Grad bramek w Carabao Cup: Arsenal 5-1 Sunderland

@krystiannn napisał: "Nie każdy chce jechać za granice, nie każdy jest inzynierem. Kazdy powinien uczciwie zarobic nie ważne co robi."
Oczywiście, ale niestety za prosta pracę np. na produkcji nie ma się co spodziewać szału. Sam nie jestem inżynierem, a wyjechałem początkowo zarobić sobie na chatę, ale po czasie kupiłem tam dom, mam spoko pracę, nie narobie sie, kasa dobra, a wraz z rozwojem i nauka języka tylko w górę może iść, więc ciężko byłoby mi wrócić i zaczynać od zera za 2500.

Arsenal are staying prepared just in case of a COVID outbreak with a bunch of youth players consistently training with the first team ready to be integrated.

Hutchinson
Awe
Flores
Swanson
Biereth
Salah-Eddine
Hillson
Patino
Rekik

All trained ahead of Norwich.

#NORARS https://t.co/E2qvYY5SQp

Napiszę z mojego doświadczenia.
Jeżeli ogarniesz angielski, to ciśnij do korpo. Ja pracuje od prawie 5 lat. Przychodziłem z zerowym doświadczeniem i jedyne co miałem to skończone technikum logistyczne. W tym roku skończyłem studia zaocznie na tym samym kierunku. Teraz, po 5 latach zarabiam grubo ponad średnią krajową i prowadzę duży projekt tranzycji, który kończę w styczniu.
Jak ktoś lubi prace przy biurku „8-16” to serio dużo nie trzeba. Brakuje masy ludzi na takich stanowiskach.

Ps. Wesołych Świąt Kanonierzy.

@terryflewers

Arsenal are prepared to pay the fee required to sign Dusan Vlahovic!

The story that Vlahovic’s agent is unwilling to negotiate with Arsenal is untrue. All that has been stated is Vlahovic may want to remain with his current club until the summer & review options. #afc

Maitland-Niles is back in training. Patino, Salah-Eddine, Rekik and Foran trained with the first-team yesterday.

Wesołych Świąt ;)

@krystiannn napisał: "Ludzie pracują za 2500 miesiecznie bo nie maja innego wyboru. Kazdy by chciał wiecej to normalne. Ja pracuje w firmie produkcyjnej z sektora spożywczego i jedyny temat jaki jest to kryzys. Ciagle tylko słysze, że drożeje prąd, woda, opakowania koszty pracy, kredyty na maszyny a odbiorca produktu końcowego jak slyszy że producent czyli moja firma chce podwyzki za produkt to kręci nosem i sie jeszcze pyta za co ?

Jak napisałem to jest ładnie napisane ale to nie jest proste jak sie wszystkim wydaje"
No niestety, takie prace w produkcji nie są jakoś mega płatne, mój tata po latach własnej działalności, zatrudnił się przy produkcji mebli ( zdrowie nie pozwoliło już na swoją działalność) , ale po 2 wypłatach zdecydował, że nie ma sensu przedłużać umowy, bo praca w sumie nie jest ciężka, ale też kasa marna. Po świętach jedzie ze mną do Holandii, ogarnąłem mu banalna pracę przy tulipanach, później piwonie, i jeżdżąc na takie sezony, przy lekkiej pracy zarobi dużo dużo wiecej, a resztę czasu sobie będzie odpoczywał. Sam nie mam zamiaru póki co wracać do Polski, bo pomysłu na tą chwilę na biznes nie mam, a za 2500 tys bym nie pracował, choć pewnie sprzedając dom, w Polsce kupiłbym już coś gotowego i zarabiać musiałbym tylko na życie, no ale 2500 to mało bardzo. Człowiek przyzywyczaja się do poziomu jaki ma i niżej nie chce zejść. Pozostaje jeszcze fart i wygrana w totka, wtedy będzie łatwiej ;)

https://www.youtube.com/watch?v=nTBytM4PvjI&ab_channel=KAPITANBOMBA-kana%C5%82oficjalny

Zapewne jakbym był na swoim to i teraz ciężko byłoby wyżyć za to co zarabiam samemu ale tak jak powiedzialem, życie to nie wczasy w Saint tropez, bywają różne nieprzyjemne wydarzenia i trzeba ściskać kapke aby wybrnąć z sytuacji. Mam, nadzieje, że w tym roku pojde na swoje ale czekam, aż kobita ustabilizuje sytuację zawodową.

@Rafson95: jak studiowalem, nie miałam dziewczyny, a moje życie to była nauka i melanż to jak pracowałem za 2000-2500 to było w miarę fajnie ale i tak, dupka sciskala się jak znajomi pracowali i było ich stać na wakacje czy jakaś furę. Teraz jak mam rydwan i kobite to szczerze nie wyobrażam, sobie wegetacji za mniej niż 3500 bo dla mnie to minimun za które mogę wyzyc. Poza tym życie to nie ramowkarz czołówki TVN, są w życiu różne sytuacje, że z dupy musialem wydać 12k aby spłacić dług po kimś także tego

@ZielonyLisc: Ja byłem w sytuacji, że dziewczyna z którą byłem miała o 3 lata młodszego ode mnie brata, który miał już samochód. A ze mną jeździła tramwajami i autobusami xd

W tej chwili jest mi za to tamte wydarzenia autentycznie wstyd. I to faktycznie wynikało w dużej mierze z mojego braku ambicji bo też tak sobie myslalem jak @Jacek1S - "aaa mam te 2,5 kafla jest fajnie, po co mi więcej."

@Ashburton: jak możesz oceniać coś co jest w produkcji od niedawna xD jeździłem najnowsza BMW serii 7 i nigdy bym nie powiedział ze silnik jest śmieciowy, a co do wytrzymałości to spokojnie 500k. Niestety aut na 1 milion km już nie robią bo jest inna polityka koncernów motoryzacyjnych.

Nie oszukujmy się ale żadna dupa nie będzie chciała faceta co zarabia 2500 i nie stać go nawet na wyjazd na wakacje czy spontaniczne wyjście na miasto czy wyjazd na weekend.

@ZielonyLisc napisał: "Gangsterka też jest rozwiązaniem"
ehh nietety w Polsce to już nie te czasy

@songoku95: No to doprecyzuje wykształcenia lub przydatnych umiejętności za które ktoś będzie chciał dobrze płacić. Bo samo wykształcenie po słąbym kierunku oczywiście niewiele daje.
Ja skończyłem Politechnikę i mi to zapewniło pracę z dobrą pensją, wielu znajomym podobnie. @jin napisał: "Kiedy poznałem moja Żonę, nie miałem kasy takiej jak teraz, ale też nie miałem celu by ją zdobywać- byly dupy, komp i imprezy."
A jak ja poznałem moją byłą partnerkę, to też były dupy alkohol i imprezy. I stwierdziła po jakimś czasie że brak mi ambicji i papa. I to był kluczowy moment w moim życiu w którym zrozumiałem jak ważny jest ogólny status materialny u faceta.

Ja też mam w życiu za sobą juz kilkuletni etap studiowania/pracowania za psie pieniądze na umowę zlecenie gdzie żyłem w studenckim mieszkaniu o niskim standardzie, piłem tatre, jeździłem tramwajami, chodziłem ciągle w tych samych butach a jak szedłem do klubu to bólem było postawienie drinka jakiejś dziewczynie i za nic w świecie nie chciałbym już do tamtych czasów wracać.

@songoku95: Po drugie, właśnie chyba nie zrozumiałeś, że napisalem o opinii dobrych aut bmw z lat 80 i 90. Czyli mówię o tym że nowsze są śmieciami.

Gangsterka też jest rozwiązaniem

@songoku95: 400 500 tysięcy to przeciętne 1.6 wytrzymuje..

Mało tego, zawsze można przyinwestować na prawo jazdy typu C+E i zatrudnić się w transporcie krajowym/międzynarodowym.

Można spróbować iść do służb mundurowych typu policja. Możliwości jest dużo, trzeba mieć plan w życiu.

@Rafson95: Nie zmienia to faktu, że nie trzeba mieć wyższego wykształcenia żeby dobrze zarabiać. Jak jestem niewykształcony to wyrób sobie fach szeroko pojęta budowlanka, mechanika samochodowa, spawacze to bardzo dobrze opłacane zawody.

@Rafson95: życie to nie wyścig i ma swoje etapy - ważnym jego etapem jest by na spokojnie podejść do tego co nam podrzucają do głów jako "cel w życiu" a co nas w spelnia jako osoby. Dom auto czy wycieczka to bez urazy dosc oklepany schemat i nijak nie odnajduje w nim partnerki, dzieci czy rodziny. Oczywiście, że lepiej płacze sie w mercedesie niż an rowerze, ale spektrum rozwiazan na życie jest tak ogromne, ze spokojnie można je przefiltrować przez pryzmat naszych osobistych potrzeb i znaleźć coś dla siebie (dla przykładu: pracuje w systemie rotacyjnym i latam po kontynentach na różne projekty, wiec kiedy wracam po 2 tyg spania w hotelu to gdzies mam wycieczki :D robie je tylko dla naszej rodziny). Kiedy poznałem moja Żonę, nie miałem kasy takiej jak teraz, ale też nie miałem celu by ją zdobywać- byly dupy, komp i imprezy. Spotkałem kobietę, dla której warto byloto zmienic życie i robie wszystko by miała co chce. Teraz sytuacja jest diametralnie inna od tego co miałem w zyciu, ale nie ciągnie mnie nigdzie indziej, gdyż z powodzeniem wypełniłem etap, o którym piszesz, że jest bezwartosciowy. Zycie to nie schemat czy wyscig a kobiety to nie kasjerki i by tak było trzeba czasem dac szanse i czas sobie by to odnaleźć - nawet kosztem życia w wynajętym pokoju. Uczyć się mozna całe życie, ale zrozumienie czegoś to jeden moment i mozna męczyć się goniąc schematy a mozna cos zrozumieć i nagle mieć energię na całe życie by to wypełniać.

@krystiannn: Jak ktoś się urodził w złym miejscu i w nieciekawej rodzinie, nie zrobił przez to wykształcenia i już wpadł w wir prostej pracy za niską pensje to ma przesrane.
To jest przykre i niesprawiedliwe ale tak jest. Masa społeczeństwa wegetuje. Trzeba próbować się z tego wyrwać, wiadomo nie każdemu się uda

IMO 3-litrowe diesle z BMW dobrze zachowane nie są tak pancerne jak Mercedesy W124 ale spokojnie można Nimi długo pojeździć. Co jak co, ale jak już skończe swoje inwestycje życiowe to chciałbym kupić sobie właśnie jakąś 3-litrową baware sprowadzoną z Japonii, która by była tylko na ciepłe dni. Wiadomix najlepiej cabrio.

@Ashburton: Panie jak bierzesz pod uwagę silniki w trupach w stylu e36, e46, czy e39 to nie dziwie sie. Natomiast dobrze zachowana 3-ltirówka w w/w E46 czy E60 może spokojnie posłużyć na 400-500 tysięcy kilometrów.

Ej ale Rafson nie napisał nic złego, nie oszukujmy się ale zarabiając 2500 to tak na prawdę na nic sobie nie pozwolisz

Dobra dupa ma w dupie czy zarabiasz 2k jak masz dużego ding-donga

@krystiannn: właśnie dziwi mnie, że to może byc akumulator, w zasadzie jest nowy, a samochód codziennie zawsze jakaś traskę zrobi. Rok temu żadnych problemów nie było, kurde tak swoją droga bardzo bym chciał mieć garaż. Jak wygram w fortunie pełna pulę to od razu kupuje kwadrat z miejscem na garaż podziemny :D

@Jacek1s: Mężczyzna bez pieniędzy w obecnym społeczeństwie jest traktowany jak śmieć. Choćby po to trzeba mieć siano. Żadna dobra dupa nie będzie chciała z Tobą być jak będziesz jeździł kaszlakiem za 4 tysiące i zarabiał 2 czy 2,5 na rękę.

Właśnie za te kwote to można jedynie wegetować. Żyć w wynajmowanym pokoju w 5 osobowym mieszkaniu jaj ktoś niżej pisał i jeść. I tak całe życie, gównorobota za prawie minimalna krajowa, netflix, jedzenie i spanie.

Nie zbudujesz domu, nie kupisz mieszkania, nie założysz rodziny, nie kupisz sobie auta które Ci się podoba, nie pojedziesz na wakacje. Nawet dajmy na to ten TV od netflixa Ci się zepsuje to z taką pensją będziesz miał poważny problem żeby kupić nowy.

Ja praktycznie dostałem od rodziny mieszkanie w kiepskawym stanie i za 2,5tys to ja bym w życiu go sobie nie wyremontował ani nie urządził, bo się okazuje że 2,5tys to kosztuje narożnik, ponad 2k telewizor, 2,5 tys wymiana grzejników i masa innych pierdół. A jeszcze trzeba kupować buty, chodzić do dentysty, ubezpieczenie do samochodu, naprawiać go i masa innych wydatków.

Za 2,5 wegetacja w wynajmowanym pokoju i nic więcej. Ale to nie życie

@krystiannn: nie mogę nic nie zrobić bo co jak pojadę do roboty i mi nie odpali znowu bo gdzieś prąd ucieknie ;x muszę miec pewność, że wszystko jest git, tym bardziej że mnie kobita już męczy żeby jechać gdzieś na rocznicę, heh...

BMW to specyficzne samochody z łatką się psujących bo niestety ale w Polsce jest bardzo popularne wśród młodych gniewnych łepkow co kupują, a nie stać ich na utrzymanie. Na prawdę zadbane egzemplarze nie robią problemów, poza tym jeśli ktoś ma serię 5 jak ja z 2004 to już to są stare sztrucle po 18 lat także 1 młodości nie są. Ogólnie w rok zrobiłem 20k km, wiadomo eksploatacyjne rzeczy się wymienia ale z mechaniki nic poważnego nie robiłem poza rzeczami które się zużywają jak pokrywa zaworów, uszczelki czy elementy eksploatacyjne. Oczywiście są inne marki mniej problematyczne np. Jakieś starsze toyotki ale wiadomo każdy ma inny gust, potrzeby itd ale komfort jazdy myślę, że Beemka ma lepszy niż taka toyota z lat 2005. Kumpel ma w211 na blacie 420 km i też bez większych przygód.

@Jack_Herrer: aku wymieniałem w wakacje bo na stacjj benzynowej padł, świece i cewki wymieniałem z 15tys km temu, kij wie, jak dla mnie to coś z elektroniką, okaże się :) taki prezent świąteczny mi sprawił, a ja mu oleje kupiłem pod choinkę i tak się odwdzięcza :(

@songoku95: Tych 2 i 3 litrówek to oni mieli bardzo dużo, który konkretnie był taki dobry?.
Patrz czym jezdzisz i czym ludzie jezdza, jakie auta mają mechanicy na podnośnikach, a potem gadaj że ktoś gada bzdury. Bmw technicznie odstaje od reszty i to mocno. Bmw jedzie na opinii z lat 80 i 90, czyli starych strupach pokroju e36. I żadne 3.0 diesel tego nie zmieni.

@Naburator: żadne się nie zapaliły, przekrecilem kluczyk zresetowaly się zegary, godzina, data, ledwo święcił komputer i po chwili cisza, zero prądu. Przyjechal mechanik z powerpackiem, dostał prądu i odpalił. Najgorsze jest to, że święta bez samochodu, a dopiero co zamówiłem oleje i filtry i miałem wymienić.

Kuuurde ale bida , szef obciął mi premie i w tym miesiącu tylko 15k netto zarobię . Aż wstyd się tutaj pokazać

@Jacek1s: Bo np może się okazac że przez rok kalendarzowy, 2 miesiące pracujesz na ubezpieczenie, naprawy i paliwo. Owszem, jak mieszka się nie mając kosztów stałych, to ok. Ale dla mnie auto jest narzędziem by sobie ułatwiać zarabianie, a nie żeby pracować na auto.

@Ashburton napisał: "ale np takie bmw to nie ogarnia produkcji silników, albo robi tą padlinę specjalnie."
Nie wierze, 2 litrówki i 3 litrówki to są zajebiste silniki, jak można pisać brednie że są to padliny.

@aguero10:

2.5 roku jezdzilem, jedyne mankamenty to dość słabe akumulatory mają Hondy i je dużo oleju, a tak to auto przesliczne/wygodne i niestarzejące się mocno z wygladu jak na dzisiejsze czasy

@Ashburton: Dlaczego nie? Ja jestem bardzo oszczędny.

Watford want Sead Kolasinac in January according to The Telegraph!

@aguero10:

2.0 benzynka 156kucy

@Jacek1s: Jak byś zarabiał 2 tysiące, to by cię teraz nie było stać na kaszlaka.

@Traitor:

Jaki miałeś silnik w hondzie ?

Mam bawarkę od zdania prawka, leci już ponad 3 rok i wymieniam olej i filtry co 10-15k poza początkową wymianą koła dwumasowego i sprzęgła nie dolega jej kompletnie nic. Miałem trasy do Grudziądza, Mielna z Katowic i nigdy się nie zawiodłem na starym dobrym Dieslu M47, a nie N47, które jest kompletnie do kitu.