Gloria Victoribus!
09.04.2012, 12:15, Maciek Skiba 42 komentarzy
Dla większości z nas to był pewnie jeden z najlepszych prezentów, jakie na Święta przyniósł Zajączek. Arsenal po palce lizać grze, pokonał dołujących The Citizens i wyrwał ich z pięknego snu o tytule. Czyżby Emirates Stadium powoli stawało się gruntem, który pozbawia nadzei drużyn walczących o mistrzostwo?
Widocznie mój poprzedni tekst o powodach, dla których Kanonierzy zwyciężą w szlagierze, nie był górnolotny, bezpodstawny i pisany pod wpływem szaleńczych emocji. Statystyki się potwierdziły - goście nie wygrali u nas w lidze już od 38 lat, przez ostatnie pięć spotkanań nawet nie trafili do naszej bramki. Twierdza Arsenal - nowemu stadionowi powoli nadajemy odpowiednie przymioty, a naszym piłkarzom zaczyna się tam świetnie grać. Przez kilka sezonów, owszem, gramy i wygrywamy na Ashburton Groove, ale większość może się ze mną zgodzić, że na Arsenal dalej patrzy się i wzdycha przez pryzmat o nieistniejącym już formanie Highbury. Teraz to się zmienia, a przede wszystkim za sprawą świetnych kibiców. Patrząc przez ilość miejsc na naszym stadionie i atmosferę tworzoną przez fanów - jesteśmy najgłośnieszym stadionem w całej Premier League!
Wczorajszy mecz jest zdecydowanie numerem 1 ze spotkań tego sezonowych. Wyżej oceniłbym jedynie pierwszą połowę z europejskiej potyczki z AC Milan, ale to był wycinek, jedynie 45 minut świetnej gry. Przeciwko City, Kanonierzy ostatecznie pokazali nam, że przeszli wszelkie trudności i o kryzsysie z początku sezonu i stycznia nie ma i nie będzie już śladu. Środek pomocy grał jak za starych, dobrych czasów, kiedy bezsprzecznie rządziliśmy w tym sektorze i rozdawaliśmy karty. Atmosfera w zespole jest świetna i było to widać, jak nasi piłkarze podeszli do tego spotkania. Wyglądało to trochę na odwrócone role. To chyba my walczyliśmy o mistrza, a City probówało nie wypaść z wyścigu o Ligę Mistrzów.
Najlepiej zagrał nasz klub "30", czyli trójka trzydziestolatków - Benayoun, Rosicky i Arteta. Wczoraj na boisku zostawili wiele zdrowia. Przyznam się, że przez cały czas trwania przygody Czecha z Arsenalem nie widziałem u niego takiego zaangażowania, takiej mądrości. Świetna dyspozycja tego tercetu płynęła przede wszystkim z wieku i pewności siebie - doświadczenia. Świetne ustawianie się, czytanie gry, przechwyty i harmonijne przechodzenie z defensywy do ataku podbiły moje serce.
Jest jeszcze jeden bohater wczorajszej batalii. Od dłuższego czasu zbieram się do napiasania tekstu właśnie o Alexie Songu. Sepcyfika jego pozycji jest taka, że dość często nie zauważamy go i cała jego praca zostaje przemilczana lub niedoceniona. Prawda jest taka, że w całej Anglii nie ma lepszego defenswynego pomocnika. Kameruńczyk wczoraj zagrał jedne z lepszych zawodów w tym sezonie. Nie wiem co robił lepiej i co pochwalić w pierwszej kolejności - rozporowadzanie gry czy zatrzymywanie przeciwnika. W Arsenalu piękne jest to, że każdy odpowiada za kreowanie gry i stwarzanie sytuacji kolegom, nie ściśle piłkarze środka boiska.
Już ocieramy się o sedno tego tekstu - Gloria Victoribus! Chwała Zwycięzcom! Każdemu z nas podczas wczorajaszego spotkania przyszła pewnie taka myśl do głowy - 'dlaczego nie gramy tak odpoczątku?', 'dlaczego dopiero teraz?'. Musimy zdać sobie sprawę z jednego - nie mamy szans na mistrzostwo z prostych, logicznych powodów. Za wąska kadra, za mało uzdolnionych piłkarzy, inne priorytety. Gdyby Wenger zaraz w pierwszych kolejkach tak rozkręcił naszą maszynę, to dołek pojawiłby się teraz i nie byłoby w tym nic dziwnego. Osobiście tego nie żałuję, ba, tak wiele radości przynoszą mi takie jednorazowe wyskoki, jak zwycięstwo nad Manchesterem City. To obchodzenie się z futobolówką, to konstruowanie koronkowych akcji, skuteczna defensywa i prawdziwe, szczere zaangażowanie w sprawę.
Nie potrzebuję pucharów, nie chcę być najlepszy w przeciągu całego roku rozgrywek. Piłka, w którą grali Kanonierzy z meczu z Chelsea, Milanem, Manchesterem City w zupełności mi wystarcza i usatysfakcjonowuje! Wtedy czuję się takim Kanonierem z krwi i kości. Bo prawdopodobnie nasz zespół nigdy nie pozbędzie się łatki i porównań z Dream Teamem skonstruowanym na początku XXI wieku. Cieszy mnie to, że momentami tamten Arsenal powraca i cieszy tak samo!
Po równie ciekawe teksty wysiądź na moim blogu- Stacja Arsenal oraz śledź na twitterze @Maciekskiba
źrodło:Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Nie wiem jak wy ale ja kocham być Kanonierem !
Swietny tekst i szczera prawda wcześniej naszymi kibicami byli sami emeryci siedzący i patrzący na grę nie zależnie jaki wynik, jednym słowem: piknik.
ciesze ze zdobylismy 3 punkty ale moglismy wygrac co najmniej 2:0 ,,Ramsey'' !!!
a co do dopingu w Anglii zastanawiają się nad zniesieniem paru rygorystycznych przepisów w celu bardziej żywego i głośnego dopinu. Na przykład powrotu do trybun stojących o dziwo z tego co czytałem to Arsenal jest wymieniany wśród tych pierwszych zwolenników tego pomysłu
Zasłużenie wygraliśmy ;)
malik69 - podane przez Ciebie obiekty są znacznie mniejsze od naszego stadionu. Tylko St. James' Park ma 50k miejsc. Specjalnie napisałem w tekście o pojemności, bo to ma niebagatelne znaczenie. Z mniejszych miast i aren to świetne jest Swansea. Tylko Liberty Stadium jest 3 razy mniejszy. Mam też na uwadze sam Londyn, który jest najbardziej różnorodnym miastem w Anglii ze względu na pochodzenie mieszkańców.
@ malik69
Pewnie,że są głośniejsze stadiony ale tego dnia najgłośniejszy był Emirates Stadium
s15.postimage.org/ftj3tzykb/red.jpg
z ocena zawodnikow trzeba sie jak najbardziej zgodzic...
ale prestiz, mozliwosc kontraktowania najl. zawodnikow oraz "pieniadze" stoja za zwyciezcami tego czy te tamtego i bez sensu jest pisac, ze nie potrzeba pucharow, puchar to glownie przepustka do wiekszych pieniedzy i mozliwosci...
ps. i ciekaw jakim cudem mial AW to od razu poustawiac, wrecz natychmiast i z marszu, ja naprawde nie potrafie zrozumiec, jakim cudem nikt nie pamieta, ze AFC stracilo defacto przed tym sezonem 4 pods. srodkowych pomocnikow...
zadna druzyna nie podnioslaby sie od razu po czyms takim, takze moze jednak szacun dla AW...
W pelni sie zgadzam :)))
Wcale nie wymagam co roku Pucharu Ligi Mistrzow, Ligi i zadnego innego =]
Owszem, dlugo juz nic nie wygralismy, ale z reka na sercu moge powiedziec, ze nie zaluje ze kibicuje Arsenalowi wlasnie po takich meczach jak wczorajszy =] Taka gra sprawia mi najwieksza radosc, a o to przeciez chodzi! :P
Puchary jeszcze sie pojawia ;PP
Bardzo dobry tekst miło się go czyta takiego prezentu na święta każdy z nas chciał dostać i udało się chciałbym aby arsenal zawsze tak grał jak z MC , CHCELSEA czy TOTTENHAMEM
Zawsze z wami !!!!
@Ars3n: Tak to jest jak się chce na siłę strzelić bramkę. Robinowi ostatnio też dużo nie wychodziło, we wczorajszym meczu zabrakło mu trochę szczęścia, ale jakoś go nie obrażaliśmy. Spokojnie Ramsey w końcu zacznie grać na poziomie Arsenalu, skoro Wenger widzi w nim potencjał to ja nic nie mogę mu (Aaronowi) zarzucić.
dla takich meczów warto żyć :D
dla takich meczów warto żyć :D
Mecz był świetny,maciek po co głupio gadasz? środek był nasz,City grało słabo bo na tyle im pozwoliliśmy,to samo z Spurs,Chelsea,Milan i wiele innych klubów na Emirates.Oby tak dalej
Naprawdę świetny tekst.
Brawa dla autora :)
Czyli z QPR też mecz był bardzo dobry?
maciek
Mecz byl bardzo dobry , razila tylko ta nasza skutecznosc i wejscie na sile do bramki.Mozna go spokojnie dopisac do kolekcji pilkarskiej z tego sezonu (Chelsea 5-3,kuraki 5-2,Milan 3-0).
Potwierdzilo sie to ,ze gdy lamagi Ramseya nie ma to Rosicky gra cudownie.
Według mnie to byś średni mecz AFC. Po prostu MC był bardzo słaby. Przy piłce się utrzymywaliśmy, ale sytuacji z tego wiele nie było. Równie dobrze mogłoby się zakończyć jak z QPR. Wielkiej różnicy w grze w tych dwóch meczach nie było. Jednak wynik robi swoje i teraz przez wzgląd na markę rywala w Arsenalu już jest super i ekstra i nie ma mowy o kryzysie. Zresztą to normalne, jak przegramy z Wolves to znów będzie kryzys i dołek.
Każdy lubi patrzec jak Arsenal pieknie wygrywa, ale zdanie, ze brak trofeow i dobra gra autorowi wystarczaja ?? ja się z tym nie zgadzam !!
Mi i tak najlepiej smakowało zwycięstwo nad KFC ;)
btw. trochę błędów w tekście ;
To zwyciestwo bylo dla Nas wszystkich bezcenne. Takie chwile chce sie przezywac - artykuł podsumowuje wszystko
@vP7
a ja wiem
@malik69
Sunderland?
pff...no nie wiem
"jesteśmy najgłośnieszym stadionem w całej Premier League!"
naprawde ?? to naprawde jeszcze na wielu wielu wielu stadionach nie byles - Sunderland , Everton , Newcastle , im mozemy pod tym wzgledem pucowac jedynie buty
tak naprawde to pod wzgledem dopingu na emirates jest dosyc cienko i ruszamy z nim na na powaznie przewaznie po strzelonej bramce (najlepiej w koncowce)
Prawda, lepszego prezentu chyba żaden Kanonier nie mógł dostać na święta! xD Cudowny, piękny wspaniały mecz! Takie epitety cisną mi się na usta po tym spotkaniu. Coś w tym jest, że z drużynami z topu to my potrafimy wygrywać i to w pięknym stylu. Naprawdę mamy w sobie niesamowitą siłę, klasę i to "coś" czego nie mają inne drużyny. Ach, jak tu nie kochać Arsenalu? No nie da się :P Naprawdę jestem z nich mega dumna!
@Hitrii, taa ale to tylko jeden mecz z bardzo nielicznych w tym sezonie.
Nie moge zgodzic sie jednak co do ostatniego akapitu - w piłce chodzi o wygyrywanie trofeow, pucharów, mozemy wygrywać bitwy, lecz najwazniejsze jest wygranie wojny. Moglbym oddac takie zwyciestwa nad City za to, zeby RvP wzniosl puchar PL.
Kangur96# Mecz z Chelsea na wyjeździe 5:3 , przepiękny mecz , nie kojarzysz?
Najlepszy prezent!. Nawet jak nie wygrywamy pucharów to cieszmy się ze zwycięstw takich jak wczoraj.;)
Ahh, duma mnie rozpiera :D
Co do pierwszych akapitów, brakuje mi w Arsenalu tylko tego, żebyśmy potwierdzali swoją klasę również na wyjazdach. U siebie gramy zazwyczaj świetnie, ale w tym sezonie nie przypominam sobie ani jednego wyjazdowego meczu, w którym byśmy wygrali zdecydowanie i piękną grą, jak na Emirates. Jak wygrywamy to przeważnie po słabym meczu. Ale nie ma co narzekać ;p
Lepszego prezentu na jutrzejsze urodziny nie mogłem sobie wymażyc jak wygrana nad City :)
Prezent pierwsza klasa dziękujemy !!!
Ciesze się, że jestem Kanonierem ;) Wole ich od Barcy Realu itp ARSENAL! Forever :) Piękny tekst oczywiście
byłby to mecz sezonu jak by wygrany był 5-0 tak to skromna wygrana ;p
Panie redaktorze zapomniał Pan dodać Piłka, w którą grali Kanonierzy... , z Tottenhamem :)
Zgadzam się z tym tekstem:) Wczoraj jak oglądałem mecz to aż się łezka w oku zakręciła:)
Miranda14---> Wszystkiego Najlepszego;d Spóznione ale jest;d
mirand14 >
ja miałem Wielkanoc wtedy więc super prezent mi zgotowali :D
Myślę, że ten sezon będzie dla zawodników Arsenalu przełamaniem. Dowiedli nie nam, bo my to wiedzieliśmy, ale samym sobie, że potrafią wygrywać z najlepszymi i są bardzo waleczni. Następny sezon może być tylko lepszy.
Swoją drogą, jak podoba Wam się okładka polskiej edycji biografii naszego Robina Van Persiego. Premiera w maju, podano też liczbę stron. Odsyłam:
futbolowyswiatksiazek.blogspot.com/2012/04/robin-van-persie-biografia-opis.html
mirand14 - > W takim razie wszystkiego najlepszego ;) !
"zacny" tekst, brawa dla autora!
dobze napisane:)
Ja 7 kwietnia urodziny miałem, więc dla mnie prezent jest wyborny pokonanie szejków z manchesteru;D