Gdzie Diabeł nie może, tam Arsenal pomoże, porażka 1:2
22.11.2014, 19:30, Michał Koba 2721 komentarzy
W dzisiejszym spotkaniu oglądaliśmy dwa zupełnie różne oblicza Arsenalu. W pierwszej połowie podopieczni Arsene'a Wengera kontrolowali przebieg gry i tylko brak skuteczności oraz świetne interwencje Davida De Gei sprawiły, że do szatni zawodnicy schodzili przy bezbramkowym remisie.
Niestety w drugiej części meczu Kanonierzy nie potrafili pójść za ciosem i zamiast wykorzystać słabą dyspozycję rywala, pozwolili mu uwierzyć, że może dziś walczyć o korzystny rezultat. Po kontuzji Jacka Wilshere'a gra gospodarzy kompletnie się posypała i wróciły zmory z ostatnich tygodni: przez rozkojarzenie i beznadziejne ustawienie defensywy Arsenal stracił dwie bramki, a obietnice o wyciągnięciu wniosków ze swoich błędów okazały się słowami rzucanymi na wiatr.
The Gunners po raz kolejny rozegrali fatalne spotkanie i stracili trzy punkty, co sprawia, że ich zła sytuacja w tabeli tylko się pogorszyła. Po dwunastu kolejkach piłkarze z północnego Londynu z dorobkiem 17 punktów zajmują dopiero ósme miejsce w Premier League.
Oba zespoły na boisko wybiegły w następujących składach:
Arsenal: Szczęsny - Chambers, Mertesacker, Monreal, Gibbs - Arteta, Wilshere - Oxlade-Chamberlain, Ramsey, Alexis - Welbeck.
Manchester United: De Gea - Smalling, McNair, Blackett, Shaw - Valencia, Carrick, Fellaini, Di Maria - Rooney, van Persie.
Na początku obie drużyny starały się rozpoznać przeciwnika i spokojnie rozgrywały piłkę. Dopiero w 5. minucie coś wydarzyło się pod bramką De Gei; Danny Welbeck otrzymał podanie od Alexisa i z ostrego kąta starał się trafić do siatki, ale jego strzał został zablokowany.
W 8. minucie Oxlade-Chamberlain w walce o piłkę lekko zahaczył Shawa. Młody Anglik długo leżał na murawie, ale zdołał powrócić do gry.
Chwilę potem znów na prawym skrzydle walecznością popisał się Ox; pomimo asysty dwóch obrońców zdołał on dośrodkować piłkę w pole karne, gdzie czekał Welbeck. Niestety jego strzał głową okazał się niecelny.
W pierwszych minutach Arsenal dominował; Kanonierzy wymieniali dużo podań i nie pozwalali rozwinąć skrzydeł rywalom. Efektem takiej gry była dobra akcja Wilshere'a, który sprawdził bramkarza United z okolic 16 metra. Zaraz potem swoją szansę miał Welbeck, ale i tym razem nie udało się zdobyć bramki.
Jeszcze w tej samej akcji w polu karnym Czerwonych Diabłów upadł Wilshere, ale sędzia nie dopatrzył się faulu w działaniach Shawa, którego uraz okazał się poważniejszy, niż przypuszczano i już w 16. minucie został on zmieniony przez Ashleya Younga.
W 20. minucie przed polem karnym Wojciecha Szczęsnego faulu dopuścił się Aaron Ramsey; do piłki podszedł Rooney, który jednak uderzył wysoko nad bramką. Po tej sytuacji trybuny ożyły, bowiem poza boiskiem swoją rozgrzewkę rozpoczął, powracający po kontuzji, Olivier Giroud.
Kilka minut później świetne podanie między obrońców otrzymał Ox. Dobrze tę akcję rozszyfrował jednak De Gea, który skrócił kąt piłkarzowi Arsenalu i zapobiegł niebezpieczeństwu.
Piłkarze Wengera w dalszym ciągu prowadzili grę, ale nic z tego nie wynikało. Ich akcje przeważnie kończyły się w okolicach pola karnego United, ale jedna z nich wzbudziła szczególnie wiele emocji, bynajmniej nie z powodu widowiskowego strzału. Po faulu na Felainim, Wilshere nie mógł opanować emocji i posprzeczał się z rywalem. Sytuacji zaradził jednak sędzia, upominając obu awanturników.
Chwilę potem obrońcom urwał się Alexis i uderzył na bramkę, ale z interwencją problemów nie miał De Gea. W odpowiedzi z lewej strony swojego szczęścia spróbował Di Maria, jednak jego strzał okazał się minimalnie niecelny.
W 38. minucie świetną szansę na zmianę rezultatu mieli podopieczni van Gaala; z groźnym kontratakiem wychodził Di Maria, który odnalazł w polu karnym Rooneya, jednak ofiarną interwencją popisał się Chambers i piłka po strzale napastnika reprezentacji Anglii wylądowała na rzucie rożnym.
Na kilka minut przed końcem pierwszej części gry w zamieszaniu w polu karnym najlepiej odnalazł się Welbeck, który piętą chciał pokonać De Geę. Decyzja ta okazała się jednak błędna, bowiem piłkę z łatwością przejęli defensorzy z Manchesteru.
Do końca nie wydarzyło się już nic ciekawego i po doliczonych dwóch minutach pan Mike Dean zaprosił graczy do szatni.
Drugą połowę znów lepiej rozpoczęli Kanonierzy. W 48. minucie kapitalnym podaniem z głębi pola popisał się Oxlade-Chamberlain. Do piłki doszedł Welbeck, który pomknął w kierunku bramki United, ale jego strzał kolejny raz zatrzymał De Gea.
Arsenal nie zwalniał tempa i wyprowadzał już kolejną akcję, która jednak nie skończyła się szczęśliwie. Ucierpiał w niej, rozgrywający jak dotąd dobre zawody, Jack Wilshere. Anglik długo był opatrywany przez lekarzy i zdołał nawet wrócić do gry, jednak już po chwili okazało się, że ból jest zbyt intensywny i pomocnik The Gunners został zmieniony przez Cazorlę.
Ta sytuacja chyba rozkojarzyła zawodników Arsenalu, bo już w pierwszej sytuacji United zdobyło bramkę. Po dośrodkowaniu z lewej strony Szczęsny zderzył się z Gibbsem, a piłka powędrowała do Valenci, który nabił nią wciąż leżącego Anglika, a futbolówka zatrzymała się dopiero w bramce Polaka, 0:1!
Dodatkowo okazało się, że reprezentant Polski ucierpiał w tej sytuacji i musiał opuścić boisko. Zastąpił go Emiliano Martinez.
W 63. minucie Kanonierzy próbowali odpowiedzieć. Na prawym skrzydle celne dośrodkowanie posłał Chamberlain, do piłki wyskoczył Alexis, ale jego strzał dobrze wyłapał De Gea.
Dwie minuty później Czerwone Diabły wychodziły z szybkim kontratakiem, który faulem zakończył Cazorla. Arbiter nie miał wyjścia i ukarał filigranowego pomocnika żółtym kartonikiem.
W 68. minucie dobry strzał sprzed pola karnego posłał upomniany chwilę wcześniej Cazorla, ale i tym razem bez zarzutów zachował się bramkarz Manchesteru United.
W 75. minucie z boiska zszedł Robin van Persie, a w jego miejsce pojawił się James Wilson. Dosłownie chwilę potem także Arsene Wenger postanowił dokonać zmiany: Ramseya zastąpił Olivier Giroud, dla którego był to pierwszy występ po długoterminowej kontuzji.
Francuski napastnik mógł zanotować "wejście smoka", ale jego strzał głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego powędrował tuż nad poprzeczką.
Kilka minut po tej sytuacji zakotłowało się w polu karnym United, swoje okazje mieli wtedy Gibbs oraz Cazorla, jednak nie przyniosły one Kanonierom wyrównującego trafienia.
Zamiast nadrobić jednobramkową stratę, podopieczni Wengera pozwolili sobie strzelić kolejną bramkę! Fatalne ustawienie defensywy wykorzystał Di Maria, który zagrał do Rooneya na wole pole. Anglik pomknął w kierunku bramki Arsenalu i z łatwością pokonał bezradnego Martineza, 0:2!
Na minutę przed końcem regulaminowego czasu gry kolejnej zmiany dokonał van Gaal: zmęczonego Younga zastępuje Darren Fletcher. Chwilę potem sędzia doliczył aż 8 minut do podstawowych dziewięćdziesięciu.
W 94. minucie Czerwone Diabły powinny prowadzić już 3:0! Po beznadziejnie rozegranym rzucie rożnym przez Arsenal z kontratakiem wyszli gracze United. Rooney zagrał do niepilnowanego na połowie The Gunners(!) Di Marii, ale Argentyńczyk, mając przed sobą jedynie Martineza, uderzył obok bramki.
Dwie minuty później fantastycznym strzałem z 18. metrów popisał się Olivier Giroud, który nie dał najmniejszych szans De Gei na skuteczną interwencję i tym samym zmniejszył straty Arsenalu, 1:2!
W 97. minucie żółtą kartką za opóźnianie gry ukarany został James Wilson. Na boisku wtedy zawrzało, bowiem na murawie położył się Di Maria, a podnieść próbował go Chambers. Argentyńczyk nie był z tego powodu zadowolony i doszło do przepychanki, której zażegnać musiał Mike Dean. Arbiter ukarał żółtą kartką najaktywniejszego w tym spięciu Girouda.
Po tej sytuacji Kanonierzy nie potrafili dołożyć kolejnego trafienia i trzy punkty z Emirates Stadium powędrowały do Manchesteru.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Rosomak piłka to jest gra błędów popatrz na mecz z sunderlandem gdyby nie ich 2 katastrofalne błędy skończyłoby się na 0:0
Obejrzałem sobie przed chwilą gole które traciliśmy w lidze w tym sezonie i nasuwa się tylko jeden wniosek my nie jesteśmy Kanonierami tylko Św Mikołajami gol z Leicester City, 2 gole z City, gol z Tottenhamem, pierwszy gol Hull czy teraz pierwszy gol z United nie padły dlatego że nasi przeciwnicy grali dobrzy tylko dlatego że daliśmy im je na srebrnej tacy. W tych meczach straciliśmy 14 pkt, a do tej pory można było zdobyć 36. Większość tych sytuacji co prawda da się podciągnąć po pecha itp. ale to można by powiedzieć gdyby się nam to zdarzyło 1-2 razy w tym sezonie ale takich dziwnych goli trafiło się nam 6 i wszystkie miały kluczowe znaczenie dla wyniku. Problem leży u nas w przygotowaniu mentalny/sprawnościowym do meczu bo jakoś ciężko mi uwierzyć że to tylko pech czy słaba gra w defensywie.
Wiecie coś na temat cracka do Fify 15?
Rafson95
Pewnie za nazwisko.
a Casillasa to za co nominowali? :D
A no tak przecież kontuzja była po meczu z MU to Oliwierek tak zagrał i strzelił bramkę tak jakby jej w ogóle nie było także zapomniałem xD
thide
jezeli obrona jest delikatnie mowiac cienka ( powiedziałbym raczej jej brak) nie dziw się ze welbeck cofa się do pomocy.
damian1990
Nie zgłosili zawodnika, który miał długoterminową kontuzję i pierwotnie miał pauzować do końca roku.
Na pewno bedzie tam Ramos :D
Tymczasem mamy dla Was kolejny paradoks.
Olivier Giroud nie znajdzie się w meczowym
składzie na mecz z BVB. Kontuzja? Nie tym
razem. Francuz nie został zgłoszony do
rozgrywek.Czy to żart ?
Pięciu bramkarzy zostało nominowanych przez FIFA do najlepszej jedenastki roku na świecie.
Wśród nominowanych znaleźli się: Manuel Neuer (Niemcy/Bayern), Claudio Bravo (Chile/Barcelona), Thibaut Courtois (Belgia/Chelsea), Iker Casillas (Hiszpania/Real Madryt) oraz Gianluigi Buffon (Włochy/Juventus).
Mam przeczucie, ze gdyby Bravo nie zmienil barw na Barce, fifa by go nie dostrzegla.
Ciekawe kogo fifa nominuje z gry z pola. Jutro beda obroncy
14 meczów. Nasza najdłuższa passa zwycięstw w tym sezonie to trzy.
ciekawostka
Real ma ogólem passe 14 meczów wygranych z rzedu obecnie.
Elber... lubilem go bardzo:)
Dancer
dorabiałem po godzinach
Kaka ... jak ja marzyłem kiedyś, żeby zagrał z armatką na piersi, jeden z najlepszych pomocników ever
Rivaldo
O, widze, że ty poza pracą wykładowcy jeszcze bramki w lidze mistrzów strzelałeś?
Widzew jak Arsenal- ma w swoim dorobku mistrzostwo, nie ponosząc przy tym żadnej porażki w ciągu całego sezonu.
ciekawostka , pilkarze z Brazylii ktorzy maja minimum 20 goli w LM
Luiz Adriano-20
Mario Jardel-25
Kaka-30
Rivaldo-27
Giovanie Elber-25
gdyby ktos pytal , Ronaldo de lima ma 14.
Mihex
aha o to chodzi, dzięki.
RIVALDO700
Po spadku odeszło kilkunastu zawodników. Ze składu, który grał w Ekstraklasie zostało 6 zawodników. Jeśli się nie mylę to Widzew ma najmłodszy skład na zapleczu. Dziwne decyzje w kontraktowaniu trenerów-Tylak, który ostatni raz kontakt z seniorami miał w 2009 roku. Potem Pawlak, którego wyniki i w Ekstraklasie jak i teraz w pierwszej lidze lepiej przemilczeć.
Do rundy wiosennej zespół ma przygotowywać już Wojciech Stawowy ale bez wzmocnień może być ciężko by odrobić tę kilkanaście punktów straty.
danilosik
To odpowiedź na tego mema "but can he do it on a cold rainy night in stoke". Jeden prezenter w Angielskiej telewizji ponoć lubił używać takiego porównania, aby pokazać, że Messi nie dałby sobie rady w PL.
Pytanko...
Ktoś kiedyś pisał że do pesa15 na ps4 nie można dodawać patchy a o ile dobrze wyszukalem na Google to jest taka możliwość. Ktoś coś wie na ten temat?
tak czytam te komentarze i co pare razy wiele osób pisze, aby Joel zagrał w jakims meczu od poczatku, tyle ze on dzis u Wengi nie moze nawet zalapac sie na lawke.
heh
ja od zwyciestwa z Dortmundem wolalbym dobra gre tych, ktorzy mogliby cos zmienic w naszej grze
Rosa, Campbell, Podolski to sa gracze, ktorych chcialbym zobaczyc w LM.
Co do wyniku, to mus jak dla mnie to remis, tak abysmy juz awansowali przed meczem z Turkami. Jak wygramy, to jeszcze sobie nadzieje zrobimy na pierwsze miejsce ;]
scontent-a-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-xpa1/v/t1.0-9/10685706_980287341986427_7119417589427731842_n.jpg?oh=7e033953d0e4812e62e3e2c436f104fb&oe=54D203C5
o co w tym chodzi ?
WBA, Southampton, Stoke, Newcastle, Liverpool,
QPR, West Ham. Takie mecze zostały nam do końca tego roku.
simple
tam byl exodus po spadnieciu do 1 ligi? widzew gra mlodzikami teraz? dlatego tak kiepsko?
Wnioskując, brakuje nam typowego Bad-assa w składzie, człowiek który nie do końca jest poprawnym piłkarzem poza boiskiem, ale swój charakter przekłada na dobrą grę zespołu. Popatrzcie, czy słyszeliście o jakimś piłkarzu Arsenalu który grał w pierwszej 11 i miał jakiś wyskok poza boiskowy?(Pomijając Bendtnera i Arshavina, ale i oni dawali coś drużynie jak wchodzili z ławy). ManU ma takiego Rooney'a typowy Angol, ciągnie zespół, my zaś mamy skład grzecznych chłopców i ludzie którzy powoli obniżają swoje loty i nie mogą dać nic więcej drużynie.
- Cazorla widać już u niego spadek umiejętności, taką piłką jaką mu Welbeck wystawił w drugiej połowie w swoim najlepszym okresie na pewno by strzelił, przecież Hiszpan jest głównie znany z tego że ma mocne uderzenie, czy to z woleja, dropsa, prawej i lewej nogi, nie wspominając wolnych, a teraz? widzieliście żeby Cazorla zrobił coś takiego?Wiem że gra na skrzydle ale jednak, w jego miejscu dałbym Campbella, a nóż zażre!
- Welbeck dużo pracuje, ale powoli robi się z niego napastnik typu, strzela w meczu 1 na 10 sytuacji. Może jest to spowodowane brakiem rywalizacji, ale Żwiru wrócił w wielkim stylu, i ewidentnie pokazał Papciowi że jest "w gazie"
- Wilshere, nie wiem czy to ten okres u zawodnika kiedy ma zastój w rozwoju i ni jakiej formy, w każdym bądź razie nie dzieje z nim sie nic dobrego, przecież takie sytuacje na metrze Jack machał z zamkniętymi oczami 2 - 3 sezony temu.
- Flamini, nie wiem z jakiej racji jest jeszcze w klubie, chłop ewidentnie nie nadaje się już na ten poziom rozgrywek, czasem zabłyśnie, ale tutaj niema miejsca na "czasem"
- Brak wysokiego silnego pomocnika w środku który przecina ataki na połowie, ale to wiadomo od dawna
- I jeszcze raz za dużo grzeczności, brak gościa który wydrze się na zawodników i rzuci mięsem, takiego człowieka trzeba w zespole. Nie wiemy jak to wygląda w środku ale od strony kibica nie widzę nikogo. Kiedyś był Vieira, Keown, Henry, Pires, ludzie którzy potrafili zmotywować team, teraz wyraźnie odczuwamy brak takiej osoby, i powoli Arsenal staje się średniakiem BPL od 2 sezonów.
rivaldo - zle porownanie, bo finansowo, to bez europejskich pucharow Dortmund i tak bedzie mocne
Wplywy z biletow i gadzetow, a co za tym idzie od sponsorow beda w dalszym ciagu na duzym poziomie.
Troche takie slabe porownaniu z Widzewem ;]
Do dzisiaj nie mogę uwierzyć jak mogliśmy to przegrać z Manchesterem. Ale trzeba się podnieść i walczyć, wygrana z BvB to mus, a o lidze to nawet nie wspominam, trzeba wkońcu coś zacząć grać.
RIVALDO700
Dla mnie jako fana Widzewa jest to bardzo przykre.
w 1 lidze polskiej , widzew , który rok temu gral jeszcze w ekstraklasie na 18 meczów , wygral...1 mecz i nieuchronnie zmierza do II ligi.
Troche taki polski dortmund.
Jak zagra Welbeck przeciwko Niemcom, to tez dobrze, bo juz wie, ze jesli nie bedzie skuteczny, to na jego miejsce juz czeka Giroud.
Rywalizacja powinna nam pomoc.
Ale to, ze Giroud jest twardy, to w sumie wiadomo od jego dolaczenia do nas, bo jednak go tam kopia po nogach i z bodiczka ;]
shark31
Nikt nie spodziewał się, że tak szybko wyzdrowieje.
Apropos Giroud. Pewnie wiecie ze nie jest on zgloszony do fazy grupowej LM....?
Piotrek
W Polsce jest godzina do przodu, nie wprowadzaj ludzi w błąd
Czeczenia - Welbeck na 10 zagra podobnie jak Giroud ze 3-4 spotkania
Gdyby nasi napastnicy grali dobrze w 6-7 spotkaniach na 10, to byloby swietnie, do tego potrzebna bylaby rotacja i wybierania napastnika w zaleznosci do przeciwnika.
Chodzi mi bardziej o to, ze najprawdopodobniej w ciagu 2-3 lat Van Gall i Rodgers ( raczej szybciej ) nie beda trenerami swoich druzyn, jesli gra sie nie poprawi.
Van Gaal, z tego co czytalem wlasnie mial zrobic porzadek po Moyesie i przez 2-3 lata zbudowac mocna druzyne. Pellegrini nie ma osiagniec w pucharach i top2, to chyba jedyna jego deska ratunku.
Wiadomo, ze Klopp wydaje sie byc najlepszym trenerem do wziecia na rynku ( biorac pod uwage, ze jest mlody, z sukcesami i powiedzial, ze jak gdzies ma odchodzic, to do Anglii )
W zwiazku z tym, kazdy oprocz Chelsea, chcialby Kloppa, jesli obecni menadzerowie zakoncza prace.
Tak samo jak u nas wiekszosc po Wendze chcialaby widziec Kloppa na Ashburton Grove.
Zobaczymy jak bedzie.
W środe o 14:00 na ,stronie Arsenalu transmisja naszych młodziaków z młodziakami z Bvb
piresfan
Tak to śmiesznie napisałeś, że myślałem, że to wiersz, ale nie widzę tu rymów, więc nie czytam. Sorry.
A Klopp jest okej, jako kontynuator koncepcji Wengera, w sensie filozofii pracy, bo taktycznie nie mam wątpliwości, że dodałby świeżości temu zespołowi, wpoił inne rozwiązania.
Master10
A ile spotkań na 10, dobrze zagra Welbeck?
I czemu chcesz zwalniać trenerów z Manchesterów i LFC? Akurat tylko Chelsea robi swoje, reszta w śpi, ale to kwestia czasu, kiedy te zespoły zaczną lepiej grać.
Ciekawe czy Wenger wystawi troche rezerwy na Bvb?
taki podol krzyczy dzis z okladki Kickera ,,Dajcie mi grac''
thide
Persiak w jego wieku nie był znacząco lepszy.
Henry kiedyś powiedział coś w stylu że zespół gra tak jak gra napastnik. Ja uważam podobnie, jeśli na przodzie nie ma lidera i kogoś na kim można polegac, to team nie wygra żadnego trofeum. Dobrym przykładem jest Liverpool.
Giroud akurat od poczatku wg mnie mialbyc super jokerem jak Podolski.
Problemem jest to, ze Podolski nie dostaje szans w koncowkach, a Giroud gra dobrze pod presja/jak jest zmotywowany.
Od 1 do 90 minuty Giroud zagra dobrze 3 na 10 spotkan
Jaką przyszłość? Jak Welbz za 2 dni kończy 24 lata.
Welbeck byłby nutą przyszłości tylko wtedy, gdyby miał te 20 lat, a on ma 24.
Danny to nie do końca wzmocnienie imo, bynajmniej na teraz, może w przyszłości.
Czeczenia
Nie zdziwi mnie jednak, że po pierwszych jego nieudanych zagraniach tęsknota minie i znów zacznie się wyzywanie na cokolwiek zrobi.
scontent-a-cdg.xx.fbcdn.net/hphotos-xfa1/v/t1.0-9/1461100_325705240950934_3551538765959593746_n.png?oh=99974762123108c16a6df1a4c67dddab&oe=551F1CE1
Arsenalowi nie pomogą kosmetyczne zmiany
w rodzaju Giroud tu, Welbeck tam.
Korzeń przegnił, Wenger stracił kontrolę,
stale popełnia te same błędy i nie widzi
tego, co wszyscy. Latem było wiadomo,
że potrzeba DM i wzmocnienia obrony.
Co zrobił W.? Nic, bo jakoś to będzie.
Po raz kolejny pokazał, że nie szanuje
fanów, którzy chcą oglądać przynajmniej
walczącą drużynę. W sobotę MU strzelił
gola i zespół się rozsypał, jak ze Swansea,
Anderlechtem, nie mówiąc o meczach,
w których był rozwalony przed pierwszym
gwizdkiem. Nie ma się co oszukiwać,
Wenger z pozwoleniem zarządu niszczy
swoją legendę, a my wymieniamy
jakieś rady taktyczne Tu trzeba wielkiego
wybuchu!
simpllemann
Tęsknota czy cokolwiek, nieważne. Ale komentarze nt. Oliviera, przed i po kontuzji, to ziemia a niebo.