manią wielkości, bo w końcu udało się im coś osiągnąć...

@xGun a może byś tak spojrzał na Arsenal? Jakoś też nie jest święty. I nie bronie tutaj Barcelony... Nikt nie jest święty... A sprawa z Fabregasem wyglądała tak jak opisał to badyl7. A i takie pytanie co miała zrobić Barcelona, żeby pokazać Cescowi, że Im zależy? Mieli wprowadzić Go do pierwszego składu?

Oczywiście badylu, Ty tam byłeś i wszystko na własne oczy widziałeś - stąd taki przekonujący ton, yeah?
Więc słuchaj miłośniku katalońskich drużyn pasterskich z północnej Afryki:

Bullls#it!

I pamiętaj, że nazywając kogoś złodziejem, nie mając jednocześnie na to twardego dowodu, robisz z siebie kłamcę!

Gdyby Barcelonie zależało na Cescu, naprawdę zależało, nie byłoby siły, żeby Cesc znalazł się w Londynie, w klubie o którym prawdopodobnie nigdy nie słyszał. Wystarczyło o Fabregasa zabiegać.
Francesc Fabregas - zadeklarowany miłośnik Guardioli, produkt katalońskiej szkółki Johana Cruyjfa, "socio" - jak sam o sobie mówi, pojechałby do Londynu, gdyby Barcelona - jego ukochany klub dała mu znak, że o niego zabiega? Masz mnie za idiotę?
Wenger obiecał był Cescowi, że ten będzie grał w pierwszej drużynie, dotrzymał tej obietnicy, więc STFU! CF chciał grać, dostał taką możliwość, podpisał wieloletni kontrakt, więc teraz niech siedzi cicho i ma żal sam do siebie.

Jeśli mówimy o patrzeniu na sprawy z różnych perspektyw:
1. Czy uważasz, że publiczne zwracanie się do managera przeciwnej drużyny per: "pan tłumacz" w odniesieniu do trenera CFC przystoi dżentelmenom?
2. Czy uważasz, że włączenie systemu nawadniania murawy w trakcie celebracji zwycięstwa przez drużynę Interu przystoi jednemu z największych klubów świata?
3. Czy uważasz, że przystoi piłkarzowi nakrzyczenie na menedżera zwycięskiej drużyny tuż po zakończonym meczu?
4. Czy właściwym zachowaniem jest publiczne założenie koszulki FCB na piłkarza związanego legalnym kontraktem z inną drużyną?
5. Czy poza formalne nakłanianie do transferu jest właściwym zachowaniem?
6. Czy właściwy jest sposób, w jaki FCB próbuje ściągnąć do siebie CF - Chodzi mi o przyrządzanie medialnej "sieczki", aby zagęścić atmosferę i upokorzyć Arsenal?
7. Czy ludzi zachowujących się w /w sposób nie należałoby nazwać zwykłymi c#amami?
Nie odpowiadaj - mam w nosie, co o tym sądzisz, niemniej dobrze by było, abyś uczciwie spojrzał na swój klub, tak jak widziany jest przez ludzi z zewnątrz.

Dodam również że tym komentarzem nikogo nie obraziłem a jedynie napisałem fakty, i jeśli mi ktoś napisze że Wenger go wszystkiego nauczył to mnie rozśmieszy napisałem wcześniej że w momencie kradzieży cesca przez Arsenal został on wybrany najlepszym zawodnikiem turnieju młodzieżowego i to chyba już potrafił kopać tą piłkę i to nieźle więc stąd wypowiedzi że ma dna Barcy zresztą widać jego styl gry i to że lubi się przy niej utrzymywać. Zresztą jeśli mu nie pozwolą odejść ciekawe jaki pożytek z niego będzie w tym sezonie. Pozdrawiam prawdziwych kibiców nie dzieci neo

Jestem kibicem od 1995 roku i znam sprawę trochę dłużej niż niektórzy sezonowi kibice Arsenalu.Jak czytam te komentarze to niestety widzę że nikt z kibiców Arsenalu nie pamięta w jaki sposób cesc został skradziony Barcelonie a właśnie w tym tkwi szkopuł sprawy dlaczego Barcelona chce go odkupić i nie zamierza wydawać na niego chorej kwoty. Wiec w ramach odświeżenia pamięci powiem że nikt w barcelonie nie chciał się cesca pozbywać zwłaszcza jak siedem lat temu został wybrany najlepszym graczem turnieju młodzieżowego. Wtedy to trener Wenger przez wiele klubów nazywany złodziejem (bo ilu wychowanków gra w arsenalu w podstawowym składzie????) wykorzystał przepisy jakie są w Hiszpanii że z zawodnikami niepełnoletnimi nie można podpisywać profesjonalnych kontraktów i zwabił cesca a głównie tym że zaproponował pracę jego ojcu któremu się bardzo jakoś nie przelewało, i bardzo możliwe że była to decyzja związana również presją rodzinną, a teraz najwyraźniej chłopak dojrzał i chce wrócić do klubu który naprawdę kocha. Po tej propozycji Wengera Barcelona również zaproponowała cescowi kontrakt aby go nie stracić, na co wasz cudowny trener odparł szantarzem iż zgłosi sprawę do fify bo jak wspomniałem w hiszpani są przepisy jakie są. Więc arsenal wcale nie jest taki święty wiele klubów was nienawidzi za to że nie wychowujecie tylko kradniecie młode talenty za śmieszne pieniądze ale sami macie bardzo wiele do powiedzenia na temat Barcelony która chce odzyskać w moim mniemaniu skradzionego piłkarza. I co jeszcze ma płacić za niego 60mln? Wiecie ile Barcelona po stracie cesca walczyła z hiszpańskim związkiem i Fifą o to aby albo zmniejszyć wiek podpisania kontraktu albo żeby FIFA wyrównała przepisy dla wszystkich krajów odnośnie młodych piłkarzy? Radzę spojrzeć na sprawę z obu perspektyw zanim piszecie takie obraźliwe komentarze.

A ja chce zostać gwiazdą Arsenalu. Niestety na drodze stoi brak odpowiednich umiejętności :)

Podobno Vieira i Siman już byli w barcelonie aby podpisać kontrakt ale na drodze staną zarząd Arsenalu:) Takie pi.przenie !!!. Już niedługo powiedzą ze kilka lat temu Arsenal miał się z barcą łączyć :/

9 lat temu to mnie to malo interesowalo,
Teraz zreszta podobnie.
Panowie z barcelonki niepotrzebnie wyciagaja jakies sprawy ktore mialy miejsce bardzo dawno, chyba postawili sobie za punkt honoru sianie zamieszania do samego konca letniego okienka.

Cesciara

Moim zdaniem Fabregasa czeka bardzo gorace powitanie w Londynie... Po co sie ma odzywac? wszystkie jego poprzednie wywiady i ostatnie zachowania czy czyny jasno daja do zrozumienia czego chce... takiego kapitana nie chce w Arsenalu!!!

pisze ze w 2001 roku nie? :)

blad, spokoj

dajcie spokuj, najpierw cesc a teraz wenger, brakuje jeszcze tylko aby np.puyol powiedzial ze to prawda, ze on to pamieta xd

Tutaj jest opisane zajscie z 2001 roku. Wiekszosc z was pewnie jeszcze na swiecie nie bylo, albo turlalo pileczke z kolega w piaskownicy. Bajki ogladac, a nie pisac bzdury...

Radson>> A czy ja napisałem, że nie odchodzą wychowankowie. Najzdolniejsi zostają, a w swoim składzie mają parę talentów, że inni mogą pomarzyć. Oczywiście dwóch wychowanków odeszło, ale nie ci najzdolniejsi, więc nie wciskaj mi tu głupot. Nie wiem czy jesteś kibicem Barcy, ale mają parę niesamowitych zawodników w juniorach. Nie pamiętam nazwisk, ale jest tam jeden Rusek ŚO. Może być lepszy niż Puyol. I jeszcze z 2 co najmniej. Nie jest to z żadnego blogu czy strony od kibiców Barcelony, ale relacja polskiego dziennikarza, który został tam zaproszony na 1 dzień, czy coś takiego.

Radson jeszcze jedno dajesz gwarancję, że Cesc dostałby w Barcie szansę?? Bo ja sobie tego jakoś nie wyobrażam (może debiut w wieku 20 lat):)

barcelonka to by sobie juz odpuscila to gadanie bo sa bardzo nudni i monotonni.

ciekawa jestem, czy Szanowny Pan Kapitan otworzy swoje Zlote Usta i ulozy dla nas jakas bajke, zeby go nie wygwizdywali za bardzo, czy moze bedzie wolal zachowac sie tradycyjnie i zamilczec, lub sprzedac nam jakis wymijajacy kit...

Rosell straci tylko kase za bilet i cenny czs, bo Wenger juz dawno mowil, ze Cesc zostaje, a przeciez sam Fabregas za 2 dni wraca do polnocnego Londynu ...

Co do ławki nie wyobrażam sobie nikogo innego jak Wengera.
co do Cesca nie ma ludzi niezastąpionych i już mnie irytuje ten cały szum.
Z niewolnika nie ma pracownika i jak pokazał emirates cup nie ma ludzi niezastąpionych.
Podobnie większość myślała gdy odchodził Henry.
podsumowując dobrze że, francuz nie odszedł do Barcelony.

ale nie zostal na szczescie trenerem Barcy i prowadzi dalej Arsenal !

Radson -----> Tak to prawda barcelona nauczyla go podstaw. Ale w tym problem ze nie mial miejsca w pierszym skladzie szkolki. Van Gaal go nie chcial w zespole/niewystawial. W Barcelonie nie mialby szans pokazanie/doskonalenia swoich umiejetnosci. No gdzie by bardziej doskonalil w juniorach Barcelony czy w pierwszym zespole Arsenalu Londyn ba nawet w pierwszym skladzie. Uswiadom wiec sobie to ze Cesc prawdopodobnie u was skonczylby bez kontraktu ,gdyby nieprzeszedl do Arsenalu to byscie sie o niego niestarali mielibyscie go w dupie.

Radson: a wiec w Barcelonie nauczyli Ceska podstaw. Ok? A skoro w Arsenalu nauczyli go, wedle Twoich słów, trudniejszych rzeczy, to tak sobie myślę, że chyba trochę więcej niż w Barcy. Dali chłopakowi szansę, wyciągnęli do niego rękę, rozwinął się, grał w 1 składzie. Nikt go do tego nie zmuszał. Cała taktyka pod niego, wielka gwiazda, kapitan, idol. Gdyby pozostał w Barcelonie, może nawet dziś nie siedziałby na ich ławce i być może nigdy nie byłby w stanie tak się rozwinąć, czyż nie? A on teraz chce opuścić klub, który pozwolił mu się piłkarsko ukształtować, w momencie, gdy jesteśmy bardzo blisko sukcesów, i potrzeba nam KAPITANA. A gdy go najbardziej potrzeba, on pokazuje swoją wartość. Milczy, gdy mógłby jasno postawić sytuację. Mniej niż zero... Niech idzie do Barcy, powtarzam to w kółko, Cesc Fabregas i FC Barcelona są siebie warci.

@kasiacesc nie gadam głupot tylko prawdę. Arsenal wyciągnął Cesca ze szkółki Barcelony. A jeśli chodzi o matkę i ojca o nie oto mi chodziło... A dlaczego fakt, że jest dobry to tylko zasługa Arsenalu?... Czyżby w szkółce Barcelony nie uczą jak grać? Podam to na przykładzie uczenia się jakiegoś języka. Najpierw trzeba opanować podstawy, dopiero później przychodzi czas na trudniejsze rzeczy.

Dobrze że tam nie trafił do Barcelony, ciekawe czy długo jeszcze będzie trenował Arsenal, oby jak najdłużej.

Po jaką cholerę Gaspart to mówi i to w dodatku teraz? Nie wiem co to ma mieć na celu, bo w jakichkolwiek negocjacjach im to na pewno nie pomoże. Swoją drogą jako kibic obydwu klubów (tak się da...) mam nadzieję, że żadnych negocjacji nie będzie. Fabregas potrzebny jest w Arsenalu, nie w Barcelonie. Niestety zarząd i piłkarze Barcy wydają się tego nie rozumieć...

Vpr -> słowa Cesca: "espero estar más a menudo y más cerca de vosotros" - w WOLNYM tłumaczeniu "do zobaczenia, częściej i bliżej" ;/

Radson

Ty dopiero głupoty gadasz. Równie dobrze jego rodzice mogą powiedzieć, że to dzięki nim on jest taką gwiazdą bo oni go spłodzili. Nie widzę sensu w takim mówieniu. To tylko gdybanie. Fakt jest taki, że Fabregas u Nas stał się gwiazda. Wenger ukształtował go piłkarsko więc to tylko i wyłącznie zasługa Arsenalu, że jest teraz taki dobry. W Barcelonie był tylko jednym z wielu.

Jeżeli Fabregas jest dla nich taką świętością to niech dadzą te 60mln i się nim udławią. Mam już dość tych gierek Cesca i Barcelony. Raz 'kapitan' mówi jedno a później drugie. Swoim zachowaniem tylko ośmiesza nasz klub.

@szalen chyba nie jesteś w temacie... Z Barcelony wychowankowie odchodzą cały czas. Ostatnio dwóch dobrych wychowanków odeszło. Nikt nie rozpacza, bo są też inni, może lepsi. A szanse dostanie każdy w odpowiednim czasie. A i takie małe pytanko, ciągle piszecie, że gdyby nie Arsenal Cesc byłby nikim. Ale gdyby nie Barcelona, Arsenal nie wiedziałby, że istnieje taki piłkarz jak Cesc Fabregas.

Barcelona sama się wkopała. Wydali chore pieniądze na Villa'e, a na Cesc już nie starczyło, więc wyjeżdżają z jakoś śmieszną kwotą chwytając się brzytwy. A że nie wyszło to teraz muszą jakoś odreagować. Nie od dziś wiadomo, że nie umieją przegrywać (patrz porażka z Interem).

Z drugiej strony Arsenal powinien zgodzić się na ten transfer zaraz po deklaracji Cecsa i nie byłoby tego cyrku. Przez to Fabregas stracił dużo w oczach kibiców The Gunners i wątpię, żeby grał na 100% w tym sezonie.

nie, Zuzu, to jest wiecej niz klub :D ale nie bede wypowiadac swoich mysli glosno, wystarczy, ze Xavi robi to w kazdy nieparzysty dzien miesiaca:D ciekawe, czy oni maja jakas klauzule w kontrakcie, zeby musieli gadac takie bzdury, czy kompromitują sie z wlasnej nieprzymuszonej woli.

czego ta Farsa nie zrobi żeby dopiąć swego. i to jest klub??????

maxxqueen>>> Wiesz czego najbardziej mi żal. Że skora Fabregas grał w Barcie to już musi mieć DNA Barcy i musi do nich wrócić. To jest śmieszne po prostu. On ukształtował się w Anglii i tam się rozwinął. Czy dajesz gwarancję, że w twoim ukochanym klubie osiągnąłby co w Arsenalu?? Chodzi mi o poziom umiejętności i poziom sportowy Cesca. W Barcie pewnie nie powąchałby murawy stadionu pierwszej drużyny. To dzięki Cescowi tylu wychowanków gra w pierwszym składzie, bo się boją aby kolejni nie odeszli do innych zespołów. Mają już następców na kilka pozycji więc po co im jeszcze jeden zawodnik.

Nie żyję dawnymi czasami. Patrzę w przyszłość. Gaspart był prezesem i żyje jeszcze przełomem wieków. Po prostu wszyscy łapią się jakiekolwiek powodu aby ściągnąć ich super "wychowanka".

bla, bla bla... a czy wypowiadając się w ten sposób, Cesc szanuje swoich kibiców?

Pół roku temu osobiście bym go nosił na rękach, gdyby była taka potrzeba, ale w obecnej chwili, kiedy Francesc odznacza się brakiem odwagi i przywiązania do Arsenalu, nie potrafię go szanować.

Co do kwoty odstępnego - pomarzyć sobie można, ale FCB wie na czym świat stoi - nie zapłacą tyle za człowieka, który mniej, lub bardziej jawnie, deklaruje chęć przejścia do ich drużyny. Dlatego uważam, że sprawą honoru jest pozostawienie Cesca, a jeśli zacznie marudzić - posadzić go na ławce...

xGun ->
To już przesada, nikomu źle życzyć się nie powinno, szczególnie piłkarzowi ukochanej drużynie, a do tego kapitanowi!

Ja osobiście jestem za tym, aby Cesc jasno powiedział: " Chcę zostać w Arsenalu, skupiam się na grzę jedynie tutaj, a wszelkie spekulacje nie mają sensu" lub " Barcelona to moje miasto z dzieciństwa, marzę o grzę dla Barcy i proszę o pozwolenie na transfer. Wiele zawdzięczam Arsenalowi i Arsenowi Wengerowi, ale czas odejść tam, gdzie moje miejsce".
I do tego jeszcze jedno. kwota 40 mln jest śmieszną za gracza Arsenalu, który strzela 20 bramek i zalicza 20 asyst w jednym sezonie. Gość ma 23 lata i jest już jednym niewielu najlepszych rozgrywających na świecie, więc oczekiwałbym oferty w granicach 55-60 mln. Jeśli daje się 40-45 mln za 29- letniego strzelca Valencii i 25 mln za obrońce Szachtara Donieck to nie wyobrażam sobie, aby Cesc miał kosztować mniej od któregoś z nich.

Aaarsenal> gdyby byla mozliwa, owszem;) ale nie rozpaczam jakos strasznie:D
Uwazam Fabregasa za genialnego pilkarza, ale w tym okienku przegial razem ze swoim ukochanym klubem z Hiszpanii wszelkie struny... I wlasnie tez obawiam sie, ze przez caly sezon bedzie sie ciagnac za nami sprawa Fabregasa bardziej gdy zostanie, niz gdyby odszedl. A na dzien dzisiejszy? Nasri wg mnie juz moglby go z powodzeniem zastapic, szybko rozwinalby skrzydla, choc juz jest swietny; Wilshere dostawalby wiecej szans, Xavi by nas juz nie raczyl opowiesciami o DNA Barcelony... a Robin bylby idealnym kapitanem Arsenalu, jest dojrzały, inteligentny i NASZ. Naprawde widze wiecej plusow niz minusow, tylko faktycznie niech te skape katalonskie dziady rzuca wiecej kasy, bo ich oferta to jakis zart, do tego tani. a nasz za przeproszeniem przyszły były "kapitan", gdy już spełnią się jego dziecięce marzenia, prawdopodobnie dostanie hemoroidów od siedzenia na ławce i radosnych imprez z Pique i Puyolem w więcej niż klubie

Szczerze? Też chciałbym, żeby odszedł. Ale za odpowiednie pieniądze, a nie za grosze. Chcę, żeby Barcelona wydała na niego wszystkie dostępne pieniądze i zatopiła się w długach. Wtedy my będziemy mieli pieniądze, oni kłopoty, a Robin opaskę kapitana i wszyscy będą zadowoleni. Jeszcze rok i Samir będzie gotów zastąpić Hiszpana, a Wilshere prędzej czy później i tak będzie lepszy od niego.

Nie chodzi już o to, co Fabregas powiedział, czego nie powiedział, etc, "mam nadzieję, że zobaczymy się niedługo" to mocno naciągane tłumaczenie, nie to jest problemem. Chciałbym po prostu żeby cała ta szopka się skończyła, bo jak na razie zapowiada się na to, że nie dadzą nam spokoju nawet w trakcie sezonu i nie pozwolą nam skupić się na grze.

Ciekaw jestem, jak w te wakacje sprzedają się klubowe koszulki z numerem 4 i nazwiskiem naszego oddanego kapitana...

Przetrzymać go na ławce przez dwa sezony, a potem sprzedać do Mallorki, albo Tenerife hyhyhy.....

Vpr -> I już od samego rana nas dołujesz... Tylko nie Silvestre. Już lepiej żeby ktoś z młodzieżówki był tym czwartym.

Cesciara - zastanawiasz sie może nad zmianą nazwy nicku ?

ja bym miala tak jak rev gdyby Fabregas odszedl, jednak poki bedzie hanbil opaske kapitana Arsenalu swoim tchorzostwem, bede marudzic... bo to silniejsze ode mnie, czuje jakby moj ukochany klub byl notorycznie upokarzany przez niego i jego kolegow z wiecej niz klubu. marze zeby w koncu odszedl, nie interesuje mnie czy to nas pozbawi szans na wygrana PL. chce tylko zeby kapitanem Arsenalu byl ktos, kto na to zasluguje swoim zachowaniem zarowno na, jak i poza boiskiem.

A ja na to mam juz za przeproszeniem wy*****e.

Barcelona po prostu nie może się pogodzić z tym że Fabregas do nich nie przejdzie. Chciałbym aby w tym roku RealM, Valencia, AtMadryt i Sevilla dokopali bar****onie!!

A niech puszczają Fabregasa, krzyż na drogę.

chyba nie żałuje że nie trenuje tej żałosnej drużyny która wykorzystuje dzieciństwo Cesca po to żeby go zwerbować do siebie;/

Vpr hehe :-) wierzmy, ze uda sie sprowadzic Pera albo Spahicia, nie moze byc az tak zle zeby zakontraktowal ponownie Silvestre'a. Spokojnie:D gdyby Wenger uwazal ze Mikael sie przyda Arsenalowi, wczesniej przedluzylby z nim kontrakt.

A co do Gasparta, swietny chwyt na jeszcze wieksze schrzanienie armosfery na Ashburton Grove. Barcelona od dluzszego czasu stosuje chwyty ponizej pasa- ich zarzad to stado wrednych znudzonych dziadow z mocnym przerostem ego.

Pieprzyć Barcelonę i Fabregasa, mamy poważniejszy problem... Zdaniem The Goon Bloga Wenger przygotował sobie "awaryjną" opcję jeśli nie uda mu się sprowadzić Mertesackera lub Spahicia - zamierza podpisać nowy kontrakt z Silvestre :/ Chyba sobie strzelę w łeb.