Gibbs: Powrót Robina nie był dla nas rozpraszający
29.04.2013, 17:25, Kamil Stasiak
16 komentarzy
Lewy obrońca Arsenalu - Kieran Gibbs - stwierdził, że niedzielny powrót byłego kapitana The Gunners - Robina van Persiego - na The Emirates nie był rozpraszający dla londyńczyków.
Dla Holendra był to pierwszy występ przy Ashburton Grove od kiedy latem odszedł do Manchesteru United. W spotkaniu tym van Persie strzelił bramkę, która dała Czerwonym Diabłom jeden punkt. Z drugiej strony były Kanonier był pieczołowicie pilnowany przez defensorów Arsenalu, lecz według Gibbsa obecność van Persiego nie była główną przyczyną dobrej postawy obrony.
- Myślę, że odegrało to jakąś rolę, ale mamy ważniejsze rzeczy na których musimy się koncentrować. Szczerze mówiąc mamy własne ambicje. One są ważniejsze niż jakikolwiek pojedynczy zawodnik. Moim zdaniem chłopcy byli w pełni zaangażowani w to, co chcieliśmy osiągnąć - powiedział Gibbs w wywiadzie dla oficjalnej witryny klubowej. - Myślę tak bez względu na to co się wydarzyło, więc należą się im słowa uznania. Po meczu czułem, że w pierwszej połowie byliśmy o wiele lepsi niż rywale. Pomijając kilka groźnych kontrataków United w drugiej połowie jesteśmy drużyną, która powinna być niezadowolona z braku zwycięstwa w tym meczu.
- W drugiej połowie wyglądaliśmy na lekko zmęczonych. W pierwszej zaś czuję, że byliśmy stroną dominującą. W drugiej połowie nie mogliśmy złapać pewności siebie. Bez względu na to naszej drużynie należy się wielkie uznanie, ponieważ daliśmy z siebie wszystko by odnieść zwycięstwo.
Do końca sezonu Kanonierom pozostały trzy mecze - z QPR, z Wigan oraz z Newcastle - i aby znaleźć się na koniec sezonu w pierwszej czwórce, Arsenal najprawdopodobniej będzie musiał je wygrać. Anglik stwierdził, że drużyna Arsene'a Wengera jest w pełni skoncentrowana.
- Drużyna będzie nastawiona podobnie jak przez kilka ostatnich miesięcy. Drużyna zareagowała na pozycję, na której znajdowaliśmy się kilka miesięcy temu. Nikt nie wierzył, że jesteśmy w stanie być w tym miejscu gdzie teraz. Przed nami jeszcze trzy spotkania, i ukończenie sezonu w pierwszej czwórce jest w naszym zasięgu. Musimy pokazać jaką pracę wykonaliśmy podczas ostatnich miesięcy i zawrzeć to w naszych trzech ostatnich występach - zakończył Gibbs.
źrodło: arsenal.com
2 godziny temu 2 komentarzy

2 godziny temu 0 komentarzy

2 godziny temu 3 komentarzy

14 godzin temu 4 komentarzy

17 godzin temu 1 komentarzy

11.05.2025, 09:50 2 komentarzy

11.05.2025, 09:48 2 komentarzy

11.05.2025, 09:46 2 komentarzy

11.05.2025, 09:44 1 komentarzy

10.05.2025, 21:12 6 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Marzeniem było dla mnie, że Wojtek obroni karnego Robina. Ale niestety tak się nie stało :)
gruszon18
Oczywiście, że w tym sezonie. W poprzednich latach nawet za dużo sobie nie pograł przez ciągłe kontuzje, to i nie miał jak ustabilizować formy i udowodnić swoich możliwości.
Teraz już chyba nikt nie rozpacza po Clichym i Ca$chleyu. Fajnie, że Gibbs podpisał nowy kontrakt.
Niech wreszcie któryś piłkarz powie prawdę. Robin to ***...
Trzeba wygrać już te 3 mecze i mieć spokój, bo nie wytrzymam psychiczne przez tę presję...LM.
@Catalonczyk Może i przesada, ale gdyby nie to ze jest szklany, walczyłby z Bainesem o miano najlepszego angielskiego LO (bo aktualnego fenomenu Cole'a nie zrozumię)
"Gdy tylko zaczną omijać go kontuzje to będzie najlepszym lewym obrońca w historii."
Bez przesady .
przemass89
Chyba w tym sezonie..
Co do bocznych obrońców. Ogólnie my ich wykorzystujemy tylko po co aby sie przytrzymać przy piłce przed polem karnym przeciwnika. Dopiero w meczu z United zobaczyłem że Sagna podchodzi tylko po to by dośrodkowywać. A tak to tylko po to aby klepnąć z kolegą jedno dwa podania.
Niech tylko pocwiczy wrzutki bo to u naszych bocznych obroncow kuleje procz CJ i Nacho///
Heh, fajną miał minę przy szpalerze przed meczem;P
Oj tak, Gibbs to zdecydowanie nasz najlepszy boczny obrońca, nie popełnia baboli w obronie, nie łamie linii obrony (co u Clichy'ego było normą) i jest bardzo dynamiczny. Bardzo podoba mi się jego sposób gry.
Chciałbym, abyśmy na każdej pozycji mieli taką rywalizację jak na lewej obronie. Monreal dużo nie odstaje, a przecież może się jeszcze rozegrać, zagrał dopiero połowę sezonu w Anglii.
ale dla kibiców tak.
Gibbs jest szybki,dobrze gra w obronie i kiwkę też ma dobrą, w przyszłym sezonie może być tylko lepiej
Według mnie Nacho i Gibbs to zawodnicy na podobnym poziomie.
Gibbs to nasz najlepszy boczny obrońca. Gdy tylko zaczną omijać go kontuzje to będzie najlepszym lewym obrońca w historii. I jak już mówiłem on poradzi sobie na każdej pozycji.
AlexVanPersie
Dobrze prawi polać mu :D ...
Gibbon bardzo się mnie podoba się ostatnio.
Od Monreala jest znacznie kreatywniejszy, bo Nacho specjalizuje się w wjeżdzaniu na klepkę, bez żadnej kiwki.
Sagna jako drybler, biegacz i dośrodkowywacz to zawsze była klasa(czytaj: katastrofa) sama w sobie a Jenkins niestety ma bardzo słabą lewą nogę i szczątkowy drybling. Na szczęście ma 4 płuca i dobre wrzutki.
Jednym słowem, Gibbon to nasz najlepszy fullback i długo długo nic a szkoda, bo taki MU młóci wszystkich właśnie silnymi skrzydłami.