Gładkie zwycięstwo Kanonierów! Fulham 0-3 Arsenal
19.01.2008, 16:53, Patryk Bielski 167 komentarzy
Po 90. minutach walki na Craven Cottage Arsenal Londyn pewnie ograł Fulham 0-3! Dwie bramki zdobył Emmanuel Adebayor, zaś wynik ustalił w 81. minucie Rosicky. Jako, że Manchester United także wygrał swoje spotkanie, Kanonierzy pozostają na drugiej pozycji w tabeli Premier League.
Choć Kanonierzy byli zdecydowanym faworytem sobotnich derbów Londynu z Fulham, to sam Arsene Wenger ostrożnie podchodził do spotkania. Przecież wszyscy doskonale pamiętali męki Arsenalu na Emirates Stadium w meczu inauguracyjnym sezon 2007/2008, kiedy to po dwóch bramkach w końcówce meczu The Gunners ostatecznie zwyciężyli 2-1.
The Cottagers przystąpili do meczu bardzo zmotywowani. Choć zajmowali dopiero 19. pozycję w tabeli ligowej walczyli z wiceliderem stawki, jak równy z równym. Częste akcje na skrzydłach Hleba i Rosicky'ego skutecznie przerywali obrońcy rywali i szybko wyprowadzali piłkę do kontrataku. Pierwsza poważna akcja dla gospodarzy nadarzyła się w 7. minucie spotkania, kiedy to minimalnie obok bramki uderzył Danny Murphy. Kanonierzy szybko odpowiedzieli wrzutką w pole karne i strzałem Eduardo, Chorwat jednak nie trafił w światło bramki.
W 14. minucie meczu Dempsey spróbował strzału z okolic 25. metrów, jednak tym razem dobrze całą akcję zaasekurował Gallas, który wybił piłkę na rzut rożny. Chwilę później po dobrej akcji całego zespołu Fabregas efektownie uderzył piłkę wolejem, jednak ta przeleciała nad bramką rywala.
W 19. minucie spotkania Arsenal wyszedł na prowadzenie za sprawą Emmanuela Adebayora! Rosicky sprytnie zagrał piłkę na lewe skrzydło do wchodzącego Clichy'ego, Francuz wrzucił futbolówkę w pole karne, a tam najwyżej do główki skoczył togijski snajper, który umieścił piłkę w prawym rogu bramki Niemiego.
Gospodarze natychmiastowo ruszyli do ataku, jednak bardzo dobrze radzili sobie dziś nasi defensorzy. Z obu stron widoczne było wielkie zaangażowanie i chęć walki od pierwszych minut. W 26. minucie Cesc Fabregas świetnie dograł piłkę do Adebayor, jednak napastnik The Gunners źle przyjął piłkę, w konsekwencji czego stracił futbolówkę.
Ataki Arsenalu z każdą chwilą nabierały tempa. Kanonierzy pobudzeni zdobyciem gola, chcieli szybko ustatkować swoją sytuację na boisku, zdobywając drugą bramką. Bardzo aktywny na boisku był Gael Clichy, który dołączał się do niemal każdej akcji ofensywnej The Gunners.
Ciągłe ataki Arsenalu dały rezultat w 38. minucie spotkania. Wówczas to Emmanuel Adebayor zdobył swojego drugiego gola! Bramka do złudzenia przypominała sytuację z 19. minuty, jednakże teraz w pole karne dośrodkowywał z prawego skrzydła Alexander Hleb. Napastnik reprezentacji Togo ponownie wyskoczył najwyżej i uderzył w prawy róg bramki gospodarzy.
W 41. minucie Fulham mogło zdobyć bramkę kontaktową, jednak dobrej sytuacji do strzału nie wykorzystał Danny Murphy, który z okolic 16. metrów strzelił nad poprzeczką.
Bardzo odważnie w szeregach gospodarzy poczynał sobie Simon Davies, który co rusz straszył obronę Kanonierów licznymi sztuczkami technicznymi. W 45. minucie spotkania Clinton Dempsey był bliski dojścia do piłki po prostopadłym podaniu jednego ze swoich kolegów, jednak tym razem świetnie całą sytuację zaasekurował Senderos. Chwilę później arbiter zakończył pierwszą część spotkania.
Manager Fulham Roy Hodgson przeprowadził w przerwie jedną zmianę, na boisku pojawił się Jimmy Bullard, zaś murawę opuścił Steven Davis. Od pierwszych minut drugiej połowy zaatakowali Kanonierzy. Już w 46. minucie Emmanuel Adebayor mógł zdobyć hat-tricka, jednak nie doszedł do piłki po dobrym krosie Cesca Fabregasa. Hiszpan jeszcze raz wrzucił futbolówkę w pole karne z rzutu rożnego, jednak Eduardo minimalnie chybił głową. Minutę później Eduardo świetnie przedarł się przez obronę rywali, następnie dobrze wyłożył piłkę do Rosicky'ego, jednak Czech trafił w słupek z odległości pięciu metrów!
W 50. minucie spotkania Dempsey w walce powietrznej uderzył łokciem Senderosa, jednak jak pokazały powtórki, nie zrobił tego celowo. Szwajcar upadł na murawę i musiał opuścić boisko z powodu krwotoku nosa. Rozgrzewkę rozpoczęli wówczas Gilberto Silva i Justin Hoyte, jednak jak się okazało po kilku minutach, defensor The Gunners wrócił na plac gry!
Bardzo aktywny na lewej flance był Eduardo da Silva, który często zamieniał się pozycjami z Tomasem Rosickym. W 60. minucie meczu nastąpiła zmiana w szeregach gospodarzy. Na boisku pojawił się Healy, zaś murawę opuścił Ki-Hyeon. Już minutę później Adebayor ponownie stanął przed szansą zdobycia trzeciej bramki w meczu, lecz po sprytnej sztuczce technicznej strzał Togijczyka zablokowali obrońcy Fulham. Dośrodkowanie Fabregasa z rzutu rożnego nie doszło jednak do graczy The Gunners.
W 67. minucie meczu nadarzyła się dobra okazja do zdobycia bramki kontaktowej przez gospodarzy. Jednakże Bullard źle dośrodkował z okolic 16. metrów od bramki Kanonierów, w rezultacie czego, Clichy zdążył wybić piłkę na rzut rożny. W 70. minucie meczu Dempsey po dobrej wrzutce jednego z kolegów umieścił piłkę w siatce, lecz sędzia liniowy nie uznał gola, dopatrując się pozycji spalonej amerykańskiego napastnika.
Minutę później Emmanuel Adebayor otrzymał wspaniałe podanie od Cesca Fabregasa z głębi pola, jednak nie zdążył dobiec do piłki, a dodatkowo trącił jeszcze stopą głowę bramkarza rywala, Niemiego. Na szczęście po krótkiej przerwie, spowodowanej interwencją klubowych lekarzy golkiper Fulham wrócił na murawę. W 77. minucie meczu po pięknej akcji Kanonierów, sytuacji sam na sam z bramkarzem rywala nie wykorzystał Cesc Fabregas, który końcówką buta uderzył obok słupka bramki rywala. Minutę później dobrej sytuacji z rzutu wolnego nie wykorzystał Bullard, który uderzył nad bramką Almuni.
W 81. minucie meczu Eduardo da Silva popędził w pole karne rywala. Zdecydował się na indywidualną akcję mimo, iż na dobrej pozycji znajdował się Alexander Hleb. Chorwat w ostatniej chwili dograł futbolówkę do Tomasa Rosicky'ego, a ten z 5-ciu metrów umieścił piłkę nogą w bramce.
Chwilę później Hleb spróbował swoich sił w dryblingu z obrońcami Fulham. Białorusin minął jednego rywala, lecz po chwili upadł w polu karnym The Cottagers. Sędzia nie odgwizdał jednak rzutu karnego.
Fulham walczyło do końca spotkania, pomimo niekorzystnego rezultatu. W 88. minucie po wrzutce Murphy'ego, Dempsey próbował zaskoczyć Almunię strzałem głową, jednak futbolówka przeleciała obok bramki. Zaraz po tej akcji Pan Peter Walton zakończył mecz.
Fulham Londyn - Arsenal Londyn 0-3 (0-2)
[ obejrzyj bramkę ] 19' Emmanuel Adebayor
[ obejrzyj bramkę ] 38' Emmanuel Adebayor
[ obejrzyj bramkę ] 81' Tomas Rosicky
Skrót spotkania:
Miejsce: Craven Cottage
Arbiter: Peter Walton
Data: 19.01.2008
Godzina: 16:00
Frekwencja: 25297
Arsenal Londyn: Almunia, Sagna, Senderos, Gallas, Clichy, Hleb, Flamini, Fabregas, Rosicky, Adebayor, Eduardo
Ławka rezerwowych: Lehmann, Diaby, Silva, Bendtner, Hoyte
Żółte kartki: Gael Clichy
Fulham Londyn: Niemi, Volz, Hughes, Stefanovic, Bocanegra, Ki-Hyeon (61 Healy), Smertin (78 Kuqi), Davis, Murphy, Davies (45 Bullard), Dempsey
Ławka rezerwowych: Warner, Healy, Kuqi, Bullard, Baird.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
grygu>>zartujesz, czy masz 2 lata?
ZROBCIE PORZADEK Z TA TABELA,PUNKTY JUZ OK ALE BRAMKI SIE WOGOLE NIE ZGADZAJA!
1 polowa
ALE BRAMKI W TABELI SIE NE ZGADZAJA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ze do przerwy bylo 0:2
a mam pytanie jak widnieje coś takiego:
Fulham Londyn - Arsenal Londyn 0-3 (0-2)
to co oznacza to co jest w nawiasie ? 0-2 ?
Oj ile razy mamy tłumaczyć, że tabele obsługuje skrypt, który uzupełnia ją po 90. minutach od pierwszego gwizdka sędziego. Już jest uzupełniona...
No i w końcu pewne i wysokie zwycięstwo kanonierów ;) Ale mimo wszystko dalej jestem za wzmocnieniem naszej drużyny przez doświadczonego gracza (napastnik). Szkoda że fabregas jeszcze nie jest w najlepszej formie.. Trochę mnie wkurzyło że nei oddał strzału pod koniec meczu jak dostał podanie na sam na sam z bramkarzem, zamiast strzelić to podał.. POwinien uwierzyć w swoje umiejętności i nei bać się strzelić, ale i tak cała drużyna rozegrała dobry mecz. Szkoda tylko że manu też wygrał :/
Piękny mecz... Warto było poświęcić te 2h... ;)
dla mnie tam moze tak zostac tabela:D
Wsaniale zwyciestwo:)Ale co sie stalo z tabela???
moglo byc z 5:0 ! albo i wiecej....
tabela na pewno jest ok?
Ogólnie to kiepszko dziś graliśmy a przecież to tylko Fulham! Cheslsea jak zawsze fuks
Ogólnie to kiepszko dziś graliśmy a przecież to tylko Fulham! Cheslsea jak zawsze fuks
No to Ronaldo ten ...........,ma już 17 bramek
dobra humor zajefany :) a teraz go na sturniowke :D milego dnia !!
taki tam mecz, nic specjalnego, kilka fajnych akcji ale na kolana raczej nie rzucają.
Dobra teraz trzeba się odprężyć pograć w Fife Arsenalem i za godzinę wrócić to może bramki Arsenalu będą.
ej mecz sie zakonczyl wynikiem 3:0 a nie 2:0 :D ładny meczyk :D jestem zadowolony z wyniku i z gry Kanonierow :)
ronaldo 90' :/
no oczywiście 3pkt bardzo ale to bardzo ważne!!!
koniec
man utd 2:0 :/
tottenham 2:0
arsenal 3:0 :D:D:D
blackburn1:1
chelsea 1:0 :/
portsmouth 3:1
mamy 3pkt i to jest ważne, gorzej gdybysmy dzis nie wygrali a chelsea i manchester zdobyli by komplet pktow...
No to super!!!!!!!
0:2 manchester.Bramke zdobył pizdaldo:/
Christiano Ronaldo-16
Adebayor Chyba 15 bramek
ciekawe za jaki okres czasu będą wstawione bramki Arsenalu
***** i jeszcze KRYSTYNA
ooo 3-0 :D:D:D:D
man utd tez 2:0 :/:/
no i cfc i united wygrywaja....... DAMN!!
4 minuty jeszcze!!!!!!
tottenham 2:0
hahaaha a kibice Fulham juz wychodza!!!
Administratorzy mogli by podać tę statystykę.
ja tam nie lubie runeja ale coz!!
ja dokladnie nie wiem ale wydaje mi sie ze prowadzi ronalda a zaraz za nim adebayor
srunej a nie runej nie chce slyszec na tej stronie tego nazwiska
rooney jest cienki!!!!!!!!!
dokladnie do 77 minuty byl luz a potem rooney i niestety gol !!
przynajmniej mamy wiecej strzelonych goli niz man utd:D
A kto ma teraz króla strzelców w Premiership?Podajcie pierwszą 5 piłkarzy ze zdobyczami bramkowymi!
rosicky :D:D no i edwardo sie pokazal bardzo dobre wylozenie
gol rosicki LOLOLOL GO GO GUNNERS
3-0 dla nas
GOLLLLLLLL!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
3-0 ale wolałbym gol dla Reading...
arsenal 3:0 ale chelsea tez wygrywa i manchester tez szkoda!!!
3:0 dla arsenalu:D:D:D:D:D